Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
[2.5 TD] problem z odpalaniem - podobno feralne stacyjki r.
Autor Wiadomość
piotrekapa 
Forumowicz
piotrekapa

Auto: Pajero 2500 TDI
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 33
Skąd: Kielce
  Wysłany: 08-12-2009, 13:31   [2.5 TD] problem z odpalaniem - podobno feralne stacyjki r.

Witam serdecznie


proszę o podpowiedź ... mam problem z odpalaniem Pajero 2,5TD 97r., odpala raz na 15 prób ... podobno rozrobiona stacyjka ???


z góry dziękuje za podpowiedzi ...
_________________
Piotrek
 
 
73dar 
Forumowicz

Auto: mitsubishi pajero 2.8td
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 61
Skąd: masyw Ślęży
Wysłany: 08-12-2009, 18:23   

Rozumiem że rozrysznik nie kręci, czy też moze nie da rady przekręcić kluczyka.
Jezeli to drugie to prawdopodobnie masz racje stacyjka do wymiany, opisz dokładnie co sie dzieje jezeli kluczyk się swobodnie przekręca.
 
 
 
piotrekapa 
Forumowicz
piotrekapa

Auto: Pajero 2500 TDI
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 33
Skąd: Kielce
  Wysłany: 08-12-2009, 18:38   odp.

po przekręceniu kluczyka zapalają się kontrolki i nic sie nie dzieje, po kliku - kilkunastu prób odpala.... poprostu szok... ??????????

[ Dodano: 08-12-2009, 18:38 ]
kluczyk przekręca sie w pozycje odpalania ....
_________________
Piotrek
 
 
73dar 
Forumowicz

Auto: mitsubishi pajero 2.8td
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 61
Skąd: masyw Ślęży
Wysłany: 08-12-2009, 18:48   

Więc to nie stacyjka sie rozsypała bo nie blokuje, nie kręci rozrusznik więc prawdopodobnie to on jest do naprawy, czy kontrolki przygasaja jak próbujesz zakręcić? Najprawdopodobniej szczotki w rozruszniku lub zrobił sie luz na tulejach i się podwiesza, nie wiem jaka jest dokładnie budowa rozrusznika bo nigdy nie rozbierałem swojego. Sprawdż czy po kilku nieudanych próbach akumulator nie jest zbyt gorący, a tak na dobry poczatek to na pewno kontrola bezpieczników.
Sprawdził bym jescze połączenie masy miedzy silnikiem a nadwoziem, kiedyś mi przerdzewiało co prawda w innym samochodzie, ale objaw był podobny.
 
 
 
behemot 
Forumowicz
bubu


Auto: pajero 2
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 88
Skąd: Dolnośląskie
Wysłany: 08-12-2009, 20:54   

Popieram opcje rozrusznika. sam miałem podobny problem, zanim tego nienaprawiłem miałem złoty środek w postaci młotka do opukiwania rozrusznika (nie polecam)
_________________
Stokrotka
 
 
pantonik1 
Mitsumaniak

Auto: Pajero III 3.2 DI-D Long
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 14 Paź 2007
Posty: 131
Skąd: Lubaczów
Wysłany: 09-12-2009, 11:05   Sprawdził bym jescze połączenie masy miedzy silnikiem a nadw

a ja bym na pierwszym miejscu "Sprawdził bym jeszcze połączenie masy miedzy silnikiem a nadwoziem"-jak pisał kolega. W moim Londu z 94 to było powodem, iż odpalenie samochodu czasami doprowadzał do rozpaczy;-)
_________________
O samochód należy dbać tak samo, jak o kobietę! - bądź bardzo podobnie:-) pantonik1
 
 
CeMiŚ
[Usunięty]

Wysłany: 09-12-2009, 11:28   

Jestem całkowicie za sprawdzeniem masy ponad to dałbym jeszcze jeden dodatkowy przewód masowy miałem podobny problem i po wyczyszczeniu styków głównego "-" i dołożeniu dwóch dodatkowych skończyły się problemy.
 
 
1405 
Forumowicz

Auto: Pajero I 3000V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 301
Skąd: Dorohusk
Wysłany: 09-12-2009, 20:49   

CeMiŚ napisał/a:
Jestem całkowicie za sprawdzeniem masy ponad to dałbym jeszcze jeden dodatkowy przewód masowy miałem podobny problem i po wyczyszczeniu styków głównego "-" i dołożeniu dwóch dodatkowych skończyły się problemy.

Ja bym na początek proponował sprawdzenie przewodu przy rozruszniku-tego cienkiego, czy dobrze siedzi...może to jest błahą przyczyną, że rozrusznik nie daje oznak życia. Jak się okaże że kabel jest ok to wówczas będą to prawdopodobnie zawieszające się szczotki w rozruszniku. Zakładam że rozrusznik w ogóle się nie odzywa po przekręceniu kluczykiem, a kontrolki świeca normalne. Nie słychać też że elektrowyłącznik "pyka" i to będzie przyczyną awarii bo bez masy ze szczotek automat się nie odezwie. Jeżeli jednak wyłącznik pracuje a rozrusznik nie kreci to do wymiany elektrowyłącznik.
Brak masy objawiać się będzie gasnącymi kontrolkami podczas próby rozruchu silnika...Awarie stacyjki możesz sprawdzić podając przewodem (+) na automat rozrusznika...jak będzie kręcił normalnie to padła stacyjka.
Zamiast stacyjki zawsze możesz zasadzić piękny czerwony guzik z napisem START -będzie czadowo, no i na pewno taniej :lol:
Powodzenia :wink:
 
 
 
piotrekapa 
Forumowicz
piotrekapa

Auto: Pajero 2500 TDI
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 33
Skąd: Kielce
Wysłany: 11-12-2009, 09:08   Rozwiązanie zagadki

Witam wszystkich...


