Przesunięty przez: Gene 31-01-2009, 17:08 |
Wyposażenie Wyprawowe |
Autor |
Wiadomość |
jawaldek
Mitsumaniak
Auto: Pajero 2.5 TDI manual 93
Zaproszone osoby: 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 75 razy Dołączył: 25 Mar 2008 Posty: 2238 Skąd: Polska
|
|
|
|
 |
Stach [Usunięty]
|
Wysłany: 31-01-2009, 16:28
|
|
|
jawaldek!
Zbiorniczek na wodę fajny do mycia. W ciemnym plastyku, więc nagrzeje się od słońca. Dużo remizek, łatwo przywiążesz do czegoś; bagażnika w trakcie jazdy lub choćby drzewa na biwaku. Woda nagrzana słońcem na samochodzie osiąga do ok 50st.C - w skrajnych przypadkach. Z reguły między 30 a 40 st.C. Ale ten zbiornik nie nadaje się do wody pitnej! Musisz więc zabierać dodatkowy. Na krótkich wypadach, kilkudniowych, bardziej potrzebna jest woda pitna.
Sprawę rozwiązałem jednym kanistrem 20l (z atestem do wody pitnej) z kranikiem. Jak muszę, zabieram dodatkowo kanisterki 5l od wody demineralizowanej. Bardzo praktyczne.
Namiot fajny, widziałem taki "w akcji". Dla dwóch osób rewelacja! Tylko nie licz już na ewentualne dodatkowe koło zapasowe na dachu. Chyba, że spacjalnie wydłużysz bagażnik nad przednią szybę. Drobiazgi ze spokojem wrzucisz na górę.
Dla mnie takie rozwiązanie nie jest jednak praktyczne. Na wyprawy jeździmy w cztery osoby, a namiot dachowy daje nocleg dla dwóch. W cztery osoby mam więcej bagaży, które muszę na górę wyrzucić, przynajmniej częściowo. Pomimo dużego bagażnika nie dałbym rady. Sprawę rozwiązały dwie małe dwuosobowe dwójki. |
|
|
|
 |
Gene
Mitsumaniak shoot & destroy

Auto: Pajero Sport Dakar '06
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 115 razy Dołączył: 13 Lis 2006 Posty: 3775 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 31-01-2009, 17:18
|
|
|
Co prawda na Defektorze ale daje pojecie. Zdjecia z bardzo sympatycznej imprezy warszawskiego srodowiska off-road'owego.
 |
_________________ C'est La Vie suckers
 |
|
|
|
 |
elili [Usunięty]
|
Wysłany: 31-01-2009, 18:00
|
|
|
Stach napisał/a: | Sprawę rozwiązałem jednym kanistrem 20l (z atestem do wody pitnej) z kranikiem. Jak muszę, zabieram dodatkowo kanisterki 5l od wody demineralizowanej. |
Nadają się też pojemniki (są takie z kranikiem) na wodę dla biur.
Niektóre firmy kaucję za nie chcą śmiesznie niską |
|
|
|
 |
Gene
Mitsumaniak shoot & destroy

Auto: Pajero Sport Dakar '06
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 115 razy Dołączył: 13 Lis 2006 Posty: 3775 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 31-01-2009, 18:06
|
|
|
Proponuje zapoznac sie z oferta Wyprawy4x4. Calkiem sporo rzeczy w dziale kanistry/zbiorniki. |
_________________ C'est La Vie suckers
 |
|
|
|
 |
jawaldek
Mitsumaniak
Auto: Pajero 2.5 TDI manual 93
Zaproszone osoby: 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 75 razy Dołączył: 25 Mar 2008 Posty: 2238 Skąd: Polska
|
Wysłany: 31-01-2009, 18:45
|
|
|
Stach napisał/a: | Woda nagrzana słońcem na samochodzie osiąga do ok 50st.C - w skrajnych przypadkach. Z reguły między 30 a 40 st.C. Ale ten zbiornik nie nadaje się do wody pitnej! |
Tak jak podał producent-nie nadaje się na wodę pitną.A jak się nagrzeje to wieczorem fajnie jest wziąć np.prysznic Stach napisał/a: | Na krótkich wypadach, kilkudniowych, bardziej potrzebna jest woda pitna. |
No do mycia też
Cytat: | Sprawę rozwiązałem jednym kanistrem 20l (z atestem do wody pitnej) z kranikiem. |
Woda do picia powinna być pod specjalnym nadzorem stąd tak jak słusznie napisałeś kanisterek z atestem.Pozdrawiam |
_________________ http://mudmania4x4.com.pl/
 |
|
|
|
 |
Stach [Usunięty]
|
Wysłany: 31-01-2009, 19:54
|
|
|
jawaldek napisał/a: | Stach napisał/a: | Na krótkich wypadach, kilkudniowych, bardziej potrzebna jest woda pitna. |
No do mycia też
|
...średniowiecze juz za nami, bez przesady. Miałem na myśli takie ok. trzydniowe wyprawy, naogół "męskie" i intensyne, gdzie do podstawowej higieny nie aż tak wiele potrzeba. |
|
|
|
 |
mayer
Forumowicz heja banana
Auto: Galant 2,4 GDI, Y60, 806
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Gru 2008 Posty: 39 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 02-02-2009, 21:22
|
|
|
Odnośnie kanistrów.
