Mapy offroad'u - gdzie pojechać....... |
Autor |
Wiadomość |
Aussie
Mitsumaniak

Auto: Pajero Exceed 3.5 V6 2003r.
Kraj/Country: Australia
Dołączył: 26 Gru 2010 Posty: 92 Skąd: Białystok/Gold Coast
|
Wysłany: 23-01-2011, 13:49 Mapy offroad'u - gdzie pojechać.......
|
|
|
Utworzyłem nowy temat z dwóch powodów....
1. Co jakiś czas w innych tematach ciągle się przewija pytanie "gdzie pojechać?", "czy ktoś zna jakieś fajne miejscówki?"
2. Chciałbym zainspirować kolegów a może i administratorów naszego forum do stworzenia ciekawego narzędzia, które podejrzałem na swoim "podwórku".
Otóż zapoznajcie się koledzy ze stroną internetową oraz forum do którego niedawno przystąpiłem..... Jest po angielsku ale dla osób słabszych językowo podpowiem że nie chodzi tu o tekst tylko o pewne rozwiązanie..... mianowicie:
Strona główna - strona która z pomocą użytkowników zawiera bardzo wiele informacji na temat tras, miejsc, samochodów - razem z galeriami
Lista tras 4x4 z podziałem na poziom trudności - podzielona ze względu na regiony Australii. Po kliknięciu przechodzi się do mapki google gdzie jest albo zaznaczone miejsce startowe albo zaznaczona cała trasa. Dodatkowo na dole jest opis jak tam dojechać, czego się można spodziewać a czasem jest nawet dołączony plik GPS
Znajdź trasę - tu można znaleźć trasę przeglądając mapę google. Kółka wskazują miejsca gdzie są trasy zaznaczone. Po przybliżeniu w dane miejsce pojawią się trasy. Oznaczone są one różnymi znacznikami ze względu na poziom trudności. W dymku powjawi się link "see more" (czy cuś takiego) i tam będzie opis trasy.
Dodatkowo na stronie jest jeszcze wiele innych opcji jak znajdź miejsce do kampingu, sklep, forum, galeria, tv i inne bajery. Ale mniejsza o to.
Może byśmy się jakoś zgrali i stworzyli taką mapę dla PolskiTo ułatwiłoby nam wszystkim życie (choć pewnie bardziej wam niż mi ) i na pewno pozwoliłoby odkryć nowe ciekawe miejsca. Nie mówiąc o tym że byłby to bardzo fajny i funkcjonalny dodatek do naszego forum.
PS. Jeszcze czegoś takiego w Polsce nie widziałem. Jeżeli ktoś zna taką stronę niech podrzuci. Jeżeli czegoś takiego nie ma..... to byłoby to innowacyjne rozwiązanie nie tylko dla Mitsumaniaków ale dla całej społeczności 4x4 w naszym kraju Dajcie znać co o tym myślicie i czy jest to realne!!! |
_________________ Pajero Exceed 3.5 V6 2003r.; Bullbar Xrox, 2in lift, Snorkel, UHF, Namiot na dachu
 |
|
|
|
 |
jawaldek
Mitsumaniak
Auto: Pajero 2.5 TDI manual 93
Zaproszone osoby: 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 75 razy Dołączył: 25 Mar 2008 Posty: 2238 Skąd: Polska
|
Wysłany: 23-01-2011, 16:41
|
|
|
Aussie napisał/a: | co o tym myślicie i czy jest to realne!!! | teoretycznie realne,praktycznie różnie to bywa bo: 1)nie jest do końca unormowana sytuacja prawna dróg 2)droga którą jedziesz "dziś" "jutro" może być już zagrodzona z napisem "droga prywatna" => co nie zawsze jest zgodne z prawem i prawdą 3) złośliwi widząc że tą drogą zaczynają jeździć terenówki potrafią różne złośliwe pułapki zakopać np brony do góry nogami ==>> opony szlag trafia 4) na mapach Google są zaznaczone drogi,ale spróbuj z nich skorzystać,2-3 terenówki przelecą ale więcej to można niestety spotkać się z oporem,nawet fizycznym, teoretycznych właścicieli 5) w Polski Off-road były mapki do przejazdu w terenie ale znajomi w zeszłym roku próbowali przejechać=>> efekt ostra wymiana z "teoretycznym" właścicielem drogi. 