[C62A 1.5] Misiek nie spala paliwa |
Autor |
Wiadomość |
kodus
Nowy Forumowicz
Auto: Lancer
Dołączył: 09 Maj 2009 Posty: 4 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: 10-07-2009, 03:58 [C62A 1.5] Misiek nie spala paliwa
|
|
|
Witajcie zakochani w diamentach.
Zwracam się z prośba o pomoc i rozwiązanie problemu jaki gryzie mojego Miśka a mianowicie: jakiś miesiąc temu zapaliła mi sie kontrolka Check engine kod błędu 41 (wtryskiwacze) samochód dostawał kota na niskich obrotach a w czasie jazdy przyspieszenie wyczuwalnie pojawiało sie i znikało falami po analizie forum postanowiłem zerknąć do komputera i zobaczyłem rozlany kondensator spustoszenia wyglądały tak samo jak na poniższym zięciu ( zdęcie nie jest mojego autorstwa ale obrazuje spustoszenia jakie zostały dokonane )
dodatkowo całkowicie przez kwas został pokryty element oznaczony jako TR6 kondensator został wymieniony a kwas zmyty. Po włożeniu kompa do auta objawy nie ustały do tego tygodnia auto o dziwo zaczął fajnie jeździć a błąd znikał w czasie jazdy. Niestety dziś stało się coś czego nie rozumiem Silnik po odpaleniu zaczął pracować jak traktor z wydechu zaczął sie wydostawać intensywny biały dym pachnący benzyną z wydechu zaczęło lecieć paliwo i to w dużych ilościach w aucie dotychczas wymieniłem (Świece, Palec rozdzielacza, kable WN, filtr powietrza, filtr paliwa który miał w sobie mnóstwo rdzy) po wykręceniu świec jedna jest cały czas mokra i brak jest zmian w pracy silnika po odłączeniu od świecy przewodu WN na pozostałych świecach jest zdecydowana reakcja na odłączanym kablu natomiast jest napięcie i pojawia się iskra ( koloru niebiesko czerwonego ).
Bardzo proszę o pomoc i wskazanie drogi poszukiwania rozwiązania problemu. oraz jeśli podobny problem był juz poruszany proszę o linki z adresem ( ja nic podobnego nie znalazłem)
Pozdrawiam Łukasz |
Ostatnio zmieniony przez kodus 10-07-2009, 09:44, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
rus_one
Mitsumaniak

Auto: Colt(sold) MSR 1,8 94r sold
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 02 Gru 2006 Posty: 728 Skąd: Kostrzyn
|
Wysłany: 10-07-2009, 06:45 Re: Misiek nie spala paliwa
|
|
|
kodus napisał/a: | Silnik po odpaleniu zaczął pracować jak traktor z wydechu zaczął sie wydostawać intensywny biały dym pachnący benzyną z wydechu zaczęło lecieć paliwo i to w dużych ilościach w aucie dotychczas wymieniłem (Świece, Palec rozdzielacza, kable WN, filtr powietrza, filtr paliwa który miał w sobie mnóstwo rdzy) po wykręceniu świec jedna jest cały czas mokra i brak jest zmian w pracy silnika po odłączeniu od świecy przewodu WN na pozostałych świecach jest zdecydowana reakcja na odłączanym kablu natomiast jest napięcie i pojawia się iskra ( koloru niebiesko czerwonego ).
|
Biały dym wskazuje że silnik ciągnie wodę do tego nie działającego cylindra, czyli uszczelka pod głowicą niestety. Biały dym to para wodna, a z wydechu kapie woda a nie paliwo. Na owym cylindrze iskra może sobie być, ale mieszanki paliwa z wodą nie zapali...
Jak wcześniej palił ci olej to przy okazji planowania głowicy zrób uszczelniacze. Koszt niewiele większy (1 uszczelniacz kilka zł kosztuje, ori do hiundaia), a oszczędzasz na zdjęciu głowicy ;] |
_________________
A to mój colcik )) Sprzedany... MSR 1,8 automat 94 r sprzedany... MM nr. 507 Obecnie hmmm- opel
  
Uploaded with ImageShack.us |
|
|
|
 |
Maretzky85
Mitsumaniak Mod Galant E3x

Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy Dołączył: 26 Gru 2006 Posty: 2937 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 10-07-2009, 23:52
|
|
|
rus_one, nie zgodzę się, jeśli ma zbyt ubogą mieszankę to też będzie leciał białawy dym. Tym bardziej jeśli nie spala jej w cylindrze a dopiero paruje lub pali się w układzie wydechowym - w tym przypadku będzie jeszcze więcej dymu. |
_________________ Zawsze mogę się mylić
"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak
-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)
-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem
 |
|
|
|
 |
rus_one
Mitsumaniak

