Off Topic - Chcę powiedzieć, że... cz. VII REUTYLIZACJA
joujoujou - 26-05-2020, 10:10
Dzień dobry znowu.
jacek11 - 26-05-2020, 17:09
Bry dzisiaj zmarzłem to chyba przez globalne ocieplenie
Bzyk_R1 - 26-05-2020, 21:39
Chcę powiedzieć że system 24/24 prawdopodobnie utrzymany zostanie do końca roku.
jacek11 - 26-05-2020, 21:54
Bzyk_R1, Masz jakieś większe przerwy ? czy orka cały czas ?
joujoujou - 26-05-2020, 23:16
Dobry wieczór. Było piwko, była kawka, było ciepło, więc były i lody o smaku solonego karmelu (nawet smaczne).
Bzyk_R1 - 27-05-2020, 09:57
jacek11, mam oczywiście że mam. Po pierwsze nikt by nie wytrzymał tego cały czas a po drugie nadgodziny poszły by w zbyt wysokie poziomy. Mam 3 dyżury 24 godzinne pod rząd np. Poniedziałek, środa i piątek a potem przerwa 6 dni.
AidsD - 27-05-2020, 10:08
Hej hej wszystkim.
Bizi78 - 27-05-2020, 10:12
Bry kawosze .
tomusn - 27-05-2020, 10:23
fajny kalendarz, jeszcze aktualny
Kod: | https://allegro.pl/oferta/kalendarz-charytatywny-mitsumaniaki-dzieciom-2020-8748997237 |
joujoujou - 27-05-2020, 23:20
Dobry wieczór.
Mam nadzieję.
AidsD - 28-05-2020, 08:59
I dowiedziałem się, że dziś czwartek. To bardzo dobra informacja z dwóch powodów:
po pierwsze jutro piątunio
jest szansa na wypłatę
A i jeszcze do tego słońce świeci i zapowiada się całkiem przyjemny dzień
joujoujou - 28-05-2020, 10:30
Dzień dobry i pogodny.
tościk - 28-05-2020, 16:39
Dzień dobry. Dzisiaj na balkonie sroka skoczyła mi w szybę. Boję się wyjść z domu.
joujoujou - 28-05-2020, 21:18
Dobry wieczór. tościk napisał/a: | Boję się wyjść z domu. | Właśnie powinieneś - tylko szyby ze sobą nie bierz!
jacek11 - 28-05-2020, 21:51
Bzyk_R1 napisał/a: | mam oczywiście że mam. Po pierwsze nikt by nie wytrzymał tego cały czas a po drugie nadgodziny poszły by w zbyt wysokie poziomy. Mam 3 dyżury 24 godzinne pod rząd np. Poniedziałek, środa i piątek a potem przerwa 6 dni. |
6 dni wolnego, to nawet fajnie brzmi ale tydzień czasu jesteś cały czas w robocie, aby dostać taką nagrodę.
Czasem tak bywało, że przez nawet dwa tygodnie robiliśmy same nocki, i ten czas był kompletnie zmarnowany. Wracałem nad ranem, spałem do południa, a i tak wstawałem nie wyspany, bo okno miałem od ulicy, i był hałas. Potem jakieś czynności domowe, i nie wiadomo kiedy i trzeba było cisnąć do metra.
Po dwóch tygodniach, pragnąłem znowu wstawać o szóstej rano
|
|
|