Zlot Samochodów Mitsubishi w Złotym Stoku |
Autor |
Wiadomość |
jawaldek
Mitsumaniak
Auto: Pajero 2.5 TDI manual 93
Zaproszone osoby: 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 75 razy Dołączył: 25 Mar 2008 Posty: 2238 Skąd: Polska
|
Wysłany: 13-09-2009, 21:24 Zlot Samochodów Mitsubishi w Złotym Stoku
|
|
|
Zlot Mitsubishi "Złoty Stok"
Udało nam się wrócić ze Zlotu Samochodów Mitsubishi który odbył się 11-13.09.2009 w Złotym Stoku.No z tym udało się to przesada-po prostu szczęśliwie dojechaliśmy do domu.Wyprawa odbywała się w malowniczej scenerii okolic Kłodzka gdzie fotografowie mieli by pełne ręce roboty a raczej aparaty fotograficzne.Jadąc trasą czasami bardzo ekstremalną->> były tych czasami 8 razy (taaa tylko kto co rozumie za ekstremalną ) można było podziwiać nie tylko fantastyczne krajobrazy ale też i niesamowite pozostałości po dawnych gospodarzach->>zabudowania gospodarcze niczym małe fortece-twierdze samotnie stojące w polach.Albo trud ludzi włożony w wybudowanie kolei Srebrnogórskiej (już nie istniejącej) pozostał tylko nasyp po którym jechaliśmy.Raz był to nasyp ~~ 50m wysoki porośnięty niczym sztachety w płocie dębami gdzie trzech chłopa razem by nie objęli a z innym razem niesamowity wąwóz.Była też przeprawa przez rzekę Nysę i jazda w dawnym korycie tejże->>Nysa zmieniła swoje koryto po ostatnich powodziach i to bardzo zmieniła.Były przeprawy,oj ostre,po błocie z górki i pod górkę.Dużo by opisywać a zdjęcia które za niedługo postaram się dodać w pełni nie oddadzą tego co widzieliśmy i przeżyliśmy."Niestety" jak zwykle dużo filmowałem więc oglądnięcie filmów będzie możliwe w czasie spotkania jakiegoś.Finał wyprawy: L 200 urwana przednia pół ośka drugie L 200 spalone a nawet "przyspawane" sprzęgło a u mnie manżeta spadła z pół ośki->>ale już po wszelkich przeprawach->>na szczęście na asfalcie.Ja byłem dwa razy wyciągany kinetykiem->no nie tylko ja Natomiast ja wyciągałem inne samochody wyciągarką 3 razy w tym raz z Nysy ->> L200 (spalone sprzęgło) 2 razy z błocka i jeden raz taśmą Naszego wspólnego kolegę. |
_________________ http://mudmania4x4.com.pl/
 |
|
|
|
 |
diWhizZ
Mitsumaniak

Auto: Pajero V46 `99
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy Dołączył: 27 Lip 2009 Posty: 192 Skąd: Radom
|
Wysłany: 14-09-2009, 19:14 III Zlot Mitsubishi 4x4 Złoty Stok
|
|
|
Bardzo malowniczo Waldek opisał tegoroczny zlot w Złotym Stoku. IMHO, impreza naprawdę wyszła świetnie, mimo przeciwności losu (konieczność zmiany trasy na kilka dni przed zlotem, podczas wytyczania której Bartkowi poległ most i dzień pierwszy w wyniku tej improwizacji nabrał bardziej przeprawowego charakteru niż było to pewnie w pierwotnych założeniach
Atmosfera bardzo sympatyczna, bez ciśnienia na wykazywanie się za wszelką cenę, jednym słowem dobra zabawa w doborowym towarzystwie. Dla mnie osobiście, jako świeżemu użytkownikowi pajero (wcześniej 5 lat w obdartym do imentu samuraju na emtekach, którym jazda w terenie to zupełnie inna bajka niż 2,5 tonowym longiem a później kilka lat przerwy i jazda plaskaczem) dała także możliwość sprawdzenia auta w dość zróżnicowanym terenie, przy asyście znacznie bardziej doświadczonych kolegów. Dla mnie: bezcenne tym bardziej, że jako jedni z nielicznych przyjechaliśmy praktycznie fabrycznym autem. Drugiego dnia bez problemów zrobiliśmy sobie całkowity turystyk razem z Ryśkiem i jego rodziną, któremu poległ przegub i nie za bardzo mógł kontynuować zabawę w terenie oraz Radkiem z Olsztyna, który pokonał najdłuższą drogę i wraz ze swą lubą chciał także troszkę pozwiedzać okoliczne atrakcje turystyczne.
Poniżej zamieszczam link do galerii wybranych zdjęć robionych przez załogi Ryśka i Radka oraz przez nas:
foto: III Zlot Mitsubishi 4x4
Z pozdrowieniami dla wszystkich uczestników zlotu
Nelka i Adrian
 |
|
|
|
 |
HugoOrmo
Forumowicz Was? Kielbasa i Kwas

