Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Artii · Wysłany: 08-01-2006, 11:46 **Czy nowy akumulator moze sie rozladowac ...**

Czy nowy DOBRY akumulator moze sie rozladowac w samochodzie ktory nie byl przez 2 miesiace odpalany? Samochod stal w garazu przez ten caly czas a akumulator ma 4 miesiace?

Zakładam ze w samochodzie nie ma zadnych zwarc. Nawet alarm byl odlaczony :twisted:

.

adams12 · Wysłany: 08-01-2006, 11:57

o ile mi wiadomo to brak jakiegokolwiek poboru pradu przez dluzszy czas nieuzywania
akumulatora wplywa na jego szybsze zasiarczenie
kumpel mial nowiutkiego bosha, mial wypadek, auto poszlo na kasacje - ale aku wyjal bo nowego szkoda
trzymal w szafie - po kilku miesiacach aku strasznie spuchl - wyczujesz to przesuwajac palcami
po bocznych sciankach - tych krotkich. w konsekwencji byl do wyrzucenia (tudziez na wymiane za nowy)

Hubeeert · Wysłany: 08-01-2006, 12:52 **Re: Czy nowy akumulator moze sie rozladowac ...**

Bartek · Wysłany: 08-01-2006, 18:09

Dokladnie. Przy dluzszym postoju samochodu powinno sie utrzymywac aku naladowane przez doladowywanie go co 2 tygodnie......

arturro · Wysłany: 08-01-2006, 18:34

dlatego wyjezdzajac gdzies na dlugo warto zostawic kluczki u zaufanej osoby aby co jakis czas przegonila auto po drogach.

Moominek · Wysłany: 08-01-2006, 19:29

Artii · Wysłany: 09-01-2006, 10:41 **Re: Czy nowy akumulator moze sie rozladowac ...**

Hubeeert · Wysłany: 09-01-2006, 10:46

gdybys znał jeszcze jakiś obcy język Artii :wink:

- sooorry chciałem być dowcipny i nie wyszło ;-)

zulu · Wysłany: 09-01-2006, 22:27 **Re: Czy nowy akumulator moze sie rozladowac ...**

W moim byłym VW od nowości było tak, że jak nie jeździł 2 tyg ( a zdarzyło się to parę razy przy wyjazdach służbowych) to już nie zapalał bo aku zdechł. Nigdy mi się nie chciało robić szczegółowego śledztwa którędy prąd uciekał ale:
- nie był to alarm (odłaczanie nie pomagało)
- mogł to być immobilizer
- prawdopodobnie byl to badziewiasty wzmacniacz antenowy albo podtrzymanie pamięci stacji w raczej kiepskim radioodtwarzaczu.

Jakby nie liczyć, to w 1 miesiąc 30Ah rozładowałoby się przy prądzie upływu około 40mA tylko, nie licząc prądu samorozładowania, jak wspomnial Moominek.

ROMEL · Wysłany: 10-01-2006, 07:38

hehe,,, nawet w przypadku reklamacji takiego akumulatora (NIEUZYWANEGO) MOŻESZ MIEĆ PROBLEMY Z PRZYJĘCIEM.... poprostu to jest podciągane do nie przestrzegania instrukcji obsługi i uzytku :wink:

...

Na akumulatory trzeba uważać... różne rzeczy sie z nimi potrafią dziać - najgorsze równiez - czyli :BUMMMM" pod maską....

pozdro

arturro · Wysłany: 10-01-2006, 08:15

Artii · Wysłany: 10-01-2006, 08:38

Nie no przeciez nie bede reklamowal tego aku.

Naladuje go no ale jesli sytuacja sie bedzie powtarzala latem po kilku dniach nieodpalanego bolida to przeciez tak nie moze byc.

Moj misiek ma 1,5 roczny aku i chodzi bez zarzutu. No fakt dluzej niz 5 dni to chyba nie stal bez odpalania no przynajmniej sobie nie przypominam.

Krzyzak · Wysłany: 10-01-2006, 09:28

Konkludując - zależy od aku. Generalnie może, ale jak miałem aku Juasa (wsadzany w ASO i na 1 montaż) to Galant stojąc 6 tygodni odpalił bez żadnych problemów. Teraz nigdy nie stoi dłużej niż 2 tygodnie, ale mam już aku Banner (w tej chwili 4 letnie) i też nie ma problemów - niezależnie od warunków pogodowych. Notabene Juasa padł mi w czerwcu.

tomusn · Wysłany: 10-01-2006, 10:47

Zależy od aku...
w Colcie - akumulator co przyjechał z Berlinowa, w którym dolałem wody, bo płytki było widać i nie ładowałem - po tygodniu odpala na dotyk
w Runnerze - nowy akumulator (co prawda alarm, pamięć radia) ale żeby nówkę już trzy razy ładować?

luk_szc · Wysłany: 10-01-2006, 14:09

Wystarczy , że fabrycznie go nie uformowali albo zrobili to źle i akku może może dać zada .
Pytanko - czy teraz wszystkie akku są sucho-ładowane (formowane (czy też formatowane ?? )) ??
Ja bym i tak go reklamował bo to tak nie powinno być !!!