Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

mmatulek · Wysłany: 29-03-2010, 07:54 **Klepiące zawory**

W weekend wymieniłem hydro-popychacze, niestety nie przyniosło to oczekiwanego efektu. Zawory nadal klepią na ciepłym silniku. Przy porannym odpalaniu nic nie stuka, aż miło posłuchać.
Może pompa oleju nie daje odpowiedniego ciśnienia po rozgrzaniu oleju?

Co o tym sądzicie i czy macie jakiś pomysł na rozwiązanie tego problemu?

pozdrawiam

plecho1 · Wysłany: 29-03-2010, 08:04

Sprawdź ciśnienie oleju manometrem. Może faktycznie to wina ciśnienia, albo pompy albo samego zaworu w pompie.

kosior1975 · Wysłany: 29-03-2010, 19:28

mmatulek, a pytanie na jakim oleju jeździsz?, czy po wymianie popychaczy wymieniłeś olej? czy sprawdzałeś w jakim stanie są kanały olejowe gdy powyciągałeś popychacze z gniazd? czy czyszczone były głowice?i najważniejsze jakiej firmy kupiłeś popychacze i jakiej średnicy były otwory doprowadzające olej w główce popychacza i na ściance to wszystko są ważne i istotne rzeczy na pompę oleju bym nie stawiał bo w innym wypadku już dawno by było po silniku

mmatulek · Wysłany: 29-03-2010, 19:42

kosior.

ad.1 valvoline maxlife (półsyntetyk)
ad.2 wymieniłem 150 km temu (można chyba uznać, że tak)
ad.3 tak sprawdziłem ich drożność dwukrotnie (zdejmowałem klawiaturę trzy razy)
ad.4 nie wiem o jakie czyszczenie chodzi
ad.5 jedyne dostępne w IC (JC auto, nie znalazłem innych w sklepach)
ad.6 nie sprawdzałem średnicy otworu w główce.

Czy pompa oleju+zawór są dostępne bez zdejmowania miski?

ps. problemy zaczęły się po wymianie głowicy. Zaraz po remoncie podczas jazdy zapaliła się kontrolka smarowania, również na wolnych obrotach potrafiła się zapalić. Ustąpiło to w ciągu kilku godzin ale moje podejrzenie zostało. Wymieniłem olej dwa razy. Nadmienię, że wcześniej też jeździłem na valvoline.

Dodam jeszcze, że miałem pomieszany olej z płynem chłodniczym. Tak czy siak sprawdzę ciśnienie oleju w ramach profilaktyki.

kosior1975 · Wysłany: 29-03-2010, 19:55

mmatulek, a czy silniki po usterce z głowicą (płyn w oleju) był płukany??? a drożność kanałów olejowych jak sprawdzałeś na oko? czy ciśnieniowo? a jeszcze jedno pompa oleju jest montowana na wale korbowym a ciśnienie można sprawdzić wkręcając manometr w miejsce czujnika oleju

mmatulek · Wysłany: 29-03-2010, 20:09

Pewnie nie był płukany. Zostawiłem samochód w warsztacie kupiłem części i odebrałem auto ze stukającymi zaworami. Sprawdzę najpierw ciśnienie oleju. Jak okaże się dobre to będziemy się zastanawiać nad kolejnymi rozwiązaniami. Najchętniej bym podjechał do Ciebie ale 300 km w jedną stronę(koszt ich przejechania) skutecznie mnie zniechęca. Jak nie rozwiąże problemu do majowego weekendu to będziemy mieli o czym rozmawiać w Żninie.

Co do pompy to zawór odcinający powrót jest na zewnątrz miski czy w środku? Na tak poskładanym silniku byłem już w Dobczycach i nie stukały zawory bardziej niż w innych.

plecho1 · Wysłany: 29-03-2010, 20:19

W którymś z tematów o klepaniu zaworów czytałem coś o odpowietrzaniu regulatorów, coś tam było o zalewaniu ich olejem przy montarzu i jeśli się tego nie zrobi to mogą odrazu paść. Szkoda że nie pamiętam w którym temacie to było. Może właśnie dlatego klepały po remoncie.
Niech ktoś mnie poprawi jak bzdury piszę.

mmatulek · Wysłany: 29-03-2010, 20:21

Chyba raczej muszą być puste, żeby zaworów nie po podpierały.

zbyszek05 · Wysłany: 30-03-2010, 08:42

regulatory same się napełniają olejem i same odpowietrzaja przez ok.10 min . odpalasz silnik - powinno klepać -pompa pompuje olej - i stopniowo powinno sie wyciszac . - czyli odpowietrzać ..kwestia odpowietrzania leży w srednicy otworu . byc moze zaciągnneło nagar jakiś z magistralek i poprzypychało je na nowo . chyba że są powyrabiane trzony zaworów - ato druga sprawa !

kosior1975 · Wysłany: 31-03-2010, 20:08

plecho1, to co opisujesz dotyczy się wyjmowani używanych popychaczy nowych tego nie dotyczy , zbyszek05, ma racje i dlatego wypytywałem się ciebie mmatulek, o płukanie silnika najprawdopodobniej masz po zatykane kanały magistrali olejowej i popychacze nie dostały odpowiedniej dawki oleju ze względu na brud jaki dostał się do kanałów. A co do przyjazdu to wiem i zdaje sobie sprawę ze dla nie których jest to po prostu nie opłacalne ale np. ten mam teraz u siebie sigmę Herdiego i robię mu właśnie remont silnika ostatnio zresztą bylem w Warszawie po jego auto i teraz kolo 15 kwietnia odbiera je

mmatulek · Wysłany: 01-04-2010, 10:02

Zmierzę ciśnienie oleju. Może to coś powie.

zbyszek05 · Wysłany: 03-08-2010, 15:15

Tak dopisze kilka słów z nowo nabytego doświadczenia ....po rozwierceniu otwórów w samoregulatorach przy regeneracji głowic zauważyłem że gdy temp. powietrza wynosi mniej niż 25 stopni C .silniczek chodzi ładnie ,cicho i nie klepie - natomiast gdy zaczyna wzrastać na ok.30 stopni C. wtedy przy asfalcie robi się ok .40 stopni C. i podczas jazdy /nic nie słyszę / jest ok ale gdy zjeżdzam po odcinku 100 km pod dom słyszę delikatne klepanie , tak jakby brakowało tam oleju .Wieczorem i nad ranem gdy jest chłodniej znowu jest wszystko wporzo ... I teraz nasuwa mi się pytanie ... czy nie za szybko olej przepływa przez regulatory ?
Wracając do tej kwesti /olej maxlife 10w40 / zauważyłem -przeczytałem że olej maxlife powinien byc wymieniany co 10 000km lub co 6 miesięcy i stosując się do tego klepania na silniku nie ma ...czyżby olej po upływie owego pół roku tracił coś ze swoich właściwości?
Olej wymianiam co ok. 7-8 tys.km i własnie zauważyłem że tak się dzieje - u mnie .

VirMan · Wysłany: 04-08-2010, 10:11

wiskozatory w oleju pierwsze tracą na właściwościach , a to one odpowiadają za lepkość i stabilność temperaturową oleju.. Więc masz rację - taki efekt to kwestia tracenia właściwości.

mmatulek · Wysłany: 04-08-2010, 10:19

Może wystarczy olej zmienić

VirMan · Wysłany: 04-08-2010, 10:26

albo założyć dobry olej i wymienić popychacze - nie bedzie problemu