Nasze Miśki - Czarna Bestia by bialy jay-z
bialyjayz - 05-07-2014, 12:20
WreX napisał/a: | Galanty nie mają litości. |
ale i tak je Kochamy za swój wygląd, dźwięk i radość z jazdy
promatti - 06-07-2014, 09:40
U mnie jak coś się po psuje to juz do wymiany aczkolwiek jak EGR kupiłem to po miesiącu jazdy wróciłem do starego gdyż okazał się lepszy hehe a żaróweczki to chyba jak wszędzie raz działają raz nie.
Tomek - 18-08-2014, 12:55
Siemka
co tam słychać w temacie?
Czytałem w dwóch tematach, że sporo powymieniałeś w przednim zawieszeniu.
Jak się to stało? Z tego co pamiętam, to jak byliśmy na SKP jak go sprzedawałem, to był tylko lekki luz na drążku, czy końcówce, co diagnosta określił, że jest tylko minimalnie wyczuwalne, itp.
Czytałem też, że wymieniałeś gumy stabilizatora przedniego ?!?
Nie tak dawno je wymieniałem, a kupiłem oryginały - tamte już się wybiły?? aż nie chce się wierzyć, że taki szmelc, a niby ORI.
Niewiele kilometrów nim zrobiłeś, a tutaj sporo już rzeczy się wystukało. Aż takie kiepskie drogi macie?
Marcino - 18-08-2014, 13:25
Inny styl jazdy wystraczy, ze szybciej przez progi czy po nierównej drodze typu bruk lub trelinka albo płyty. JA myślałem ze sie staram jezdzić ostrożnie.... ale w porównaniu z innymi osoobami to jezdze normlanie:)
Tomek - 18-08-2014, 13:34
Cytat: |
Inny styl jazdy wystraczy, |
możliwe, możliwe
pytałem z czystej ciekawości
ja w sumie, właszcza tym obniżonym jeździłem mega uważnie po tych naszych bezdrożach
Fragu - 18-08-2014, 14:02
hmm czyli jednak po dziurach lepiej wolniej
bialyjayz - 20-08-2014, 11:10
tomek84 napisał/a: | Siemka
co tam słychać w temacie? |
Witam. Powoli staram się Bestię doprowadzać do stanu idealnego
tomek84 napisał/a: | Czytałem w dwóch tematach, że sporo powymieniałeś w przednim zawieszeniu.
Jak się to stało? Z tego co pamiętam, to jak byliśmy na SKP jak go sprzedawałem, to był tylko lekki luz na drążku, czy końcówce, co diagnosta określił, że jest tylko minimalnie wyczuwalne, it |
I z małej chmurki zrobił się duży deszcz:P
gdy kupywałem auto od Ciebie mogłem sobie puścić kierownice i nie zwracając uwagi na prosty odcinek drogi zająć się szukaniem czegoś pod nogami, z czasem jednak luzy na drążkach, tulejach itp. nie dawały mi już takiego komfortu jazdy. Przy przyglądzie technicznym gość stwierdził luzy, już wcześniej zresztą czułem, że z autem coś nie tak dlatego przygotowany byłem na podobną diagnozę. Auto na podnośniku zostało potraktowane brechą by zobaczyć co jeszcze można wymienić i tak doszły do tego dwa najdroższe w moim życiu "banany". Efekt końcowy warty pieniędzy. Cisza, spokuj do tego już nie uciekał na prawo.
Teraz chciałbym się zająć jeszcze tyłem jednak nikt nie chcę podpowiedzieć mi w temacie
http://forum.mitsumaniaki...=asc&start=1125
tomek84 napisał/a: | Czytałem też, że wymieniałeś gumy stabilizatora przedniego ?!?
Nie tak dawno je wymieniałem, a kupiłem oryginały - tamte już się wybiły?? aż nie chce się wierzyć, że taki szmelc, a niby ORI. |
Gumy jeszcze w nie najgorszym stanie, jednak jako, że to mały koszt i niedługi czas roboty postanowiłem je wymienić. I tutaj kluczowe jest słowo "postanowiłem".
Bo gumki kupiłem jednak przy próbie wymiany nie zgadzała się średnica, zakupione 18mm prawidłowe 20mm. I w sklepie niestety ich nie mogę nigdzie dostać, jakieś pomysły gdzie to wyrwę?
tomek84 napisał/a: | Niewiele kilometrów nim zrobiłeś, a tutaj sporo już rzeczy się wystukało. Aż takie kiepskie drogi macie? |
242tys. przy zakupie 257 aktualnie. Drogi co prawda bez dziur, jednak nierówności,wyboje itp. doprowadzają mnie do szaleństwa w szczególności na tych gumach Szybko nie jeżdżę, szczególnie gdy droga nierówna, jednak zawieszenie i tak przegrywa w konfrontacji za tutejszymi nierównościami.
