To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Galant Sport Edition '98 A/T

robertdg - 07-04-2011, 08:07

Życze dużo cierpliwości w malowaniu samych grzbietów tej kratki, napewno o wiele łatwiej je pomalować niż same oczko, ale :lol:
Hugo - 07-04-2011, 08:17

Tak patrzę na fotki od wilk88 i widzę, ze nie może to być lakierowane w połysku, bo będzie się odróżniać od kratek w zderzaku i atrapie. Na razie się z tym wstrzymam, bo mam wrażenie, ze ogólnie przesadzam z tymi modami, co chwilę coś wymyślam...
londolut - 07-04-2011, 13:07

A nie prościej folią okleić zderzak?
Hugo - 07-04-2011, 17:03

londolut napisał/a:
A nie prościej folią okleić zderzak?
Czy ja wiem... Jaką folią?
wilk88 - 07-04-2011, 17:06

Np. taką :
http://allegro.pl/folia-c...1499449738.html

Możesz zapytać forumowicza lsp, które folie są najlepsze itp. bo z tego co wiem to ma firmę zajmującą się oklejaniem samochodów.

Hugo - 07-04-2011, 18:45

wilk88 napisał/a:
Np. taką :
http://allegro.pl/folia-c...1499449738.html
Nigdy nie pracowałem z czymś takim, nie wiem czy dałoby radę odpowiednio okleić te kratki tak aby osłona halogenu pozostała srebrna... Może kiedyś kupię i spróbuję...
Jogurt - 07-04-2011, 21:33

wilk88 napisał/a:
Możesz zapytać forumowicza lsp
raczej nikt go juz o nic nie zapyta na tym forum: http://forum.mitsumaniaki...der=asc&start=0
Hugo - 09-04-2011, 15:49

Od pewnego czasu słyszę w zawieszeniu przednim podczas jednoczesnego hamowania i skręcania w lewo lub prawo oraz podczas kręcenia kierownicą na postoju (tylko!) na wciśniętym hamulcu jakieś trzaski i zgrzyty. Strona lewa: sprawdziłem sworzeń wahacza prostego, jest OK, nowy drążek kierowniczy (TRW) i końcówka drążka (CTR) są OK, nowy łącznik stabilizatora (YAMATO) jest OK, nowe tarcze hamulcowe Nishioka, nowe klocki hamulcowe (Ate), nowe prowadnice zacisków (QUICK BRAKE), wszystko OK, bez luzów. Tuleje wahaczy całe, nieuszkodzone. Winny może być chyba tylko sworzeń lewego "banana" (badziewne YAMATO), w którym guma osłonowa sworznia przestała istnieć 3 miesiące po montażu wahacza (2 lata temu), więc kurz, piach, woda i 2 ostre zimy mogły go dobić. Póki co wstrzyknąłem do sworznia 2 strzykawki oleju mineralnego i wydaje mi się, ze już tak nie przeskakuje i nie zgrzyta, ale muszę jeszcze pojeździć żeby mieć pewność. Podczas sprawdzania sworznia "banana" typową metodą, tj. skrzynia biegów na P, jedna osoba trzyma za sworzeń wahacza od dołu, a druga buja autem przód-tył, nie czuć żadnego luzu. Podczas powolnej jazdy po nierównościach, gdy w aucie jest cicho jak makiem zasiał, słychać cichutkie "grzechotanie" z lewej strony. Co o tym sądzicie, może to być ten sworzeń? Nie będę wymieniał "w ciemno", poczekam na rozwój wydarzeń.
Z prawej strony "banan" z NIPPARTS'A (100 zł tańszy), zakładany równocześnie z YAMATO, a guma osłonowa sworznia po przetarciu wilgotną szmatką wygląda jakbym ją wczoraj wymienił na nową :? . Z prawej strony wszystko w/w również OK, ale wyczułem podczas wymiany końcówki drążka kierowniczego (CTR) lekki luz na drążku kierowniczym. Nowy drążek firmy 555 jak na razie jeździ w bagażniku i szykuje sie do wymiany :wink: (trzeba zrobić jak najszybciej, bo końcówka się wybije). Więc z prawej strony przyczynę stuków na 99% znam.
Ponadto niestety tylna prawa opona 225/45 ocierała przy tzrech osobach na pokładzie o nadkole, więc zlokalizowałem miejsce i jakież było moje zdziwienie, bo okazało się, że ociera o rant nadkola prawie na samym dole od strony tyłu auta :shock: . Doprawdy nie wiem jak to możliwe, skoro oponę i nadkole w tym miejscu dzieli odległość ok. 5 cm! Zawsze myślałem, że tylne koło podczas jazdy pracuje tylko góra-dół, a tu wychodzi, że pracuje również przód-tył co najmniej 5 cm, tylko ciekawe jak ja jestem w stanie prowadzić auto przy takich ruchach zawieszenia :D , ale mniejsza o to... Z tej strony była wspawywana reperaturka, więc pewnie coś jest minimalnie inaczej niż z lewej strony (tam nic nie trze), ocierało na samej krawędzi na odcinku ok. 7 cm, więc papierem ściernym 120 zeszlifowałem, odtłuściłem, pomalowałem farba podkładową, nałożyłem środek ochrony karoserii BOLL szary, po wyschnięciu gruba warstwa środka ochrony karoserii BOLL czarnego. Teraz trzeba potestować czy już nie będzie tarło, raczej nie powinno, ale gdyby to poprawka do skutku.