Auto: L200 '07 Chip 167KM
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy Dołączył: 05 Gru 2007 Posty: 460 Skąd: Frei Stadt Danzig
|
Wysłany: 14-09-2009, 21:52
|
|
|
Fajne fotki...gratuluje zlotu...bardzo podoba mi sie patent za scietymi plastikami na nadkolach czarnej elki, gdyby byly cale pewnie by odpadly...
|
_________________ Kazio i Izabel = WNMPSG - Wielka Nieskonczona Milosc Po Sam Grob
 |
|
|
|
 |
Berni
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Pajero 3,0 v6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 11 razy Dołączył: 19 Sie 2008 Posty: 368 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 14-09-2009, 22:52
|
|
|
kurcze foty super- Waldku czyli wg opisu "rzeź niewiniątek"-a pomijając widziałem pajerki II KRÓTKIE - i wyglądały na "seryjne" jak sobie radziły |
_________________
 |
|
|
|
 |
jawaldek
Mitsumaniak
Auto: Pajero 2.5 TDI manual 93
Zaproszone osoby: 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 75 razy Dołączył: 25 Mar 2008 Posty: 2238 Skąd: Polska
|
Wysłany: 14-09-2009, 23:50
|
|
|
Berni napisał/a: | :shock: kurcze foty super- Waldku czyli wg opisu "rzeź niewiniątek"-a pomijając widziałem pajerki II KRÓTKIE - i wyglądały na "seryjne" jak sobie radziły |
Wszystkie sobie radziły z mniejszymi lub większymi problemami a właśnie te krótsze miały łatwiej.Rzezi niewiniątek nie było Nawet seryjne dawały,no nie zawsze radę.
http://waldkowe.web-album...i-11-13-09-2009 |
_________________ http://mudmania4x4.com.pl/
 |
|
|
|
 |
diWhizZ
Mitsumaniak

Auto: Pajero V46 `99
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy Dołączył: 27 Lip 2009 Posty: 192 Skąd: Radom
|
Wysłany: 15-09-2009, 10:03
|
|
|
Ja jestem zadowolony, mimo, że moje długie, nie motane w żaden sposób pajero poległo kilka razy na niektórych przeszkodach i bez pomocy innych trudno było by się wygrzebać. Teraz już wiem jakie modyfikacje czekają mnie w najbliższym czasie i wcale nie będą to lifty i emteki ale zderzaki, snorkel i jak starczy kasy wyciągarka (albo najlepiej dwie ale to już pieśń dalszej przyszłości . No i jestem pod wrażeniem Twojego, Waldku auta, zrobione naprawdę z głową. A już największego ćwieka to mi z Bartkiem zabiliście tą automatyczną skrzynią biegów, tylko muszę się zastanowić czy z przekładką nie jest za dużo komplikacji wydaje mi się, że trzeba trochę mieszać w elektryce, ale to już OFF TOPIC jest i temat na osobny wątek (jeśli ktoś już go nie poruszał, co muszę sprawdzić). |
|
|
|
 |
KorreS
Forumowicz

