Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
LECH w Lidze Europejskiej
Autor Wiadomość
krzypolo 
Mitsumaniak


Auto: plymouth laser,Outlander Turbo
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 958
Skąd: Poznań
Wysłany: 07-10-2008, 12:42   LECH w Lidze Europejskiej

Witam jak oceniacie szanse Lecha na wyjście z grupy ???

mnie sie grupa podoba :)


Grupa H

CSKA Moskwa
Deportvio La Coruna
Feyenoord Roterdam
Nancy
Lech Poznań

CSKA Moskwa - trzykrotny mistrz Rosji (2003, 2005, 2006), zdobywca Pucharu UEFA w 2005 roku.

Deportvio La Coruna - mistrzostwo Hiszpanii - 2000, puchar Hiszpanii (1995, 2002)

Feyenoord Rotterdam - 14-krotny mistrz Holandii, dwukrotny zdobywca Pucharu UEFA (1974, 2002)

AS Nancy - puchar Francji - 1978, Zdobywca Pucharu Ligi Francuskiej - 2006
_________________

Ostatnio zmieniony przez Marcin-Krak 20-02-2011, 13:58, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Czerwien
[Usunięty]

Wysłany: 07-10-2008, 12:53   

Drużyny wydają się w zasięgu Lecha...realia jednak będą pewnie bezlitosne...walczyli jak nigdy-przegrali jak zawsze :)
 
 
krzypolo 
Mitsumaniak


Auto: plymouth laser,Outlander Turbo
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 958
Skąd: Poznań
Wysłany: 07-10-2008, 13:36   

fajny układ gier :) :) :)

Plan gier Lecha Poznań w grupie H Pucharu UEFA:

1. kolejka (23 października)
- wolny termin

2. kolejka (6 listopada)
Lech Poznań - AS Nancy

3. kolejka (27 listopada)
CSKA Moskwa - Lech Poznań

4. kolejka (3-4 grudnia)
Lech Poznań - Deportivo La Coruna

5. kolejka (17-18 grudnia)
Feyenoord Rotterdam - Lech Poznań
_________________

 
 
 
dm17
[Usunięty]

Wysłany: 07-10-2008, 19:33   

A ja mimo że Lech po drugiej strony polskiej barykady to poza krajem życzę im jak najlepiej i fajne że im się udalo :!: :!: :!:
 
 
spac 
Mitsumaniak


Auto: COLT 1.5 rocznik 1991
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 227
Skąd: Poznań
Wysłany: 08-12-2008, 20:46   

Hej Lech!
Po latach posuchy, znów jest się czym ekscytować... Kiedyś chodziło się na każdy mecz, jeździło się na wybrane (ale za to najciekawsze: Warszawa, Szczecin, Łódź...) wyjazdy ligowe - oj, przeżyło się mrożące krew w żyłach chwile;)
Z biegiem czasu człowiek doroślał i uzmysławiał sobie, że to bagno i oszustwo... Dyspozycyjność w pracy stawała się ważniejsza o Kolejorza...
Po latach coś zaczęło się dziać, odpowiedni ludzie znaleźli się na odpowiednich stanowiskach - nie tylko w klubie, ale i w pracy (grafik ustawiany pod mecze Lecha). Teraz ponownie szukam każdej okazji aby przeżywać emocje na żywo... Wyjazd do Wiednia... niestety Moskwa za droga... Teraz wyjazd do Rotterdamu z nadziejami, że wiosną znów będę szukał noclegów w jakimś europejskim mieście...
I pytam się samego siebie: Skąd ten zapał?
- Ano stąd, że realia mogą okazać się okrutne i takie chwile jak te, które przeżywamy na stadionach z ukochanym klubem mogą powtórzyć się znów za lat tyle, że już nie będzie się chciało ani krzyknąć, ani machnąć szalikiem...
_________________

 
 
 
detlef
[Usunięty]

Wysłany: 08-12-2008, 21:45   

spac, to Twój autorski wywód? :)
Ja akurat nie kibicuje Lechowi tylko dwóm zaprzyjaźnionym drużynom z pierwszych miast, które wymieniłeś. Aczkolwiek w P UEFA trzymam kciuki za nich pomimo mojej niechęci.
A co do zapału to tylko pogratulować. Pogoń akurat prowadzi boje w II lidze a Legia walczy nie tylko o punkty ale także w wojnie domowej. Mam nadzieję, że dla obu tych ekip przyjdą lepsze czasy.
 
 
maciej76 
Mitsumaniak


Auto: Civic
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 29 Wrz 2008
Posty: 367
Skąd: Swarzędz
Wysłany: 09-12-2008, 12:35   

spac napisał/a:
Ano stąd, że realia mogą okazać się okrutne i takie chwile jak te, które przeżywamy na stadionach z ukochanym klubem mogą powtórzyć się znów za lat tyle, że już nie będzie się chciało ani krzyknąć, ani machnąć szalikiem...


