Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
[E1x 84-87] A/T - trzęsie podczas jazdy i "szura"
Autor Wiadomość
kamilek 
Mitsumaniak


Auto: Galant 2.4 A/T '87
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 44 razy
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 1107
Skąd: Legionowo
Wysłany: 04-04-2008, 19:54   [E1x 84-87] A/T - trzęsie podczas jazdy i "szura"

Mam z autem taki problem, mianowicie podczas jazdy na 3 biegu przy prędkości ok. 70km/h (ok. 1500 RPM) całym autem zaczyna trząść. Nie ma tego na innych biegach ani przy tych samych obrotach, ani przy tej samej prędkości. Ponadto po wciśnięciu przycisku OD (przy tych 70km/h) trzęsienie ustaje (co raczej ma związek z podnoszącymi się wtedy obrotami). Wnioskuję zatem, że trzęsienie jest zależne od biegu i obrotów, a dokładniej trzęsie tylko na "trójce" przy 1500 RPM.
Druga sprawa - po nagrzaniu się oleju w skrzyni (po dłuższej jeździe), po wrzuceniu biegu na R, z okolic lewego koła (?) słychać "szuranie". Szuranie to słychać także lekko na N, a na D, 2 i L całkowicie zanika.
Ze skrzynią nie ma żadnych problemów, przerzuca biegi prawidłowo, nie szarpie, jeździ się elegancko. Stan oleju prawidłowy.
Co to może być? Ktoś ma jakiś pomysł? Czym to może być spowodowane?


Aaa, i jeszcze coś, nie związanego ze skrzynią - przy skręcaniu w prawo słychać też, jak coś "szura", ociera w tylnym lewym kole. Czy wadliwe/zużyte łożysko zawsze "buczy", czy też jego zużycie moze objawiać się własnie takim "szuraniem"?
_________________
Długa historia jeszcze nie mojego Galanta - 100% gotowy, teraz jak nowy :)

Galant E33 - koniec przygody

"Galant E15 - teraz już nie robią takich samochodów miał 20lat ale takiego komfortu to już nigdy później nie widziałem" - by Burst
Ostatnio zmieniony przez kamilek 06-04-2008, 21:13, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
 
Bartek 
Mitsumaniak
friendly admin


Auto: A161, EC5W, GF6W, A03A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 291 razy
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 6983
Skąd: że znowu? (W-wa)
Wysłany: 04-04-2008, 19:57   

przegub wewnętrzny na 90 %
_________________
Pozdrawiam
MITSUMANIAK Bartek

Outlander III '14
Galant 1600 L '82
Legnum VR-4 '99
Space Star '14
Space Wagon '99 V6 - 24 :twisted: sprzedany :(

nie no ty zawsze powiesz co wiesz, a jak nie wiesz to i tak powiesz, bo przecież trzeba [coś] napisać by Ralal_Szczecin


Piratem drogowym się nie rodzi - piratem drogowym się umiera
 
 
 
kamilek 
Mitsumaniak


Auto: Galant 2.4 A/T '87
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 44 razy
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 1107
Skąd: Legionowo
Wysłany: 06-04-2008, 21:20   

A pozostałe 10%?

I co z łożyskiem?

A, i czy tylne koło po podniesieniu auta może mieć luz? U mnie koło ma lekki luz, z 1-2mm rusza się, gdy je ciągnę do siebie i odpycham od siebie. Po dokręceniu takiej dużej nakrętki (która "trzyma" łożysko) koło zaczyna się ciężej obracać, lecz luz nadal pozostaje (choć mniejszy). Czy to normalne? Czy mam to traktować jako kolejną usterkę?
_________________
Długa historia jeszcze nie mojego Galanta - 100% gotowy, teraz jak nowy :)

Galant E33 - koniec przygody

"Galant E15 - teraz już nie robią takich samochodów miał 20lat ale takiego komfortu to już nigdy później nie widziałem" - by Burst
 
 
 
