Zamknięty przez: Gene 08-01-2009, 16:17 |
Kondolencje |
Autor |
Wiadomość |
elili [Usunięty]
|
Wysłany: 05-01-2009, 20:43 Kondolencje
|
|
|
Użytkowałem dziś L200 w warunkach zimowych.
W związku z powyższym:
chciałbym w tym miejscu złożyć kondolencje tym, którzy kupili pikapa bez centralnego mechanizmu różnicowego.
No |
Ostatnio zmieniony przez elili 06-01-2009, 12:07, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
HugoOrmo
Forumowicz Was? Kielbasa i Kwas

Auto: L200 '07 Chip 167KM
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy Dołączył: 05 Gru 2007 Posty: 460 Skąd: Frei Stadt Danzig
|
Wysłany: 05-01-2009, 21:07
|
|
|
elili wczoraj powrocilem po swietach z Gdanska do Jeleniej Gory...temp -11 sniegu w pip jezdze kazdego dnia przez "Kapele" - wtajemniczeni wiedza o co chodzi - i powiem tak: jazda Navara albo Hi-lux'em jest mozliwa ale komfort podrozowania i bezpieczenstwo absolutnie bez porownania...juz w pierwszym pseudo ataku zimy w listopadzie wyciagalem fieste z rowu...a SS + dobre typowe zimowki (tu bede stanowczy: zadne AT, MT i inne wynalazki na zime) to z pewnoscia bezpieczenstwo...samochod jedzie jak po szynach...
dzis jechalem szuter (szuter w lato bo teraz min 30cm sniegu i nikt jeszcze tam dzis nie jechal) i bylo super hiper rewelacja...
kupujac tego typu auto przyswiecalo mi motto:
taki samochod bedzie mial okazje sprawdzic sie (pokazac swoje prawdziwe oblicze) 1-2 lub 3 razy w roku gdy droge zaleje po super ulewie lub sniegu po pas napada, ewentualnie w wyprawie na Sahare i dzis podczas zimy potwierdza swoje mozliwosci, rok temu przeszedlem przypadek zalanej drogi gdy inni stali z otwartymi maskami i czekali na holowanie...
Zaproponuje przewrotna teze: auto przecietne jak na nasze warunki ale mieszkajac w skandynawii albo afryce powinno byc dostepne tak jak "sejczento" albo matiz...
pzdr |
|
|
|
 |
bartek2800 [Usunięty]
|
Wysłany: 05-01-2009, 21:25
|
|
|
Przyłączam się do tematu jako posiadacz Pajero SS - kondolencje dla osób użytkujących terenówki i pickupy ze sztywno dołączanym przodem.
Kiedy nasypie śniegu i ostro przymrozi jako że najwcześniej na ulicy wyjeżdżam do pracy już po 06:00 sąsiedzi dzwonią do mnie czy pomógł bym wydostać się ich samochodom z garaży..., nigdy nie odmawiam sobie tej przyjemności
P.S nie twierdzę, że ES jest nie dobry - jest dobry, ale SS jest lepszy... |
|
|
|
 |
namotore
Mitsumaniak ach

Auto: T-fünf
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 730 Skąd: EL
|
Wysłany: 06-01-2009, 00:05
|
|
|
tez teraz w gory i z powrotem gnalem na 4H 110-130 po sniegu i lodzie, mijajac navarki i hiluxy jadace prawym odsniezonym pasem. Nawet vectra z kamerkami sie nie odwazyla jechac za mna dluzej niz 5 minut SJ6 zamiata wszystko bez zarzutu. Na 2H bylaby niezla zabawa... pewnie w rowie. Pozdro
---
p.s.z jaka predkoscia mozna max na 4H jechac? w serwisie mowili ze lepiej nie przekraczac 130 ale mozna by ksiazki pisac z ich zlotymi myslami |
_________________ nam |
|
|
|
 |
PiotrasL200
Mitsumaniak

Auto: L200 Intense '07 manual 136KM
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 09 Mar 2008 Posty: 90 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 06-01-2009, 08:09
|
|
|
Witam!
Nie ma ograniczeń prędkościowych jeśli chodzi o jazdę 4H. Wskazane natomiast jest przy niskich temperaturach nie zmieniać 2H na 4H podczas jazdy. Lepiej zrobić to na postoju.
No i nie zmieniać dźwigni w skrzynce redukcyjnej, kiedy koła slizgają się na lodzie albo śniegu.
Jakby co to niech mnie ktoś poprawi
A szybka jazda po nieodśnieżonych drogach jest po prostu piękna Jeździłem (próbowałem) ostatnio F-150 z napędem tylko na tył - trudno ruszyć z miejsca. Fakt, że 300KM pod maską jest, ale szybciej będzie ZKM. A na pewno lepiej L200
pzdr
PS Aha, dodam, że śmigam na Blizzakach DM-Z3, więc żartów nie ma. |
|
|
|
 |
Januszl200
Forumowicz Januszl200
Auto: Mitsubishi L200
Pomógł: 1 raz Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 132 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 06-01-2009, 09:34
|
|
|
Witam Kolegów w nowym roku i życzę wszystkiego najlepszego!
Niemniej jednak radzę trochę więcej pokory na drogach bo jeszcze nie wynaleziono 100% bezpiecznego auta! Są gorsze i lepsze ale:
(nie wiem czy dobrze zadziała link do tematu, może moderator mnie poprawi)
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=20622
Tak więc UWAGA na drogach |
|
|
|
 |
PiotrasL200
Mitsumaniak