CDN...

Hugo - 10-04-2011, 23:24

Hej, nikt nie zajmie stanowiska w sprawie zgrzytów podczas kręcenia kierownicą. Sam już nie wiem co to może być, dzisiaj przejechałem z 200 km i po aplikacji oleju do sworznia "banana" nie widzę (raczej nie słyszę) poprawy. Zgrzyta tak samo. W czym może być problem..?
Poza tym dzisiaj przez ok. 3 godziny szukałem "świerszcza" odzywającego się na dużych nierównościach jakby zza kierownicy. Wykręciłem zegary i nic. Okazało się, że "siedzi" w narożniku deski rozdzielczej zaraz pod szybą przednią i przy plastiku ozdobnym słupka dachowego. Odzywa się przy mocnym naduszeniu góry deski rozdzielczej w tymże miejscu. Niestety dojścia całkowicie brak, wiec poszło sporo spray'u silikonowego i kawałek gumy pomiedzy deskę rozdzielczą i szybę. Niby dalej piszczy przy naduszaniu deski, ale mocniej trzeba nadusić. Gonię tego skubańca już chyba z 1,5 roku, nareszcie go znalazłem, jest to chyba piąte miejsce, w którym szukałem...
Na koniec wymyłem dokładnie karcherem nadkola i zawieszenie, bo z tyłu coś zaczęło skrzypieć i nawet sprężyny zawieszenia czasami stuknęły na nierównościach (ja w Colcie CA0) po deszczu. Ponadto zaciski nabrały blasku, bo już się zakurzyły. Wszędzie było sporo piachu po zimie.
Jest również inny pomysł na lakierowanie kratek halogenów, mianowicie taki oto:
(miejsca, które miałyby być czarne są zaznaczone na czerwono)
(zdjęcie zapożyczone z serwisu allegro.pl)
Chyba jutro popróbuję jak będzie czas...
Poza tym wracając dzisiaj z wycieczki do Łagowa, przy prędkości ok. 80 km/h panicznie omijając gigantyczne wyrwy w jezdni wjechałem lewymi kołami wprost w wystającą na ok. 10 cm studzienkę kanalizacyjną :evil: . I co? I nic. Poprzednie felgi mógłbym od razu wieźć do prostowania, bo kierownice ciężko byłoby utrzymać w rękach, a RC... Zero reakcji na studzienkę. Auto dalej płynie bez żadnych drgań. Kocham te felgi...