Auto: Colt(sold) MSR 1,8 94r sold
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 02 Gru 2006 Posty: 728 Skąd: Kostrzyn
|
Wysłany: 11-07-2009, 08:26
|
|
|
kodus, napisał "intensywny bialy dym" no i jeden cylinder nie chodzi mimo że jest iskra, dlatego obstawiam uszczelkę pod głowicą.
kodus sprawdż ciśnienia w cylindrach |
_________________
A to mój colcik )) Sprzedany... MSR 1,8 automat 94 r sprzedany... MM nr. 507 Obecnie hmmm- opel
  
Uploaded with ImageShack.us |
|
|
|
 |
kodus
Nowy Forumowicz
Auto: Lancer
Dołączył: 09 Maj 2009 Posty: 4 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: 11-07-2009, 10:18
|
|
|
Ewidentnie jest to niespalone paliwo. Czy to możliwe by wtrysk lał bez opamiętania? odłączyłem sterowanie wtrysku w cylindrze który jest zalewany .. nadal dymi i z wydechu leci paliwo
rus_one Wody nie ubywa natomiast bardzo szybko zapaliła się kontrolka stanu paliwa mimo że niedawno był do tankowany i nie zrobiłem nim nawet 70 km a powinien do rezerwy zrobić przynajmniej 100 |
|
|
|
 |
Maretzky85
Mitsumaniak Mod Galant E3x

Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy Dołączył: 26 Gru 2006 Posty: 2937 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 11-07-2009, 10:25
|
|
|
Jak ja naprawiałem pewnego C5x to też zostawiał kłęby białego dymu - pierścienie olejowe były niestety do wymiany. I nie miało to nic wspólnego z uszczelką pod głowicą.
Jeśli w tym przypadku byłaby to uszczelka pod głowicą to ja nie wyobrażam sobie jakiej wielkości musiałaby być dziura w uszczelce żeby świece zalewało.
Tak czy inaczej do sprawdzenia jest kompresja na cylindrach i czy znika lub podnosi się stan oleju lub płynu chłodzącego. Poza tym jeszcze może to być mocno cieknący - wręcz sikający wtryskiwacz, może po uszkodzeniu ECU po prostu cały czas jest sygnał na wtryskiwacz podawany - i na pewno takiej mieszanki nie odpali a będzie cała masa białego dymu z wydechu.
Chodzi mi o to, że są jeszcze alternatywy i mam wrażenie że to nie uszczelka
[ Dodano: 11-07-2009, 10:29 ]
kodus, widzę, że mnie uprzedziłeś w poście
Możesz wyjąć całą listwę wtryskową i zobaczyć przy zakręceniu silnika czy coś z nich leci i czy w kolejności i czy leją. |
_________________ Zawsze mogę się mylić
"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak
-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)
-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem
 |
|
|
|
 |
rus_one
Mitsumaniak

Auto: Colt(sold) MSR 1,8 94r sold
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 02 Gru 2006 Posty: 728 Skąd: Kostrzyn
|
Wysłany: 11-07-2009, 10:50
|
|
|
kodus napisał/a: |
rus_one Wody nie ubywa natomiast bardzo szybko zapaliła się kontrolka stanu paliwa mimo że niedawno był do tankowany i nie zrobiłem nim nawet 70 km a powinien do rezerwy zrobić przynajmniej 100 |
na 3 cylindrach będzie palił ze 2x więcej. Nie wierzę w lejące się paliwo z wydechu. Musiało by tam być ze 2L a to by się skończyło fajnym wybuchem i wymiana wydechu. To widzialem na własne oczy
Nie będę się spierał że wiem lepiej bo na odległość ciężko powiedzieć. Faktycznie to może nie być uszczelka pod głowicą bo kodus napisał że czuć paliwem, a przy uszczelce powinno być czuć płynem z chłodnicy. Jeszcze trzeba by obejżeć płyn i olej, jak nie mieszają się to nie będzie raczej uszczelka. Zresztą pomiar ciśnień powinien wyjaśnić wątpliwości. |
_________________
A to mój colcik )) Sprzedany... MSR 1,8 automat 94 r sprzedany... MM nr. 507 Obecnie hmmm- opel
  