Auto: Chrysler T&C 3.8 LTD S&
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 21 Sie 2008 Posty: 65 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 16-09-2009, 09:42
|
|
|
diWhizZ napisał/a: | i wcale nie będą to lifty i emteki ale zderzaki, snorkel i jak starczy kasy wyciągarka (albo najlepiej dwie..) |
A czy skromnie mogę spytać dlaczego uważasz to za najwłaściwszy kierunek (oprócz optycznej poprawy samochodu)? |
_________________ Gdy posiadacz Land Rovera spojrzał na Jeep'a i pogardliwie rzucił:
- Co to jest?
w odpowiedzi usłyszał:
- To jest auto, na które nikt nigdy nie powie 'landrower'. W przeciwieństwie do Twojego auta, na które większość mówi 'dżip'. |
|
|
|
 |
Szyszkowa
mod Pajero seek&destroy

Auto: Pajero 3,2 DiD
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 15 razy Dołączył: 25 Mar 2007 Posty: 308 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 16-09-2009, 10:24
|
|
|
KorreS napisał/a: | diWhizZ napisał/a: | i wcale nie będą to lifty i emteki ale zderzaki, snorkel i jak starczy kasy wyciągarka (albo najlepiej dwie..) |
A czy skromnie mogę spytać dlaczego uważasz to za najwłaściwszy kierunek (oprócz optycznej poprawy samochodu)? |
Nie wiem jak diWhizZ, ale u siebie po zlocie widzę jedno- większość prób, na których utknąłem wymagała wzięcia ich z rozpędu. Tego zrobić nie mogłem (albo raczej nie chciałem), gdyż musiałbym uderzyć tyłem (rzadziej przodem) o skarpę (były to mniejsze lub większe rowy). Po takim uderzeniu nie miałbym z tyłu swojego ślicznego plastiku . Tak więc ja u siebie widzę dwie potrzeby: zderzak z tyłu (ewentualnie przód) + snorkel (bo jednak Nysa nie zawsze będzie taka płytka ). Fakt, że w stosunku do fabryki mam już ciut podniesiony i osłonięty brzuch- co też było zaletą. |
_________________
 |
|
|
|
 |
diWhizZ
Mitsumaniak

Auto: Pajero V46 `99
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy Dołączył: 27 Lip 2009 Posty: 192 Skąd: Radom
|
Wysłany: 16-09-2009, 10:56
|
|
|
KorreS napisał/a: |
A czy skromnie mogę spytać dlaczego uważasz to za najwłaściwszy kierunek (oprócz optycznej poprawy samochodu)? |
Optyka tu nie ma żadnego znaczenia a tzw, tunning optyczny kojarzy mi się mi się się z 20 letnim bidabljiuu posklejanym na taśmę, z puszką po konserwie mięsnej zadzianą na wydech i futerkiem na kierownicy ... a o antyradarowej płycie cd przy lusterku zapomniałem. Więc nie wiem czy tak skromnie nie próbujesz mnie obrazić ;P
Ale tak na poważnie, tak jak napisałem, z praktycznego punktu widzenia, przypadły mi do gustu modyfikacje, które Waldek zrobił w swoim aucie. Tam gdzie ja wbijałem się fabrycznym zderzakiem w skarpę, jego zderzak, dzięki odpowiedniej geometrii wynosił auto do góry. Snorkel dla tego, że jest to dodatkowe zabepieczenie silnika, nie tylko w przeszkodach terenowych o wilgotności 100% ale także przy pyle, piachu etc. Zdarzyło mi się utopić już auto po zegary ale na szczęście to był samurajek, wiec problemu nie było. Przy turbodieslu efekt takiej zabawy byłby znacznie bardziej brzemienny w skutkach.
Dlaczego nie emteki? Auto przewidziane na 80% czarne 20% teren wiec jazda na oponach emte to przerost formy nad treścią i ból głowy na dłuższych czasach o większym zużyciu paliwa już nie wspomnę - w tym wypadku byłby to tuning optyczny pozbawiony sensu. Jeżdżąc dwa razy dziennie przez leśną drogę, nierzadko rozjeżdżoną z koleinami i praktycznie nieodśnieżaną w zime opony A/T zdają całkiem ładnie egzamin. Latałem tam samurajkiem zarówno na oponach A/T jak i M/T i różnicy większej nie odczułem. Tu mając do dyspozycji blokadę tylnego mostu nadrabiam łagodniejszy profil opony. A w imprezach o charakterze turystycznym spokojnie sobie da radę na takich gumach.
Przesiadka z 31" na 32" nie da zbyt wiele a obciążenie już jest większe. Dla większych kół trzeba już mocno ingerować w nadwozie. IMHO brak sensu.
Lift ... być może 1-2" jeśli nie będzie wymagał ingerencji w zawieszenie i układ kierowniczy i nie pogorszy właściwości jezdnych i znacznie komfortu jazdy.
Wyciągarka ... tak jak napisałem, być może w przyszłości, ale jest to rzecz przydatna kiedy sam musisz sobie radzić i nikt cię nie wyciągnie.
Bagażnik dachowy, o którym nie wspomniałem, przyda mi się ze względów praktycznych w codziennej pracy, czasem muszę przewieść duże i długie przedmioty a w teren zawsze to trochę miejsca na hi-lifta i trapy, ewentualnie kiedy pakujesz 7 osób do samochodu to lepiej niech mają bagaż na dachu niż na kolanach. |
|
|
|
 |
KorreS
Forumowicz

