To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - [CY3A 1.8] SPALANIE WERSJI 1.8 - opinie

$iwy - 14-09-2009, 20:38

kaeres napisał/a:
Bardzo dobrze czułeś.
Stara konstrukcja była paliwożerna i dość słabawa w dolnym zakresie obrotów.
Nowe TSI mają ciąg od dołu jak diesle.


Wszystko się zgadza. Silniki TSI - czyli benzynowce z turbiną ciągną od samego dołu i w tym zakresie obrotów są nawet ekonomiczniejsze od wolnossaków (choć dane fabryczne to podobnie jak wszędzie - "dobre życzenia konstruktorów"). Przy prędkościach rzędu 220 km/h czyli ich górny zakres obrotów - wciągają benzynkę aż miło :mrgreen: .2.0 TSI przy takich prędkościach szczególnie na niezadługim odcinku 17 L na 100 km wciąga bezproblemowo.

Adam_T - 15-09-2009, 13:36

Mnie w Mitsu podoba sie to, ze spalanie podane przed producenta jest do osiagniecia w codziennym uzytkowaniu samochodu.
Jarulas - 15-09-2009, 13:43

Adam_T, dokładnie,

zwłaszcza na mieście spokojnie mieszczę się w danych producenta. Na trasie jest już gorzej. ;)

pekaes - 15-09-2009, 17:20

Jarulas napisał/a:
Adam_T, dokładnie,

zwłaszcza na mieście spokojnie mieszczę się w danych producenta. Na trasie jest już gorzej. ;)


Doprawdy nie wiem, jak mieścicie się w danych katalogowych w jeżdzie miejskiej. No chyba, że w waszych miastach są trzy sygnalizacje świetlne na krzyż, a korki są od święta. Dziś w Warszawie, w średnim korku, średnie spalanie z komputerka to 11 l/100 km.

jaca71 - 15-09-2009, 18:17

pekaes napisał/a:
Doprawdy nie wiem, jak mieścicie się w danych katalogowych w jeżdzie miejskiej. No chyba, że w waszych miastach są trzy sygnalizacje świetlne na krzyż, a korki są od święta. Dziś w Warszawie, w średnim korku, średnie spalanie z komputerka to 11 l/100 km.

A katalogowe to ile jest? Bez kłamania, bez szaleństw w krakowskich korkach przy odcinkach dłuższych niż 10km, nawet z postojami pod sklepami czy innymi urzędami spalanie mieści się w przedziale 9-11L/100km. Producent w moim podaje 22mpg ~10,7L/100km. Ja się zgadzam że jest to do zrobienia.

mazin - 15-09-2009, 20:08

jaca71 napisał/a:
pekaes napisał/a:
Doprawdy nie wiem, jak mieścicie się w danych katalogowych w jeżdzie miejskiej. No chyba, że w waszych miastach są trzy sygnalizacje świetlne na krzyż, a korki są od święta. Dziś w Warszawie, w średnim korku, średnie spalanie z komputerka to 11 l/100 km.

A katalogowe to ile jest? Bez kłamania, bez szaleństw w krakowskich korkach przy odcinkach dłuższych niż 10km, nawet z postojami pod sklepami czy innymi urzędami spalanie mieści się w przedziale 9-11L/100km. Producent w moim podaje 22mpg ~10,7L/100km. Ja się zgadzam że jest to do zrobienia.

W instrukcji stoi, że 6,3 na trasie i 10,5 w mieście (o ile dobrze pamiętam). Z moich pomiarów wychodzi 10,53 w mieście oraz 6,72 na trasie - ale z klimą, więc pewnie do 6,3 da się zejść. Nie kłamią! Oczywiście, wierzę, że wynik 13 jest możliwy, jeśli stoi się w korku przez 40 minut a potem w 10 minut chce się nadrobić stracony czas. Poprzednie auto paliło mi 5,6 w trasie i 7,5 w mieście - ale miało silnik 1,4 i 97 koni. Lancer nie jest królem oszczędności, ale w przeliczeniu na moc nie jest tak źle - skądś się musi brać.