Uploaded with ImageShack.us |
|
|
|
 |
Owczar
Forumowicz
Auto: CLS 450
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 282 razy Dołączył: 14 Lip 2008 Posty: 14378 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 21-07-2009, 14:25
|
|
|
Dopóki kodus, nie sprawdzi kompresji to możemy sobie gdybać. Ale rus_one, ma rację, jakoś sobie nie wyobrażam że to paliwo się leje z rury... To może być połaćzony efekt. Woda z ukłądu chłodzenia i zapach nieprzepalonego paliwa, bo jak ma się spalić kiedy ucieka kompresja i leje się płyn...
Kodus a jak wygląda poziom płynu chłodniczego? |
|
|
|
 |
maly10005
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi lancer 92 1.5 GLXi
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 20 Mar 2009 Posty: 4 Skąd: Smętowo
|
Wysłany: 28-09-2009, 19:54
|
|
|
Witam Wszystkich mitsumaniaków.
Mam podobny problem z moim lancerem 92r 1.5benz 12v co kolega kodus a mianowicie :
na początku tego roku zaczął kopcić, szarpać i duuużo palić benzyny.pojeździłem po lokalnych mechanikach i co mechanik to inna opinia i coś do wymiany a problem nie znikał. Wymieniłem świece, przewody wysokiego napięcia, kopułkę, filtr paliwa, filtr powietrza, czujnik temp. i żadnych zmian. Poczytałem forum i doszedłem do wniosku że może to być coś z kondensatorami w ECU więc znajomy mi przelutował. Podłączyłem i nic to nie dało. Odłączałem akumulator i przekaźnik ECI i to też nic. w końcu pojechałem do serwisu mitsubishi do Bydgoszczy i po podłączeniu kompa okazało się że to wtryskiwacz leje. W serwisie życzyli sobie 1500zł za sztukę pojechałem na szrot i wyrwałem za 50zł. Wymieniłem i wszystko zaczęło działać poprawnie. Aż do dzisiaj, kiedy znowu pojawił się ten sam problem ale tym razem nie pomogła wymiana wtryskiwacza nawet wymieniłem takie coś przy listwie wtryskowej i dalej to samo. Dodam, że duużo leci paliwa, nawet kapie spod silnika ale nie wiem dokładnie skąd oczywiście jak jest auto na chodzie. Zatankowałem do pełna ok 40L. i po przejechaniu 240km zapaliła się kontrolka rezerwy wskaźnik schodzi w oczach podczas jazdy
Aha! Chciałbym dodać że kontrolka check engine ciągle się zapala od kiedy go mam. jak odpalam to gaśnie po chwili i po przejechaniu jakiegoś odcinka po zatrzymaniu się i ustatkowaniu obrotów silnika zapala się i tak zawsze. Nawet w serwisie jak kasowali to odrazu się zapalała.
Pilnie proszę o pomoc. Nie mam pojęcia co zrobić.?? |
|
|
|
 |
Maretzky85
Mitsumaniak Mod Galant E3x

Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy Dołączył: 26 Gru 2006 Posty: 2937 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 28-09-2009, 21:46
|
|
|
Standardowo - odczytaj kody błędów najpierw. |
_________________ Zawsze mogę się mylić
"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak
-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)
-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem
 |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21948 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 28-09-2009, 22:43
|
|
|
maly10005 zlokalizuj wyciek paliwa! |
|
|
|
 |
maly10005
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi lancer 92 1.5 GLXi
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 20 Mar 2009 Posty: 4 Skąd: Smętowo
|
Wysłany: 29-09-2009, 20:22
|
|
|
Sprawdziłem kody i wyciek.
Kody to 15 i 41 czyli czujnik położenia silniczka przepustnicy oraz wtryskiwacze tak?
Wyciek paliwa to na złączu kolektora gdzie przechodzi w dwururkę, to tamtędy leci jak z kranu no i na wylocie z tłumika tez prawie jak z kranu na wolnych obrotach.
Chciałem zapytać czy jedno z drugim ma coś wspólnego i czy ktoś doświadczony mógłby mi napisać krok po kroku jak się z tym uporać lub odesłać linkiem do jakiejś gotowej instrukcji?
Chodzi mi głównie jakie czynności po kolei wykonywać, co odłączyć, gdzie podłączyć i czy po tych naprawach go zresetować?
Z góry dziękuję za odpowiedź. |
|
|
|
 |
Jacek C
Nowy Forumowicz
Auto: Lancer 1.8 GTI
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Gru 2008 Posty: 21 Skąd: Wiktorowo
|
Wysłany: 30-09-2009, 22:00
|
|
|
Ja bym sprawdził ECU u pożądnego znawcy, prawie rok jeździłem tylko na gazie bo na benzynie kopcił nie chciał na obroty wchodzić, problemy z odpalaniem i mimo wymiany części które mi pokazywał komputer dalej było to samo. Gdzieś na forum jest opisany mój problem można poczytać |
_________________ Jacek |
|
|
|
 |
maly10005
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi lancer 92 1.5 GLXi
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 20 Mar 2009 Posty: 4 Skąd: Smętowo
|
Wysłany: 02-10-2009, 15:53
|
|
|
Szukam porządnego znawcy od ECU. Czy ktoś mógłby mi polecić? woj. pomorskie ewentualnie na wysyłkę do kogoś. Czy dałoby się zrobić jeden dobry z dwóch? bo będę miał jeszcze jakiś ale nie wiem czy z takimi samymi numerami.
Sprawdziłem jeszcze raz kody błędów i teraz mruga tylko 41(wtryski) jak sprawdzić który jest zły?
Czy ktoś mógłby polecić mi dobrego mechaniora od japończyków z okolic Starogardu Gdańskieg? |
|
|
|
 |
mkm
Forumowicz
Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 14126 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 04-10-2009, 10:45
|
|
|
maly10005, w sprawie komputera polecam kontakt z Bartek, może pomoze.
Co do dobrych mechanikow prościej i szybciej będzie uzyskac info w „regionalnym”. |
|
|
|
 |
|