wybić sobie z głowy wszelkie sklepy ze sprzetem typu off.. czy out..
wybrać sie do sklepu z częściami do ciezarówek - dostaniecie kanistry na wode wszelkiej pojemności i kształtu za 1/5 ceny
Namiot dachowy - cudna rzecz ale wymaga płaskiego terenu i sporego wydatku 2-4 tys pln plus oczywiście megaporządne mocowania łapy typu Up itd.. Ja uzywam namiotu typu fik-fik
jakieś francuskie quechua czy jakoś tam.. zdjecia namiotów
Niezbedne wyposazenie w terenie Panie i panowie :
porządna łopata, siekiera lina typu kinetyk - bezwzglednie z atestem!! "czerwone" szekle z atestem olbrzymia ilość zdrowego rozsadku i wyobraźni |
|
|
|
 |
jawaldek
Mitsumaniak
Auto: Pajero 2.5 TDI manual 93
Zaproszone osoby: 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 75 razy Dołączył: 25 Mar 2008 Posty: 2238 Skąd: Polska
|
Wysłany: 02-02-2009, 22:04
|
|
|
mayer napisał/a: | Namiot dachowy - cudna rzecz ale wymaga płaskiego terenu |
z Cytat: | namiotu typu fik-fik | też można "wyjechać" tylko czemu mayer napisał/a: | wybić sobie z głowy wszelkie sklepy ze sprzetem typu off.. czy out.. | ??? w takim sklepie nie tylko kanistry na wodę można kupić. Zaliści jest dużo różnych sklepów z mnogością przeogromną kanisterków o różnych pojemnościach i litrażach. mayer napisał/a: | olbrzymia ilość zdrowego rozsadku i wyobraźni | A to prawda a tego niestety w sklepach nie sprzedają.Z jakich stron Świata są zdjęcia z wyprawy?? Pozdrawiam |
_________________ http://mudmania4x4.com.pl/
 |
|
|
|
 |
Gene
Mitsumaniak shoot & destroy

Auto: Pajero Sport Dakar '06
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 115 razy Dołączył: 13 Lis 2006 Posty: 3775 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 03-02-2009, 07:45
|
|
|
mayer napisał/a: | Namiot dachowy - cudna rzecz ale wymaga płaskiego terenu | w Afryce czy na Bliskim Wschodzie chyba nie ma z tym problemu.
mayer napisał/a: | Ja uzywam namiotu typu fik-fik jakieś francuskie quechua czy jakoś tam. | Typowe rozwiazanie turystyczne ale kiedy masz do wyboru powazne klopoty zdrowotne lub nawet smierc to zaczynasz inaczej liczyc pieniadze zainwestowane w bezpieczne lokum na dachu syfa.
mayer napisał/a: | Niezbedne wyposazenie w terenie Panie i panowie :
porządna łopata, siekiera lina typu kinetyk - bezwzglednie z atestem!! "czerwone" szekle z atestem olbrzymia ilość zdrowego rozsadku i wyobraźni | Ciezko sie nie zgodzic choc szpej ma znaczenie dopiero wtedy kiedy jest zdrowy rozsadek i wyobraznia. Na nic Ci bedzie kinetyk i szekle jak pojedziesz sam. Bardziej przyda sie radio czy telefon. I tak dalej i tak dalej... |
_________________ C'est La Vie suckers
 |
|
|
|
 |
mayer
Forumowicz heja banana
Auto: Galant 2,4 GDI, Y60, 806
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Gru 2008 Posty: 39 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 03-02-2009, 19:22
|
|
|
No z fikfikiem na pustynie czydo Azji bym sie nie wybrał. Wiekszość z ludzi jednak bedzie uprawiało turystyke w kraju co najwyzej w Europie..
