Naprawa turbiny - koszty |
Autor |
Wiadomość |
Kocyk
Nowy Forumowicz
Auto: MITSUBISHI OUTLANDER 4WD 2.0
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Lip 2019 Posty: 2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 29-07-2019, 18:30 Naprawa turbiny - koszty
|
|
|
Mam problem z turbiną i chciałem spytać ile może kosztować jej naprawą z wymianą. Silnik 0.2 diesel. |
|
|
|
 |
kajos
Forumowicz

Auto: Outlander 2.0 Helmut
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 27 razy Dołączył: 09 Mar 2017 Posty: 1090 Skąd: Chodziez
|
Wysłany: 29-07-2019, 21:41
|
|
|
regeneracja od 700zl + wymiana
popytaj w warsztacie ile za wymiane sobie zycza |
_________________ Mam schematy elektryczne do Outlandera II. Jak ktos chce to daj znac |
|
|
|
 |
potentator
Forumowicz
Auto: Mitsu
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 07 Mar 2018 Posty: 249 Skąd: zw
|
Wysłany: 29-07-2019, 23:18
|
|
|
Spróbuj na początek środków dostępnych bez demontażu do rozruszania np. K2 50 ml do czyszczenia dpf za 7zl i daj mu w palnik 3 tys obrotów przez 20 km. Potem bieg 3 i odpuszczanie i gaz w podłogę, jeśli to sądza na geometria nie duża to jest szansa na rozruszania, możesz jeszcze albo strzykawka albo ręcznie poruszać sztanga. Jaki przebieg? Kopci ci czy coś? |
|
|
|
 |
mkm
Forumowicz
Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 14126 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 30-07-2019, 02:30
|
|
|
Ja nie polecam K2 - NICZEGO.
Nie polecam też "czyszczenia" turbiny przez układ paliwowy (zwłaszcza środkami K2 lub innych no-namów).
Proponuję to zrobić klasycznie przez dolot.
Zerknij na Valvoline Egr And Turbo Cleaner, Wynn's Turbo Cleaner.
Co prawda to "czyszczenie" to pudrowanie parcha, ale jak w czymś może pomóc to dmuchnąć nie zaszkodzi. |
|
|
|
 |
kajos
Forumowicz

