[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - [CY3A 1.8] SPALANIE WERSJI 1.8 - opinie
Anonymous - 20-09-2009, 10:34
YANOUSHek napisał/a: | kaeres napisał/a: | Wg Waszej teorii świetny kierowca spali mniej silnikiem 6,2l V8 niż kiepski kierowca z silnikiem 1,0 R3 ?
Warto zapamiętać aby później dzieciom przekazać. |
Polecam obejrzeć ten kawałek TopGear - od około 3:30
http://www.youtube.com/watch?v=JmxUsGiGp3w
Tutaj jest udowodnione, że BMW M3 (420KM 4.0V8) pali mniej paliwa niż Toyota Prius (78KM 1.4L + 68KM elektryczny). Więc Twoje stwierdzenie wcale nie jest głupie. |
Tak jakbyś nie wiedział, że Prius to jest Public Enemy No1 w TG ?
Zrobią wszystko aby udowodnić, że nie należy na ten samochód nawet patrzeć.
Prawdę można naciągać jak gumę w 10 letnich majtach.
17 mil na galonie w Toyocie Prius = ponad 12l/100km
Można wynik modulować jak nam się żywnie podoba poprzez jazdę na trzecim biegu w czerwonym polu obrotów.
Robson86 - 20-09-2009, 11:03
jaca71 napisał/a: | Wydawało by się że 1,5 byłby lepszym wyborem? Nic bardziej mylnego. Corsa 1.0 pod moim butem w Krakowie paliła około 8 a civic 1,4 nie schodził poniżej 9L/100km |
znajomego Astra 1 classic 1,4 60 km pali w miescie 9litrow i nie moze z niej zejsc. Dlatego te 9litrow w Lancerze jest wg mnie swietnym rezultatem
Pozdroo
Morfi - 20-09-2009, 12:21
Robson86, Astra to stare auto i stara konstrukcja silnika.
Im nowsze silniki tym bardziej efektywnie wykorzystują dostarczane paliwko i dzieki temu mniej spalają.
I mysle ze to prawda, ze przy 50km/h na 5 biegi wiecej spali anizeli na 4 biegu a po drugie taka predkośc na tych biegach to większe obciążenie dla silnika aniżeli 5 tys obr.
jaca71 - 20-09-2009, 12:33
Morfi napisał/a: | I mysle ze to prawda, ze przy 50km/h na 5 biegi wiecej spali anizeli na 4 biegu |
Dlaczego? Morfi napisał/a: | a po drugie taka predkośc na tych biegach to większe obciążenie dla silnika aniżeli 5 tys obr. |
Tez ciekawi mnie dlaczego?
[ Dodano: 20-09-2009, 12:36 ]
Morfi napisał/a: | Im nowsze silniki tym bardziej efektywnie wykorzystują dostarczane paliwko i dzieki temu mniej spalają. |
W większości przypadków lepszość nowych silników objawia się większą mocą. Większa moc = większe spalanie. porównywalna moc = porównywalne spalanie. Z tego co się orientuję w ostatnich latach nie nastąpiło jakieś kosmiczne zwiększenie sprawności silników ZI
Morfi - 20-09-2009, 12:45
http://www.motointegrator...szcz%C4%99dniej
pojedz na 5 biegu 50km/h silnik będzie wibrował a obr to poniżej 1500 są. to nie diesel
jest to niepotrzebne wysilenie jednostki bo jest zbyt mała predkośc obrotowa wału .
jaca71 - 20-09-2009, 13:02
Wszystko pięknie ale:
Cytat: | 7. Jadąc ze stałą prędkością, jedziemy z możliwie niską prędkością obrotową silnika - nie mogą wystąpić wyczuwalne drgania w układzie napędowym! |
oraz:
Cytat: | Z punktu widzenia oszczędnej i ekologicznej jazdy samochodu, użyteczny niski zakres prędkości obrotowej silnika, to taki:
który leży w najbardziej ekonomicznym zakresie charakterystyki silnika (okolice punktu B, rys.1), powyżej bezpiecznej dla danego silnika wartości prędkości obrotowej;
w którym wartości momentu obrotowego silnika zapewniają pojazdowi akceptowalne przyspieszenia - musi się on sprawnie poruszać. |
Rozpatrywanie poziomic jednostkowego spalania ma sens jeśli rozmawiamy o przyspieszaniu. Ja pisze o jeździe ze stała prędkością.
