To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Galant - Ogólne - Spalanie benzyna/gaz/diesel - spalanie według użytkowników.

Anonymous - 13-06-2007, 17:35

frost83 napisał/a:
przynajmniej do 7/8 tys.obr

Nie masz odcięcia? :lol:

akbi - 13-06-2007, 19:29

frost83 napisał/a:
trzymam przynajmniej do 7/8 tys.obr

8 tys obrotów w tym silniku, to dla mnie niezła ciekawostka :roll:

Anonymous - 13-06-2007, 19:29

frost83 napisał/a:
czekoladka_1981 napisał/a:
a 100/h robię po mieście

No to ładnie, ja troszeczke szybciej po mieście latam, ale tu chodzi bardziej o to, że ja do tej 100 to robie na 2/3-cim biegu, tak jak na pozostałych biegach trzymam przynajmniej do 7/8 tys.obr :D to w zupełności wystarczy, nie trzeba wozić ludzi dodatkowo, no i zapomniałem dodać, że mam troszke pewnie szersze oponki od Twoich bo 235/40/17

[ Dodano: 13-06-2007, 16:32 ]
a te 100 / 120/h to dotyczyło trasy nie miasta :D to tak na marginesie


Oboje baaardzo mądrze. To trzeba zapier... po miescie żeby się dowartościować czy co? Ja nie jeżdżę szybciej niż 50 - 60km/h a mogę 250, tylko po co???
Nie mam zamiaru moralizować ale brak szacunku dla innych użytkowników dróg do dobrego nie prowadzi.

A te 8 tyś RPM to między bajki :D

Pozdrawiam i mam nadzieję że nie spotkamy się nigdy na drodze.

Frost - 13-06-2007, 20:04

widzisz Nevman1 jednak marudzisz. jak chcesz to sobie jeździj 50, ja mam gdzie więc jeźdzę więcej, od ciebie to szybciej jeźdze ciężarówką :D , a po moim mieście to byś był jednym z wolniej jeźdżących użytkowników drogi - bez obrazy.
A tak pozatym to nie kupiłem sobie 150konnego rasowego japończyka żeby go zamulać jazdą rekreacyjną.

Jeżeli chodzi o te 8tys RPM to mój Mitsu robi dokładnie 8,3 tys RPM (przed chwilką sprawdzone)

czekoladka_1981 napisał/a:
ale to nie ma różnicy w w prędkości


Pewnie ze nie, no może troszke oszukiwać na liczniku, ale różnica jest w spalaniu, a otym rozmawialiśmy :p

Anonymous - 13-06-2007, 20:36

frost83 napisał/a:
widzisz Nevman1 jednak marudzisz. jak chcesz to sobie jeździj 50, ja mam gdzie więc jeźdzę więcej, od ciebie to szybciej jeźdze ciężarówką :D , a po moim mieście to byś był jednym z wolniej jeźdżących użytkowników drogi - bez obrazy.
A tak poza tym to nie kupiłem sobie 150konnego rasowego japończyka żeby go zamulać jazdą rekreacyjną.



Po to sie kupuje rasowego japończyka (nie 150 koni bo z tym rasowość raczej niewielka - bez obrazy) żeby poszaleć ale na torze, ewentualnie autostradzie ale w mieście? To głupota. Nie wiem czy masz dzieci ale wyobraź sobie że twoje dziecko idzie do szkoły przy ulicy lub przez ulicę po której ktos zapier... 100km/h lub więcej. Mam nadzieje ze sie nigdy nie przekonasz o tym tak jak rodzice wielu dzieciaków które leża teraz w szpitalu lub na cmentarzu.
I naprawdę daleko mi do moralizowania bo kiedyś sam tak jeździłem (mówi ci cos cwaniak race?) i nigdy żadnego wypadku nie miałem. Doszedłem po prostu do wniosku że nie chcę spier... sobie życia mając kogoś na sumieniu lub zamieniając auto na wózek inwalidzki.

Pozdrawiam i życzę samych zielonych swiateł, braku pijaczków na drodze i biegających dzieciaków które potrafią czasem wskoczyć pod koła.

Frost - 13-06-2007, 21:17

Dwie najważniejsze rzeczy.

po 1. Żeby jeżdzić szybko koło szkoły lub w pobliżu dzieci to trzeba być debilem, którym nie jestem, od wyścigów mam obwodnice i kilka 2-u pasmówek
po 2. Widziałem w życiu więcej wypadków niż jesteś sobie to w stanie wyobrazić, a tylko kilka procent z nich to te z powodu prędkości.

