[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Klimatyzacja/Wydajność/Konserwacja
jacek11 - 18-08-2017, 10:49
Mam głupie pytanie. Czy to jest normalne że klima obciąża silnik,tak że aż czuć jak hamuje ? Ja wiem,że galant z silnikiem 2.0 nie jest demonem mocy,ale brat ma peugeota z silnikiem podobnej mocy,i tam nie ma takiego efektu. Czy to złe rozwiązanie techniczne ? czy może silnik zgubił moc? aczkolwiek bez klimy jedzie wzorowo. Trochę mnie to denerwuje,jak muszę naciskać na gaz więcej niż zwykle
Krzyzak - 18-08-2017, 20:23
nie jest, co prawda czuć jak się załączy, ale ECU podbija wtedy wolne obroty a już podczas jazdy (silniki V6) nie czuję, że działa
edit: jak miałem renówkę 107 koni to faktycznie z klimą było wyraźnie gorzej
Shockwave - 18-08-2017, 20:39
Ja tez u siebie wyraźnie czuje kiedy sprzęgło zapnie sprężarkę. Tez mam 2.0
nie jest to spadek mocy typu ze auto nie jedzie ale jednak. Hamowanie silnikiem podczas pracy sprężarki tez jest jakby większe. Sprężarkę mam po regeneracji
jacek11 - 19-08-2017, 15:02
Ktoś tutaj napisał,że powyżej 150 km. nie czuć tego obciążenia. To może być prawda.Jak miałem E88 to tego nie było. Na przeglądzie klimatyzacji mechanik miał tylko obiekcje do osuszacza,bo podobno trzeba wymienić Tylko po co skoro działa? Nie dałem mu tego ruszyć,bo mam dziwne wrażenie,że chciał mnie naciągnąć
Krzyzak - 19-08-2017, 20:45
jacek11 napisał/a: | Tylko po co skoro działa? | to jest puszka, która usuwa wodę z czynnika R134a i znam przypadek, że środek się rozpadł a kulki (to ten słynny silica gel, który masz w każdym urządzeniu elektronicznym gdy kupujesz) poszły w układ i zatkały zawór rozprężny
usterka ciężka była do znalezienia...
profilaktycznie mówią, że osuszacz warto zmienić co 2 lata, ale przecież wszyscy wiemy, że nasze wytrzymały 20 lat
jacek11 - 20-08-2017, 11:04
Profilaktyczna wymiana łączy się z powtórnym nabijaniem,a jeszcze nie wiadomo czy śruby się odkręcą,nie niszcząc rurek. Lepiej tego nie ruszać,skoro działa poprawnie.
Bizi78 - 20-08-2017, 13:06
Krzyzak napisał/a: | profilaktycznie mówią, że osuszacz warto zmienić co 2 lata |
U mnie fachowcy twierdzą, że jeśli układ nie był rozszczelniony to lepiej nie ruszać .
Teoretycznie podczas serwisu układ jest osuszany z wilgoci.
miro_x - 21-08-2017, 11:14
Pojawił się problem z klimą od kilku tygodni.
Odpalam samochód klima niby chłodzi a po chwili przestaje chodzić i leci ciepłe powietrze.
sprężarka niby działa bo wszystko huczy obroty też podniesione.
Zauważyłem że przestaje działać jak pokręcę temperaturą, przykładowo jest 17 st. zwiększę na 20 po chwili przestaje chodzić (na zewnątrz +35).
Później chwilę nie chodzi jak dłużej jadę to się załączy albo dopiero po jakimś postoju zaskakuje.
jacek11 - 21-08-2017, 11:17
A jaka jest temperatura w kabinie ? Klimatronik nie chłodzi cały czas,tylko wtedy kiedy potrzeba.
miro_x - 21-08-2017, 11:22
no jest gorąco odpali się klima leci ładne chłodne powietrze. coś pokręcę gałką i nagle przestaje chłodzić.
sprawdzałem rurkę i jest założona. teoretycznie czynnik powinien być bo chłodzi mocno tylko że się wyłącza. (tzn,. wentylatory hałasują wygląda to tak jakby wszystko chodziło tylko chłodu nie ma)
jeszcze mi się coś przypomniało. czy jest jakaś klapa która otwiera się/lub zamyka kierując ciepłe/zimne powietrze do kabiny ?
jedna którą sprawdzałem przekłada między powietrzem przez lub poza nagrzewnicą i ta chodzi dobrze. tylko czy jest jeszcze taka która zmienia przepływ przez chłodnicę?
Czasem rano jak odpalałem samochód słychać było trzaskanie spod deski jakby się siłownik nie mógł obrócić.
jacek11 - 21-08-2017, 11:36
Jeśli spod kokpitu słychać terkotanie,to zębatka przesuwająca klapę jest popsuta,i zapewne będziesz musiał tam zaglądnąć.
Sprawdzałeś na Auto ?
miro_x - 21-08-2017, 11:40
tak sprawdzałem we wszystkich możliwych trybach.
jest tak że jadę i "samo" się naprawia. nagle zaczyna lecieć zimne powietrze i jest ok.
ale pobawię się temperaturą i już się robi źle.
czy jest tam jakaś klapka zimne ciepłe? ale inna niż od nagrzewnicy?
Krzyzak - 21-08-2017, 15:12
raczej kończy się czynnik, być może jest go tak mało, że zamarza i w pewnym momencie wcale nie dociera do parownika
Valar - 15-02-2018, 00:28
Witam, czy wyjęcie parownika klimatyzacji jest trudnym zadaniem?
Pozdrawaim
Krzyzak - 15-02-2018, 08:34
było już opisywane - trzeba zdemontować schowek (2 śrubki od dołu + zaczep boczny), metalową listwę trzymającą schowek (4 śrubki), odkręcić parownik od zewnątrz (2 śrubki) wcześniej spuszczając czynnik i potem sam parownik to odpięcie chyba 2 kostek elektryki i 2 zatrzaski oraz 3 nakrętki (piszę z pamięci) i puchę można zdjąć
|
|
|