Domyślam się, ale jak sypiesz 140 autostradą (pewnie kiedyś jechałeś) to wszystko szumi i dudni czy bardziej słychać silnik?
No właśnie jest nad wyraz cicho Raczej trzeba uważać, żeby tych 140km/h nie przekroczyć, bo w ogóle nie czuć tej prędkości. Tylko dziwnie się patrzy jak się jedzie te 140km/h a licznik się kończy na 180km/h
krzychu napisał/a:
A żywotność tych opon jaka jest? Liczysz w setkach czy tysiącach km?
Nie trzeba ich zmieniać tak często jak olej czy jak Toyo R888 Ja je mam już 2 lata, z czego auto zrobiło około 4500km przez ten czas, zużycie miminalne. Tutaj mam fote z początku lutego 2012:
Więc można powiedzieć, że teraz dopiero się dotarły
I tak jak mystek napisał, łatwo nie mają.
Tutaj ładnie widać jak "pracuje" opona
Jeszcze wtedy miałem z tyłu kiepskie opony i czasem tył chciał być z przodu
Ale jak założyłem federal, auto jedzie jak po sznurku.
Ale czy bym je założył do zwykłego auta na codzień? Raczej nie... To jest semi-slick, czyli jeśli jest sucho i lekko mokro, radzi sobie bardzo dobrze. Ale jeśli już jedziesz w deszczu/ulewie jedziesz wolniej od wszystkich. Ja jak wracałem z Wawy, to na trasie przy ulewie to mnie nawet tiry wyprzedzały
Cytat:
z chęcią Ci pomogę
Zapraszam Zrobi się od razu jakiegoś grilla
Cytat:
Czyli najprościej jak gdzieś potem znalazłem inny wątek wziąć wszystko z cari lub gala (silnik, ecu i całego climatronika)?
Dokładnie, trzeba mieć wszystko, bo dosztukować się nie da...krzychu - 25-04-2012, 15:13
Kleju napisał/a:
Ale czy bym je założył do zwykłego auta na codzień? Raczej nie... To jest semi-slick, czyli jeśli jest sucho i lekko mokro, radzi sobie bardzo dobrze. Ale jeśli już jedziesz w deszczu/ulewie jedziesz wolniej od wszystkich. Ja jak wracałem z Wawy, to na trasie przy ulewie to mnie nawet tiry wyprzedzały
Znaczy ze względu na cenę i dość hardcorowy rant (stalowa wstawka?) raczej nie, chodź myślałem, że w deszczu będą lepiej działały. Więc tylko na tor się nadają.Kleju - 25-04-2012, 17:19
krzychu napisał/a:
Znaczy ze względu na cenę i dość hardcorowy rant (stalowa wstawka?)
Nie polecam jej do "zwykłych" aut, tylko ze względu na podatność tej opony na aquaplaning. Jadąc 80-90km/h w ulewie nie czułem się pewnie, kilka razy koła straciły przyczepność. Wystarczy spojrzeć na wzór bieżnika, woda nie jest odprowadzana na boki... Coś za coś Nie ma opony uniwersalnej, jedna będzie idealna na suchą nawierzchnie, inna będzie bardzo dobrze odprowadzać wode a jeszcze inna będzie 2x ciszej się toczyć...
Ja chciałem bardzo dobrą oponę, z twardą ścianką, nie przegrzewającą się tak szybko jak R888 i nie zużywającą się w tempie między wymianą oleju w silniku. Dlatego wydaję mi się, że advan ad08 w 100% spełnia moje oczekiwania jako opona sportowa.
Do zwykłej jazdy to można kupić parade spec2, ale znowu to nie opona na tor bo:
(znajdź szczegół )krzychu - 25-04-2012, 20:20 Tak się właśnie zastanawiałem jak wypada Parada. I widać, że to nie jest opona na tor
Ale cieszy, że opony dla szybkich i wściekłych nie są lepsze od chyba poważniejszych ADVAN-ów mkm - 27-04-2012, 02:55 Wywalaj te ambery. prawdę mówiąc czekałem, żeby Ci sie w końcu znudziły londolut - 27-04-2012, 09:12 Ani się waż Maciek, nie wtrącaj się gigant87 - 27-04-2012, 09:43 Tor w Polskiej Nowej Wsi?