Co do mocy to bym sie nie czepiał, bo to nie ona decyduje tylko umiejętności kierowcy i czy potrafi ją dobrze wykorzystać, ale pewnie o tym wiesz.

Co do braku wypadków, to gratuluje, ja juz mam kilka niestety za sobą, ale żaden z powodu nadmiernej prędkości, głównie nie moja wina, lub nierozwaga.
W życiu nauczyłem się jednego, że nie znam nikogo kto by nie miał wypadku samochodowego. bo przy tym ruchu i ilości pojazdów, to jak nie "Ty" w kogoś to ktoś w "Ciebie" :wink:

Anonymous - 13-06-2007, 21:40

frost83 napisał/a:
Dwie najważniejsze rzeczy.

po 1. Żeby jeżdzić szybko koło szkoły lub w pobliżu dzieci to trzeba być debilem, którym nie jestem, od wyścigów mam obwodnice i kilka 2-u pasmówek
po 2. Widziałem w życiu więcej wypadków niż jesteś sobie to w stanie wyobrazić, a tylko kilka procent z nich to te z powodu prędkości.

Co do mocy to bym sie nie czepiał, bo to nie ona decyduje tylko umiejętności kierowcy i czy potrafi ją dobrze wykorzystać, ale pewnie o tym wiesz.

Co do braku wypadków, to gratuluje, ja juz mam kilka niestety za sobą, ale żaden z powodu nadmiernej prędkości, głównie nie moja wina, lub nierozwaga.
W życiu nauczyłem się jednego, że nie znam nikogo kto by nie miał wypadku samochodowego. bo przy tym ruchu i ilości pojazdów, to jak nie "Ty" w kogoś to ktoś w "Ciebie" :wink:


Ad 1. Dzieciaki bywają wszedzie, nie tylko koło szkół. I widzę że z "szybkiej jazdy po mieście" zrobiło się "obwodnica i kilka dwupasmówek". I całe szczęście.
Ad 2. Mam "zrobione" za kółkiem około miliona kilometrów i też widziałem kilka wypadków i napewno nie chciałbym być na miejscu ich ofiar. Co do prędkości w wypadkach powiem tylko tyle że różnica 50 - 100km/h jest taka jak między złamaną nogą a jeżdżeniem na wózku lub cmentarzem.

Z tymi umięjętnościami to się zgodzę ale i tak uważam że potrzeba więcej umięjętności i samokontroli żeby opanować 280 koni niż wycisnąć ostatnie poty ze 150. Zanim kupiłem obecne auto miałem Hondę Accord 2.0 Vtec która miała własnie 150 koni (dokładnie 147) więc naprawdę wiem o czym mówię.

W sprawie tych wypadków to miałem na myśli że nie miałem ich w okresie "szczeniackiego szaleństwa za kólkiem". Poza tym parę ich było w tym jedna stłuczka z mojej winy (lód i delikatny wjazd komuś w tył). Udało mi się nawet skasować Audi A3 ale nie z mojej winy. Swoją drogą naprawdę bezpieczne auto gdyż poszło do kasacji a mój pasażer i ja nie mieliśmy nawet siniaka.

I jeżeli to musi się stać to wolę jak ja w kogoś lub ktoś we mnie przy 50km/h niż przy 100 km/h (pomniejszone o hamowanie oczywiście)

Anonymous - 13-06-2007, 22:07

frost83 napisał/a:
to mój Mitsu robi dokładnie 8,3 tys RPM

:shock: Co to za motor?

czekoladka_1981 - 13-06-2007, 22:23

Jestem za tym co pisze frost83 ja też nie jestem idiotką a mam też dziecko. Czasem chcę dać sobie upust fantazji po godz.23 gdzie jest pusto to chyba nie jest wielką przesadą.
A co do wypadków i stłuczek to na szczęście nie miałam ani jednej, mam też Lagunę 3,0V6 może dlatego że jestem opanowana za kółkiem mam dryg i smykałkę mężczyzny.
Wszystkich przepraszam bo to miał być temat: [ spalanie benzyny / diesla ]
KONIEC

Anonymous - 13-06-2007, 22:32

czekoladka_1981 napisał/a:
Jestem za tym co pisze frost83 ja też nie jestem idiotką a mam też dziecko. Czasem chcę dać sobie upust fantazji po godz.23 gdzie jest pusto to chyba nie jest wielką przesadą.
A co do wypadków i stłuczek to na szczęście nie miałam ani jednej, mam też Lagunę 3,0V6 może dlatego że jestem opanowana za kółkiem mam dryg i smykałkę mężczyzny.
Wszystkich przepraszam bo to miał być temat: [ spalanie benzyny / diesla ]
KONIEC