Bartek 
Mitsumaniak
friendly admin


Auto: A161, EC5W, GF6W, A03A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 291 razy
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 6983
Skąd: że znowu? (W-wa)
Wysłany: 07-04-2008, 12:09   

Komplet łożysk na tylne koło, to groszowa sprawa - zapytaj Wojtka (Wojmi1), on handluje takimi sprzętami.....
_________________
Pozdrawiam
MITSUMANIAK Bartek

Outlander III '14
Galant 1600 L '82
Legnum VR-4 '99
Space Star '14
Space Wagon '99 V6 - 24 :twisted: sprzedany :(

nie no ty zawsze powiesz co wiesz, a jak nie wiesz to i tak powiesz, bo przecież trzeba [coś] napisać by Ralal_Szczecin


Piratem drogowym się nie rodzi - piratem drogowym się umiera
 
 
 
Marcin o-ka
[Usunięty]

Wysłany: 11-04-2008, 12:57   

kamilek napisał/a:
A, i czy tylne koło po podniesieniu auta może mieć luz? U mnie koło ma lekki luz, z 1-2mm rusza się, gdy je ciągnę do siebie i odpycham od siebie. Po dokręceniu takiej dużej nakrętki (która "trzyma" łożysko) koło zaczyna się ciężej obracać, lecz luz nadal pozostaje (choć mniejszy). Czy to normalne? Czy mam to traktować jako kolejną usterkę?


Wedlug mnie nie wystarczy wymienic łożyska (sam mialem taki problem i nie pomoglo)
Piasta + łożyska koszt okolo 300zl na koło. Takie jest moje zdanie.
 
 
yaro1976 
Mitsumaniak
Bądź człowiekiem!


Auto: EA5W 2,5`99 SE Tiptronic + LPG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 14 Cze 2006
Posty: 1021
Skąd: Łódź
Wysłany: 11-04-2008, 13:20   

Marcin o-ka napisał/a:
kamilek napisał/a:
A, i czy tylne koło po podniesieniu auta może mieć luz? U mnie koło ma lekki luz, z 1-2mm rusza się, gdy je ciągnę do siebie i odpycham od siebie. Po dokręceniu takiej dużej nakrętki (która "trzyma" łożysko) koło zaczyna się ciężej obracać, lecz luz nadal pozostaje (choć mniejszy). Czy to normalne? Czy mam to traktować jako kolejną usterkę?


Wedlug mnie nie wystarczy wymienic łożyska (sam mialem taki problem i nie pomoglo)
Piasta + łożyska koszt okolo 300zl na koło. Takie jest moje zdanie.


dokładnie, miałem podobnie w Lancerku, z jakiegoś powodu śroba poluzowana, łożysko dostało luzy i wyrobiło oś piasty, łożysko zebrało na trzpieniu ponad i 1 mm średnicy ośki, tak więc wymiana łożyska może nie pomóc. Skoczyło się na wymianie całej tylniej osi. 3mam kciuki zeby ten wariant ie wystąpił w twoim przypadku.

pzdr
_________________
Primo: "Traktuj innych tak jak sam chciał byś być przez nich traktowanym!"
 
 
 
gondoljerzy
[Usunięty]

Wysłany: 11-04-2008, 20:00   

Gdy z ośki zniknął cały milimetr to rzeczywiście masakra. U mnie są ,,nadgryzione" końcówki czopów, ale po wymianie łożysk już 1-2 lata wstecz jak na razie jest OK.
Gdy zużycie jest małe można dla pewności spróbować złożyć połączenie oś-łożysko na dobry klej do mocowania łożysk, tulei i gwintów śrub. Tylko trzeba odtłuścić powierzchnie przed montażem, dość szybko skręcić i naprężyć łożyska. Taki klej wstępnie twardnienie w kilkanaście minut.
EDIT. Ale potem zdejmowanie bębna to już ze ściągaczem tylko.
 
 
kamilek 
Mitsumaniak


Auto: Galant 2.4 A/T '87
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 44 razy
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 1107
Skąd: Legionowo
Wysłany: 17-04-2008, 15:29   