6) zobacz http://forum.mitsumaniaki...1c52c04f#809909 jak też i http://www.forum.lasypols...der=asc&start=0 Łatwiej jest zakazać niż udostępnić=>> znak jest tańszy. Paro krotnie rozmawiałem z wójtem naszej gminy,nawet zapraszałem aby z bliska zobaczył co to jest off-road ale woda w usta i teoretyczne zasłanianie się przepisami a można inaczej np w okolicach Krosna (Hiszpan podpowiedz) wójt udostępnił i trasę i tor =>> problem maja z głowy. Tak więc aby stworzyć trasę czysto off-road przy obecnych przepisach i podejściu władz lokalnych jak i też ludności nie ma szans===>>> a szkoda bo można na takiej turystyce też zarobić==>> gmina,sołectwo,nadleśnictwo itd itp. Pomysł masz fajny ale niestety nie do zrealizowania==>> no nie do końca. |
_________________ http://mudmania4x4.com.pl/
 |
|
|
|
 |
mstrucz
Forumowicz

Auto: Pinin 1,8 MPI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy Dołączył: 16 Lip 2010 Posty: 272 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 23-01-2011, 19:02
|
|
|
Temat w Polsce niemożliwy do wykonania z powodów przedstawionych przez kolegę powyżej. Nie mówię nawet o ciężkim offroadzie (bo ja to raczej tak SUVowo) ale o jeździe poza asfaltem w ogóle. Jest to w Polsce można powiedzieć prawnie zakazane (poza wyjątkami kilkaset metrów dojazdu do posesji np. na wsi, ale trasy z tego nie ułożysz. Nie działa tutaj zasada jeżeli nie jest wymienione to można, tylko zgodnie z zapisami KD - tylko po drogach (czyli czymś co ma znaki). |
_________________
 |
|
|
|
 |
jawaldek
Mitsumaniak
Auto: Pajero 2.5 TDI manual 93
Zaproszone osoby: 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 75 razy Dołączył: 25 Mar 2008 Posty: 2238 Skąd: Polska
|
Wysłany: 23-01-2011, 21:10
|
|
|
mstrucz napisał/a: | poza wyjątkami kilkaset metrów dojazdu do posesji | są "metody" na obejście np. trzeba znaleźć kogoś kto ma las i ten ktoś poprosił nas aby pomóc Mu w ..... coś związane z lasem......tylko jak wytłumaczyć ze jedzie 5/10/15 terenówek==>> ma duży las Jest jeszcze opcja leśnych dróg ppoż takich akurat dla mstrucz napisał/a: | bo ja to raczej tak SUVowo | i opcja prywatnych terenów z klasą ziemi VI bo raczej władze gminne nie powinny mieć pretensji że będę jeździć po ściernisku/rżysku jeśli tylko właściciel pola pozwoli==>> tylko czy aby o to Nam chodzi??? po płaskim, bez błotka, wzniesień, przepraw wodnych etc etc. Są tereny gdzie "diabeł mówi dobranoc" nie ma żadnych upraw,żadnych ostoi zwierząt ani siedlisk roślin pod ochroną==>> co nie znaczy hulaj dusza piekła nie ma, ale można było by wyznaczyć tor z różnymi przeszkodami naturalnymi lub też zainscenizowanymi aby poszaleć do woli (za jakąś nawet odpłatnością) ===>>> taaa tylko że któryś z rzędu przejazd i zrobi się Nam nudno. Ale łącząc przejazd po drogach ppoż z wizytą na torze a i dodatkowo zwiedzaniem ciekawych miejsc z możliwością zjedzenia kiełbasek upieczonych na własnoręcznie rozpalonym ognisku i rozbicia namiotu (czyli integracja z naturą) niejednego z Nas by satysfakcjonowało. Na totalne taplanie w błocie nie mam pomysłu Można skorzystać z imprez organizowanych np info jest na stronie http://www.rajdy4x4.pl/ ale nie zawsze odpowiada nam termin jak i formuła. A mamy ochotę na spotkanie się z grupą przyjaciół off-road-u i ....niecenzuralne słowo na 4 litery |
_________________ http://mudmania4x4.com.pl/
 |
|
|
|
 |
Aussie
Mitsumaniak

Auto: Pajero Exceed 3.5 V6 2003r.