Jeszcze trzeba się nad jednym zastanowić gdzie jest granica wyczuwalnych drgań - ja wyczuwam poniżej 1000rpm, 1200, 1300 - nie ma z nimi problemów. Dodatkowo dochodzi MIVEC - w nim tak prostych poziomic nie będzie. Charakterystyki moment/moc podawane są w zakresie 1000 do 6500 - wydaje mi się że są to zakresy w których silnik może być użytkowany. Mogę się mylić.
piomic - 20-09-2009, 15:50
Robson86 napisał/a: | u kogo u kogo | U Ciebie u Ciebie.
Pisze czym jeździsz, a rozmówcy wszystko odnoszą do Lancelota.
ps. zimą też nie oszczędzałem, ale jakoś tak inaczej...
sla - 20-09-2009, 21:24
Robson86 napisał/a: |
1200km zrobilem juz z 4-5 razy |
Wybacz że pozostanę przy swoim zdaniu ale raczej nie uwierzę że Carismą 1,8 GDI można osiągnąć średnie spalanie 5l/100km podczas pokonywania 1200 km w normalnych warunkach drogowych normalnie jadąc.
Robson86 - 20-09-2009, 21:36
sla napisał/a: | Wybacz że pozostanę przy swoim zdaniu ale raczej nie uwierzę że Carismą 1,8 GDI można osiągnąć średnie spalanie 5l/100km podczas pokonywania 1200 km w normalnych warunkach drogowych normalnie jadąc. |
Wierz lub nie, ja osobiscie nie dostaje pieniedzy za to zeby na sile kogos przekonywac. Przejechalem tyle km nie raz na jednym baku, stad sie pochwalilem. Jazda oczywiscie byla przewaznie zgodna z "ekostrzalkami" i zawsze korzystalem z topografi terenu, myslalem za kierownica, dojazd do skrzyzowan czy zakretow byl bez gazu na biegu itd. Typowe eko zasady. Wynik moze nieprawdopodobny ale naprawde mozliwy. Z reszta nawet w filmiku rekalowym Carismy GDI (dostepne na youtube) pisze ze max zasieg to 1200km.
Morfi napisał/a: | I mysle ze to prawda, ze przy 50km/h na 5 biegi wiecej spali anizeli na 4 biegu a po drugie taka predkośc na tych biegach to większe obciążenie dla silnika aniżeli 5 tys obr. |
Jazda nie moze byc na zbyt niskich obrotach ani na zbyt wysokich. Jesli utrzymujemy zbyt niskie obroty to wcale nie osiagamy najnizszego zuzycia paliwa. Najlepiej jest zmieniac biegi w granicach 2400-2800obr/min (chociaz slyszalem i ze przy 2500 jest najlepiej a w innym zrodle ze zmieniac biegi przy osiagnieciu max momentu obrotowego..) wtedy mamy najnizsze zuzycie paliwa i nie nadwyrezamy jednostki napedowej. jaca71 napisał/a: | W większości przypadków lepszość nowych silników objawia się większą mocą. Większa moc = większe spalanie. porównywalna moc = porównywalne spalanie. |
A wcale ze nie, lepszosc nowoczesnych silnikow to mniejsze zuzycie paliwa, lepsze osiagi. Porownaj sobie nowoczesny silnik z takim sprzed kilkunastu laty. Wowczas silniki 2,5 spalaly wiecej niz obecnie 3,0 (benzynowe).
Pozdroo
jaca71 - 20-09-2009, 21:54
Robson86 napisał/a: | A wcale ze nie, lepszosc nowoczesnych silnikow to mniejsze zuzycie paliwa, lepsze osiagi. Porownaj sobie nowoczesny silnik z takim sprzed kilkunastu laty. Wowczas silniki 2,5 spalaly wiecej niz obecnie 3,0 (benzynowe). |
Ale co porównujemy? MPI (albo Twoje GDI) z gaźnikiem, czy MPI z SPI, czy może MPI obecne z MPI sprzed 10, 15 lat?