Spoko, przecież każdy robi co chce. Skomentowałem tylko jeżdżenie 100km/h po mieście jako idiotyzm i tyle. Uważam że po to są tory żeby się na nich wyszaleć a nie ulica. Co z tego że niewiele "cywilnych" aut w Polsce może równać się ze moim na drodze. Wolę nie dawać im powodu do przeceniania swoich (i moich) możliwości ani wystawiania innych na ryzyko.

akbi - 13-06-2007, 22:46

frost83, czekoladka_1981, co do Waszych prętkości w mieści to wszystko OK, pod warunkiem, że wraz z Waszą fantazją i prędkością idzie w parze odpowiednie wyszkolenie
frost83 napisał/a:
Jeżeli chodzi o te 8tys RPM to mój Mitsu robi dokładnie 8,3 tys RPM (przed chwilką sprawdzone)

hm ... myślałem, że masz taki silnik jak ja, no ale mogę się mylić

Anonymous - 13-06-2007, 23:45

akbi napisał/a:
frost83, czekoladka_1981, co do Waszych prętkości w mieści to wszystko OK, pod warunkiem, że wraz z Waszą fantazją i prędkością idzie w parze odpowiednie wyszkolenie
frost83 napisał/a:
Jeżeli chodzi o te 8tys RPM to mój Mitsu robi dokładnie 8,3 tys RPM (przed chwilką sprawdzone)

hm ... myślałem, że masz taki silnik jak ja, no ale mogę się mylić


Może się czepiam ale chyba żadne wyszkolenie nie uprawnia do jazdy z taką prędkością po mieście. Poczytajcie wypowiedzi zawodowych kierowców wyścigowych / rajdowych. Każdy z nich jeździ przepisowo i spokojnie. I nie tylko dlatego że z utratą prawa jazdy tracą licencje. Po prostu wiedzą czym to grozi. A kto jak kto ale chyba tylko oni są naprawdę wyszkoleni i doświadczeni. Wiem że w Polsce nie ma warunków do wyszalenia się na torze ale przez takich domorosłych rajdowców już parę osób zginęło.
Ja tam na torze to ile fabryka daje ale po mieście - w miarę przepisowo.

A w te ponad 8 tyś RPM to też jakoś ciężko mi uwierzyć. Z całym szacunkiem to z tego co się orientuję, seryjnie tylko niektóre silniki hondy kręcą powyżej 7,5 tyś RPM.

Anonymous - 14-06-2007, 13:56

co prawda to prawda. :twisted:
Anonymous - 14-06-2007, 14:50

A był taki fajny temat...
Frost - 14-06-2007, 17:32

bokciu napisał/a:
Co to za motor?


akbi napisał/a:
myślałem, że masz taki silnik jak ja, no ale mogę się mylić


to jest 2,0 V6 24V tyle, że świerzynka, tzn. po generalnym remoncie i wymianie wiekszości podzespołó w silniku.


Nevman1 napisał/a:
Co z tego że niewiele "cywilnych" aut w Polsce może równać się ze moim na drodze.


DARUJ SOBIE KOLEGO TAKIE TEKSTY i prosze przestan sie zachowywać jak niewiadomo kto, znudziły mnie te Twoje wywody i gadania. Jakbyś nie wiedział to maisto to TO co zaczyna sie za TABLICĄ. A tak wogóle to po CENTRUM miasta jeżdzę po 100km/h ale i po 180km/h i nikt i nic mi tego nie zabroni, nie urodziłem sie wczoraj i nie jest to pierwsze auto w którym siedze,a siedziałem w wielu i 100 i 300 konnych, a co do wypadków to pracuje w Pomocy Drogowej i na zlecenie Policji zbieram wszystko z drogi i obok drogi, więc jakby to ująć posiadam nieco LEPSZĄ wyobraźnie od Ciebie co sie może stać z autkiem więc mi nie rysuj tu że przy 50km/h to tak a przy 100km/h inaczej, to by może zrobiło wrażenie na mnie jakieś 10lat temu.

[ Dodano: 14-06-2007, 17:41 ]
Jeżeli chodzi o mój silnik to jak ktoś śmie wątpić w wysokoś obrotów to chętnie zademonstruje, bo Mój Galant, nie wiem jak wasze - osiąga max moment 8,3tys obrotów na minute

Nevman1 napisał/a:
A w te ponad 8 tyś RPM to też jakoś ciężko mi uwierzyć. Z całym szacunkiem to z tego co się orientuję, seryjnie tylko niektóre silniki hondy kręcą powyżej 7,5 tyś RPM.


To widocznie jesteś człowiekiem słabej wiary, albo słabo się oriętujesz :D



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group