Auto: Outlander 2.0 Helmut
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 27 razy Dołączył: 09 Mar 2017 Posty: 1090 Skąd: Chodziez
|
Wysłany: 30-07-2019, 10:06
|
|
|
rozruszac lopatki to mozna recznie kluczem 14 lapiac dzwigienke
nie wiem dlaczego kolega uparl sie na wymiane turbiny nie sprawdzajac czy cos innego nie padlo np. gruszka turbiny |
|
|
|
 |
potentator
Forumowicz
Auto: Mitsu
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 07 Mar 2018 Posty: 249 Skąd: zw
|
Wysłany: 30-07-2019, 10:24
|
|
|
Nie polecasz bo?! Stosowaleś? Ten środek co piszesz zrobi większe spustoszenie niż K2 a dlatego ponieważ oderwany twardy kawałek sadzy jest zabojstwem dla silnika pierścienie itp. Owszem jeśli robisz to od kupna samochodu co 40 tys km to ok środek można stosować ale jeśli nikt tego przed tobą nie robił to jest większe zło. Polecam również sięgnąć do budowy silnika bo w turbinie czyścimy geometrie znajdująca się w ciepłej stronie a nie zimnej. Więc od str. Katalizatora. Pzdr |
|
|
|
 |
mkm
Forumowicz
Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 14126 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 30-07-2019, 20:41
|
|
|
potentator, nie - wieczorem po dobranocce pokazywali
Ja w życiu tego syfu o którym piszesz nie wlewam nawet do starego DID-a.
Ty widzę, że się nałyykałeś materiałów promocyjnych K2 może Ci jakoś polar za punkty zaproponowali, ale rzeczywistości nie zaklinaj.
I proszę Cię nie brnij dalej, bo z tego co piszesz to ja Cię mogę zapytać czy kiedykolwiek stosowałeś ten produkt czy faktycznie punkty na polar zbierasz... |
|
|
|
 |
potentator
Forumowicz
Auto: Mitsu
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 07 Mar 2018 Posty: 249 Skąd: zw
|
Wysłany: 31-07-2019, 07:47
|
|
|
Chętnie zobaczę co stosujesz pochwal się do starego dida? Muszę cię zmartwic bo nie oglądam filmów K2 i nie zbieram na polar, daj sobie szukajke na forum i znajdziesz artykuł że ktoś to stosował w didzie. |
|
|
|
 |
szeryf85
Forumowicz
Auto: Outlander II
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 24 Lut 2018 Posty: 200 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 31-07-2019, 07:59
|
|
|
A macie jakiś sposób na turbinę, która wyje jak karetka na sygnale? |
|
|
|
 |
toppk
Forumowicz
Auto: O2, glonojad, 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 12 Wrz 2014 Posty: 95 Skąd: RW
|
Wysłany: 06-08-2019, 19:01
|
|
|
Tak wyje turbina po regeneracji (często). I to niezależnie od zakładu, który je regeneruje. Tym gorzej, jeżeli zostawiasz SWOJĄ turbinę, a odbierasz INNĄ.
Sposób jest taki, że albo kupisz nową (duże koszta), albo na "ryzyk-fizyk" używaną perełkę, z auta powypadkowego.
Tylko nie szukaj "perełek" za 1/3 ceny nowej. Bardziej za 2/3 ceny nowej - to są realne ceny. Żadna turbina po regeneracji, nie będzie złożona tak, jak fabryczna! Po jakimś czasie, ta nawet najlepiej zregenerowana, może zacząć wyć.
Precyzja. Fabryki Pan nie dościgniesz... |
|
|
|
 |
szeryf85
Forumowicz
Auto: Outlander II
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 24 Lut 2018 Posty: 200 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 07-08-2019, 09:47
|
|
|
Czyli pozostaje mi jeździć i się na razie nie przejmować |
|
|
|
 |
kajos
Forumowicz

Auto: Outlander 2.0 Helmut
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 27 razy Dołączył: 09 Mar 2017 Posty: 1090 Skąd: Chodziez
|
Wysłany: 07-08-2019, 13:51
|
|
|
no jasne
swiszczenie to nic innego jak zawirowanie gdzies powietrza
jak turbina prawidlowo dmucha,nie puszcza za duzo oleju to jest to jak najbardziej prawidlowe dzialanie |
_________________ Mam schematy elektryczne do Outlandera II. Jak ktos chce to daj znac |
|
|
|
 |
szeryf85
Forumowicz
Auto: Outlander II
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 24 Lut 2018 Posty: 200 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 07-08-2019, 13:52
|
|
|
Całkiem prawidłowe chyba nie, bo nie wszystkie turbiny gwiżdżą tak jak moja |
|
|
|
 |
kajos
Forumowicz

Auto: Outlander 2.0 Helmut
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 27 razy Dołączył: 09 Mar 2017 Posty: 1090 Skąd: Chodziez
|
Wysłany: 07-08-2019, 14:06
|
|
|
tez napisalem ze gdzies sie robi zawirowanie i gwizdze
moze to byc zadzior czy cos innego na lopatce lub rurze dolotowej/wylotowej
nie ma sie czym martwic |
_________________ Mam schematy elektryczne do Outlandera II. Jak ktos chce to daj znac |
|
|
|
 |
Puzonik83
Forumowicz
Auto: Outlander II 2.0DID Instyle
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Lut 2014 Posty: 78 Skąd: Kraśnik
|
Wysłany: 10-08-2019, 20:25
|
|
|
Ja swoją turbinkę w DI-D niedawno regenerowałem. Już od długiego czasu miałem dźwięk karetki, a na koniec zaczęłą wrzeszczeć że nie mogłem do domu dojechać. Zrobili mi w Lublinie. Teraz po regeneracji dźwięku karetki nie ma, jest za to takie jakby "sapanie", na szczęście ciche, ledwo słyszalne. No i turbodziura jakaś taka teraz jest, jakby później wstawała po daniu gazu. |
|
|
|
 |
|