[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Zawieszenie przednie, diagnoza luzów, stukanie w zawi
malina_drizzt - 05-11-2013, 06:45
drexvs napisał/a: | Cena 380zĹ jest w moim przypadku astronomiczna jak za jednego banana i raczej bede szukaĹ coĹ taĹszego |
Jeszcze żeby była gwarancja na przejechanie chociaż 60tys. km to cena jest do zaakceptowania.
Fragu - 05-11-2013, 07:23
malina_drizzt napisał/a: | 60tys |
To co, taki banan Nipparts padnie wcześniej ?
polaff - 05-11-2013, 07:39
malina_drizzt, przesadzasz. Ja założyłem SH jak miałem 340kkm w chwili obecnej mam 375kkm i nic nie puka więc uważam, że do 400kkm bez problemu dojadę. Dodam, że SH nie kosztował 340pln tylko chyba 120/szt.
Hugo - 05-11-2013, 07:46
malina_drizzt napisał/a: | Jeszcze żeby była gwarancja na przejechanie chociaż 60tys. km to cena jest do zaakceptowania |
Fragu napisał/a: | To co, taki banan Nipparts padnie wcześniej ? | U mnie wytrzymał jakieś 60 000-70 000 km, po czym nagle padł sworzeń. Tuleja jak nowa, bez żadnych oznak zużycia.
Fragu - 05-11-2013, 07:48
Hugo, no to nie ma jeszcze takiej tragedii
malina_drizzt - 05-11-2013, 08:05
Źle mnie zrozumieliście nie twierdzę kategorycznie, że nie przejedzie 60tys. km.
Bardziej chodzi mi o opłacalność tej opcji i relację cena/przebieg.
Chyba bardziej opłaca się trzy razy kupić SH.
A najbardziej oryginał.
U mnie prawie 240tys. km i dopiero prawy zaczyna delikatnie stukać (ale jak to w galancie tylko wydaje mi się, że wiem co stuka ).
Fragu - 05-11-2013, 08:16
malina_drizzt, ale oryginał z 1200zł pewnie
Hugo - 05-11-2013, 09:36
malina_drizzt napisał/a: | Chyba bardziej się opłaca się trzy razy kupić SH. | I trzy razy wymieniać ponoszac koszty wymiany, a robiąc to samemu tracić nerwy i czas? Chyba to właśnie jest nieopłacalne.
polaff - 05-11-2013, 10:25
Hugo, zobaczymy jak u mnie pochodzi bo puki co jestem zadowolony.
Fragu - 05-11-2013, 10:38
polaff, jak polatasz 50tys na CW to warto!
polaff - 05-11-2013, 10:46
Fragu, w już nie jest tak źle NIK odwiedził DrogTom i zainteresował się ich wydajnością w naprawie DK 1 :D:D:D
Fragu - 05-11-2013, 10:51
polaff, no fakt ile to już trwa, z 4 lata?
..ale jakiś oddźwięk na wahaczach na pewno jeszcze jest, jak słyszą, że będą po Włocku jeździły to od razu im gumy kruszeją
polaff - 05-11-2013, 11:08
Fragu, zaraz nas pogonią za OT. naprawa dK1 trwa już ponad 3 lata. Za to DK62 po wizycie NIK naprawiali około 2-3 tygodni
Fragu - 05-11-2013, 11:17
polaff, wpadnij na spota jakiegoś to pooglądamy sobie wahacze
Żeby OT nie było - co do bananów - jak tanio to SH, jak trochę więcej ktoś chce wyłożyć to NIPPARTS...a jak ktoś ma jeszcze więcej kasy to ASO, ew zmiana auta
Hugo - 05-11-2013, 11:27
polaff napisał/a: | naprawa dK1 trwa już ponad 3 lata. | Czy to jest może ta 4 pasmówka w kierunku na Lipno czy jakoś tak przed tamą na Wiśle?
|
|
|