Fragu napisał/a: | hmm czyli jednak po dziurach lepiej wolniej |
czepiasz się oczywiście że tak
Tomek - 20-08-2014, 11:15
zaraz odpowiem
bialyjayz napisał/a: |
Gumy jeszcze w nie najgorszym stanie, jednak jako, że to mały koszt i niedługi czas roboty postanowiłem je wymienić. I tutaj kluczowe jest słowo "postanowiłem".
Bo gumki kupiłem jednak przy próbie wymiany nie zgadzała się średnica, zakupione 18mm prawidłowe 20mm. I w sklepie niestety ich nie mogę nigdzie dostać, jakieś pomysły gdzie to wyrwę? |
też za pierwszy razem zrobiłem ten błąd
po 2 lifcie był nieco grubszy stabilizator, ale nie 20 tylko chyba 19mm
te gumy są droższe, bo koło 100-110 za parę dałem
kupiłem u japaneze (japaneze@tlen.pl)
ale jak nie ma luzu, to ja bym nie wymieniał, szczególnie jeśli miałbyś założyć jakiś syf, yamato itp
przy wymianie uważaj jak wykręcasz, bo sanki aluminiowe
jak ukręcisz śrubę to współczuję
choć mam nadzieje, że nie powinno być problemu, bo Leszek, przy ostatniej wymianie gum dobrze te śruby nasmarował
bialyjayz - 07-09-2015, 00:00
Oj dawno nie aktualizowałem mego wątku, mija rok od ostatniego postu dlatego postanowiłem odświeżyć nieco temat i popisać trochę co się działo, co wymianiało itp.
I tak Bestia ma już najechane 278tys.... ze mną za kierownicą 36. Znam go już chyba na wylot, wiem w czym jest najlepszy w czym nieco ustępuje innym autom ale i jakie ma wady.
Jednak najlepsze w tym aucie jest to, że mimo iż posiadam go już prawie dwa lata dalej nim się jaram. Daje mi przyjemność z jazdy a każdego dnia polepsza mi humor widząc jego wściekły ryjek.
Uwielbiam zostawiać go na parkingach przodem do wyjazdu i wracając na miejsce, szukać wzrokiem jego nieprzeciętnie pięknego pyska, na tle nawet najładniejszych jego przód wygląda rewelacyjnie i śmiało można rzec że wygrywa urodą z 9-cioma na 10 aut.
Uwielbiam go za swoją niezawodność, i to że nie muszę się obawiać że mnie zawiedzie w najmniej oczekiwanym momencie. Oczywiście myślę, że to zasługa odpowiedniego eksploatowania. Galant dostaję to na co zasługuje, a że jest nalepszy staram się na nim nie oszczędzać-szczególnie jeśli chodzi i paliwa jak i inne płyny eksploatacyjne.
Im dłużej go mam tym bardziej ON przekonuje mnie do siebie i na tę chwilę nie wyobrażam sobie jeździć czym innym. Fakt są pewnie auta "lepsze", droższe jednak ja moje chyba mogę rzec Kocham i niechcę innego, a jeśli nadejdzie taki dzień, że najdzie mnie chęć jego zmiany to będzie napewno jedna z najgłupszych decyzji mojego życia.
Teraz emocje na bok, opiszę w paru zdaniach co od ostatniej wizyty zmieniło się w Bestiii:
- poprzedniej zimy(grudzień 2014) posłuszeństwa odmówił mi definytywnie akumulator, nie pomagało już doładowywanie prostownikiem a czara goryczy przelała się gdy nie odpalił mi przy temp 0 stopni, jednak zważywszy na to iż aku był prawdopodobnie od nowości i tak już swoje przepracował, przeszedł na zasłużona emeryturę. Świeża bateryka to: VARTA 70Ah i 630A
- w styczniu dostał komplet nowych amortyzatorów Kayaba excel-G- oczywiście komfort jazdy zmienił się nie do poznania, a i tyłek zaczął trochę wyżej siedzieć mimo iż to sprężyny są za to odpowiedzialne, jednak stare były już tak zdezelowane, że nie spełniały już swojej roli.
- luty do czas wymiany kompletnego rozrządu, na starym zrobione ok 80tys. --to chyba zasługa Tomka, że nie oszczędzał częściach
i tak wpadły: pasek SUN, napinacz fabryczny, rolki KOYO, pompa GMB, dodatkowo jako, że stał nieco rozegnaliżowany zostały wymienione uszczelniacz wałka rozrządu i wału korbowego VICTOR REINZ, oczywiście płn chłodzący także świeży; w tym przypadku zaufałem poprzedniemu użytkownikowi i także zalałem DYNAGEL 2000
- w lipcu jako, że czas mi sprzyjał postanowiłem wymienić tylne hamulce, stare nie dość że nie hamowały jak powinny( dane z przeglądu mówiły jednak co innego) to jeszcze telepały całym autem.
