Nasze Miśki - Mitsubishi Galant Wagon - Trumna w budyniu
Nacz - 28-12-2016, 09:34
Większość nakrętek nakręca się bardzo lekko pomimo farby (starałem się malować cienkie warstwy), ale farbę i tak z nich usunę. W przypadku kilku narzynarka faktycznie się przyda, dzięki za tip! Ogólnie chciałem oddać śruby do wytrawienia i ocynku, ale niestety terminy gonią, może uda się jakoś później.
Parę dni temu oglądałem sobie przeguby wewnętrzne i zastanawiałem się czy do nich zajrzeć.. gumy niby ok, ale w końcu nie wytrzymałem i rozebrałem. Z jednego wylało się gęste gówno, z drugiego już bardzo rzadkie, w obydwu smar mocno zużyty. W tym gdzie było rzadko po zdjęciu gumy okazało się, że jest pęknięta i to przy samej opasce, w praktycznie niewidocznym miejscu. To samo z osłonami drążków kierowniczych, tu w środku na szczęście wszystko było ok. Jakieś dobre rady przy składaniu przegubów? Wczoraj przyszła paczka z osłonami i wciskanymi przelotkami do wiązki.
^ Tylne amortyzatory Febest, drążki kierownicze Lemforder, przeguby wewnętrzne Lobro (GKN)
W międzyczasie poskładałem tarczo-bębny, mam nadzieję, że wszystko jest ok. Robienie tego bez założonej piasty mocno ułatwia całą operację.
^ Stan wyjściowy.
^ po piaskowaniu i malowaniu proszkowym i wymianie sprężynek. W manualu napisane jest, że sprężynki ściągające klocki mają różne twardości i jedna z nich ma inny kolor. Te z zestawu Quick Brake wyglądają tak samo. Dodatkowo regulacyjna śruba rozpierająca ma chyba określoną stronę, z której wychodzi gwint (lewo koło - nagwintowana część w kierunku przodu, prawe koło nagwintowana część w kierunku tyłu).
Krzyzak - 28-12-2016, 10:25
Nacz napisał/a: | Z jednego wylało się gęste gówno, z drugiego już bardzo rzadkie, w obydwu smar mocno zużyty. | czyli fabryczne - normalnie jest tam maź o konsystencji gorącej czekolady i kolorze kakao
Nacz napisał/a: | Jakieś dobre rady przy składaniu przegubów? | kup 2x więcej litomosu niż na zdjęciu - 2 tubki do 1 przegubu (ok. 160 gr powinno być)
możesz też przeguby zamienić miejscami - jak chcesz to z przełożeniem krzyżaków (będą pracować w przeciwnym kierunki niż do tej pory)
edit:
na drążek kierowniczy od strony końcówki daj ciut smaru (w miejscu zakładania opaski) - bez tego nowe gumy się tam przykleją i będzie cieżko zrobić zbieżność
Bzyk_R1 - 28-12-2016, 10:30
Śruby rozpierające na dole przed nałożeniem tarczy rozkręca się tak żeby obwód szczęk wszedł do środka bez tarcia. Widzę że masz maks skręcone więc wejdzie luźno. Moje sprężyny też były w jednym kolorze na razie nic złego się nie dzieje. Może po jakimś czasie jedna ze szczęk moze być bardziej zużyta ale ile się używa ręcznego? Na lata styknie.
Ewcia80 - 28-12-2016, 11:11
Hejka Nacz.Te dziury w podlodze i bagażniku to w każdym galu tak się robią?Bagażnik mozna łatwo sprawdzić ale żeby podłogę sprawdzić to trzeba ściągać wykładzinę czy da radę od dołu obstukać?
Hugo - 28-12-2016, 12:11
Ewcia80 napisał/a: | żeby podłogę sprawdzić to trzeba ściągać wykładzinę czy da radę od dołu obstukać? | Trzeba ściągnąć wykładzinę.
Ewcia80 - 28-12-2016, 12:48
Hugo,czyli z wykladziną to pewnie cały dzień się zejdzie tak?
Hugo - 28-12-2016, 13:50
30 minut roboty na spokojnie. Tylko przednie fotele trzeba wyjąć, wyjąć siedzisko kanapy, plastiki na progach (widoczne po otwarciu drzwi), odkręcić plastiki boczne przy konsoli centralnej oraz tunel środkowy i wyjmujemy wykładzinę.
Stówa - 28-12-2016, 20:26
Gdzie dorwałeś przeguby wewnętrzne? Ładnie lecisz z tematem
Krzyzak - 28-12-2016, 21:26
Stówa napisał/a: | Gdzie dorwałeś przeguby wewnętrzne? | Japaneze ma po 150zł/szt, Febesta, ujeżdżam kolejny miesiąc i jest OK
Nacz - 28-12-2016, 23:22
Krzyzak napisał/a: | Nacz napisał/a: |
Z jednego wylało się gęste gówno, z drugiego już bardzo rzadkie, w obydwu smar mocno zużyty. |
czyli fabryczne - normalnie jest tam maź o konsystencji gorącej czekolady i kolorze kakao |
Mój miał już niestety szaro czarny kolor i w palcach było, że ma już dość.
Odnośnie krzyżaków, zostawię je jednak tak jak były, patent z ich odwrotnym montażem jest spoko, ale przy mniejszym przebiegu. Wydaje mi się, że po tych 140 kkm mogły się już w jakiś sposób wyrobić i lepiej niech sobie dalej pracują w tej pozycji. Dzięki za info o ilości smaru, dokupione dwie saszety, posmaruję też drążek pod opaską tak jak radzisz.
