Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Croom · Wysłany: 04-12-2007, 10:23 **Kilka pytan dot. Pajero II gen.**

Witam szanownych forumowiczow.

Mam do was moi drodzy kilka pytan zwiazanych z pajero II w zwiazku z tym ze rozważam zakup takiego traktorka do jazdy uniwersalnej jak i terenowej.

Pierwsze to chcialem zapytac o silniki, w gre wchodzi tylko kopciuch ale....
2.5TDI podobno jest cholernie wrazliwy na przegrzanie co w konsekwencji objawia sie peknieta glowicą, i ciezka sprawa z regulacja zaworową, jakies dwa paski w tym jeden rozrzdu a drugi walka wyruwnujacego ktore sa usterkowe.
Druga jednostak 2.8TDI podobno na lancuchu i nic wiecej nie wiem.
Duzo osob odradza 2.5TDI własnie ze wzgledu w/w powodow a poleca 2.8.
Jakie zywotne sa turbiny ?

Jakie jest wasze zdanie na ten temat ?

Druga sprawa to czy sa rozne wersje pajero II tzn. roznica w mostach, zawieszeniu itp. ?
Czy istnieje cos takiego jak rozne wersje mostow, w landach byly heavy duty i light duty, te pierwsze nie dla nas (szkoda), czy nie ma roznic jest tylko jeden rodzaj mostow i jedno super select ?

Jak to jest naprawde z usterkowoscia tych samochodzow czy sa typowe usterki np. pompa wody po 150tys km , turbina op 200tys, branie oleju po 200tys. sprzeglo po 100tys itp. ?
Czy ktos moze jakos obiektywnie sie wypowiedziec w tym zagadnieniu ?

Czy w malopolsce sa jacys ludzie ktorzy cos sie znaja w tym temacie jesli chodzi o pajero ?

pozdrawiam gorąco wszystkich ;-)

)

romanzewsi · Wysłany: 05-12-2007, 16:20

Witam ja uzywam tego traktorka (2,5) juz ponad rok. nie mialem z nim wiekszych klopotow, moze jedynie to ze jest troche mulasty. ale ... dwie tony i 99 koni czego tu wymagac. sluchaj moj kumpel mial klopoty z chlodnica i termostatem w takim sprzecie, przegrzal go solidnie pare razy ze poszedl olej miarka oleju... zmienilismy chlodnice, termostat i autko cyka jak nowe. jak chcesz zobaczyc moja bryke to wejdz na nasze terenowki na forum sumujac ja nie narzekam i jestem bardzo zadowolony choc to stare auto z 1992 roku pozdrowienia

[ Dodano: 05-12-2007, 16:21 ]
zdjecia dzial OFF ROAD NASZE TERENOWKI

Croom · Wysłany: 06-12-2007, 12:39

No to co z tymi pekajacymi glowicami tajk glosno czy to tylko efekt przegrzania ?
W jakiejs gazecie wyczytalem ze to wina np. szybkiej jazdy na autostradzie ;-(

romanzewsi · Wysłany: 06-12-2007, 13:40

Hubeeert · Wysłany: 08-12-2007, 14:15

pantonik1 · Wysłany: 08-12-2007, 23:23 **Pajero II**

moja Misia ma 300 000km. jesli będziesz dbał o misie jak o kobiete - lub bardzo podobnie, będzie ci służyła ile tylko będziesz chciał!!! Kobitę jak wk.... to też ci pokaże kto jest ważniejszy!! :lol:

Ja jestem zadowolony, mam 2.5TD i jak dla mnie to rewelacja - jeszcze na b.b.b.długo

Gene · Wysłany: 10-12-2007, 06:56

Dzieki Hubeeert,
dodam, ze na moja pamiec to nawet do III generacji wkladano silnik 4d56 (2.5 TD z Intercooler'em). Choc przyznam, ze ja takiego modelu nie widzialem a tylko znam ze specyfikacji. W autach o takich przebiegach moze pasc wszystko od zgnilego przewodu do glowicy. Trzeba auto przed zakupem dobrze obejrzec a potem to juz... studnia bez dna. :wink:

Croom · Wysłany: 10-12-2007, 16:08

Gene · Wysłany: 10-12-2007, 16:26

Croom, ja juz nie lapie. Czego oczekujesz, ze ktos Ci zagwarantuje, ze nabywasz dobry samochod. Takie rzeczy to tylko w Erze... Powtarzam chcesz pewnosci gon do salonu albo kup auto od osoby, ktora dobrze znasz i wiesz, ze auto nie bylo katowane. Pojarka to solidna maszyna i smialo moge polecic. Moze nie jest tak dzielna jak parch ale spokojnie daje rade.