Jeżeli ukochany klub. To zawsze musi się chcieć krzyknąć, machnąć szalikiem bez względu na sytuację w klubie i miejsce w tabeli. Przecież Lech to My- Kibice, tradycja, historia. A nie rozkapryszone piłkarzyki, wyrachowani działacze, trenerzy. Zmieniający sie co kilka sezonów. Często kalkulując gdzie wielka kasa tam gram. Natomiast my kibole z pokolenia na pokolenie zawsze wierni i oddani. Wiernością i miłością do niebiesko-białych barw, wyssaną wraz z mlekiem matki. Tak to się już kręci od 1922r. Z dziada na ojca, z ojca na syna... I nic tego nie zmieni.
"LECH JEST TAM, GDZIE JEGO WIARA" :laughing2: :laughing2: :laughing2:
 
 
akbi 
I Love SPEEDway


Auto: Subaru Forester 2.0XT .. 18r
Zaproszone osoby: 65
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 12275
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 09-12-2008, 12:49   

maciej76 napisał/a:
Przecież Lech to My- Kibice, tradycja, historia. A nie rozkapryszone piłkarzyki, wyrachowani działacze, trenerzy.

No i w ten sposób rodzi się niebezpieczny na trybunach fanatyzm :!:

Kluby bez kibiców mogą istnieć ... z większym lub mniejszym rozmachem/budżetem i wynikami ... Kibice bez klubu NIE.

Klub ...piłkarski, koszykarki - jakikolwiek i jego historia to przede wszystkim utalentowani i odnoszący sukcesy zawodnicy ... następnie trenerzy i działacze. Kibice to grupa ludzi (wiernych i niewiernych ... kibicujących sportowcom i rzucających kamieniami) żyjących dzięki tym klubom i wykorzystujący (często nagannie) ich imię.
_________________

Subaru Legacy 10MY 2.5 GT 2014 IV - 2018 III
Galant EA5W SE '99 2007 IV - 2015 III
Lancer CB4W GLXi '94 2005 XII - 2007 V
 
 
 
maciej76 
Mitsumaniak


Auto: Civic
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 29 Wrz 2008
Posty: 367
Skąd: Swarzędz
Wysłany: 09-12-2008, 13:48   

akbi. Fanatyzm jako zjawisko społeczne, zgadzam się jest niebezpieczny. Jednak w Lechu do którego się odniosłem w moim poście. Owszem jest sporo fanatyków, natomiast jeszcze więcej lokalnych patriotów, którzy nie nazywają siebie fanatykami a mają n/t kibicowania podobne poglądy do moich. Zresztą w Poznaniu na trybunach, jest miejsce na fanatyzm, jak i tolerancje. Oba zjawiska, wcale nie przeszkadzają nam kibicom Lecha:
Tworzyć atmosferę na meczach u siebie i wyjazdach, wspólnie dopingować, po prostu żyć tym klubem i co się w nim dzieje. Wymienieni przez Ciebie niewierni kibice u nas także są na trybunach i nikt ich nie zwalcza, tępi. Mają swoje miejsce dopingują w spokoju przychodzą z dziećmi. A to,że nie są darzeni szacunkiem przez wiernych im akurat w niczym nie przeszkadza. Po co im szacunek skoro Lech zacznie dołować przeniosą się na Małysza lub inny klub który będzie na szczycie.
Zapewniam, że fanatyzm na Lechu, żyje w symbiozie z innymi zjawiskami, prowadząc rolę przewodnią i dzięki temu mamy to co mamy. Tzn.Porządek i bardzo ograniczoną różnego rodzaju patologię na trybunach.
I o dziwo akbi kamieniami nikt nie rzuca :wink:
 
 
akbi 
I Love SPEEDway


Auto: Subaru Forester 2.0XT .. 18r
Zaproszone osoby: 65
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 12275
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 09-12-2008, 15:16   

maciej76 napisał/a:
Tworzyć atmosferę na meczach u siebie i wyjazdach, wspólnie dopingować, po prostu żyć tym klubem i co się w nim dzieje.

tak ...słyszałem i widziałem niedawno w Gdańsku ... w dużej mierze zachowanie (tutaj kibiców Lecha) zupełnie nie ma nic wspólnego z kibicowanie sportowym.
Oczywiście abyśmy się zrozumieli ... ten problem nie dotyczy jedynie Lecha, ale i wielu innych drużyn ... a właściwie ich "kibiców".
maciej76 napisał/a:
Wymienieni przez Ciebie niewierni kibice u nas także są na trybunach i nikt ich nie zwalcza, tępi. Mają swoje miejsce dopingują w spokoju przychodzą z dziećmi.