Kraj/Country: Australia
Dołączył: 26 Gru 2010 Posty: 92 Skąd: Białystok/Gold Coast
|
Wysłany: 24-01-2011, 01:16
|
|
|
Hmmm.... no rzeczywiście trochę lipa. Bardziej może mi chodziło o to aby na takich mapach każdy ze swojego terenu mógłby wprowadzić jakąś trasę "turystyczną", z której mógłby skorzystać np. kolega z innej części kraju na wakacjach, niż hardcorowy tor do utapiania 15 offroadów..... Prawda jest też taka, że sam w Polsce nie bawiłem się w 4x4 więc nie wiem jak to jest dokładnie z tymi terenami...ale trochę podglądałem... i nie wiem, ale pochodzę z Białegostoku, trochę lasów tam mamy. Są miejsca (np. Ogrodniczki pod Białymstokiem) gdzie standardowo bawią się ludzie na kładach, krosach i terenówkami. Nikt specjalnie tego nie zabrania i nie krzyczy. Dodatkowo jest wiele miejsc zupełnie "dzikich" z dala od cywilizacji i głęboko w puszczy gdzie choćby ktoś chciał to ciężko złapać - no już nie wspomnę o tym że jest cała Suwalszczyzna z pofałdowanym terenem, lasami i jeziorami - jak ktoś by znał teren to wrażenia mogłby by być niesamowite. Może sęk tkwi w tym, że mój region nie jest tak bardzo zatłoczony i jeszcze są miejsca z dala od dużych miast gdzie można zaszyć się głęboko w las. Z tego co widziałem w innych rejonach Polski to więcej jest miast, mieścin, wsi, więcej ludzi i może dlatego tak ludzie ganiają a leśnicy pilnują lasów, które tam zostały A może po prostu na Podlasiu ludzie nie są jeszcze tak zestresowani. Jak pracowałem w badaniach rynku to często odwiedzałem wioski gdzieś pod granicą z dala od wszystkiego, gdzie nawet asfaltu nie było. Tam mieszkają jeszcze ludzie, którzy są przyjaźnie nastawieni do obcych. Tym bardziej że generalnie pozostała tam tylko "starszyzna na wymarciu". A ich kontakt z cywilizacją to stary telewizor albo jak ktoś ma szczęście to sklep objazdowy
W każdym razie na podlasiu działa Stowarzyszenie Podlasie 4x4. To jest ich strona
podlasie4x4 tam są też linki do innych stowarzyszeń z regionu: w Sokółce i Łomży. Myślę, że gdyby zebrać trochę ludzi i takich właśnie lokalnych klubów offroadowych to mimo wszystko można by zrobić jakąś ciekawą mapę. Zresztą jak zauważyliście na tej Australijskiej stronie są dołączone opisy. Zawsze można dołączyć notkę że możliwe ataki miejscowych lub "kryć się przed leśnikami".