Okazało się że stacyjka jest wyrobiona, kluczyk powycierany...
po rozebraniu stacyjki (oczywiście z kluczykiem z immob...) okazało się że odpala za każdym razem - oczywiście z wkrętaka...

Więcej szczegółów niebawem...
_________________
Piotrek
 
 
piotrek.28jp 
Nowy Forumowicz

Auto: pajero II
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 18
Skąd: wschodnia granica
Wysłany: 12-12-2009, 20:54   

a czym moze byc spowodowane to ze w 2,5 tdi pajero za pierwszym zakreceniem rozrusznika nie chec silnik zalapac dopiero jak zakreci rozrusznikiem ze3-4 razy dopiero odpali (nie zawsze tak jest ale zdarza sie) akumulatory sa napewno dobre bo mam ich 2 i nowe wraz ze wszystkimi swiecami
_________________

 
 
 
piotrekapa 
Forumowicz
piotrekapa

Auto: Pajero 2500 TDI
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 33
Skąd: Kielce
Wysłany: 13-12-2009, 10:33   Przejdź z tym pytaniem na główne forum... ja jestem za cieńk

Przejdź z tym pytaniem na główne forum... ja jestem za cienki :) ))
_________________
Piotrek
 
 
Gene 
Mitsumaniak
shoot & destroy


Auto: Pajero Sport Dakar '06
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 115 razy
Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 3775
Skąd: Warszawa
Wysłany: 13-12-2009, 11:08   

Piotrek.28jp moze to wina paliwa lub czegos w okolicach; woda w filtrze, stary filtr, przewody paliwowe nie szczelne no i na koniec pompa. Wszystko to jednak domysly a przyczyn moze byc wiecej.
_________________
C'est La Vie suckers
 
 
 
Faraonix 
Forumowicz


Auto: Pajero 2.8 TD / 1996
Pomógł: 22 razy
Dołączył: 12 Lis 2008
Posty: 770
Skąd: Śląskie
Wysłany: 13-12-2009, 11:44   

swiece masz nowe, ale czy odpowiednie i czy dochodzi do nich napiecie ? Mi sprzedali w sklepie zle i spalily sie migiem. Poprzednik przedemna tez zle wkrecil
 
 
jawaldek 
Mitsumaniak

Auto: Pajero 2.5 TDI manual 93
Zaproszone osoby: 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 75 razy
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 2238
Skąd: Polska
Wysłany: 13-12-2009, 12:17   

piotrek.28jp napisał/a:
za pierwszym zakreceniem rozrusznika nie chec silnik zalapac dopiero jak zakreci rozrusznikiem ze3-4 razy dopiero odpali (nie zawsze tak jest ale zdarza sie)

Jaki kolor spalin leci po zapaleniu i po paru minutach.Czy rozrusznik żwawo kręci czy "jęczy" Dzieje się tak bez względu na temperaturę zewnętrzną->>co prawda mrozów jakiś wielkich jeszcze nie było.Garażujesz samochód czy chmurka ?? jesli chmurka to spróbuj postawić w ciepłym garażu i sprawa świec może się wyjaśnić a potem już tylko układ paliwowy lub rozrusznik ->> jeśli "jęczy"
_________________
http://mudmania4x4.com.pl/
 
 
piotrek.28jp 
Nowy Forumowicz

Auto: pajero II
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 18
Skąd: wschodnia granica
Wysłany: 13-12-2009, 12:28   

jawaldek napisał/a:
piotrek.28jp napisał/a:
za pierwszym zakreceniem rozrusznika nie chec silnik zalapac dopiero jak zakreci rozrusznikiem ze3-4 razy dopiero odpali (nie zawsze tak jest ale zdarza sie)

Jaki kolor spalin leci po zapaleniu i po paru minutach.Czy rozrusznik żwawo kręci czy "jęczy" Dzieje się tak bez względu na temperaturę zewnętrzną->>co prawda mrozów jakiś wielkich jeszcze nie było.Garażujesz samochód czy chmurka ?? jesli chmurka to spróbuj postawić w ciepłym garażu i sprawa świec może się wyjaśnić a potem już tylko układ paliwowy lub rozrusznik ->> jeśli "jęczy"


spaliny sa czarne ze takze dobrze trzymam pod chmurka a zwawo kreci rozrusznikiem jak podgrzeje swiece i poczekam chwile to slysze takie tykniecie w silniku to wtedy dobrze mi odpala z kad te tykniecie moze byc
_________________

 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.