Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Dusi sie po dodaniu gazu
Autor Wiadomość
Karol208 
Forumowicz
Hose


Auto: Audi a8 4.2 + LPG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 137
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: 10-10-2006, 19:40   Dusi sie po dodaniu gazu

Witam.
Jak zawsze ciagle pytam.
mam problem z jazda na pb (na lpg ok)
Po nacisnieciu gazu autko dusi sie tak jakby mialo za malo paliwa albo za duzo powietrza.
Bledow ecu nie ma zadnych.
Podpowiedzcie cos bo brakuje mi juz pomyslow
_________________
Nie taki diabeł straszny jak się mu pół litra postawi.
 
 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21939
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 10-10-2006, 21:32   

W n/w Daihatsu miałem tak samo. Teraz w ogóle nie chodzi na benzynie. Spróbuj zrobić kilka km na Pb i może dojdzie do siebie. Jak n/w Colta przełączę na Pb to chwilę falują obroty, ale po kilku minutach dochodzi do siebie i śmiga bez problemu.
 
 
Adaho_krak 
moderator


Auto: Megane GTline
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 72 razy
Dołączył: 06 Wrz 2006
Posty: 3214
Skąd: Kraków
Wysłany: 10-10-2006, 21:32   

A jaka instalacja LPG sekwencja czy normalna tzw. wymuszona??

Najprawdopodobniej leją wtryski PB lub są przytkane :(
_________________
Nigdy nie mów, że czegoś się nie da zrobić. Ponieważ zawsze znajdzie się taki ktoś, co nie będzie wiedział, że tego się nie da zrobić, I TO ZROBI !!!

Renault Megane Gtline
Piszę poprawnie po polsku
. - Przynajmniej się staram :)

Adam 00302/KMM
 
 
Karol208 
Forumowicz
Hose


Auto: Audi a8 4.2 + LPG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 137
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: 10-10-2006, 22:20   

Instalacje mam I generacji podobna jak w gaznikowym (mixer)
Na benzynce jezdze juz 2 dni ok 50 km dziennie.
Wtryski, przeplywka swiece kable filtry wymienione paliwo 98okt. przepustnica dzisiaj czyszczona.
obroty faluja tak ok 50+/- jak przydusze raptownie gaz to ma przytkanie z poczatku a pozniej wchodzi na obroty. jak trzymam gaz na ok 2000obr i dodusze do podlogi to jest ok.
nie mam pojecia co mu jest a moze ten typ tak ma
poprostu moze czepiam sie :mrgreen:
_________________
Nie taki diabeł straszny jak się mu pół litra postawi.
 
 
 
Adaho_krak 
moderator


Auto: Megane GTline
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 72 razy
Dołączył: 06 Wrz 2006
Posty: 3214
Skąd: Kraków
Wysłany: 10-10-2006, 22:38   

To nie wiem ja miałem przytkane wtryski i takie objawy ale podobno jak leją też jest źle
_________________
Nigdy nie mów, że czegoś się nie da zrobić. Ponieważ zawsze znajdzie się taki ktoś, co nie będzie wiedział, że tego się nie da zrobić, I TO ZROBI !!!

Renault Megane Gtline
Piszę poprawnie po polsku
. - Przynajmniej się staram :)

Adam 00302/KMM
 
 
Karol208 
Forumowicz
Hose


Auto: Audi a8 4.2 + LPG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 137
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: 10-10-2006, 22:47   

Wczesniej mialem jeden wtrysk lejacy i jeden niedzialajacy dalo sie jechac ale porazka totalna
Moze instalacja lpg blokuje dolot i tak sie dzieje.A moze to wina zaworu egr.
Slyszalem o jego zaslepianiu ja mam go normalnie nie zaslepionego.
Bo jak przy wolnych obrotach doda sie gazu to on mocno otwiera sie a przy wyzszych obrotach tak nie reaguje.
a moze jakis przewodzik podcisnieniowy mam zle podlaczony.
Zobacze rano na zimnym jak sie zachowuje.
Dzieki za odp.
_________________
Nie taki diabeł straszny jak się mu pół litra postawi.
 
 
 
wojmi1 
Mitsumaniak
lancer kombi i gal


Auto: lancer combi g37 i c12 galE32
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 49 razy
Dołączył: 12 Wrz 2006
Posty: 1579
Skąd: Oswiecim-Piotrowice
Wysłany: 11-10-2006, 10:02   

raczej masz lekko opuzniony zaplon sprobuj go przegazowac na luzie i zobacz jak sie zbiera
_________________
lancer 4 wd combi 87, 89 ; c12v 1.5 90, gal E33 90 +e33
 
 
 
Karol208 
Forumowicz
Hose


Auto: Audi a8 4.2 + LPG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 137
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: 11-10-2006, 18:41   

wojmi1 napisał/a:
raczej masz lekko opuzniony zaplon sprobuj go przegazowac na luzie i zobacz jak sie zbiera

Zaplon troszke przyspieszylem lepiej sie zwija ale przy duzym obciazeniu slychac chyba zawory. i przy odpalaniu slychac takie klepniecie jakby stuk zaworu. Chyba cofne go na wczesniejsza pozycje.
Rano odpalilem to dusi sie mocniej a jak sie nagrzeje to nawet jest ok. Ale wkreca sie tylko do 5000obr/min to jest max a na postoju na luzie dochodzi do 7000obr/min
_________________
Nie taki diabeł straszny jak się mu pół litra postawi.
 