Nie wiem czy w ogóle rozumiesz pojecie słowa wierność ... bo to że ktoś przychodzi na trybuny z dziećmi to nie ma tu nic wspólnego :? Czy uważasz, że Ty nie możesz iść na mecz Lecha z synem bo od razu będziesz tym niewiernym :lol: :shock:
maciej76 napisał/a:
A to,że nie są darzeni szacunkiem przez wiernych
:!: :!: :lol: :lol: :lol:
_________________

Subaru Legacy 10MY 2.5 GT 2014 IV - 2018 III
Galant EA5W SE '99 2007 IV - 2015 III
Lancer CB4W GLXi '94 2005 XII - 2007 V
 
 
 
maciej76 
Mitsumaniak


Auto: Civic
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 29 Wrz 2008
Posty: 367
Skąd: Swarzędz
Wysłany: 09-12-2008, 18:47   

maciej76 napisał/a:
Wymienieni przez Ciebie niewierni kibice u nas także są na trybunach i nikt ich nie zwalcza, tępi. Mają swoje miejsce dopingują w spokoju przychodzą z dziećmi.

Nie wiem czy w ogóle rozumiesz pojecie słowa wierność ... bo to że ktoś przychodzi na trybuny z dziećmi to nie ma tu nic wspólnego :? Czy uważasz, że Ty nie możesz iść na mecz Lecha z synem bo od razu będziesz tym niewiernym :lol: :shock:

Podałem taki przykład, aby zobrazować Tobie, że fanatyzm w Poznaniu to nie tylko rzucanie kamieniami i zadymy i nie trzeba być wiernym aby czuć się bezpiecznie z rodziną
maciej76 napisał/a:
A to,że nie są darzeni szacunkiem przez wiernych
:!: :!: :lol: :lol: :lol: [/quote]

Nie wiem co w tym śmiesznego. Skoro np: ktoś kibicuje Wiśle, następnie Wisła zaczyna grać gorzej, zajmuje niższe miejsce w tabeli. Jednocześnie na fali wznoszącej jest Lech. Wtedy kibic Wisły przerzuca się na Lecha bo jest na topie- skoro dziwi Cię, że takich ludzi nie darzymy szacunkiem, to nasza dyskusja nie ma dalej sensu. Pojęcie kibicowania dla Nas jest czymś zupełnie innym.
 
 
akbi 
I Love SPEEDway


Auto: Subaru Forester 2.0XT .. 18r
Zaproszone osoby: 65
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 12275
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 10-12-2008, 16:33   

maciej76 napisał/a:
że fanatyzm w Poznaniu to nie tylko rzucanie kamieniami

nigdzie tak nie napisałem, gdyby tak było, to by w ogóle nie było tam kibiców

maciej76 napisał/a:
Skoro np: ktoś kibicuje Wiśle, następnie Wisła zaczyna grać gorzej, zajmuje niższe miejsce w tabeli. Jednocześnie na fali wznoszącej jest Lech. Wtedy kibic Wisły przerzuca się na Lecha bo jest na topie

tu się zgadzamy ... ale w ogóle znacz takich co się przerzucili z Wisły na Lecha, Arki na Lechię ...czy odwrotnie???
ja w przypadku twojej formułki niewierności odniosłem się do Tych Twoich słów:
maciej76 napisał/a:
Wymienieni przez Ciebie niewierni kibice u nas także są na trybunach i nikt ich nie zwalcza, tępi. Mają swoje miejsce dopingują w spokoju przychodzą z dziećmi.

Tak jak napisałem wcześniej ... to że ktoś przychodzi z dzieckiem na trybuny to wcale nie świadczy czy jest wierny czy niewierny.
Ja uważam, że dla Ciebie pojecie wierności idzie jednak w zupełnie innym kierunku ... co poświadczasz swoimi słowami na początku
maciej76 napisał/a:
Przecież Lech to My- Kibice, tradycja, historia. A nie rozkapryszone piłkarzyki, wyrachowani działacze, trenerzy.
_________________

Subaru Legacy 10MY 2.5 GT 2014 IV - 2018 III
Galant EA5W SE '99 2007 IV - 2015 III
Lancer CB4W GLXi '94 2005 XII - 2007 V
 