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Mam nadzieję, że u mnie aż tak źle nie będzie, i że ew. sama wymiana łożysk wystarczy...
Chcę napisać jeszcze coś, o czym zapomniałem, a co może mieć związek ze sprawą - podczas jazdy auto tak jakby "myszkowało" po drodze, z lewej do prawej, z prawej do lewej. Czy to może mieć związek z tymi luzami na tylnych kołach? A może to już zupełnie co innego?...
_________________
Długa historia jeszcze nie mojego Galanta - 100% gotowy, teraz jak nowy :)

Galant E33 - koniec przygody

"Galant E15 - teraz już nie robią takich samochodów miał 20lat ale takiego komfortu to już nigdy później nie widziałem" - by Burst
 
 
 
kwazar1 
Forumowicz

Auto: Galant E16A 2.4 A/T '87
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 150
Skąd: Przemyśl
Wysłany: 17-04-2008, 19:10   

W sprawie tego myszkowania po drodzę to najprościej będzie pojechać na stacje diagnostyczną, dać gościowi 20zł i powiedzieć żeby sprawdził zawieszenie. Wtedy sprawa powinna się wyjaśnić.
_________________
Szukam dokładki zderzaka oraz oryginalnych chlapaczy do Galanta E16A.
 
 
 
gondoljerzy
[Usunięty]

Wysłany: 19-04-2008, 19:36   

kamilek napisał/a:
... - podczas jazdy auto tak jakby "myszkowało" po drodze, z lewej do prawej, z prawej do lewej. Czy to może mieć związek z tymi luzami na tylnych kołach? A może to już zupełnie co innego?...


Napraw luzy w tylnych kołach i sprawa się wyjaśni. Równie dobrze myszkowanie może być spowodowane luzem końcówki kierowniczej lub końcówki wahacza w przednim zawieszeniu, ale 1mm luzu na tylnym kole na pewno nie pomaga w stabilności jazdy.
 
 
kamilek 
Mitsumaniak


Auto: Galant 2.4 A/T '87
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 44 razy
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 1107
Skąd: Legionowo
Wysłany: 06-05-2008, 10:21   

Ok ok, podjadę na stację diagnostyczną i zobaczymy, co mi diagnosta powie.

A tymczasem....
nie chciałem zakładać nowego tematu, więc tutaj napiszę, moze ktoś pomoże. Od paru dni z Galem dzieje się coś dziwnego. Stracił moc, rzęzi na wyższych obrotach, ciężko mu się wkręcić powyżej 3 tys. Albo jak się jedzie np. 60km/h i depnie na max pedał gazu, to skrzynia redukuje, obroty rosną do 6kRPM, a licznik w miesjcu stoi (i silnik dziwnie wyje)... Stało się to tak nagle, dziś jeździ, a jutro już nie. Zarówno na luzie, jak i na biegu, wkręcanie coś słabo mu idzie. I ten dźwięk silnika, taki jakby bardzo "wysilony" (?), a od niedawna towarzyszy mu dziwne "wycie" (pow. 3kRPM).
Na zimnym, mam wrażenie, że jest nieznacznie mocniejszy, ale może to tylko moje subiektywne odczucie...
Osobiście mam 4 "faworytów" mogących powodować tą usterkę:
- przestawił się zapłon (w dodatku silnik chyba coś za szybko się nagrzewa, co by również wskazywało na zapłon.... Ale jak? Sam się przestawił? Tak sam z siebie?)
- przestawił się rozrząd (to by pasowało, i od razu wtedy zapłon się przestawia...)
- zatkany dolot (wczoraj sprawdziłem, filtr czysty, "rury" też, zatem to odpada)
- zatkany wydech (nie mam jak sprawdzic)

Dodatkowo sprawdziłem przewody oraz świece, te są ok (na drugim komplecie świec to samo).