gzesiolek - 15-09-2009, 22:51

Miasto miastu nie równe... moja staruszka Honda 1,4 90KM po Krakowie palila 8,5-9l/100km, a po Rzeszowie 7,5-8l/100km... wiec poza ekstremum niektorych tras Krakowa/Warszawy (i super korkow ew. gdzie indziej) to dane producenta mitsu sa super podane...
mkm - 16-09-2009, 01:49

A ja w swoim Colcie mam zuzycie paliwa okolo 13 litrow/100, a moja lepsza polowa 8 litrow/100.
Jezdzimy tymi samymi trasami w tym samym miescie.
Ale numer! Co?
Szkoda, ze nie mam "komputerka", bo bym Wam podal wynik do czwartego miejsca po przecinku minuta po minucie...

Pawcho - 16-09-2009, 14:36

ja nie wiem jak Wy to robicie, że macie takie spalanie w trasie :( Za cholerę nie mogę zejścc poniżej 8 litrów. Tzn. nie wobrażam sobie jazdy na trasie przez dłuższy czas z tą super ekonomiczną szybkością-ile by to nie było. Naprawdę próbowałem ale wytrzymałem może ze 20 min.zreszta do cholery z tą ekonomią, litr w tą czy w tą ale swoją drogą co poniektórzy są geniuszami :mrgreen:
spowiednik - 16-09-2009, 20:53

pekaes, jeżdżę autem do fabryki na 7 rano, krótki dystans (9km), spalanie 8-9. Jak nie chce mi się wstawać rano i jadę na 8 rano, mam spalanie 9-10 (bliżej 10), bo wtedy już na ulicach się zagęszcza. Powrót wygląda gorzej, bo wcale nie jest luźno po 15:00 i spalanie oscyluje 9-11. Niedawno miałem kaprys potrzymać na obrotach to przy chałupie komputer pokazał mi 15 :-)
Chciałem przez to powiedzieć: nie panikuj, wszystko jest w porządku!! :D
Potrafię też pojechać tak, że spali 6,7 (poza miastem oczywiście), ale wtedy łatwo zasnąć za kółkiem. Podaj jakieś szczegóły, w jakich warunkach jeździsz.

pekaes - 17-09-2009, 08:32

Witaj spowiednik!
Pytasz się o warunki, w jakich jeżdzę. Już odpowiadam - do pracy jeżdzę na 7.30, na razie z Grodziska Maz. na Okęcie (tymczasowo mieszkam u teściów). Dystans około 30 km, a trasa przez Siestrzeń, Janki i oczywiście Raszyn. Kocioł zaczyna się w Raszynie, a najgorsze są poniedziałki. Średnie chwilowe spalanie (wskazania komputera) oscylują w granicach 7,7 do 8,7 l/100 km. To pierwsze spalanie osiągałem jeszcze w sierpniu, to drugie – teraz, kiedy skończyły się wakacje… Dziś dla przykładu spalanie to właśnie 8,7l/100 km. Na tzw. Gierkówce nie przekraczałem 3,5 tys. obrotów a najniższe spalanie było na poziomie 8l/100 km (może silnik był jeszcze zimny). Spalanie wzrosło od Raszyna…
Droga powrotna z pracy (ok. 16.00) to już czysta loteria – jak już kiedyś pisałem, raz zdarzył mi się taki korek (i nie było to w piątek!!!), że przejechanie dystansu od pętli na Okęciu do Janek zabrało mi ok. 45 minut! Wówczas średnie chwilowe spalanie ze wskazań komputera wyniosło ponad 15l/100 km. Przedwczoraj ok. 19.30 wracałem z centrum Warszawy do Grodziska i mimo dość późnej godziny ulice wcale nie były puste. Jechałem przez Al. Jerozolimskie i właściwie do skrzyżowania z Łopuszańską średnie spalanie to było ok. 12 l/100 km. Dopiero poza miastem spalanie spadło i dojeżdżające do Grodziska na komputerze wyświetliło się spalanie 9,2 l/100 km.
Niedługo wracamy z żoną do Warszawy i dystans do pracy skróci się, ale teraz cały czas będę poruszał się po mieście. O ile poranny dojazd do pracy jakoś niespecjalnie mnie wzrusza, o tyle trochę z niepokojem będę patrzył na komputerek po południu.
Oczywiście, na trasie i w jeździe mega-ekonomicznej da się zejść poniżej 7l/100 km (mój rekord to 6,3 l/100 km), no ale miasto to już zupełnie inna para kaloszy. No a że miasto miastu nierówne, to jazda po Warszawie daje po kieszeni.
Pozdrowienia,
K.