Croom · Wysłany: 10-12-2007, 21:26

Co to parch ? parol ???
A hilux jak myslicie ze tak na sekundke odejde od meritum sprawy jaka jest pajero ?

Gene · Wysłany: 11-12-2007, 06:55

Parch to Patrol (Nissan), a Hila ciezko jest porownywac z Pojarka. To sa rozne auta o nieco innych zastosowaniach. Predzej z L200 mozna to zestawic lub Sportem. Pytanie "hillux jak myslicie..." jest tak enigmatyczne. Jezdzilem tym w teren (Hilux'em Surf'em) i jak na swoje gabaryty i wiek spisywal sie bardzo dzielnie. Wiekszosc dodatkow stracil po pierwszej wizycie off-roadowej. Teraz to juz auto wyprawowe mozna powiedziec. Spokojnie w klasie turystycznej na latwiejszych i srednich probach sobie radzi. Co mam wiecej napisac, zmielony tylny dyfer, pare rzeczy bylo wymieniane, padlo wspomaganie ale kreci i jezdzi.
Toyka zdaje sie w przyszlym roku bedzie pelnoletnia. :wink:

szwagier · Wysłany: 11-12-2007, 16:55 **Pajero 93, 2.5**

Dorzuce swoje 3 grosze, choc uzytkuje Pajero dopiero od 2 m-cy. Auto ma przejechane sporo, bo 323 tys. Poprzedni wlasciciel pokazal mi wymieniona pompe paliwa ( padla gdzies przy 280 tys). Poza tym nic nie wycieka, w silniku i zawieszeniu czysto, oleju nie ubywa. Kilka dni temu auto zaciagnelo przyczepe o wadze ok 2 ton (czyli mniej wiecej tyle ile wazy pajero) na odcinku 200km. Nic sie nie przegrzalo, nic nie urwalo -krotko mowiac to autko DAJE RADE, pomimo ze 2,5 a nie 2,8.

mich-z93 · Wysłany: 12-12-2007, 19:15

Hej dawno mnie tu nie było ale chciałbym sie cos niecos wypowiedziec bo jak szukałem swoich diamentów to przewertowałem tego naprawde duzo..\/
Co do patrola hiluxa to nie ma porównania z pajorką ........ inne silniczki, inne skrzynie i inny komfort jazdy. Pajero jest jak skrzyzowanie dobrej terenówki z SUV-em. Wygodne (moze nie szybkie, chociaz z silnikiem 3,5 V6 197 kM), 4x4 na asfalcie(super-select), reduktor, blokady, nie wspominając o marce. Pozatym jest najtansze z oferowanej konkurencji ( land cruiser, patrol,).
Nissan jest samochodem typowo terenowym( nie powiedziałem ze nie mozna jezdzic nim po asflcie)sztywne mosty, 4x4 na sztywno, nic tylko ja samochód i teren....
Hilux to samochód niby do wszystkiego ale tak naprawde do niczego nie jest najlepszy, podstawową zaleta jest trwałosc ( patrz test top gear) 4x4 na sztywno, duza paka( traci na tym rodzinka siedząca z tyłu) w teren prawie tak jak partol lecz tu masz mniejszy kąt rampowy
Poza tym wszystkim dochodzi jeszcze jaki samochód sie komu podoba z wyglądu...( niewiem czy komus cos to pomogło ale...) pozdrawiam
P.S. jesli chodzi o 2.5 to ten silnik poprostu nie lubi autostradowej jazdy na obrotach 2,8-4 tyś./min i to dlatego pękają głowice "wóz albo przewóz"

Croom · Wysłany: 13-12-2007, 16:12

MOze intercoler dał mu w dupe bo sama konstrukcja to stara jednostka ktora raczje nie byla projektowana do doladowanych silnikow prawda ?

Niektorzy wspominaja o tzw. pakiecie startowym ze trzeba wlozyc kilka tys. zeby zaczac jezdzic , jak to jest wg. was ?
Czy w normalnych warunkach co jakis czas wystepuja usterka elektryczna, jakies pierdoly czy sporadycznie ?

Gene · Wysłany: 14-12-2007, 08:34