[ Dodano: 20-09-2009, 22:07 ]
Robson86 napisał/a: | Jazda nie moze byc na zbyt niskich obrotach ani na zbyt wysokich. Jesli utrzymujemy zbyt niskie obroty to wcale nie osiagamy najnizszego zuzycia paliwa. Najlepiej jest zmieniac biegi w granicach 2400-2800obr/min (chociaz slyszalem i ze przy 2500 jest najlepiej a w innym zrodle ze zmieniac biegi przy osiagnieciu max momentu obrotowego..) wtedy mamy najnizsze zuzycie paliwa i nie nadwyrezamy jednostki napedowej. |
Poza obrotami ważne jest tez obciążenie. Najefektywniejsza praca silnika spalinowego to przepustnica otwarta na maksa, obroty maksymalnego momentu obrotowego przy obciążeniu równoważącym siłę pociągową na kołach. Wtedy uzyskujemy maksymalną moc z minimalnej ilości paliwa. Czyli stosunek mocy do spalonego paliwa jest najwyższy. Ale nie znaczy to że przejeżdżając w ten sposób odcinek X kilometrów spalimy zawsze najmniej paliwa. W tych warunkach tak, ale zmniejszając obciążenie spalimy mniej. Jeśli było by inaczej to jadąc na trójce ~110km/h (czyli 4250rpm) spalanie było by mniejsze niż na czwórce czy piątce z tą prędkością. Trzeba jeszcze poza spalaniem jednostkowym brać pod uwagę przełożenie skrzyni i moc wygenerowana na kołach.
Reasumując jadąc ze stała prędkością tak trzeba dobrać bieg by: jechać z minimalnie wciśniętym gazem aby siła pociągowa wytworzona na kołach równała się oporom ruchu samochodu, jednocześnie zachowując obroty powyżej minimalnych bezpiecznych. teraz otwartą jest kwestia jakie to są obroty dla nowych Lancerów? Czy 1500 czy może 1200?
Oczywiście nie można przeginać bo bezpieczeństwo jest najważniejsze i trzeba mieć zapas na awaryjne przyspieszenie
gzesiolek - 20-09-2009, 22:20
jaca71 napisał/a: | przy korku mniej więcej do Poronina pod blok spalanie wyszło 5.8L/100km przy średniej 68km/h |
z gorki na pazurki
i co to za korek, gdy srednia z trasy 68km/h... tyle to ja mam jak jade za Lodz "jedynka" ale wczesniej przez Olkusz...
stawiam ze utrafiles idealnie plynnosc w rzadku...
jaca71 napisał/a: | Ja napiszę tylko że zejście do około 6L/100km w trasie nie jest żadnym problemem |
ja napisze ze w 1,8 dla 80% kierowcow jest... u nas w firmie z kliku kierowcow tylko mi udalo sie na calkowitym tankowaniu uzyskac spalanie ponizej 7l wiecej niz raz...
jaca71 napisał/a: | a civic 1,4 nie schodził poniżej 9L/100km |
to w 1.5 mialbys podobny wynik... bo moj Civic bez klimy palil mi srednio 8,5l/100km, a Lancerek pali mi srednio ok 8,5 z klima na trasie z dosc duzymi korkami (mateczne/konopnickiej - 9l/100km rano z poludnia na polnoc, 7-7,5l/100km popoludniem z polnocy na poludnie)... (dla kontrastu jazda z odwiezieniem rano zony: Wielicka-obwodnica- Balice-Zabierzow-pasternik-AK-Piastowska-Rejmonta-Aleje-3Maja, a powrot po pracy juz prosto wokol Bloni, Aleje, Mateczne, Kamienskiego, Wielicka - na takiej srednio bierze mi 7l)
Podtrzymuje swoje zdanie co do roznicy 1l, choc zgadzam sie, ze przy jezdzie na dynamike, to 1,5 praktycznie nie ma szans aby sie za 1,8 utrzymac, a jak sie nawet utrzyma to spali tyle samo albo wiecej...
ale przy jezdzie nie na sciganie to jako ze mialem okazje jezdzic jednym i drugim silnikiem to jednak 1,5 jest oszczedniejszy... Nie mialem okazji jechac z zakopca 1,5, ale np. dzis z Glogowa Mlp do Wojnicza (przez Rzeszow, Tarnow) komp wskazal mi 5,4l/100km, a pozniej wyladowalem w korku (w Dabiu jakis festyn rycerski, a pozniej na kazdych swiatlach do Krakowa robil sie parokilometrowy rzadek), ktory spowodowal ze z Wojnicza do Krakowa jechalem prawie 3h, a i tak spalil mi wg kompa 6l/100km na calej trasie... przy tych warunkach na 1,8 wynik nie do osiagniecia...
choc prawda jest taka, ze poki nie stanie sie na danej trasie jednym i drugim autem to sie czlek nie przekona...