Co do samotnych wyjazdów to winch z przodu hilift w kufrze, tirfor kotwica, taśma trapy... Samemu mozna wiele ale nie zastąpi to sprawdzonego towarzystwa.
Zdjecia sa z płd. zach. Polski
[ Dodano: 03-02-2009, 19:36 ]
jawaldek napisał/a: | tylko czemu wybić sobie z głowy wszelkie sklepy ze sprzetem typu off.. czy out |
Dlatego ze taki sam sprzet w normalnych sklepach dostaniesz wielokrotnie taniej. Dla przykładu Kanister 15 l poziomy z kranikiem i atestem PZH z mocowaniami do bagaznika nabyłem w Suprze za niecałe 50zł.
Szekla z atestem w sklepie off.. 4,5T cena wynosiła jakies 65 zł jak pytałem w hurtowni srub Agrip nabyłem 5 szt za 60zł dokładnie takich samych. Czasem warto poszukac, nie ma sensu przepłacać na siłe. no chyba że ktoś lubi to przecież nie mozna mu zabronic
o sprzetach typu telefon czy CB nawet nie pisałem , w dzisiejszych czasach to oczywiste.
Czasem na różnych imprezach są wymagane obowiazkowo:
- tasma ochronna 3m na drzewo
- kamizelka odblaskowa
- latarka
pamietajmy tez o... workach na smieci. Nie zostawiamy nic po sobie w terenie oprócz dobrego wrazenia. Nie zamykajmy innym drogi do "offrołdu"
a co do zdjęć.
Czasem organizuje niekomercyjne imprezy - zawsze non-profit wiec jak bedziecie grzeczni to podrzuce czasem info i chetni mogą dołączyć. Imprezy maja przeważnie charakter turystyczno krajoznawczy z elementami przeprawowymi (serie tez sobie poradzą w asyscie kilku przeprawówek). Zaznaczam ze to są zawsze imprezy non profit wiec prosze nie traktowac tego wżaden sposób jako jakąkolwiek forme reklamy |
|
|
|
 |
pekar1
Forumowicz pekar
Auto: Pajero 2.8 td long
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Sty 2009 Posty: 135 Skąd: Biała Rawska
|
Wysłany: 03-02-2009, 22:15 namiot dachowy
|
|
|
Potwierdzam obawy dotyczące niepraktycznosci zwykłego namiotu na pustyni czy gdzieś w Azji , na Bliskim Wschodzie.
Już opisywałem własne zdarzenie z pustyni w Syrii ze skorpionami więc nie będę wracał do tego.
W takie warunki tylko namiot dachowy lub spanie w aucie.Mielismy sporo szczęścia bo nocowaliśmy przy obozie ludzi pustyni i oni nam być moze uratowli zdrowie lub nawet życie.
Beduini śpią na specjalnie skonstruowanych łożach na podwyższeniach.Bardzo nas przestrzegali przed wężami i skorpionami.... i wykrakali. Troche fotek ludzi pustyni w linku , który jest podany w opisie wyprawy do Syrii i Jordani.
Natomiast jeśli rzeczywiscie nie ma wyjścia to przy rozkładaniu obozowiska należy do momentu noclegu pilnować aby namiot był szczelnie zamknięty , również otwór wentylacyjny u góry musi być zamknięty { chociaż moskitierą}.Przed wejściem na nocleg ponownie sprawdzić i po wejsciu szczelnie zamknąć.
Głownie chodzi o węże i skorpiony .
