tresorex - 22-03-2015, 21:09 U mnie szedł tak: 
A otwór wyglądał na oryginalny lub bardzo dokładnie wycięty 
sveno - 23-03-2015, 05:48 no i właśnie zastanawiam się jak to kole zdemontował, bo wtyczki są nieruszane, to samo gniazdo (to co wisi na zdjęciu) a na kablu jest taki silikonowy pierścień/uszczelnienie które właśnie było w tym otworze co o nim piszesz. KsiadzRobak - 23-03-2015, 07:46
weź pod uwagę bardzo ważną rzecz - obudowy bass-reflex buduje się w oparciu o obliczenia pod konkretny głośnik (pojemność, labirynt itd.) i nie zawsze samo zamknięcie drzwi będzie wystarczające jestem z pokolenia dla którego kupno Altusów to było spore marzenie, więc samemu się robiło konstrukcje głośników wcześniej wyliczając pojemności, rodzaj użytego drewna oraz typ wygłuszenia w środku i zwrotnica rzecz jasna potem Tonsil rozwinął produkcję i tworzył niezłe konstrukcje - np. zestaw Bolero (200 i 300), gdzie skrzynia bass-reflex jest całkowicie zamknięta i wychodzi z niej tylko rura a wewnątrz gra 1 głośnik umieszczony poziomo i jest sprzężony do niego drugi taki sam głośnik - ale pasywny, nie podłączony - pierwszy wprawia w ruch drugi a dźwięki wydobywają się drugim końcem rury... pogooglaj na temat Bolero
Juiceman - 23-03-2015, 08:20
Taka mata tylko od strony boczka wygłusza dźwięki z zewnątrz. Chociażby jazda po mokrej nawierzchni, nie słychać opon tak mocno. Natomiast wyklejenie w środku wytłumia i masz zamykanie drzwi jak w porządnej limuzynie;-) Hugo - 23-03-2015, 21:27
 Grają pięknie do dzisiaj. Zresztą Tonsil i czeska Tesla jakością swoich wyrobów biły na głowę Sony i Pioneera, a ceny miały bezkonkurencyjne.
kamilek - 24-03-2015, 02:37
Na 2 przednie drzwi poszło mi 5 mat 50x100 GMS07 więc standard. Rozebrałem do gołego żeby dojść w każdy zakamarek. Poza tym nic innego nie kładłem, boczków też nie wyklejalem niczym. Powiem Ci że też na początku "słyszałem" efekt (no bo trudno go nie słyszeć kiedy wpakowało się 200zł w same maty), ale po przeprowadzeniu "testu" stwierdzam że jednak różnicy nie ma. Test polegał na tym że stanęły obok siebie 2 Galanty, jeden z wygłuszonymi drzwiami (mój), drugi z oryginalnymi, niewygłuszonymi. Radia w obydwu takie same (Blaupunkt MP52), głośniki też (Signat H16). Jako że Galanty różnią się od siebie nadwoziami (sedan/kombi), do testu odłączyliśmy tylne głosniki, tak żeby grał sam przód. Stanęliśmy obok siebie, puściliśmy z telefonów tę samą piosenkę, na "trzy-cztery" wystartowaliśmy, żeby się idealnie zgrać, i dzięki temu pół refrenu mogłem posłuchać w jednym Galu, szybka przesiadka i pozostałe pół w drugim, dzięki czemu na dokładnie tych samych akordach słyszałem, czy jest różnica w basie, w zejściu, czy nie. No i...nie ma, uwierzcie mi nie ma różnicy, sam się zdziwiłem i wkurzyłem bo miało być pieknie a nie wyszło. Nawet telefonami się zamienialiśmy (niestety nie były takie same ) zeby wykluczyć wpływ tego czynnika. Grało pięknie, schodziło bardzo nisko...ale dokładnie tak samo grało w niewygłuszonych drzwiach.