[ Dodano: 24-01-2011, 11:08 ]
jawaldek, - Przeczytałem twoją rozmowę na forum z leśniczymi i rzeczywiście sytuacja nie jest wesoła. Walenie głową w mur. Ale jak dla mnie to prawo w żadnym wypadku nie jest przeszkodą z dwóch względów. 1. pkt. czwarty o imprezach i jak dla mnie to jeszcze art 29 pkt 1 o którym nikt nie wspomniał. Dopuszcza on ruch pojazdów silnikowych na drogach leśnych tylko wtedy gdy są one oznakowane drogowskazami dopuszczającymi ruch po tych drogach. - No to niech leśnicy wytyczą takie drogi, oznakują niech dopiszą na dole że po wcześniejszym uzgodnieniu jeśli chcą i po sprawie.
W każdym razie dla mnie to nie prawo jest złe ale ludzie przygłupi
A wracając do map i tras to mogę tylko zacytować ostatnie zdanie z tamtego forum:
Miłośnicy off-road’u, cross’ów, rowerów i koni! Nie kłóćcie się z leśnikami! Idźcie na wódkę z leśniczym! A jak wytrzeźwiejecie – hajda w las!
PS... Sorki że tak się rozpisuje ale pomijając już brać offroad'ową to ciekw jestem czy tak samo ganiają parki, które wjeżdżają autem w las bo akurat im się na amory zebrało Też pojazd silnikowy |
_________________ Pajero Exceed 3.5 V6 2003r.; Bullbar Xrox, 2in lift, Snorkel, UHF, Namiot na dachu
 |
|
|
|
 |
jawaldek
Mitsumaniak
Auto: Pajero 2.5 TDI manual 93
Zaproszone osoby: 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 75 razy Dołączył: 25 Mar 2008 Posty: 2238 Skąd: Polska
|
Wysłany: 24-01-2011, 08:58
|
|
|
Aussie napisał/a: | Bardziej może mi chodziło o to aby na takich mapach każdy ze swojego terenu mógłby wprowadzić jakąś trasę "turystyczną", z której mógłby skorzystać np. kolega z innej części kraju na wakacjach | np u mnie,w górach są np takie dwie trasy/drogi (sumarycznie jedna i druga około godziny) co można przejechać bez narażania się władzom ale jak trafi się jakiś miejscowy to będzie grał rolę ważnego=>> szczególnie jak zobaczy "obcą" rejestrację.
Aussie napisał/a: | W każdym razie dla mnie to nie prawo jest złe ale ludzie przygłupi | tak jak pisałem na leśniczym forum decydującym w tej sprawie jest czynnik ludzki => czytaj leśniczy i są miejsca gdzie leśniczy za odpłatnością zezwala na wjazd tym bardziej że są to drogi po których odbywa się transport drewna=>> ostro wyboiste i ekstremalne. Aussie napisał/a: | Dopuszcza on ruch pojazdów silnikowych na drogach leśnych tylko wtedy gdy są one oznakowane drogowskazami dopuszczającymi ruch po tych drogach | GENE zamieścił w którymś temacie-podobnym temacie - zdjęcie ze znakiem dopuszczającym jazdę samochodów. Aussie napisał/a: | Nie kłóćcie się z leśnikami! Idźcie na wódkę z leśniczym! | a co mają zrobić abstynenci ?????
Aussie napisał/a: | ciekw jestem czy tak samo ganiają parki, które wjeżdżają autem w las bo akurat im się na amory zebrało Też pojazd silnikowy | no nie wiem jak zapatrują się na dwu suwy jedno tłokowe Aussie napisał/a: | Sorki że tak się rozpisuje | ===>>> temat jak rzeka |
_________________ http://mudmania4x4.com.pl/
 |
|
|
|
 |
Aussie
Mitsumaniak

Auto: Pajero Exceed 3.5 V6 2003r.