 
 
spac 
Mitsumaniak


Auto: COLT 1.5 rocznik 1991
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 227
Skąd: Poznań
Wysłany: 14-12-2008, 16:38   

W naszym kraju rzadkością jest zmienianie zamiłowania do klubów - wciąż częściej osiedlamy się w jednym miejscu na całe życie niż migrujemy, a jeśli już wyjeżdżamy to w sercach pozostaje sentyment do klubu z młodości. Znam wiele osób z obu frontów - np. kolega, z którym pracuje pochodzi z Nakła i wciąż kibicuje Zawiszy i Legii, a iluż to kumpli uciekło w Poznania do Warszawki w poszukiwaniu pracy i wciąż kibicują Lechowi. Oni również zasługują na miano "wiernych" i może nawet bardziej niż ci co na stadion mają jedną przejażdżkę autobusem MPK. Większość z nas (chyba) chodzi do kościoła od święta uważając się za wiernych (praktykujących od święta). Są też jednak tacy (chyba ta mniejszość), którzy dreptają do kościółka co niedzielę. Powinienem się chyba wstrzymać z dalszym porównywaniem kościoła do stadionu, ale podobieństw jest naprawdę wiele.
A wiara... Wiara wierze nie równa, ale zawsze to jakaś wiara, która albo wypełnia kościół po brzegi tylko od święta, albo wypełnia stadion do ostatniego miejsca przy najatrakcyjniejszych meczach. W obu przypadkach najzagorzalsi wierni (kibole z kotła i np.słuchacze Radia MaRyja) wiodą prym w trakcie "święta" najgłośniej śpiewając, najlepiej znając tekst najnowszej pieśni, czy najostrzej traktując niewiernych. Oczywiście wszędzie są wyjątki...
Abstrahując od tematu, ale jednak na temat - oglądałem wczoraj mecz Feyenoordu z Alkmaar (0-1) - poziom dolnej strefy naszej ligi. Jeśli zagramy z takim zaangażowaniem, w takim tempie i do ostatniej minuty jak w poprzednich meczach pucharu to nie mamy się czym martwić :)
Hej Lech!

[ Dodano: 14-12-2008, 17:04 ]
jeszcze coś dodam...
Zawsze kibicuję polskim klubom w europejskich pucharach, dopóki jest cień szansy. Ale gdy wynik zaczyna być beznadziejny a poziom gry nie daje żadnej nadziei, włącza mi się instynkt regionalisty, np. taki: "przegrywają 0-4, ha ha, niech dostaną 0-9 - będzie się z czego śmiać!". Niestety, gdy taki los spotyka mój klub, ogarnia mnie podwójna rozpacz, wiedząc, że podobnie myślą kibice innych klubów (całe szczęście dawno tego nie przeżywałem - ze Spartakiem 1-5)...
_________________

 
 
 
Marcin-Krak 
Mitsumaniak
Senior Specialist ;)


Auto: Mazda 3 1,6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Wrz 2006
Posty: 11527
Skąd: Kraków
Wysłany: 15-12-2008, 22:58   

Trzymam kciuki za Lecha w Pucharze.
A w tym temacie chcę pogratulować temu klubowi sieci skautingu - ciekawe kiedy Wisła i inne kluby pójdą w jego ślady :?: :roll:
No i przeczytałem dziś, że zakontraktowali nowego Stilica - który jest defensywnym pomocnikiem.
_________________
"Niedobre są te chwile w życiu narodu, kiedy emocje wyprzedzają rozum"
 
 
 
arci
[Usunięty]

Wysłany: 17-12-2008, 20:21   

Szanuje ekipe Lecha , Cwks ,Łks czy Widzew ale w życiu by mi nie przyszło do głowy kibicować tym zespołom (" opatulony" bo zimno ) w n-b-cz szal ,tak samo jak nie wymagam od kibiców "kolejorza" dopingowania w pucharach TSW , np. mecz między Lechem a zespołem dajmy na to z Cypru rozgrywany jest na R22 i co ? fani na co dzień zasiadający na st. przy ul. Reymonta zmieniają orientacje i dopingują "Leszków" ? :shock:
należy odróżnić kibiców "kopanej" którzy dopingują każdy nasz zespół bo robią to dla sukcesów rodzimej piłki , o raz tych którzy w np. pucharach trzymają kciuki za klub "macierzysty" oraz ( niech Bóg da) za Betony , Malinowe Nosy i Jakółki , to ci kibice którzy na co dzień związani są z klubom , weszli w pewne układy wyjazdowo ganiankowe
i nie ma o co kruszyć kopi , ponieważ z gustami się nie dyskutuje , a forma kibicowania to
też pewien rodzaj gustu
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.