Byłem tam na szkoleniu z bezpiecznej jazdy.
A ambery zostaw! Wszyc - 27-04-2012, 13:22 dokładnie ambery niech zostaną rosomak1983 - 27-04-2012, 14:34 Ambery out, widac ze przerabiane i to akurat niezbyt fajnie wyglada...Kleju - 27-04-2012, 21:24 Na kierunkach jest tylko folia za 4zł, dlatego zbyt ładnie (mleczne) nie wyglądają. Jeśli miałyby zostać ambery, to tylko pomalowane farbką witrażową...
Wczoraj ściągnąłem zderzak :hyhy: Przypasowałem chłodnice i średnio pasowała. To znaczy mały problem był z króćcami, trochę nie w tą stronę są skierowane :rotfl:
I jakoś wczoraj nic nie wymyśliłem, to pobawiłem się aparatem <hahaha>
A dzisiaj problem niemal sam się rozwiązał. Chyba za dużo panikowałem, bo się okazało że te króćce spokojnie można doginać
I nagle wszystko zaczeło pasować:
Jutro rano podjadę tylko do sklepu, kupię jakiś metr węża olejoodpornego i składam wszystko do "kupy".
Zabrałem się za czyszczenie tyłu:
na błotnikach była mata wygłuszająca:
Tutaj już po zerwaniu z jednego błotnika:
I tutaj prawie wyczyszczony błotnik:
Saqu - 27-04-2012, 21:48 malowałeś go czy tak udało Ci się ładnie zerwać te maty? a jeśli nie malowałeś to jak je tak ładnie zerwałeśKleju - 27-04-2012, 23:33 Tylko zerwane i wyczyszczone, nie malowane. Te z błotnika nawet łatwo schodziły, zostały tylko resztki kleju jak na zdjęciu 2 od góry. Z tymi na podłodze raczej tak łatwo nie pójdzie Kleju - 01-05-2012, 23:03 Dzisiaj w końcu złożyłem przód, nienawidzę przykręcać zderzaka z przodu, zawsze jakaś szpara nie pasuje Uroki 20-sto letniego auta Ale jakoś poskładałem wszystko do "kupy". Wymieniłem jeszcze żarówki w halogenach, bo jeden nie świecił
Później zabrałem się za mycie komory silnika, bo już się przybrudziła
Następnie skleiłem klejem dwu-składnikowym osłonę pod silnik, bo była pęknięta z prawej strony:
Jeszcze ją pomalowałem na czarny mat.
A na koniec jeszcze „wypucowałem” lakier :hyhy:
I tyle z pierdołów, teraz w końcu zabiorę się za męskie grzebanie wyderka - 02-05-2012, 09:24 rodzinę byś na majówkę zabrał np. w góry , a Ty tylko cybork i cybork zboczuch Kleju - 11-05-2012, 21:27 Eeee tam wyderka
Materiały eksploatacyjne kupione:
- Motul Engine Clean
- Motul Air Filter Oil
- Motul RBF 660 (Temperatura wrzenia + 325)
- Motul 300V COMPETITION 15W50 4l
- Green Air Filter Cleaner
- OEM Oil Filter
- Opaski ze stali nierdzewnej
- Bandaż termiczny
Bandaż potrzebny, bo:
Polskie drogi Na łączeniu rur z kolektora 4w1 już jest cały przetarty... Muszę to zreperować i jeszcze dalej owinę wydech, myślę że spokojnie do połowy wystarczy.
Tył ogarnąłem na 90%. Zostało jeszcze wymienić pas ściągający aku na nowy, kupić jakieś spinki, żeby przymocować kabel plusowy do podłogi.
Myślałem że będzie jakoś strasznie głośno, jak wywalę wszystkie plastiki z tyłu, ale mile się zaskoczyłem. Słychać tylko głośniej jakiś żwir z pod kół. Na równej czystej drodze, jest cicho. Nawet ustały jakieś denerwujące trzaski, jak była tapicerka z tyłu
I to chyba na tyle
No dobra jeszcze kot się przyczepił i usilnie czegoś szukał Kiedyś przez przypadek bym z nim pojechał Auto miało otwarte drzwi pół dnia, ja wchodzę zamykam drzwi, odpalam, podjeżdżam do bramy, a ten wychodzi zaspany zza siedzenia