Natomiast drugi aspekt wygłuszania jest dobrze zauważalny. Wyciszyły się szumy z drzwi, zwłaszcza jak się jedzie po mokrym asfalcie, innaczej się zamykają, no i pukając w drzwi czuć taką "masywność". Jeśli komuś zależy głównie na tym, wygłuszenie drzwi to dobra opcja
PS. Otwory odpływowe na dole drzwi MUSZĄ zostać drożne 
WreX - 24-03-2015, 19:51
Z całym szacunkiem ale przy takim "sprzęcie" to się troche nie dziwie.
Że eeee yy co? Dobra dopisze o co mi chodzi, jak już chcesz "testować" rzekomą różnice w dźwięku to nie z telefonu, tylko z możliwie jak najlepszego "źródła" najlepiej oryginalna płyta (też nie każda) albo bezstratne wav ewentualnie mp3 320kbs konwertowane z formatów bezstratnych, później kwestia konfiguracji radia, już przy samym źródle niestety Twój system "padł" dalej wzmacniacz, o którym nie wspomniałeś więc zakładam, że go nie masz co zabiera znaczną część możliwych efektów powiedzmy, dalej Twoje głośniki, ich rzekome pasmo kończy się na 45hz są z rodzaju "midbass" więc jakiegoś mega głębokiego i niskiego basu z nich nie będzie. Ja raczej stawiam, że Twój telefon i radio Ci popsuły dzwięk, a raczej loudnesy euqlizery itd a głośniki to nie jest jakaś średnia liga nawet więc nie wiem czego się spodziewałeś. I tak btw nie wierze, że różnicy nie było, myślę, że nawet seria zagrałaby z dobrym wygłuszeniem dużo lepszym dołem. kamilek - 25-03-2015, 08:08 Ale ja do tego cały czas zmierzam - wygłuszenie być może ma sens, jeśli zainwestujemy w dobry sprzęt. A jak mamy średnią półkę, i chcemy sobie "polepszyć", to wygłuszanie nie ma sensu. Przy mojej konfiguracji, różnic brak. Przy wzmacniaczu - wierzę że efekt by był. I tyle w temacie. PS. Nie krytykuj dopóki nie posłuchasz
Juiceman - 25-03-2015, 09:34
Nie zgodzę się... nawet przy średniej półce będzie różnica czy to przy wygłuszeniu czy wytłumieniu auta. WreX - 25-03-2015, 10:51
Ja swój sprzęt hejtuje i wiem co mu brakuje (jeszcze sporo) pomimo powiedzmy grubej kasy który wydałem na to, więc pewnie nie chciałbyś mnie na odsłuchu 
A każdy kto posłucha się nad nim spuszcza ale Ci ludzie nie słyszeli wyższej półki więc może stąd uznanie. Hugo - 25-03-2015, 23:32 Wie ktoś co to ma być i do czego służy? Podpięte jakby oryginalną wtyczką w skrzynkę bezpieczników pod deską. Na chłopski rozum to jakby tylko dioda, ale po kiego grzyba jakiś przekaźnik po drodze ze skrzynki bezpieczników do diody: 
komarsnk - 25-03-2015, 23:37
Gdybam sobie ale wygląda jak imitacja alarmu. Wyłączasz zapłon/zamykasz centralny i pyk - mruga sobie dioda - niby taki odstraszacz
Tak mi to wygląda i napis FLASHER tak by sugerował
kabar - 25-03-2015, 23:56 Dla mnie wygląda jak kontrolka kierunkowskazów przyczepy. Chyba jest to wymagane w Niemczech. W kilku autach juz takie miałem. Pokazuje prawidłowe działanie lamp w przyczepie. Juiceman - 26-03-2015, 06:35 Zgadza się od haka;-) tylko czemu Niemcy instalują dodatkowe diody jak Galant ma już taką diodę w zegarach ;> Hugo - 26-03-2015, 07:54
|
||||||||||||||||||||||||||||||||||