Kraj/Country: Australia
Dołączył: 26 Gru 2010 Posty: 92 Skąd: Białystok/Gold Coast
|
Wysłany: 24-01-2011, 14:08
|
|
|
jawaldek napisał/a: | np u mnie,w górach są np takie dwie trasy/drogi (sumarycznie jedna i druga około godziny) co można przejechać bez narażania się władzom ale jak trafi się jakiś miejscowy to będzie grał rolę ważnego=>> szczególnie jak zobaczy "obcą" rejestrację. |
Właśnie o takich miejscach myślę. Sam pewnie mógłbym sporo nanieść na mapę tras ze swojego regionu.... Dla mnie np. normalka ale dla przyjezdnych to może być niezła atrakcja...
jawaldek napisał/a: | no nie wiem jak zapatrują się na dwu suwy jedno tłokowe |
GENIALNE
PS. dziś zaryzykowałem i pojechaliśmy z żoną w teren - SAMI!! Przejechałem jeden stopień ale nie mogłem pod niego wjechać i utknąłem z przechyłem 30 stopni. Na szczęście po chwili z nikąd znalazł się chłopak na crossie który wyprowadził mnie z buszu inną drogą. Sam jeździł i sprawdzał gdzie będę w stanie przejechać swoim Pajero.... Mam więcej szczęścia niż rozumu..... Ale po upalałem trochę w terenie i w wodzie.... Frajda niesamowita
Czy możecie podpowiedzieć jaki przechył na busoli grodzi przewróceniem Pajero. Ja dziś miałem 30 stopni. Trochę mi się majtki trzęsły bo nie znam możliwości auta a sam jestem bez doświadczenia. |
_________________ Pajero Exceed 3.5 V6 2003r.; Bullbar Xrox, 2in lift, Snorkel, UHF, Namiot na dachu
 |
|
|
|
 |
jawaldek
Mitsumaniak
Auto: Pajero 2.5 TDI manual 93
Zaproszone osoby: 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 75 razy Dołączył: 25 Mar 2008 Posty: 2238 Skąd: Polska
|
Wysłany: 24-01-2011, 16:18
|
|
|
Aussie napisał/a: |
Czy możecie podpowiedzieć jaki przechył na busoli grodzi przewróceniem Pajero. Ja dziś miałem 30 stopni. | no widzisz nic nie czyni większej informacji jak własne doświadczenie. Przewrócenie tzw rolka może np zależeć od tego co masz w samochodzie,co masz na dachu, po której stronie siedzi cięższy pasażer,jak wysoko zliftowany jest samochód==>> środek ciężkości ,czy przechył jest statyczny czy dynamiczny i wiele wiele innych czynników choćby przyczepność opon. Ważna rola pilota=>> poprowadzić samochód a i ewentualnie jako przeciw waga==>> ale tu już jest potrzebny mocny stopień/próg i uchwyt za który pilot się będzie trzymał. Aussie napisał/a: | Mam więcej szczęścia niż rozumu | samokrytycyzm godny podziwu powiem Ci tak mam ostro przygotowany samochód (wyciągarki przód/tył stalowe wzmocnienia progów/miski/zbiornika paliwa etc etc) ale po jednej lekcji/przygody jakiej doświadczyłem czas jakiś temu nie wybiorę się sam w nieznany teren ale jak napisałeś Aussie napisał/a: | Frajda niesamowita | i to je to Panie Hawranek
Klasyczna rolka http://www.youtube.com/watch?v=_YQlXwJ7mr4
http://www.youtube.com/wa...feature=related |
_________________ http://mudmania4x4.com.pl/
 |
|
|
|
 |
AndrzejM22
Forumowicz

Auto: Pajero II 2,5 TD Krótkie
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 16 razy Dołączył: 19 Lut 2010 Posty: 124 Skąd: Ełk -u okolice. :)
|
Wysłany: 24-01-2011, 23:16
|
|
|
Co się tyczy tras to temat w Polsce trudny ale nie niemożliwy . Jestem z Mazur a mazury to tereny mniej zaludnione i ludzie troszkę mniej nerwowi . Znam kilka fajnych odcinków dróg gminnych słabej jakości dróg śrudpolnych z których dało by rade sklecić jakoś trasę i jeszcze nie naruszało by się czyjejś prywatności . Sam czasami wybieram takie drogi w drodze powrotnej z pracy do domu żeby się zrelaksować . A jak jeszcze popada deszczyk to i całkiem niezłe wyzwanie stanowią . Także jak się przysiądę to postaram się umieścić plan dróg w okolicach Ełku przejezdnych dla samochodów 4x4 . Myślę ze ok. 100km powinno się tego nazbierać .Aby tylko chęci były.
