Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Matejko]

przegladajac nasze galerie trafilem na zdjecie wnetrza z lancera USA uzytkownika karwos

a tak wyglada wnetrze wersji dostepnych w Polska


w naszych szaro, ciemno i ponuro, a w hamerykanskim jasna imitacja drewna, jasna tapicerka, srebeuko wokol pokretel i nawet ta nieladna czarna kierownica mi sie podoba w takim zgraniu kolorow, a jak Wam sie to widzi?? pomijajac oczywiscie ze jasne sie szybciej brudzi

a i jeszcze taki maly smaczek

[zielarzzdoliny]

Już dawno pisałem, że szaro i smutno jak w fiacie uno. Ale te ponure wnętrza mają pewne „plusy dodatnie”. Kiedyś jako zastępcze dostałem auto z kremową tapicerką, dywanikami i plastikami. Po tygodniu użytkowania auto już nie było kremowe, wszędzie była widoczna sierść psa i ślady błota (przełom listopada i grudnia). Żeby się nie najeść wstydu oddając auto oprócz tankowania zafundowałem mu sprzątanie wnętrza. Od tej pory jednego jestem pewien – stanowcze nie kremowym tapicerkom.

A do brzydoty wnętrza lancera można się chyba przyzwyczaić (jest równie źle jak w hondzie hrv i crv). Grunt żeby nie trzeszczało. Z zewnątrz za to kombi wygląda tak jak lubię.

Już dawno pisałem, że szaro i smutno jak w fiacie uno. Ale te ponure wnętrza mają pewne „plusy dodatnie”. Kiedyś jako zastępcze dostałem auto z kremową tapicerką, dywanikami i plastikami. Po tygodniu użytkowania auto już nie było kremowe, wszędzie była widoczna sierść psa i ślady błota (przełom listopada i grudnia). Żeby się nie najeść wstydu oddając auto oprócz tankowania zafundowałem mu sprzątanie wnętrza. Od tej pory jednego jestem pewien – stanowcze nie kremowym tapicerkom.

A do brzydoty wnętrza lancera można się chyba przyzwyczaić (jest równie źle jak w hondzie hrv i crv). Grunt żeby nie trzeszczało. Z zewnątrz za to kombi wygląda tak jak lubię.

[zulu]

Ja mam wersję "Ralliart", w której dają m.in. wstawki z aluminium zamiast tego szarego błyszczącego plastiku udającego cośtam,
jak i na drzwiach przy przełacznkach.
No i jest troche weselej.

Ja mam wersję "Ralliart", w której dają m.in. wstawki z aluminium zamiast tego szarego błyszczącego plastiku udającego cośtam,
jak i na drzwiach przy przełacznkach.
No i jest troche weselej.

[Fido__]

[sla]

[zulu]

Faktycznie aluminium, mona zobaczyc w salonie.
Tak wersja ma też lampy białe "sportowe" hehe. Fajnie wyglądają
Zjęć nie mam, ale to aluminium jest takie jak na zdjęciam tu:
http://www.motoforum.pl/Magazyn/200510/lancer.html

...a czy warto? Raczej nie (mnie "namówiła" żona)

Faktycznie aluminium, mona zobaczyc w salonie.
Tak wersja ma też lampy białe "sportowe" hehe. Fajnie wyglądają
Zjęć nie mam, ale to aluminium jest takie jak na zdjęciam tu:
http://www.motoforum.pl/Magazyn/200510/lancer.html

...a czy warto? Raczej nie (mnie "namówiła" żona)

[K0stek]

Powiem sczerze że nie mam absolutnie NIC do tego wnętrza. I nie jest to kwestia przyzwyczajenia bo już w salonie mi się podobało. Jest trochę smutne to fakt. Ale wszystko jest maksymalnie uproszczone i wygodne w użyciu. Nad niczym sie nie trzeba zastanawiać. Do tego spokój- nic nie rozprasza uwagi. No i sprawia bardzo solidne wrażenie. A tego amerykańskiego bym nie chciał nawet jakby mi za darmo dawali .

Powiem sczerze że nie mam absolutnie NIC do tego wnętrza. I nie jest to kwestia przyzwyczajenia bo już w salonie mi się podobało. Jest trochę smutne to fakt. Ale wszystko jest maksymalnie uproszczone i wygodne w użyciu. Nad niczym sie nie trzeba zastanawiać. Do tego spokój- nic nie rozprasza uwagi. No i sprawia bardzo solidne wrażenie. A tego amerykańskiego bym nie chciał nawet jakby mi za darmo dawali .

[gregorbu]

Miśki mają to do siebie, że ich wnętrza są wygodniejsze i ładniejsze, niż wskazywałyby na to zdjęcia. Oglądając zdjęcia wnętrza Carismy odniosłem wrażenie, że jest ono ubogie pod względem wzornictwa i wręcz nudne. Zajęcie miejsca w tym samochodzie powoduje diametralną zmianę nastawienia. To samo tyczy się i nowego Lancera. Miałem niewątpliwą przyjemność przymierzyć się do nieodżałowanego Lancerka Tommiego. Była to wersja 2,0 Sport. Na zdjęciach wygląda ponuro. Po zajęciu miejsca za kierownicą okazuje się, że jest bardzo wygodne i bardzoi ładne. Wszystko w zasięgu wzroku i rąk, znakomite fotele i dobre materiały wykończeniowe. A obszyta w tej wersji alcantarą kierownica Momo to mistrzostwo świata.

Miśki mają to do siebie, że ich wnętrza są wygodniejsze i ładniejsze, niż wskazywałyby na to zdjęcia. Oglądając zdjęcia wnętrza Carismy odniosłem wrażenie, że jest ono ubogie pod względem wzornictwa i wręcz nudne. Zajęcie miejsca w tym samochodzie powoduje diametralną zmianę nastawienia. To samo tyczy się i nowego Lancera. Miałem niewątpliwą przyjemność przymierzyć się do nieodżałowanego Lancerka Tommiego. Była to wersja 2,0 Sport. Na zdjęciach wygląda ponuro. Po zajęciu miejsca za kierownicą okazuje się, że jest bardzo wygodne i bardzoi ładne. Wszystko w zasięgu wzroku i rąk, znakomite fotele i dobre materiały wykończeniowe. A obszyta w tej wersji alcantarą kierownica Momo to mistrzostwo świata.

[Hubeeert]

Ładne ma to wnętrze ten hamerykański... Ten w wersji na Europę jest taki czarny i plastikowy...

[wichura1]

[Hubeeert]

Może i gejowski opinie są jak dziury w d***e każdy ma własną

Co nie zmienia faktu że mi się podoba - jest inny niż ta wszechobecna czerń.
Jedno jest dla mnie oczywiste - nie kupiłbym samochodu z czerwoną tapicerką ani wstawkami w tym kolorze ale ten jasny Jest całkiem OK.

[Jackie]

[Kofi]

takieś nie smakies prawda jest taka ze nasze wnetrze do amerykanskiego sie nieumywa.

[josie]

[Matejko]

tak jak juz pisalem wnetrze hamerykanskich wersji nawet z ta dretwa i wg mnie nieporeczna czarna kierownica wyglada bardzo znosnie