Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[loczek]

Witam wszystkich posiadaczy Outlanderów. Jestem właścicielem OII w jasnej skórce z nowym silnikiem diesla 2,2 MIVEC. Po 6 miesiącach i 7600 przejechanych kilometrach powiem tak iż silnik jest super. Jest cichy i ma duże przyśpieszenie. Jedynym mankamentem jest skrzynia biegów. ma bardzo krótkie przełożenia z 1 natychmiast na 2, 3 i 4. Samochód uwielbia jeździć na 5 i 6 biegu. Trzeba sie namachać lewarkiem zmiany biegów szczególnie w mieście. Szkoda że nie mam automatycznej skrzyni biegów. A poza tym autko jest bardzo fajne. Mam porównanie z nową BMW X3 w automacie, którą na co dzień jeździ moja żona a czasami i ja. Outlander jast samochodem dla faceta. natomiast BMW X3 to autka dla kobietki, jest perfekcyjnie dopracowane, eleganckie. Ale nasze outlandery sa znacznie większe w środku, przestrzeń bagażowa olbrzymia no i dodatkowa ławeczka którą już przetestowałem.
W BMW X3 bagażnik jest mały, zbyt mały na długie wyjazdy np w Alpy
Reasumując w outlanderze w porównaniu z X3 brakuje mi tylko i wyłącznie automatycznej skrzyni biegów.

Pozdrawiam

[lexus]

1- musi być krótka aby auto przyzwoicie zachowywało się w terenie .Przecież to 4X4 ponadto z pozostałymi spostrzeżeniami zgadzam sie na 100%

[jan_outII]

Witam,

Również jestem właścicielem takiego OII z tym silnikiem od trzech miesiecy. Z moich obserwacji dochodzi jeszcze jedna niedogodność.
W przypadku chęci szybkiej zmiany biegów w zakresie 1-3 zaobserwowałem, że ja mam już wciśnięte sprzęgło i wrzucony nowy bieg a silnik jeszcze nie zareagował na odpuszczenie pedału gazu (ma wysokie obroty). Efekt jest taki, że odgłos silnika sprawia wrażenie jakby jechał początkujący kierowca. Mam wrażenie, że silnik zbyt późno reaguje na odpuszczenie gazu (słyszalne jest tzw. wycie auta na sprzęgle).

Czy macie podobne odczucia przy szybkiej zmianie biegów?

Pozdrawiam.

[loczek]

witam serdecznie.

Rzeczywiście w moim aucie występuje identyczny problem. Przy zmianie biegów z 1 na 2 na 3 obroty silnika sa troszeczkę za duże. Silnik faktycznie reaguje z małym opóźnieniem. Do tej pory nie zwracałem na to uwagi ale może powinniśmy zainteresować tym problemem dilera auta. Poruszę ten problem podczas pierwszego przeglądu.

Pozdrawiam

[Trik]

Wydaje mi się, że ta dolegliwość to tzw. międzygaz. Mocno rozpowszechniony w silnikach benzynowych z systemem MIVEC. Skoro wasze diesle też mają ten system (poraz pierwszy w dieslu "cywylnym") to widocznie producent tak to sobie zaplanował. Chodzi prawdopodobnie o to, aby przy wyższych prędkościach obrotowych, przy zmianie biegu, nie generować nadmiernych szarpnięć w układzie sprzęgło - skrzynia - półosie. Ale niech to wyjaśnią spece.

[jan_outII]

A już myślałem, że to tylko mój egzemplarz ma tą niedogodność. Ja również zapytam o to na przeglądzie ale dopiero za kilka miesięcy - mam jeszcze do przejechania 10tyś km.

Wynik pogadanki oczywiście przedstawie na forum.

[borsak1]

I kolega @Trik ma rację. ten między-gaz jest na każdym biegu zauważcie że gdy go dociągniesz do wyższych obrotów i wciśniesz sprzęgło to nie efekt utrzymania stałych obrotów a dodania gazu jest zauważalny (patrzcie na obrotomierz). Samochód sam dodaje gazu. Jeśli wam to nie odpowiada zmieniajcie szybciej biegi wówczas nie ma między-gazu, sposób sprawdzony. A co do silnika zgadzam się z opiniami. gdzieś w okolicach sylwestra jeździłem miśkiem ojca (traktor) i myślałem że zgaśnie podczas jazdy. Niesamowicie głośny silnik, słabo to to się zbiera (brak railart-a) ale przede wszystkim głośna praca silnika.

[Beduin]

Witam,

Od roku śmigam 2,2 MIVEC i bardzo nie podoba mi się tryb wypalania filtra DPF. Jedyną oznaką tego procesu jest dwukrotne zwiększenie spalania (wskazywane na zegarach). Żadnej lampki, kontrolki, komunikatu czy coś w tym stylu. Jest to o tyle uciążliwe, że proces trwa ok 15', plus 3-7 min zanim silnik uzyska odpowiednią temperaturę. Jak wiemy nie każda podróż trwa więcej niż 30 min a przerwanie procesu powoduje drastyczne skrócenie żywotności filtra (proces nie jest wznawiany tylko rozpoczynany od nowa) - tak poinstruowano mnie w serwisie.
W tej sytuacji pozostaje tylko bacznie obserwować spalanie .

O pierwszych spostrzeżeniach pisałem w poprzednim wątku
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=61805
a do wad zdążyłem się przyzwyczaić

[jan_outII]

Kolego Beduin opisujesz ciekawe spostrzeżenie. Ja osobiście zrobiłem tylko 6 000km i nie zauważyłem oznak wypalania DPF (to moje pierwsze auto z tym wynalazkiem).
Moi znajomi (którzy mają DPF w innych markach) opowiadali o tym, że przed wypalaniem auto będzie mułowate a proces wypalania jest głośny (inny dzwięk silnika) i dodatkowo kopci z tyłu. Mówili, że napewno zauważe ten moment.
Jak na razie ok 6 tyś km i nic. Czyżby DPF się jeszcze nie wypalał?
Również z tego co piszesz wzrost spalania jest u mnie nie zauważalny. Średnio komputer pokazuje po każdej jeździe od 6,7 do 8,0.
Zastanawiające jest to, że ręczne obliczenia pokazują zurzycie na poziomie 8-10 litrów na 100km. Też macie taką różnice w spalaniu?
Czyżby w moim przypadku jednak DPF wypalał się a ja tego nie zauważyłem?

Czy podczas wypalania DPF'a u Ciebie wzrasta spalanie chwilowe i pasek idzie na maxa przez 15'?

[borsak1]

@jan_outII procesu jest dwukrotne zwiększenie spalania (wskazywane na zegarach).

@Beduin
A to zapytaj kolegów z czystego DiD-a czy nie mają tak że gdy sie zapali silnik to pokazuje duże spalanie. to nie dolegliwość MIVEC-a a Mitsubishi.

[mitsu00]

[Beduin]

[venglin]

[bonito]

Z tym ogrzewaniem tylnej szyby to taki przyspieszony prima-aprilis?
bonito

[venglin]