A co do przechyłu w Pajero to tak jak kolega jawaldek pisze zależy od wielu czynników.
Osobiście doświadczyłem ze dwa razy takiej nieprzyjemnej sytuacji jak 2 koła z boku samochodu się odrywają od podłoża wtedy czas jakoś zwalnia serce staje i robi się nieprzyjemnej i wtedy samochód powoli wraca do pozycji na cztery łapy. Raz udało się zobaczyć ze wtedy przechyłomierz wychodzi poza skalę . Chociaż w takiej sytuacji człowiek myśli tylko o 2 rzeczach czy samochód się przewróci i żeby zrekompensować ciężar i przechyla się całym ciałem przeciwnie do samochodu.
Ale na pewno można wjeżdżać i zjeżdżać z dowolnej góry tylko aby prosto przed siebie .
Ciekawe uczucie jak oparcie samochodu robi wtedy za łóżko przy podjeżdżaniu a przy zjeździe leży się niemalże na kierownicy . Wtedy tez dla kulki brakuje skali ale człowiek jakoś czuje się pewniej niż przy dużo mniejszym przechyle bocznym . Ważne aby przy zjeździe gwałtownie nie hamować a przy podjeździe gwałtownie nie przyśpieszać i wszystko będzie dobrze.
A filmy to klasyka pierwszy z Pajero II pokazuje czego nie powinno się robić czyli nie dodawać gazu jak stajemy ukosem na trawersie bo wtedy przód się zaczyna podnosić gdyby zrobił to jedynka na reduktorze równym gazem to tego filmu by nie było . A drogi w sumie dokładnie nie widzimy jak było stromo ale musiał być skoro tak się przerolował że serce się kraje jak człowiek to ogląda . |
_________________ Pajero 2,5 TD 33" Baja Claw TTC mosty 5.285 +jakiś lift + jakaś winda.
Pajero 3.5 V6 cywilne |
|
|
|
 |
Aussie
Mitsumaniak

Auto: Pajero Exceed 3.5 V6 2003r.
Kraj/Country: Australia
Dołączył: 26 Gru 2010 Posty: 92 Skąd: Białystok/Gold Coast
|
Wysłany: 25-01-2011, 12:26
|
|
|
jawaldek napisał/a: | Ważna rola pilota=>> poprowadzić samochód |
Praktyka pokazała że w kwestii pilotowania samochodu to jeszcze musimy się sporo nauczyć i dotrzeć. Tym bardziej że obydwoje lubimy postawić na swoim tak więc bardziej to przypomina farsę.....
AndrzejM22 napisał/a: | Co się tyczy tras to temat w Polsce trudny ale nie niemożliwy . Jestem z Mazur a mazury to tereny mniej zaludnione i ludzie troszkę mniej nerwowi . Znam kilka fajnych odcinków dróg gminnych słabej jakości dróg śrudpolnych z których dało by rade sklecić jakoś trasę i jeszcze nie naruszało by się czyjejś prywatności . Sam czasami wybieram takie drogi w drodze powrotnej z pracy do domu żeby się zrelaksować . A jak jeszcze popada deszczyk to i całkiem niezłe wyzwanie stanowią . Także jak się przysiądę to postaram się umieścić plan dróg w okolicach Ełku przejezdnych dla samochodów 4x4 . Myślę ze ok. 100km powinno się tego nazbierać .Aby tylko chęci były.