mazin - 17-09-2009, 09:20

Pawcho napisał/a:
ja nie wiem jak Wy to robicie, że macie takie spalanie w trasie :( Za cholerę nie mogę zejścc poniżej 8 litrów. Tzn. nie wobrażam sobie jazdy na trasie przez dłuższy czas z tą super ekonomiczną szybkością-ile by to nie było. Naprawdę próbowałem ale wytrzymałem może ze 20 min.zreszta do cholery z tą ekonomią, litr w tą czy w tą ale swoją drogą co poniektórzy są geniuszami :mrgreen:


Ale jest jeden, jedyny sposób na to - pomiar pod korek. Wskazania komputera muszą być skazane na błąd, choćby ze względu na niedokładność pomiaru wynikającą z ilości mierzonego w danej chwili paliwa - ułamki litra wtryskiwane do cylindrów. Pomiar pod korek to najdokładniejszy uśredniony pomiar - sprawdź, z pewnością wyjdzie mnie i u Ciebie. Ja nie wiem jakie mam wartośći śrenio-chwilowe, bo nie chcę się stresować i jeżdżę ze wskaźnikiem temperatury na wyświetlaczu. A pomiar spalania tylko na stacji;-)

jaca71 - 17-09-2009, 09:22

pekaes napisał/a:
Średnie chwilowe spalanie
Dosyć odważna jest ta figura :)

A tak całkiem poważnie to panowie trochę szkoda czasu na takie rozbieranie spalania. Wiadome jest że spanie zależy:
1. Od kierowcy
2. Od kierowcy
3. Od kierowcy
...
...
6. Od warunków drogowych
...
8. Od samochodu.

Tercel - 17-09-2009, 09:51

Tankuję zawsze pod korek i wychodzi to trochę inaczej niż z komputerka. Poprzednie moja renówka z komputerkiem wskazywała z dokładnością do 0,1 litra i tak było przy tankowaniu pod korek. Lancer przynajmniej ja to tak widzę i mam taką opcję, że codziennie zaczynam od zera średnie spalanie tzn. średnie spalanie mam resetowane. Jak jest zimny zaczynam od 15-16 l/100 a później z zależności od trasy i warunków mi to spada. To jak komputer ma wyliczyć średnią z całego zbiornika paliwa ? Na stronie http://www.autocentrum.pl.../lancer/ix.html założyłem dziennik spalania i kosztów. Aktualnie mam przejechane 4391 km do ostatniego tankowania i średnią zużycia paliwa 8,8 l/100 km w różnych warunkach, mam także średnią cenę paliwa, styl jazdy i inne ciekawe statystyki. Mój Lancer podczas każdego kolejnego tankowania spala mniej, a stylu jazdy nie zmieniam więc wszystko idzie w dobrym kierunku.
Pozdrawiam

jaca71 - 17-09-2009, 09:58

Tercel napisał/a:
Lancer przynajmniej ja to tak widzę i mam taką opcję, że codziennie zaczynam od zera średnie spalanie tzn. średnie spalanie mam resetowane. Jak jest zimny zaczynam od 15-16 l/100 a później z zależności od trasy i warunków mi to spada. To jak komputer ma wyliczyć średnią z całego zbiornika paliwa ?

Jak mówi stare przysłowie pszczół: Czytaj instrukcję.
Lancer tak ja to widzę i instrukcja potwierdza ma dwa liczniki średniego spalania:
1. Tak zwany automatyczny - resetujący sie po 4 godzinach wyłączonego silnika.
2. Manualny - który nigdy się sam nie resetuje (chyba że odepniesz akumulator) i którego wskazanie różni się od wyliczanego na stacji benzynowej u mnie o max 0.2 litra na 100km.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group