Ewcia80, z tego co widziałem u innych, to miejsca gdzie pojawia się ruda w środku są bardzo podobne:
- koło zapasowe
- blacha pod dolnymi schowkami w podłodze bagażnika (rdzewieją dziury, w które wpuszczone są plastikowe mocowania wiązki, ale też zgrzewy poziomych blach podłogi bagażnika pod lampami)
- łączenie podłogi z progami
- łączenie podłogi z pionowym podwyższeniem pod tylną kanapą
- okolice podłużnic przy ścianie grodziowej między kabiną a silnikiem.
Można obstukiwać, ale tak jak pisze Hugo, zdecydowanie lepiej wyjąc wykładzinę, niestety od spodu widać tylko część tego co dzieje się w środku, chodzi głównie o połączenie podłogi z bocznymi progami i przednią ścianą grodziową. Warto też przyjrzeć się jasno szarej masie uszczelniającej na zgrzewach blach, jeżeli gdziekolwiek zmienia kolor na rudy trzeba ją tam zdrapać bo pod spodem jest 2x gorzej. Tymi 30 minutami, o których pisze Hugo to się nie sugeruj, myślę, że mógłby startować w zawodach w rozbieraniu Galantów na czas z zawiązanymi oczami, coś a la amerykańscy komandosi ze swoimi karabinami Mi za pierwszym razem zajęło to ładnych parę godzin, sprawdzenie, która śrubka jest od czego, co jeszcze trzeba odkręcić, w którym miejscu podważyć plastiki żeby nic nie urwać, rozpięcie wszystkich wtyczek od elektrycznych foteli, które same w sobie są dość ciężkie. Za drugim razem jak już będziesz wiedziała idzie znacznie szybciej.
Stówa przegubów nie wymieniałem tylko rozebrałem, żeby wymienić smar i gumy bo były popękane (trochę za bardzo skrótowo zrobiłem podpis pod fotką z gumami). A z tematem jadę chyba jednak trochę za grubo, miała być 4 dniowa konserwacja podwozia za maks 1000 pln z materiałami, resztę czyli zawieszenie miałem zrobić na wiosnę ..która w tym tempie niedługo mnie zastanie, a auto ciągle nie jeździ. Btw, zaktualizuj Combat soldiera, ludzie czekają na te foty
a tymczasem wjechała kolejna dostawa:
Co się dało wziąłem z CTR, podkowy przód TRW, tył SLR (nie było nic innego), banany Febi-Bilstein - mam nadzieję, że dane mi będzie poczuć jak pracuje całe nowe zawieszenie w Galancie.. ale i tak wolałbym tą całą kasę pakować w Legnuma
Krzyzak - 29-12-2016, 11:29
Nacz napisał/a: | wjechała kolejna dostawa | generalnie autofren nie są polecane - podobno po zimie główna guma uszczelniająca tłoczek potrafi puszczać - to są przypadki z życia forum
ja kupowałem frenkit i w sedanie mam takie z tyłu (całe zestawy z tłoczkiem), natomiast w kombi mam 1 szt. autofren bo musiałem na szybko pożyczyć i jak narazie (pół roku) trzyma, ale będe sprawdzał co jakiś czas
u mnie specjalnie zim nie ma - zresztą sam wiesz, bo też mieszkasz w 3ieście
larelijux - 29-12-2016, 12:29
Też mi wpadły w oko te felgi i zakładam na następną wiosnę! Dobry wybór
Marcino - 29-12-2016, 14:09
Nacz napisał/a: | Dłuższą chwilę patrzę się na belkę i to co napisałeś i nic nie przychodzi mi do głowy. Proszę o podpowiedź |
Najlepszego po światach.
Ja myślę ze Robertowi chodzi może o to żeby nie skręcać na sztywno zawwieszenia poza budą. I dopiero wszytkie wahacze dokrecić w pozycji roboczej...
Ppjechałeś z robotą. Ja od świąt nic nie robiłem. Teraz buduję piaskarke bo chce wypiaskować zaciski oraz tylną belkę pod zderzak...
Nacz - 30-12-2016, 00:14
Krzyżak, Raddex faktycznie wspomniał mi o tych autofrenach, że są słabej jakości, dopiero teraz mi się przypomniało.. z drugiej strony, kumpel z serwisu mówił, że dużo tego montują i nie ma większych problemów. Będzie się trzeba temu przyglądać.
larelijux, jedyny słuszny do Japońca! Jeżeli przejdę na 5x114 moje idą na sprzedaż, mają niecały tyś przebiegu..
Marcino, dzięki, Tobie również! O skręcaniu zawiasu w pozycji drogowej wiem, ale to się nie tyczy tyłu z uwagi na założenie poliuretanów, one pracują jak łożysko i nie mają określonego zakresu ruchu jak tuleje stalowo-gumowe. Robert rozwiązał mi konkurs na prv, chodzi o prawidłowy montaż stabilizatora do wahacza, po którym idzie kabel od ABS'u, podobno można założyć to źle, będę miał to na uwadze. Własna piaskarka? Nieźle!
Marcino - 30-12-2016, 01:02
Nacz napisał/a: | Robert rozwiązał mi konkurs na prv, chodzi o prawidłowy montaż stabilizatora do wahacza, po którym idzie kabel od ABS'u, podobno można założyć to źle, będę miał to na uwadze |
Daj znać bo też się zastanawiałem czy to dobrze zrobiłem:) Wertowałem manual i zdjecia z netu:)
Co do autofrein - mam z przodu już kilka lat i wszytko się łądnie trzyma.
|
|
|