To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Mazowieckie - Mazowiecki ShoutBox

Misiek :) - 10-05-2012, 21:35

Luk napisał/a:
ak to zabierają zniżki??? Jak nie wypłacają, to dlaczego zabierają??? :shock:

takie info mam z infolinii

Besiek - 10-05-2012, 22:55

Misiek :) napisał/a:
... to jak jest poniżej 500zł to zabierają zniżki i nie wypłacają kasy


Chyba bym szukał nr tel do UOKiK albo do rzecznika ubezpieczonych. A na początek poczytałbym umowę i OWU.

Misiek :) - 11-05-2012, 06:54

Besiek napisał/a:
Chyba bym szukał nr tel do UOKiK albo do rzecznika ubezpieczonych. A na początek poczytałbym umowę i OWU.

Przeczytam warunki, zgłoszę a potem jak nie dadzą kasy i zabiorą zniżki zadzwonię :)

Marcelinho - 11-05-2012, 20:48
Temat postu: Mitsubishi Galant 2.4 GDI RalliArt
Żoliborsko-Bielańska integracja :biggrin:










Olo20036 - 13-05-2012, 18:38

Nasza Ostatnia Wycieczka :mrgreen:
http://www.facebook.com/m...=3&l=6e01eb907d

Marcelinho - 13-05-2012, 19:31
Temat postu: Mitsubishi Galant 2.4 GDI RalliArt
http://mistrzowie.org/428137/Cofamy-licznik

[ Dodano: 14-05-2012, 22:51 ]
Kto z klubu MM sprzedał Galanta 2.0 GTI z chyba 89r???Kupił brat kumpla z roboty,hehe.

Owczar - 15-05-2012, 12:17


Dzik - 15-05-2012, 12:24

Dobrze, że tylko takie spotkane a bliskiego stopnia.
DJwiewiórka - 15-05-2012, 20:28

Owczar :( a po co ją było tak stresować i gonić przed sobą w świetle reflektorów. Przecież żadne tego typu zwierzątko nie wskoczy w ciemność, będzie tak biegło, aż się totalnie zmęczy. :(
Owczar - 15-05-2012, 20:37

A co miałem zrobić? Za ma jechały inne auta.
Poza tym nie nazwałbym tego gonieniem... Jechałem ledwo dotykając gaz z innym autem siedzącym mi na zderzaku. Zresztą jak widać środkiem jezdni żeby przypadkiem nie wyprzedził.

DJwiewiórka - 15-05-2012, 21:40

Owczar napisał/a:
A co miałem zrobić? Za ma jechały inne auta.

No to widać, że jechałeś od zarąbania wolno. Wiesz, nie zamierzam tu nic radzić, ani Cię strofować, bo trzeba być w danej sytuacji, żeby wiedzieć, jak człowiek się zachowa.
Jednak już sobie przemyślałam, co będę chciała zrobić w takiej sytuacji, a zobaczymy co mi z tego wyjdzie, hehe

SPIDER-ek - 15-05-2012, 23:09

Marcin co ty gadasz, serio sarna? Skąd ona tutaj:) nawet lasów nie ma w pobliżu. Ale podobno widziany też był lis przez moją znajomą :)
Owczar - 15-05-2012, 23:13

Powiem Ci, że też byłem w szoku. Śpieszyłem się do pracy, a tu nagle coś wpada na jezdnię. Z daleka myślałem, że to pies. Patrze a tu sarna. I generalnie nie wiadomo jak się zachować. Ominąć jej nie próbowałem bo tragedia byłaby gwarantowana. Jeszcze z przeciwka jechało wcześniej auto to mrugnąłem mu długimi żeby ją widział, ale chyba nie zauważył albo zignorował bo przejechał dość szybko. Za mną auto też się już niecierpliwiło na zderzaku, a sarna nie miała gdzie skręcić nawet.
yalook - 16-05-2012, 11:23

ja spotkałem kiedyś na swojej drodze łosia. jak mu długimi zaświeciłem to stanął jak zahipnotyzowany i czekał. Dopiero wskoczył w las jak wyłączyłem wszystkie światła.
m6riano - 16-05-2012, 12:54

Ja łosia spotkałem jadąc na rowerze nad wisłą u siebuie na tarcho..szedł ze 20 obok...
a pare chwil później w rezerwacie na wysokości buchnika przy wale stała locha z młodymi..ale to standard w tej części Białołęki..



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group