Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Szymen · Wysłany: 08-03-2010, 11:23 **Za zakrętem**

Natknąłem się przypadkiem ostatnio na pewna stronkę internetowa zawierającą dość ciekawą serie opowiadań o wyścigach górskich. Bohaterami są młodzi kierowcy z niewielkiej miejscowości województwa śląskiego z okolic Cieszyna którzy za ciężko zarobione pieniądze kupują swoje pierwsze auta i sprawdzają swoje umiejętności na przełęczach w Istebnej zdobywając...

http://www.zazakretem.rox.pl/

...reszte mozecie doczytać tutaj:)

kamilek · Wysłany: 09-03-2010, 00:13

Wciąga, i to jak :shock:

Pora zacząć zbierać na Galancika vr-ke

cns80 · Wysłany: 09-03-2010, 08:26

Szymen · Wysłany: 09-03-2010, 12:57

Chłopak który to pisze mieszka w tej niewielkiej miejscowości i ma zaledwie 17 lat... Tym większy winien być podziw dla jego kunsztu...
Jeśli macie jakieś sugestie co do kolejnych odcinków to mogę mu przekazać:) Będzie zapewne zaszczycony coraz większym gronem czytelników jak i pewnie każdym słowem zarówno pochwały jak i krytyki, aby wiedzieć co jest w porządku a co należałoby ewentualnie poprawić.

cns80 · Wysłany: 09-03-2010, 13:10

Szymen, jestem pełen podziwu. Trochę mnie przerażają takie opisy, bo autor rzadko podkreśla ich niebezpieczeństwo. Proponuję więcej opisów scen żeby łatwiej było sobie to wyobrazić. Operowanie porównaniami, kolorami czy dźwiękami (a nawet opisem zapachu) jeszcze bardziej wprowadza czytelnika w klimat. Szczerze to chociaż to zupełnie inny temat twórczości to mógłbym go porównać do takich autorów jak Ludlum, Forbes, Follett czy MacLean

. Naprawdę ma chłopak talent. Może powinien pójść na jakieś warsztaty dla pisarzy ?
Co do zmian:
1. Tło i czcionka powodują że po przeczytaniu kilku odcinków jak włączę excela to mnie razi Times New Roman i Arial oraz biel tła. Muszę przestawiać kontrast w monitorze.
2. Mniej wulgaryzmów w wypowiedziach. Można być dosadnym i zgryźliwym bez tego. Chyba że taki ma być rys tych postaci.
3. Dokładniejsze opisy postaci żeby można było sobie wyobrazic jak kto wygląda, jaki ma kolor włosów itd. Bez tego mylę Benedykta z Błażejem i wogóle nie pamietam kto czym jeździ oprócz Mateusza i Roberta.

P.S. Czy autor i Mateusz to ta sama osoba ?

Szymen · Wysłany: 09-03-2010, 14:59

Tak jak czytam te opowiadania to też mam takie wrażenie aczkolwiek nie ma tu żadnych określeń w pierwszej osobie także nie utożsamia się na pewno z tą postacią.
Przekaże twórcy Twoje spostrzeżenia:)
PS. Też mylę Błażeja z Benedyktem...

cns80 · Wysłany: 09-03-2010, 15:14

Temat o tyle mi bliski że jakieś 10 lat temu dostałem baty na zimowym downhilu na przełęczy Salmopolskiej od starego audi (80 lub 100) quattro. Ehhh... stare dobre czasy

Szymen · Wysłany: 09-03-2010, 17:59

To powiadasz kolego cnc80 że miałeś zaszczyt tam jeździć?

krzychu · Wysłany: 09-03-2010, 18:22

Hmmm. Kojarzę tą drogę (jechałem tam ze 4 razy) chodź od strony Żywca rok temu po zimie były straszne kratery w drodze.... Jakoś nie pamiętam jakiegoś idealnego kawałka asfaltu tam....

Po przeczytaniu 4 odcinków może nie jestem pod wrażeniem jak cns80 ale na pewno czytanie w tym układzie kolorów jest męczące też po przeczytaniu kawałka i włączenie forum "uderzyło po oczach". Ciekaw rzeczy gość pisze.

Ale tak na początek to uważam że goście mają sporo szczęścia ścigają się 10 letnimi autami i że tam nikt (chodź tylko początek przeczytałem) np. nie popłynął na przygotowanych hamulcach w przepaść.... Goście tam opony przegrzewają a hamulce wytrzymują?

Szymen · Wysłany: 09-03-2010, 18:34

kolego krzychu Przecież to nie są historie oparte na faktach:)
Pozatym chyba większość samochodów w Polsce jest około 10cioletnia...
A propos asfaltu to dowiedziałem się że w tamtym roku położyli nowy

krzychu · Wysłany: 09-03-2010, 18:56

Szymen · Wysłany: 09-03-2010, 19:16

Ja postanowiłem: W wakacje zamierzam zwiedzić tamtejsze okolice wraz z grupą przyjaciół

A propos samochodów 10letnich... mojej fieście 10 lat już stuknęło... i mozę jestem wariatem, szaleńcem, idiotą lub czymś tego pokroju... ale zdaża mi się jej depnąć do 120km/h zwalniając nieznacznie przy zakrętach na których ograniczenie mówi (40)... raz tylko natknąłem sie przy takiej prędkości za tymi zakrętami na patrol policyjny... ale na moje szczęście nie mieli radaru:)
Także w pobliskim miasteczku na dużym placu targowym zdaża się troszkę przygrzać tarcze hamulcowe jak i oponki

krzychu · Wysłany: 09-03-2010, 19:32

Takich dróg jest w okolicy więcej np. przełęcz Kocierska (Łękawica->Andrychów) czy Straconka (Bielsko-Biała -> Międzybrodzie). Tymi częściej jeżdżę.

kamilek · Wysłany: 09-03-2010, 22:08

Szymen · Wysłany: 09-03-2010, 22:13

Na Salmopolu podobno sie czasem cos takiego zdaża... ale to rzcej sporadyczne przypadki jakichś zapaleńców klubowych z tamtego regionu... tak sam autor mi przekazał kiedy pytalem go ile w tym prawdy:) też zżerała mnie ta ciekawosć:)