To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - Twój pierwszy problem z nowym lancerem.

jaca71 - 22-10-2009, 23:58

sla napisał/a:
jaca71 napisał/a:

Primera i Mondeo MKII sedan nie miały.
.

http://www.fotosik.pl/pok...065ccc41ad.html
To Nissan Primera sedan z wycieraczką, miał również Peugeot 406 po lifcie w niektórych egzemplarzach i np.Fiat Tempra. Sam widziałem we Francji i w Italii.

Tu mnie masz bratku :P Ok to już się nie kłócę. Ale w Polsce nie widziałem.

[ Dodano: 23-10-2009, 00:03 ]
kaeres napisał/a:
Wycieraczka na tylnej szybie jak już ktoś zaobserwował służy do wycierania i gadanie, że w sedanie się mniej brudzi niestety nie rozwiązuje problemu bo szyba tak czy siak zawsze się brudzi, a trzeba przez nią patrzeć.

Jak się brudzi jak się nie brudzi? Woda deszczowa nie przeszkadza w patrzeniu, a błota przez ponad rok czasu na tylnej szybie nie zaobserwowałem.

Tak soją droga to W Lancerze widoczność do tyłu to jest prawdziwa bajka. Nic nie zasłania, zagłówki nawet podniesione praktycznie nie wchodzą w światło tylnej szyby. O takiej widoczności w Corsie (z wiecznie zapchanym bagażnikiem pod dach) i civicu VI gen (tylna szyba tam była tylko jako świetlik cała zastawiona zagłówkami) mogłem tylko pomarzyć. Może dlatego jestem zachwycony tylną szybą?

[ Dodano: 23-10-2009, 00:05 ]
Luk napisał/a:
gerczak71, Jak chcesz ekonomicznie, to zmieniaj do 3000, jak trochę bardziej dynamicznie, to przy 4000-4500. To tak przez pierwsze 1000 km. Ale jak w tym czasie depniesz do 6000 to i tak nic się nie stanie. Byle nie piłować za często...


To ja już wiem dlaczego wszystkie Lancery jakie widzę objeżdżają mnie jak chcą niezależnie czy to w mieście czy na trasie :D Ja jakoś nie widzę celu w normalnej jeździe kręcenia powyżej 2500. Czym innym jest wyprzedzanie ale normalnie jeżdżąc? Po co?

Luk - 23-10-2009, 10:33

jaca71 napisał/a:
Czym innym jest wyprzedzanie ale normalnie jeżdżąc? Po co?

For fun :D Ja czasami lubię depnąć spod świateł :)
Ale masz rację, normalnie jeździ się spokojniej. Muszę zaobserwować u siebie, kiedy zmieniam bieg, bo robię to na wyczucie i słuch :)

Anonymous - 23-10-2009, 11:46

jaca71 napisał/a:

Jak się brudzi jak się nie brudzi? Woda deszczowa nie przeszkadza w patrzeniu, a błota przez ponad rok czasu na tylnej szybie nie zaobserwowałem.

Przez śnieg już nie przejrzysz jak zacznie walić, a trzeba jeszcze na parkingu manewrować cofając.

filippoz - 23-10-2009, 13:26

kaeres napisał/a:
trzeba jeszcze na parkingu manewrować cofając.
polecam czujniki cofania :-) śnieg wtedy nie przeszkadza :wink:
Lestat - 23-10-2009, 14:20

Hehe ale oporni ;-)
sla - 23-10-2009, 14:40

filippoz napisał/a:
polecam czujniki cofania :-) śnieg wtedy nie przeszkadza :wink:

Czasami przeszkadza jak np.śnieg pokryje czujnik cofania i cała ta niezbyt skomplikowana aparatura głupieje. Tylna wycieraczka przydaje się niezależnie od wersji nadwozia, po prostu zwiększa komfort i wygodę.

bastek - 23-10-2009, 16:06

kurcze, a mi brak wycieraczki nie przeszkadza. mokra szyba, 3 min. grzania i suchutka. po niecałej minucie już coś widać jest (tyle zajmuje mi wyjazd z garażu i terenu garażowego)
wcześniej miałęm (i mam nadal) almerkę, sam sobie zamontowałem podgrzewanie lusterek - i praktycznie przestałem używać wycieraczki. włączaqłem grzanie lusterek, a przy okazji tylnej szyby(na jednym przekażniku jest), i wycieraczka poszła w odstwakę. za mało mi wycierała...
przy przeglądzie okazało się, że spalony silnik, czy też zardzewiał - nawet nie wiem kiedy.....