Czy ktoś mógłby potwierdzić, bądź zaprzeczyć, tym "tezom"? A może przyczyna leży zupełnie gdzie indziej? Jak mogę sprawdzić, czy rozrząd jest dobrze ustawiony? Wiem, na Forum sporo było pisane, ale ja z tego nic nie rozumiem, jakieś znaczniki, wały itd. Mógłby mi ktoś tak łopatologicznie wytłumaczyć, co i jak należy zrobić? Pomoże ktoś?
_________________
Długa historia jeszcze nie mojego Galanta - 100% gotowy, teraz jak nowy :)

Galant E33 - koniec przygody

"Galant E15 - teraz już nie robią takich samochodów miał 20lat ale takiego komfortu to już nigdy później nie widziałem" - by Burst
 
 
 
tomusn 
Mitsumaniak


Auto: Colt Z34A 6AMT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 106 razy
Dołączył: 08 Maj 2005
Posty: 3975
Skąd: Żnin
Wysłany: 06-05-2008, 14:59   

kamilek napisał/a:
- zatkany wydech (nie mam jak sprawdzic)
odkręcić tłumik
u mnie było podobnie, zatkany tłumik końcowy -> brak mocy
_________________
Tomek
Colt :( Colt :| Colt :)
 
 
kamilek 
Mitsumaniak


Auto: Galant 2.4 A/T '87
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 44 razy
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 1107
Skąd: Legionowo
Wysłany: 06-05-2008, 20:41   

Tomusn, u mnie tłumik końcowy przypomina raczej sitko, cały przerdzewiały od środka, a przez dziurę, która się wytworzyła na dole, wyciągałem takie duże kawałki jakiejś przerdzewiałej blachy (wkład?), które latały w środku. Także tłumik środkowy uważam, że jest (aż za bardzo) drożny. Jeśli już, to zator byłby gdzieś bardziej "po środku" wydechu. I tam nie mam jak tego sprawdzić.
A katalizatora raczej nie mamy, ojciec kiedyś kazał go wyciąć i wstawić zwykłą rurę, także to też odpada...
_________________
Długa historia jeszcze nie mojego Galanta - 100% gotowy, teraz jak nowy :)

Galant E33 - koniec przygody

"Galant E15 - teraz już nie robią takich samochodów miał 20lat ale takiego komfortu to już nigdy później nie widziałem" - by Burst
 
 
 
gondoljerzy
[Usunięty]

Wysłany: 07-05-2008, 00:06   

Wystarczy sprawdzić zapłon lampą stroboskopową u pierwszego lepszego elektromajstra i jeśli jest na swoim miejscu to masz z marszu wyeliminowany zapłon i rozrząd.
Trochę podobny numer miałem w swoim Galancie jeszcze na automatycznej skrzyni gdy durny mechanik źle złożył skrzynię - jakiś hamulec taśmowy za mocno naciągnął. Przy delikatnym operowaniu gazem wszytko było OK, ale przy mocniejszym wdepnięciu w pedał samochód nie przyspieszał, a obroty spadały bo obciążenie silnika rosło. Dopiero przy depnięciu w podłogę silnik przełamywał ten opór i wóz jakoś od biedy przyspieszał. Ale to było po złym montażu, a u Ciebie samo z siebie, z dnia na dzień.
Zastanawiające jest że obroty ci jadą na 6000, a auto nie przyspiesza. To by sugerowało skrzynię, bo nie powinno tak być. Poziom oleju masz w porządku?
 
 
kwazar1 
Forumowicz

Auto: Galant E16A 2.4 A/T '87
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 150
Skąd: Przemyśl
Wysłany: 08-05-2008, 19:57   

Kamil, mi się wydaje, że filtr Ci się zatkał w skrzyni, biegów. Tak, by wynikało z tego opisu, obroty rosną a auto nie przyspiesza. Kiedy ostatnio zmieniałeś filtr z olejem??? Ja to kiedys przerabiałem, no ale mogę się mylić.
_________________
Szukam dokładki zderzaka oraz oryginalnych chlapaczy do Galanta E16A.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.