Auto: L200 Intense '07 manual 136KM
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 09 Mar 2008 Posty: 90 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 06-01-2009, 10:00
|
|
|
Oczywiście że Uwaga, Rozsądek i Koncentracja ponad wszystko. Bez tego nawet SS i świetne zimówki nam nie pomogą (ale czasem ułatwią )
pzdr |
|
|
|
 |
Gene
Mitsumaniak shoot & destroy

Auto: Pajero Sport Dakar '06
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 115 razy Dołączył: 13 Lis 2006 Posty: 3775 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 06-01-2009, 10:25
|
|
|
A ja mam ES i jakos sie ogarniam. Jak sie robi nieciekawie na trasie to zwalniam i przelaczam 2H <-> 4H. Coz nie mam wyjscia a jesli przyczepnosc spada to i mozliwosc uszkodzenia czegos w ES tez maleje. Insza inszosc, ze moje Pajero ma ciezsza "doope" od weglary. Tak czy siak SupaSelekta rox! |
_________________ C'est La Vie suckers
 |
|
|
|
 |
bartek2800 [Usunięty]
|
Wysłany: 06-01-2009, 14:22
|
|
|
Sporty mają sprężyny śrubowe, a nie resory co moim zdaniem też pomaga w prowadzeniu na nawierzchniach o mniejszej przyczepności.
Pozdrawiam |
|
|
|
 |
Gene
Mitsumaniak shoot & destroy

Auto: Pajero Sport Dakar '06
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 115 razy Dołączył: 13 Lis 2006 Posty: 3775 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 06-01-2009, 15:08
|
|
|
no i maja proteze szpery... LSD |
_________________ C'est La Vie suckers
 |
|
|
|
 |
bartek2800 [Usunięty]
|
Wysłany: 06-01-2009, 15:26
|
|
|
Czyli Sporty, L200 i Pajero bez 100% blokady mają LSD?
Współczuję mojemu sąsiadowi, który ma "Nawale"
Współczuję Panu budowniczemu, który ma Hi-lux'a
Wszystkim posiadaczom tych i nie wymienionych samochodów szczerze współczuję
I w większości spotkanych przeze mnie posiadaczy tych samochodów nawet nie wiedzą, że nie mogą na 4H po asfalcie...
P.S toyotą chyba można do 60km/h z napędem jeździć |
|
|
|
 |
PIONIER333 [Usunięty]
|
Wysłany: 06-01-2009, 15:45
|
|
|
No tak święta prawda , jest piątek po 3 godzinach w korkach przed Zakopanym jadę już spokojnie 80 km/h w kierunku Białki a tu znowu zator a raczej 15 km/h i coś się wlecze , "myknołem" z 20 aut a tu co? Nawarka się wlecze i mimo prędkości żółwia miota po śniegu brak napędów brak nadbudówki tragedia , biedactwo.
NO CHYBA ŻE MIAŁ JAKĄŚ AWARIĘ . |
|
|
|
 |
namotore
Mitsumaniak ach

Auto: T-fünf
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 730 Skąd: EL
|
Wysłany: 06-01-2009, 17:35
|
|
|
co ma nadbudowka do przyczepnosci? dociska? lepiej kilka workow piasku na kipe tylna klapa otwartej eLki pelni role spojlera zwiekszajacego nacisk strumienia powietrza oplywajacego dach na tylna os by zmaksymalizowac stabilnosc samochodu przy wiekszych predkosciach , w nissanie zapewne podobnie dziala, czekam na wnikliwe badania w tunelu aerodynamicznym |
_________________ nam |
|
|
|
 |
Kibloo
mod L200 pomorski łącznik

Auto: SS MY'15 1,2 INVITE
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 14 razy Dołączył: 22 Sie 2007 Posty: 1640 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 06-01-2009, 19:57
|
|
|
awarię miał??? no tak w tych warunkach navaea to rzeczywiście awaria... |
_________________ "Dzisiaj jest owe jutro, o które martwiliśmy sie wczoraj i wszystko jest w porządku" [cytat]
Żabol pozdrawia!!!
 |
|
|
|
 |
Herkules13 [Usunięty]
|
Wysłany: 07-01-2009, 20:29
|
|
|
Dzięki Kibloo !!!
A z jakiej to okazji życzenia ??? |
|
|
|
 |
|