Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Runner2]

Witam S anownych forumowiczów. Planuje montarz instalacj lpg do Space Runnera II 2.0 4G63 136km. Silnik oleju ani plynu chlodnuczego nie pobiera, cisnienie na cylindrach ma po 11 i 12 . Zbiornik bedzie pod autem w miejsce kola zapasiwego też wymieniłem sprężyne tył bo tyłek mu trochę siedział.
Wycieczkę po gszownikach już odbyłem i w najbardziej ogarniętym warsztacie zaproponawali mi instalacje KME i wtryski baracuda za 2500zl. Czy jest to dobry zestaw ? Na co zwrócić uwage ?

[plecho1]

Napisz jeszcze jaki reduktor ale pewnie KME Tur który jest OK.
Sterownik jak wiele innych ok, wtryski też bardzo dobre. ale w sumie najważniejszy jest tu gazownik bo to on będzie to montował i regulował. Ważne aby przy montażu a dokładniej, przy robieniu nawiertów kolektora dolotowego kolektor był zdjęty aby wióry powstałe podczas wiercenia i gwintowania nie dostały się do silnika i aby nawierty zostały zrobione tam gdzie trzeba a nie tam gdzie dało się podejść z wiertarką.
Strojenie powinno być wykonane podczas jazdy lub na hamowni z wykorzystaniem podglądu korekt przez OBD oraz z pomocą zewnętrznej sondy AFR wetkniętej w tłumik.

[MitsuGo]

Wątpliwa sprawa aby gazownik zdejmował kolektor skoro nic o tym nie wspomniał

[andrzejsak]

Zdecydowanie proponuję STAG QBOX wtryski W03 i reduktor R02 , się na własnej skórze przekonałem ,że to dobre graty obecnie żona jeździ w Colcie z takimi częściami a ja mam trochę inne ale tez STAGa i wszystko śmiga bezproblemowo, praktycznie nie wiem co instalacja , tylko tankowanko ...

[Krzyzak]

ja jak zwykle skłaniam się ku polskiej myśli technicznej, czyli STAG lub LPG Tech, ten drugi sterownik chodzi mi znacznie lepiej
do tego wtryski Barracuda i jakiś odporny reduktor, może być KME

[Runner2]

Dzięki wielkie za informacje. Jutro jade na montaż to się dowiem jak wyglada sprawa z kolektorem dolotowym i konfiguracja kompa.

[ Dodano: 18-05-2019, 08:28 ]
Instalacja założona w 9h się z nią uporali. Kolektora dolotowego nie zdejmowali bo wiercą w próżni żeby opiłki się nie dostały do środka. Dysze zamontowali obok wtrysków benzyny wiec ok. Reduktor Kme TUR , sterownik Kme Nevo , butla 49l pod autem zamiast kola zapasowego.Wlew gazu pod klapką wlewu paliwa , w gornym lewym rogu z przedłużka na stałe że nie trzeba jej wkrecać do tankowania lpg. Tylko na czas tankowania benzyn trzeba ja zdemontować. Wtryski barakuda stabilnie zamontowane nad dolotem. Wszystko ładnie i schludnie zamontowane . Jak narazie nie ma różnicy w odczuciach z jazdy czy to gaz czy benzyna tylko rożnicy jest duża w płaceniu na stacji.

[Krzyzak]

[Runner2]

A co nie możliwe ? Jedna tesla nadal krąży w próżni . Za 500km będe na ponownym sprawdzeniu intalacji to potpytam dokładnie bo też mnie ten temat zaciekawił.

[plecho1]

Dobry kit Kiedyś widziałem jak pierwszy raz odpala silnik po montażu sekwencji. Gość kręcił rozrusznikiem z minutę zanim silnik wszystko wypluł w wydech i dopiero odpalił. Ciekawe ile wiórów poszło w pierścienie i je przyblokowało. Niektórzy po montażu mają problem z pobieraniem oleju przez silnik, ciekawe z jakiego to powodu...

[MitsuGo]

[Krzyzak]

[MitsuGo]

Jednak ich marketing jest prawie "doskonały" gdyż zdecydowana większość aut z lpg nie miała zdejmowanego kolektora
przy wierceniu a klient i tak zapłacił za usługę. Plastik fantastik

[jacek11]

Mój znajomy gazownik wierci wiertłem umoczonym w silikonie. Większość opiłków przykleja się do silikonu. Na pewno nie wszystkie, ale sposób nie jest najgorszy.

[plecho1]

Pomijając opiłki, choć i plastik nie jest taki super bo może się rozpuścić i jeszcze skuteczniej skleić pierścienie, to w bardzo wielu silników bez zdejmowania kolektora nie da się dobrze umiejscowić wkrętek by gaz był podawany w odpowiednim miejscu i pod odpowiednim kontem przez co będzie gorsza reakcja na gaz i wyższe spalanie.

[Bzyk_R1]

Ja dostałem kilka zdjęć z demontażu kolektora i całego montażu instalacji. To się nazywa profesjonalizm i podejście. Poza tym pakowanie 10 atmosfer w dolot to proszenie się o kłopoty.