 
 
Ficu865
[Usunięty]

Wysłany: 12-10-2006, 12:24   

Filtr paliwa? u mnie a ja nie mam gazu też było cos takiego i winowajcą były kable więc... :roll:
 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21939
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 12-10-2006, 13:41   

Karol208 napisał/a:
Zaplon troszke przyspieszylem lepiej sie zwija ale przy duzym obciazeniu slychac chyba zawory.


Zgadza się. Jak przyśpieszysz zapłon silnik zacznie pracować "twardo" i głośno. Ale z drugiej strony będzie miał lepszy start.
 
 
Karol208 
Forumowicz
Hose


Auto: Audi a8 4.2 + LPG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 137
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: 12-10-2006, 16:31   

A na przyspieszonym zaplonie nie zrobie krzywdy dla silnika?
Wtryski sprawdzalem nie leja ladnie rozpylaja.

Moze znacie jakiegos dobrego fachowca w okolicach wschodniej granicy co by mi to poogladal troszke?

Mam jescze pytanko co do wezykow podcisnieniowych na gornej czesci przepustnicy do czego one biegna.
Wiem ze jeden z oznaczeniem P mam zaslepiony a drugi E idzie do EGR a trzeci jest zaslepiony fabrycznie bo to chyba przy 16V jest potrzebny tylko.
_________________
Nie taki diabeł straszny jak się mu pół litra postawi.
 
 
 
Artii 
moderator mitsumaniak


Auto: LancerCS0 2003 LancerC62 1990
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 17 razy
Dołączył: 04 Kwi 2005
Posty: 892
Skąd: Zawiercie/Zabrze
Wysłany: 12-10-2006, 19:01   

Ja tez tak czasem u mnie mam ze na pb nie jezdzi. Jak zaleje go paliwem z shella to mu przechodzi.
_________________

 
 
 
Karol208 
Forumowicz
Hose


Auto: Audi a8 4.2 + LPG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 137
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: 12-10-2006, 20:22   

Znalazlem chyba przyczyne.
ECU mam niekombatybilne poniewaz nie mam sondy lambda w silniku a ecu mam od mitsu. W orginalnych ecu sonaty nie potrzebna jest sonda i samochod nie ma do niej instalacji.
Jak mowil mi mitsumaniak Bartek to ecu mitsubishi potrzebuje odczytu z sondy a Z HMC nie
Wlozylem stare ecu Orginalne HMC i zapalil ladnie. Rowniutkie obroty ladnie sie wkreca tylko ze po zgaszeniu silnika juz go nie odpalilem.
Wysylam Ecu Do Bartka niech powalczy z nim.
Napisze jak uzyskam juz sprawny orginal 8)

[ Dodano: 17-10-2006, 22:46 ]
Witam.
ECU udalo sie zreanimowac. Kolega klubowy Bartek poradzil sobie z tym bez problemow
(Goraco polecam )
Po wlozeniu orginalnego Ecu HMC auto odpala na dotyk i po drobnych regulacjach wszystko jest ok.
Musze teraz wyzucic instalacje do knocka ktora sobie sam dorobilem bo jest mi teraz zbedna.
Dziekuje wszystkim Ktorzy mi pomogli i doradzali, bez was bym byl zmuszony oddac kupe kasy na serwisowych specjalistow i ich czesci.
Pozdrawiam.


Ps. Mam na zbyciu ECU Sonata 1.8/2.0 8v lub galant.(sprzedam za cene zakupu)
_________________
Nie taki diabeł straszny jak się mu pół litra postawi.
 
 
 
kazma 
Nowy Forumowicz

Auto: outlander 1 2.4 mivec
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Lip 2019
Posty: 23
Skąd: Giżycko
Wysłany: 05-07-2022, 20:07   

Podbijam temat. Mój OT stał dość długo, wcześniej przed garazownaiem normalnie jeździł na lpg. Dzisiaj po wyjechaniu i przełączeniu na lpg dusi się i nie ma mocy nie da się jechać. Na paliwie chodzi jak igła. Co może być przyczyną ? Nic nie było majstrowanie przy układzie paliwowym.
 
 
tościk 
Forumowicz


Auto: '20 Yukio 1.2T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy
Dołączył: 06 Gru 2017
Posty: 622
Skąd: z nienacka
Wysłany: 06-07-2022, 10:13   

kazma napisał/a:
Dzisiaj po wyjechaniu i przełączeniu na lpg dusi się i nie ma mocy nie da się jechać. Na paliwie chodzi jak igła. Co może być przyczyną ?

Awaria instalacji LPG.
Bez większej ilości szczegółów to ciężko cokolwiek więcej powiedzieć. Może kwestia wyregulowania instalacji, może kwestia usterki technicznej instalacji.
Checka jakiegoś nie wywala? Korekty wtrysku może podejrzałeś po OBD?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.