jaca71 napisał/a: | A już tak wracając do tematu czy ważniejszy kierowca czy samochów to przypomniało mi się jak ktoś twierdził że 1.8 przy 50km/h 1.8 spala więcej na piątym biegu niż na czwartym Albo maja popsute samochody albo popsutego kierowcę ja obstawiam kierowców. |
na plaskim lub z gorki, oczywistym jest najwyzszy bieg... przy podjezdzie jazda na 4. wymaga mniejszego musniecia gazu niz na 5. dla utrzymania w miare predkosci, a nie zatrzymania sie w polowie stad moim zdaniem wspomniane "zepsucie kierowcow"
jaca71 - 20-09-2009, 22:39
gzesiolek napisał/a: | z gorki na pazurki |
Coś w tym jest bo spod Kościeliskiej do "ronda" spalanie wynosiło 5.2 ze startu zatrzymanego. Potem już tylko wahnięcia na szczycie 6.0 w dołku 5.4. Od Lubnia po dwujezdniówce praktycznie stałe 5,6 przy 120 do Myślenic i przepisowej reszcie.
Skoro pod górkę wyszło 7,5 a z górki 5,8 - można przyjąć że średnia była by 6,8 czyli literek więcej niż 1,5 co było do udowodnienia/obalenia.
gzesiolek napisał/a: | na plaskim lub z gorki, oczywistym jest najwyzszy bieg... przy podjezdzie jazda na 4. wymaga mniejszego musniecia gazu niz na 5. dla utrzymania w miare predkosci, a nie zatrzymania sie w polowie |
Zauważyłem iż, żeby się nie zatrzymać w połowie przeciętnej górki to muszę mieć obroty powyżej 2000 w porywach 2500 - raczej nieosiągalne w 1,5 przy zestawie 2+2+prowiant na cały dzień.
[ Dodano: 20-09-2009, 22:43 ]
gzesiolek napisał/a: | jaca71 napisał/a:
Ja napiszę tylko że zejście do około 6L/100km w trasie nie jest żadnym problemem
ja napisze ze w 1,8 dla 80% kierowcow jest... u nas w firmie z kliku kierowcow tylko mi udalo sie na calkowitym tankowaniu uzyskac spalanie ponizej 7l wiecej niz raz... |
Trasa to jest szerokie pojęcie np. drogi krajowe z poszerzonym poboczem (nie lubię tego bo są dwa wyjścia - jechać poboczem albo gnać jak reszta szaleńców środkiem) ale także droga bez pobocza gdzie można płynnie jechać 90-100 bo ruch praktycznie żaden. Na tych drugich zrobienie 6 nie jest trudne. Na pierwszych niemożliwe.
pekaes - 23-09-2009, 07:32
Witam!
Kolejne tankowanie pod korek. Z obliczeń wynika, że średnie spalanie wyniosło 8,2 l/100 km. Warunki jazdy - powiedziałbym, że 70% trasa, 30% miasto, z tym, że w mieście praktycznie za każdym razem stałem w dużych korkach (wczoraj po południu na Rondzie Daszyńskiego był gigantyczny kocioł - kto był tam, ten wie). Styl jazdy - na trasie, tak jak warunki drogowe pozwalały, choć nie była to jazda "emerycka"; w mieście - wiadomo, korki.
Pozdrawiam,
K.
YANOUSHek - 23-09-2009, 10:29
Czy zauważyliście, żeby Lancer spalał mniej paliwa jak zaświeci się rezerwa? Dzisiaj zdażyło mi się to pierwszy raz. Wyruszając rano do pracy tuż po odpaleniu silnika samochód pokazał mi ładny dystrybutor z napisem "Refuel". Bardzo zdziwiło mnie to, że jadąc tak samo jak zawsze do pracy (nawet stojąc w kilku krótkich korkach) na komputerze pokazała o wiele niższe spalanie niż zawsze - standardowo było około 11-12L (krótka trasa, dużo świateł itp); dzisiaj pojawiło się 9.5L - tyle nie miałem nawet jak udało się nie stanąć w żadnym korku.
Demonic - 23-09-2009, 15:58
YANOUSHek napisał/a: | Czy zauważyliście, żeby Lancer spalał mniej paliwa jak zaświeci się rezerwa? Dzisiaj zdażyło mi się to pierwszy raz. Wyruszając rano do pracy tuż po odpaleniu silnika samochód pokazał mi ładny dystrybutor z napisem "Refuel". Bardzo zdziwiło mnie to, że jadąc tak samo jak zawsze do pracy (nawet stojąc w kilku krótkich korkach) na komputerze pokazała o wiele niższe spalanie niż zawsze - standardowo było około 11-12L (krótka trasa, dużo świateł itp); dzisiaj pojawiło się 9.5L - tyle nie miałem nawet jak udało się nie stanąć w żadnym korku. |
Mam tylko jedno spostrzeżenie - mniej benzyny - lżejszy samochód
|
|
|