Piotr |
_________________ Bądż szczęśliwy i daj szczęscie innym |
|
|
|
 |
jawaldek
Mitsumaniak
Auto: Pajero 2.5 TDI manual 93
Zaproszone osoby: 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 75 razy Dołączył: 25 Mar 2008 Posty: 2238 Skąd: Polska
|
Wysłany: 05-02-2009, 17:38
|
|
|
mayer napisał/a: | Dlatego ze taki sam sprzet w normalnych sklepach dostaniesz wielokrotnie taniej. Dla przykładu Kanister 15 l poziomy z kranikiem i atestem PZH z mocowaniami do bagaznika nabyłem w Suprze za niecałe 50zł. |
No masz rację-szukajcie a znajdziecie->> tylko nie zawsze wszystko jest do znalezienia w zwykłych sklepach-kanisterek to bzdet.Ale bzdet do bzdeta i uzbiera się kiesa mayer napisał/a: | Szekla z atestem w sklepie off.. 4,5T |
I tu mam pytanie->> jak poznać że szekla jest atestowana??? Kolor malowania,coś wybite na szekli czy tylko słowo sprzedawcy??? mayer napisał/a: | zawsze non-profit wiec jak bedziecie grzeczni |
No przecież jesteśmy grzeczni A tak poważnie to właśnie mnie interesują wyprawy poznawczo-turystyczne z możliwością sprawdzenia swojego Miśka w cięższym terenie ale też z możliwością ominięcia przeszkody bez uszczerbku na kasie |
_________________ http://mudmania4x4.com.pl/
 |
|
|
|
 |
pekar1
Forumowicz pekar
Auto: Pajero 2.8 td long
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Sty 2009 Posty: 135 Skąd: Biała Rawska
|
Wysłany: 05-02-2009, 18:26 wyprawowe ....
|
|
|
Generalnie , jesli masz przed soba dłuższą wyprawę i w "dzikie strony" to lepiej unikać extreme, chyba ,że własnie samo extreme było celem wyprawy. Jesli masz mostek to nie przejeżdzaj przez bród ... itd. Naprawa za granicą może okazać sie duzo kosztowniejsza niz koło domu , no i czas , z którym musisz sie liczyć na dłuższej wyprawie. Zawsze trzeba zostawić sobie rezerwę czasowa przy planowaniu wyprawy. Ja zostawiam 1 dzień na tydzień wyprawy. Czyli cztery tygodnie - 4 dni zapasu na rózne dziwne przypadki. Nie mozna planować wyprawy na styk - rezerwa musi być..... Przy ewentualnej naprawie ,kiedy nie masz czasu ,śpieszysz się to godzisz się często na drogi wariant naprawy- bo nie masz czasu.....
Uszkodzenia auta w czasie wyprawy wiażą sie przeważnie z zawieszeniem więc dobrze sobie zabezpieczyć podwozie osłonami na drążki , skrzynie, silnik itp, poza tym mozna podwyższyć auto o kilka, kilknaście centymetrów a progi zabezpieczyć stalowymi belkami, reflektory również są narażone na stłuczenie od kamieni więc stalowa siatka na stelażu.
W czasie wyprawy musisz się liczyć z tankowaniem róznego paliwa ,czasami fatalnej jakosci więc kilka zapasowych filtrów paliwa, filtrów powietrza, zapasowe klocki, sprawdzony płyn do chłodnicy { jeśli jedziesz zimą np.Syberia}.
To takie szybkie propozycje z własnego doswiadczenia jak pojechać, dojechać i wrócić bez zbędnych i niezaplanowanych kosztów.
Poza tym dużo rozwagi.
Piotr |
_________________ Bądż szczęśliwy i daj szczęscie innym |
|
|
|
 |
jawaldek
Mitsumaniak
Auto: Pajero 2.5 TDI manual 93
Zaproszone osoby: 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 75 razy Dołączył: 25 Mar 2008 Posty: 2238 Skąd: Polska
|
Wysłany: 05-02-2009, 20:51
|
|
|
extreme to raczej nie.Miałem przedsmak niby (taka organizacja i organizator) trasy turystycznej a było inaczej->> uszkodzenia samochodu.Mówiąc o trasach poznawczo-turystycznych miałem na myśli coś takiego: a dokąd prowadzi ta droga?? I jeśli nie ma zakazu lub szlabanu to jedziemy.Często początek jest znośny ale potem... to już lepiej się wycofać szczególnie jak jedzie się samemu.Jeśli jadą dwa trzy zaprzyjaźnione samochody no to próbujemy dalej z rozwagą-bez rozrywania samochodów i niszczenia okolicy.Dzięki za rady.Każda rada osoby doświadczonej trudami jazdy w "nieznane" jest cenna i wielce pomocna.Jak na razie jeździmy z rodziną po Polsce aczkolwiek korzystając z zaproszenia znajomych wybierzemy (????) się w tym roku do Słowenii.A że jestem lubiącym pstrykać fotki to i relacja jakaś fotograficzna będzie Pozdrawiam |
_________________ http://mudmania4x4.com.pl/
 |
|
|
|
 |
|