Anonymous - 11-04-2011, 11:06

Hugo napisał/a:
Poza tym dzisiaj przez ok. 3 godziny szukałem "świerszcza" odzywającego się na dużych nierównościach jakby zza kierownicy. Wykręciłem zegary i nic. Okazało się, że "siedzi" w narożniku deski rozdzielczej zaraz pod szybą przednią i przy plastiku ozdobnym słupka dachowego. Odzywa się przy mocnym naduszeniu góry deski rozdzielczej w tymże miejscu. Niestety dojścia całkowicie brak, wiec poszło sporo spray'u silikonowego i kawałek gumy pomiedzy deskę rozdzielczą i szybę. Niby dalej piszczy przy naduszaniu deski, ale mocniej trzeba nadusić. Gonię tego skubańca już chyba z 1,5 roku, nareszcie go znalazłem, jest to chyba piąte miejsce, w którym szukałem...


:shock: to mój też gdzieś tam siedzi :!: tylko u mnie jak lekko przyduszę deskę na nierównościach miedzy daszkiem zegarów a nawiewem przy szybie to nagle cisza i spokój.... a hałasuje tak jak by jakaś podkłada na śrubce się ruszała... wyraźne świerszczenie... ehh... :roll: myślałem żeby wyciągnąć ten cały panel nawiewu po lewej i szukać tam czegoś niedokręconego.... :x

Hugo - 11-04-2011, 15:20

Derpin napisał/a:
to mój też gdzieś tam siedzi
:mrgreen: o fajnie, ze nie tylko ja mam świra na punkcie dziwnych dźwieków...
Derpin napisał/a:
tylko u mnie jak lekko przyduszę deskę na nierównościach miedzy daszkiem zegarów a nawiewem przy szybie to nagle cisza i spokój....
To ten sam świerszcz! Też tam dusiłem i sie zamykał, ponadto cisnąc na daszek nad zegarami za kierownica, przyciskając lewym kolanem plastik pod kierownicą do góry oraz naciskając palcem na panel z kratką nawiewu obok włącznika przednich i tylnych świateł przeciwmgłowych. Także jak widać rozbebeszyłem prawie pół auta żeby wczoraj znaleźć go pod szybą :evil:
Derpin napisał/a:
hałasuje tak jak by jakaś podkłada na śrubce się ruszała... wyraźne świerszczenie... ehh...
Można to tak nazwać, ale mi bardziej przypomina dźwięk nie do końca wpiętej i luźnej takiej spinki do tapicerki w kształcie litery V (w daszku naokoło zegarów takie są) lub typowo dźwięk świerszcza polnego :mrgreen:
Derpin napisał/a:
myślałem żeby wyciągnąć ten cały panel nawiewu po lewej i szukać tam czegoś niedokręconego....
Nic tam nie znajdziesz, szukałem 2 razy.

Rano jechałem do pracy 15 km i mimo moich starań cały czas piszczy, dużo ciszej, ale jednak. Słynny wielotorowy przejazd kolejowy na trasie i prawie nic nie słyszałem. Jeszcze popróbuję coś z tym zrobić, może od dołu coś zobaczę...

Anonymous - 11-04-2011, 15:31

Hugo napisał/a:
typowo dźwięk świerszcza polnego :mrgreen:


dokładnie :!: kto jeszcze ma ? przyznawać się widać kolejna wada produkcyjna EA :P ;)

to wszystko przez ten LPG Deejay zobaczysz jak u Ciebie się zacznie psuć wszystko teraz :P ;) :P :P

Hugo jak zneutralizujesz owada to daj znać jak bo mojego mam już dosyć :roll:

Hugo - 11-04-2011, 16:43

Rano chyba byłem zbytnio zachwycony, właśnie wróciłem z pracy i dalej tak samo świerszczy. Coś mi się wydaje, że z tandetą nie wygramy, jeszcze jedno wyjście to demontaż deski rozdzielczej, ale na to to auto raczej nie zasługuje... :mrgreen:
stary alfer - 11-04-2011, 17:09

Hugo napisał/a:
Coś mi się wydaje, że z tandetą nie wygramy


:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Dobre, hehe.

Matejko - 11-04-2011, 19:58

Derpin napisał/a:
kto jeszcze ma ?


ja, ja, ja, u mnie ewidentnie piszczy kratka od nawiewu, albo cos razem z kratka, ale umiejscowienie to samo, nie bede ruszal bo jeszcze naprawie, moze ktos inny zawalczy, to wtedy by mogl jakiegos tutoriala zrobic :D :P



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group