|
I o to mi właśnie chodzi.... Myślę że każdy mógłby ze swojego terenu zaproponować kilka przyjaznych tras i wbrew pozorom, na "złość leśnikom" mogłaby powstać całkiem niezła mapka. Kwestia tylko taka żeby zaangażować w to wiele osób. W wolnej chwili przysiądę popodglądam jak to jest zrobione na tej austrlijskiej stronie, przysiądę trochę do google i postaram się zrobić podstawową mapę żebyśmy mogli próbnie coś na nią nanieść. Potem to już tylko pod jakąś stronę wrzycić i gitara gra.......
W drugim filmiku to chyba po prostu tylne koła poszły jedno za wysoko drugie za nisko (za szybko skręcił) no i to co chyba najczęstsze to za szybko próbował zjechać. No ale szkoda auta.
Ja znalazłem jeszcze jeden.... w sumie to nie wyglądało to groźnie bo przechyłu dużego nie miał a jednak go wywróciło...
http://www.youtube.com/wa...feature=related |
_________________ Pajero Exceed 3.5 V6 2003r.; Bullbar Xrox, 2in lift, Snorkel, UHF, Namiot na dachu
 |
|
|
|
 |
jawaldek
Mitsumaniak
Auto: Pajero 2.5 TDI manual 93
Zaproszone osoby: 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 75 razy Dołączył: 25 Mar 2008 Posty: 2238 Skąd: Polska
|
Wysłany: 25-01-2011, 13:58
|
|
|
na mój nos to nie w tym momencie użył hamulca najpierw działa przód potem tył przyhamował i tył wyprzedził jak by dodał gazu to być może rolki by nie było. Dodatkowo przednie prawe koło w jakąś dziurę wpadło ???? ale to jest moje gdybanie zza kierownicy inaczej to wygląda Cytat: | Praktyka pokazała że w kwestii pilotowania samochodu to jeszcze musimy się sporo nauczyć i dotrzeć. Tym bardziej że obydwoje lubimy postawić na swoim tak więc bardziej to przypomina farsę..... | niech żona tego nie czyta ale to pilot decyduje gdzie i jak ma pojechać kierowca. Ale na pocieszenie gdy jest wklejka to pilot,bez względu na warunki, zapirdańcza z liną do np. drzewa a kierowca sobie siedzi Taaaa to jest teoria a w praktyce to żonie nie pozwalam na wyciąganie liny i sam to robię |
_________________ http://mudmania4x4.com.pl/
 |
|
|
|
 |
Bushey
Mitsumaniak

Auto: Pajero II 3.0 V6 auto 1991
Kraj/Country: UK
Pomógł: 3 razy Dołączył: 09 Kwi 2010 Posty: 129 Skąd: UK
|
Wysłany: 25-01-2011, 20:19
|
|
|
AndrzejM22 napisał/a: | Ważne aby przy zjeździe gwałtownie nie hamować |
Zawsze sie zjezdza tylko na biegu a o hamulcu zapomnij bo sie to kiedys zle skonczy bez wzgledu na sile hamowania, ktorej nie mozesz kontrolowac w zaden sposob a kazdy kamyczek moze zablokowac kolo.
Jest jak hamowanie w rowerze tylko przodem. Nie przeleciales nigdy przez kierownice do przodu ? |
|
|
|
 |
AndrzejM22
Forumowicz

Auto: Pajero II 2,5 TD Krótkie
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 16 razy Dołączył: 19 Lut 2010 Posty: 124 Skąd: Ełk -u okolice. :)
|
Wysłany: 26-01-2011, 10:34
|
|
|
Ogólnie rzecz biorąc Bushey w pełni się z tobą zgadzam . Przy zjeździe powinno się hamować tylko silnikiem o normalnym hamulcu powinno się zapomnieć. I tu masz całkowita rację.