Auto: Chrysler T&C 3.8 LTD S&
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 21 Sie 2008 Posty: 65 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 16-09-2009, 15:25
|
|
|
Szyszkowa napisał/a: | Tego zrobić nie mogłem (albo raczej nie chciałem), gdyż musiałbym uderzyć tyłem (rzadziej przodem) o skarpę |
Łukasz, z tego co widzę to masz tam hak i w dużej mierze to on ogranicza kąt zejścia i to nim walisz w glebę. Z drugiej strony chroni trochę dupinkę auta.
Jeśli chcesz poprawić kąt zejścia zainstaluj hak z wyjmowaną kulą. Zostanie belka rozporowa a nie będzie ogona. |
_________________ Gdy posiadacz Land Rovera spojrzał na Jeep'a i pogardliwie rzucił:
- Co to jest?
w odpowiedzi usłyszał:
- To jest auto, na które nikt nigdy nie powie 'landrower'. W przeciwieństwie do Twojego auta, na które większość mówi 'dżip'. |
|
|
|
 |
Gene
Mitsumaniak shoot & destroy

Auto: Pajero Sport Dakar '06
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 115 razy Dołączył: 13 Lis 2006 Posty: 3775 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 16-09-2009, 15:33
|
|
|
V70 ma slabiutki kat zejscia z hakiem czy bez. |
_________________ C'est La Vie suckers
 |
|
|
|
 |
KorreS
Forumowicz

Auto: Chrysler T&C 3.8 LTD S&
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 21 Sie 2008 Posty: 65 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 16-09-2009, 15:47
|
|
|
Pozostaje podnieść dupinę na sprężynach bo podciąć tyłu chyba za bardzo się nie da ze względu na charakter konstukcji.
Tam już chyba taka rama-nierama jest? |
_________________ Gdy posiadacz Land Rovera spojrzał na Jeep'a i pogardliwie rzucił:
- Co to jest?
w odpowiedzi usłyszał:
- To jest auto, na które nikt nigdy nie powie 'landrower'. W przeciwieństwie do Twojego auta, na które większość mówi 'dżip'. |
|
|
|
 |
bartek2800 [Usunięty]
|
Wysłany: 16-09-2009, 15:54
|
|
|
KorreS napisał/a: | Tam już chyba taka rama-nierama jest? |
konstrukcja samonośna i zawieszenie niezależne. |
|
|
|
 |
KorreS
Forumowicz

Auto: Chrysler T&C 3.8 LTD S&
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 21 Sie 2008 Posty: 65 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 16-09-2009, 15:56
|
|
|
No właśnie to miałem na myśli ale nie chciałem nikogo obrazić |
_________________ Gdy posiadacz Land Rovera spojrzał na Jeep'a i pogardliwie rzucił:
- Co to jest?
w odpowiedzi usłyszał:
- To jest auto, na które nikt nigdy nie powie 'landrower'. W przeciwieństwie do Twojego auta, na które większość mówi 'dżip'. |
|
|
|
 |
Gene
Mitsumaniak shoot & destroy

Auto: Pajero Sport Dakar '06
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 115 razy Dołączył: 13 Lis 2006 Posty: 3775 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 16-09-2009, 15:58
|
|
|
smiej sie smiej... a mnie i tak sie to auto podobuje. |
_________________ C'est La Vie suckers
 |
|
|
|
 |
|