Stare tarcze, miały wżery o powierzchni kilku cm^2, przez co stare klocki były ledwo zużyte, gdy je porównałem do nowych zbytnio nie różniły się grubością.
Tarcze TEXTAR, klocki FERODO + reperaturki zacisków jednak bez nowych tłoczysk stare wyglądają i pracuję dobrze. Nowy zestaw bez porównania lepiej zatrzymuję te wozidło, przy tym już nie telepie a i wygląda dobrze, bo zainwestowałem sobie w farbę do zacisków....jednak jako, że nie podążam za trendami pseudo bolidów moje są koloru niebieskiego i wyglądają co najmniej dobrze
- sierpień wkońcu zdecydowałem się wymienić olej w skrzyni biegów, sZczerze obawiałem się, że sobie z tym nie poradzę a tu siup zajęło mi to raptem kilkanaście minut, trochę przepłaciłem ale olej REDLINE Mt-90 75w90 spisuje się świetnie, biegi sztywniej jednak płynniej wchodzą.
W trakcie eksploatacji przetestowałem 3 różne oleje i wiem już chyba, że pozostanę przy jednym LIqui Moly High Tech 5w40, poprzednie które lałem czyli Millers Trident i Motul 8100 X-cess nijak się mają jakościa do LM, przy tamtych "klepaczki" popychacze cicho były tylko do 5-6 tys. po wymianie na tym spokój mam do końca wymiany. Także kto jeszcze nie próbował zachęcam do zakupu.
Na dziś tyle postaram się teraz częściej aktualizować temat i dla głodnych tematu wrzucać jakieś newsy co chwila.
eremita - 07-09-2015, 08:37
bialyjayz napisał/a: | Jednak najlepsze w tym aucie jest to, że mimo iż posiadam go już prawie dwa lata dalej nim się jaram. Daje mi przyjemność z jazdy a każdego dnia polepsza mi humor widząc jego wściekły ryjek.
Uwielbiam zostawiać go na parkingach przodem do wyjazdu i wracając na miejsce, szukać wzrokiem jego nieprzeciętnie pięknego pyska, na tle nawet najładniejszych jego przód wygląda rewelacyjnie i śmiało można rzec że wygrywa urodą z 9-cioma na 10 aut.
Uwielbiam go za swoją niezawodność, i to że nie muszę się obawiać że mnie zawiedzie w najmniej oczekiwanym momencie. Oczywiście myślę, że to zasługa odpowiedniego eksploatowania. Galant dostaję to na co zasługuje, a że jest nalepszy staram się na nim nie oszczędzać-szczególnie jeśli chodzi i paliwa jak i inne płyny eksploatacyjne.
Im dłużej go mam tym bardziej ON przekonuje mnie do siebie i na tę chwilę nie wyobrażam sobie jeździć czym innym. Fakt są pewnie auta "lepsze", droższe jednak ja moje chyba mogę rzec Kocham i niechcę innego, a jeśli nadejdzie taki dzień, że najdzie mnie chęć jego zmiany to będzie napewno jedna z najgłupszych decyzji mojego życia. |
LUBIE TO
Też tak mam ale ostatnio coraz częściej czytam na forum opinie jakie to galanty są złe, już zacząłem się zastanawiać że może jakiś zaślepione jestem
bialyjayz - 07-09-2015, 10:05
eremita napisał/a: | Też tak mam ale ostatnio coraz częściej czytam na forum opinie jakie to galanty są złe, już zacząłem się zastanawiać że może jakiś zaślepione jestem |
chyba jacyś wyznawcy szatana tak twierdzą, na tle aut w podobnym wieku wyglądają super
booohal - 07-09-2015, 10:53
eremita napisał/a: | galanty są złe |
Sraty taty
Ja swoimi też się jaram jak dziecko, a to tylko przedlifty
Fajnie, że oleje się spisują i widzisz różnice in plus.
Pomyśl jeszcze nad AR9100 Na pewno do skrzyni.
sampler - 07-09-2015, 11:22
bialyjayz napisał/a: | zaufałem poprzedniemu użytkownikowi i także zalałem DYNAGEL 2000
|
Z dynagelem radze uważać. O ile stara wersja (zielona na glikolu etylenowym) byla bardzo dobra do Galantów to ten nowy (różowy) nie nadaje się do galanta - jest na bazie kwasów organicznych.
Tomek - 07-09-2015, 12:26
sampler napisał/a: | nie nadaje się do galanta - jest na bazie kwasów organicznych. |
i co się tym Galantom po nim dzieje?
to auto jeździ na tym Dynagelu już 5,5 roku i ma się dobrze
zresztą wszystkie moje auta na nim jeżdżą i jeździły
sampler - 07-09-2015, 13:50
5,5 roku temu dynagel byl zielony i moj tez na nim jezdzil. Po zmianie na wersję różową czeka mnie wymiana pompy bo zaczeła puszczać
|
|
|