Ale jednak życie i różne sytuacje uczą czegoś innego czasami zdążają się tak strome i długie zjazdy ze jedynka na reduktorze rozpędza silnik do 6000 obrotów i wtedy jedynym sposobem jest łagodne hamowanie żeby silnik zszedł z obrotów ale to przy zjazdach o nachylenie ok. 60 stopni także raczej ekstremalne warunki. Druga sprawa ze człowiek z wiekiem i z przejechanymi kilometrami w terenie uczy się siebie i samochodu i wie co można a czego nie można .Ale to już praktyka jak zresztą w każdej dziedzinie.
Bushey napisał/a: | Nie przeleciales nigdy przez kierownice do przodu ? |
Oj i to nie raz |
_________________ Pajero 2,5 TD 33" Baja Claw TTC mosty 5.285 +jakiś lift + jakaś winda.
Pajero 3.5 V6 cywilne |
|
|
|
 |
RafalB
Forumowicz
Auto: Pajero III 3.2 DID long
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 07 Sie 2010 Posty: 34 Skąd: Limanowa
|
Wysłany: 26-01-2011, 15:31
|
|
|
Bushey napisał/a: | Zawsze sie zjezdza tylko na biegu a o hamulcu zapomnij bo sie to kiedys zle skonczy bez wzgledu na sile hamowania |
Zgadzam się w przypadku manuala, tylko jak zjeżdżać automatem nie używając hamulca? Ja codziennie jadąc do pracy zjeżdżam z dosyć stromej góry (plaskaczem nie wyjedziesz bo dużo luźnych kamieni no i stromo) i nie wyobrażam sobie nie używać hamulca, może robię coś źle. |
|
|
|
 |
jawaldek
Mitsumaniak
Auto: Pajero 2.5 TDI manual 93
Zaproszone osoby: 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 75 razy Dołączył: 25 Mar 2008 Posty: 2238 Skąd: Polska
|
Wysłany: 26-01-2011, 17:25
|
|
|
RafalB napisał/a: | i nie wyobrażam sobie nie używać hamulca, może robię coś źle. | a próbowałeś przełączyć na "1" lub "2" a używanie hamulca jest nawet wskazane lecz z głową bo jeśli koła zblokują to tracisz całkowicie sterowność. Przyjedź na Gubałówkę -Szlak Papieski- sam wjazd jest ciekawy i zjedź potem na dół tylko na "1" jak jest ślisko na "2" można sobie pozwolić jak sucha i czarna nawierzchnia jest. Gościu na filmie totalnie zablokował do końca hamulce to i stracił panowanie nad samochodem. Jest jeszcze jedna trasa "zjazdowa" która uczy korzystania z biegów i hamulca->> zjazd z Bachledzkiego Wierchu. Ostatnio koledzy żądni dodatkowych atrakcji (błota i przepraw mało Im było) dali się namówić na zjazd a droga była jak szklanka i spłaszczone "S" na wprost podpora wiaduktu kolejowego i nasyp. Ja zjechałem "techniką ślizgową" czyli hamulce ->> samochód ślizga się kontrolowanie w ostatnim momencie odpuszczenie hamowania i gaz który wyprowadził samochód tak jak ja chciałem. Więc też i nie zawsze bez hamowania Zapytacie co koledzy??? słów niecenzuralnych jakie przez CB leciały nie cytuję, w każdym bądź razie zdążyłem papierosa wypalić zanim zjechali. Wszyscy mieliśmy opony MT. Po górach jeździ się inaczej niż po płaskim i najlepiej jest trenować i poznawać swój samochód na różnego rodzaju zlotach,rajdach,towarzyskich spotkaniach 4x4. |
_________________ http://mudmania4x4.com.pl/
 |
|
|
|
 |
|