malina_drizzt - 27-06-2011, 13:12
Nie, pisali dokładnie o 5w40 synthoil, z tym że pod marką lubro moly, chociaż oleje na rynek amerykański mogą się różnić. http://www.hydroponicsonl...0268906800.html badmdfk - 28-06-2011, 11:51 A ja mam pytanie o ten olej. Liqui Moly Nie znam się na tym totalnie, wiem tylko że mam zalany jakiś półsyntetyk. Będzie pasował ten olej?? danielxc717 - 28-06-2011, 13:13 Będzie pasował, a jak nie pije oleju to bym zalał syntetykiem, to będize lepsze dla silnika PABLO998 - 28-06-2011, 16:14 Apropo tego oleju (Motul 5w40 8100 x-cess) co prezentowałem trochę wcześniej (str.56), który podejrzewany był jako podróbka to zrobiłem na nim już jakieś 1500 km i muszę powiedzieć, że jak narazie jestem bardzo zadowolony, bo popychacz(e) już nie odzywają się tak często, jak to było na wcześniejszym Elfie. mar111cin - 28-06-2011, 19:01 mnie tylko zastanawia jak zwykły użytkownik może ocenić czy olej jest dobry dla silnika czy nie  Jego właściwości smarujące raczej nikt nie potrafi ocenić na oko..
Pewnie większość mnie zje za to co napisze i powie że wariat, ale powiem co myśle o olejach... pierwsze co, to doczepiłbym się do tego jak często należy wymieniać olej, uparcie teraz wszyscy twierdzą że że olej należy wymieniac co 15tys km. W nowych samochodach już się podaje że co 10tys km. Niedługo będzie należało go wymieniać częściej niż olej we frytkownicy w McDonaldzie xD. Ponieważ jeszcze jeżdżę na motocyklu, to powiem że w nim powinienem wymieniać olej co 6tys km, bo tyle podaje producent.. szczegół że ten sam producent zrobił drugi motocykl na tym samym silniku i w nim zaleca wymiane co 12tys km xD pytam się skąd? (dodam że mówię o modelach suzuki, gsx600f oraz bandit). A co do reszty.. kiedyś gdzieś zasłyszałem że któryś wielki koncern olejowy zapłacił karę za to że napisał prawdę na swoich olejach (zalecana wymiana co 40tys km xD), a teraz co zrobił castrol? oleje typu long life na 40tys km xD ironia losu, ciekawe czym sie różnią od zwykłych olejów Kiedyś miałem laboratorium z olejów i było właśnie o jego zużywaniu i traceniu swoich właściwości, były po tym wyciągnięte całkiem ciekawe wnioski...
Dodam jeszcze jedną ciekawą rzecz o której większość nie zdaje sobie sprawy. Test jaki był na aparacie 4kulowym. chodziło o wywołanie tarcia między kulkami zalanymi olejem. Jak był wlany stary olej, to kulek nie szło zatrzeć, jak był wlany nowy to potrafiły się zaspawać... Zaspawać bo nowy olej ma gorsze właściwości smarne od oleju który już pracował w silniku. Z tego co pamiętam to stary olej po prostu zawierał grafit, który sam w sobie ma właściwości smarujące. Tak że wniosek taki : po wymianie oleju jeździmy spokojnie. Ostatnio zalałem olej castrol edge 0w40 i powiem że o dziwo po 5-6tys km prawie go nie ubyło (najwięcej chyba wyciekło )
A tak po za tym to nie czuje żeby silnik na jakimś oleju miał lepsze czy gorsze smarowanie, czy też inaczej się zachowywał, albo też co według poniektórych - mniej palił 
malina_drizzt - 28-06-2011, 22:14
Mi wystarczy, że na pólsyntetyku słyszę symfonię popychaczy, a po zalaniu czegoś mniej lepkiego jest cisza. Poza tym jak wytłumaczyć fakt, że po kilku (6-10) tysiącach popychacze znowu klepią. Strach pomyśleć co by było po 40tys. 
Szwagier ma starą nieśmiertelną astrę i oleju nie zmieniał przez ostatni rok czyli jakieś 20-30tyś. Silnik chodzi jak ropowóz, a pod korkiem oleju ma asfalt
Nikt na forum nie każe ci lać najdroższy olej i wymieniać co 3tyś. km. Spróbuj zalać tańszy olej i przejedź 40tyś. km. bez wymiany, a sam pofatyguję się wręczyć ci flaszkę i posłuchać silnika.
m6riano - 29-06-2011, 04:32 Powiem tak...dużo jeżdże...przemieliłem już kilka olei...na każdym jest mniej więcej tak samo...na zimnym oraz na bardzo rozgrzanym(po długim przebiegu) silniku..popychacze klepią...klepią też jak jest mało tego oleju...zmieniam olej co 15-20tys. a i tak dolewam, więc w zasadzie chyba wymiana nie jest potrzebna bo na 20 tys. to doleje 2 litry czyli połowe tego co wchodzi...więc w zasadzie jest dość czysty(nigdy na bagnecie nie różni sie kolorem z tym prosto z bańki) Dlatego wniosek taki: Zmieniać wtedy kiedy sie chce;kiedy sie ma hajs na to i lać olej w miare markowy ale nie droższy niż 100zł/5l Takie jest moje zdanie badmdfk - 29-06-2011, 13:33 Chciałbym kupić ten olej i tu mam do was pytanie. Czy nie myślicie, że ten olej to jakaś ściema bo na stronce producenta i na innych tego typu aukcjach kosztuje on ok. 200 zeta. idas - 29-06-2011, 13:36
Kupowałem od tego gościa olej, faktycznie ma niemiecki (nie ma polskich opisów), więc myślę że niekoniecznie ściema (Liqui Moly to niemiecka firma). Tak przy okazji, ten olej również u siebie następnym razem zaleję i na pewno kupię go od tego sprzedawcy;-) Owczar - 29-06-2011, 13:57 A ja bym się bał, bo w DE ten olej nie jest tańszy niż w PL, więc skoro chce dobry olej to raczej kupuję z pewnego źródła. wilukce - 29-06-2011, 14:54 Mam pytanie. Poziom oleju u mnie zbliża się do granicznej dolnej granicy na bagnecie. Chciałem dolać i nie przelać poza górną granicę. Ile wchodzi oleju w zakresie "ząbków" ? mitka - 29-06-2011, 15:17
Gość sprowadza importem równoległym (poza oficjalną dystrybucją) ceny hurtowe są takie, że spokojnie można zrobić 120 zeta za 5 litrów. Tak ma Oliwiarka i takie ceny też zdarzają się na innych aukcjach choćby u tego kolesia To są moi znajomi więc wiem na 100% skąd mają oleje i z pewnością ten, którego aukcję podlinkowałeś też ma stamtąd. Hugo - 29-06-2011, 15:32
badmdfk - 29-06-2011, 15:35 Ja chyba jednak zdecyduję się kupić ten olej. Sprzedawca ma 30 tys pozytywów więc chyba o czymś to świadczy. Wałek można zrobić kilka razy ale aż tyle nie wydaje mi się. m6riano - 29-06-2011, 17:48
Dokładnie... |
||||||||||||||||||||