a co do widocznmości - ojciec ma almerkę sedana(tą nowszą) - tam to nic nie widać, mimo, że duża szyba.... bez czujników ciężko.
tu (w lancerze) miom zdaniem jest o niebo lepiej - przez boczne lusterka i tylną szybę robi się "kopertę" bez problemu :)

filippoz - 23-10-2009, 18:32

sla napisał/a:

Czasami przeszkadza jak np.śnieg pokryje czujnik cofania i cała ta niezbyt skomplikowana aparatura głupieje
szukanie dziury w całym :-) , poza tym ciężko mi wyobrazić sobie jak śnieg pokrywa czujniki cofania, które nie są umiejscowione na górze zderzaka i nie celują w niebo ... może coś mi umknęło ...

ale z jednym się zgodzę że jak czujniki się zabrudzą to głupieją, miałem tak w almerze i wtedy wycieraczka jak znalazł :-)

sla napisał/a:
Tylna wycieraczka przydaje się niezależnie od wersji nadwozia, po prostu zwiększa komfort i wygodę.
zapewne tak, w sedanie to po prostu kwestia przyzwyczajenia ;-)
Tenzo - 23-10-2009, 20:33

Crimson napisał/a:
Tenzo napisał/a:
Jak będziesz tak nisko zmieniał biegi to za chwile będziesz wymieniał zawory.
Chyba konstruktorzy z Mitsubishi o tym nie wiedzą, bo przełożenia w Lancerze z CVT są tak dobrane, że w normalnych warunkach jeździ się na (bardzo) niskich obrotach. Przy 100km/h jest to około 2000 obr/min, a przy prędkościach miejskich poniżej 1500.


Wiedzą wiedzą, ale nie mówimy tu o stabilnej jeździe i utrzymywaniu obrotów tak żeby minimalizować spalanie i wydzielanie zanieczyszczeń tylko o zmianie biegów. Samochód musi oglądać też wyższe obroty, bo mówiąc wprost o nich zapomni a to już kwestie wytrzymałości, która pokazuje, że potem nagłe obciążenie może spowodować duże uszkodzenia. Mój ojciec tak jeździł, bo tak mówi ekonomia, tylko cała ta jego ekonoma legła w gruzach jak mc po zakończeniu gwarancji wymieniał zawór powietrza za 800 pln.

jaca71 - 23-10-2009, 20:44

Tenzo napisał/a:
zawór powietrza za 800 pln.

Co to takiego?

[ Dodano: 23-10-2009, 20:45 ]
filippoz napisał/a:
kaeres napisał/a:
trzeba jeszcze na parkingu manewrować cofając.
polecam czujniki cofania :-) śnieg wtedy nie przeszkadza :wink:

A po co czujniki? Lusterka nie wystarczają? Wielkie jak w garderobie.

Tenzo - 23-10-2009, 21:26

jaca71 napisał/a:
Tenzo napisał/a:
zawór powietrza za 800 pln.

Co to takiego?


taka mała metalowa część, która jak się okazało u mojego ojca dba o to, że jak kręcisz samochód powiedzmy do 4000-5000 i wrzucasz na luz - powiedzmy dojeżdżasz do świateł - to spadające obroty nie spadną do tego stopnia, że silnik zgaśnie :) . Jak zgaśnie to w zasadzie zatrzymać możesz się już tylko siłą woli :) .

jaca71 - 23-10-2009, 22:24

Tenzo napisał/a:
Jak zgaśnie to w zasadzie zatrzymać możesz się już tylko siłą woli :)

Widzę że kolega żyje w jakiejś alternatywnej rzeczywistości ;) Że niby jak silnik zgaśnie to się zatrzymać nie da?

spowiednik - 23-10-2009, 23:52

Jest to możliwe, aczkolwiek trzeba mocno deptać pedał hamulca bo nie ma wspomagania :-]
Jak mi strzelił gaz w starym wozie i rozłączało układ doprowadzenia powietrza (w konsekwencji zgaśnięcie silnika), miałem takie akcje.

tomekrvf - 23-10-2009, 23:59

spowiednik napisał/a:
Jest to możliwe, aczkolwiek trzeba mocno deptać pedał hamulca bo nie ma wspomagania :-]

Wystarczy nie wciskać sprzęgła i nie wrzucać luzu i wszystko działa jak należy czyli jest wspomaganie hamulców i układu wspomagania.

$iwy - 24-10-2009, 00:13

Nie wiem co jest ale, coś się chyba dzieje z przednim lewym zawiasem. Podczas jazdy po "muldach" słychać ciche skrzypienie. Było to słychać od nowości. Zgłaszałem to w serwisie podczas przeglądu. Coś nasmarowali i było może trochę ciszej ale, jak ostatnio pojeździłem w tą marną pogodę - znowu się nasila. Ktoś może się z tym spotkał ? Myślę że usuną mi to w ramach gwarancji ?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group