Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Firebee · Ostatnio zmieniony przez Firebee 02-05-2013, 19:32, w całości zmieniany 2 razy

Witajcie! Poznajcie Kasię.

Kasia ma 10 lat, mieszka w miejscowości Mrozy i ma ogromne marzenie.
Kasia marzy o kotku. Biało - rudym kotku rasy Maine Coon...
Kasia choruje na nowotwór, jest obecnie na terapii lekowej i bardzo potrzebuje uśmiechu na twarzy.. Od zawsze marzy o kotku zatem nasza Akcja MitsuManiaki Dzieciom razem z Fundacją Warszawskie Hospicjum dla Dzieci chcielibyśmy to marzenie spełnić...

W związku ze stanem zdrowia Kasi prośba jest bardzo pilna i nie możemy już czekać ani chwili. Pieniążki uzyskane z najbliższej licytacji koszulek przeznaczamy na zakup kotka dla Kasi.

Dodatkowo jako uzupełnienie umeblowania pokoiku Kasi, które prawie w pełni zasponsorowało Warszawskie Hospicjum chcielibyśmy Kasi przekazać dywan i szafkę:

http://www.ikea.com/pl/pl...ducts/20210356/
http://www.ikea.com/pl/pl...ducts/40196241/

Zapraszamy do udziału w najbliższej licytacji!

Blondi · Wysłany: 08-04-2013, 14:19

Może to chamskie ale zapytam co stanie sie z kotem kiedy braknie dziewczynki? Rozumiem, że jej stan jest ciezki i dlatego trzeba sie spieszyc ale...
Czy rodzina zdaje sobie sprawe z tego ile kosztuje utrzymanie Main Coona?? Kot to nie zabawka. Rozumiem marzenie chorego dziecka ale czy rodzina jest na takiego kota przygotowana? Kot może zyc 15lat i bedzie wymagał specjalnego jedzenia i pielegnacji a to kosztuje.

Firebee · Wysłany: 08-04-2013, 14:27

To nie jest chamskie, Kasia ma trójkę rodzeństwa, którzy zadeklarowali się pomóc w opiece nad kotkiem.
Mam też nadzieję, że Kasia tu (na forum) nie dotrze, ale dzieciaki, które są obarczone chorobami nieuleczalnymi są czasem znacznie mądrzejsze od nas. Nie mam tu na myśli kotka, ale mebelki które w większości zasponsorowało Hospicjum.
Kasia (jak i inne dzieci) ma świadomość, że wkrótce odejdzie z tego świata, dla odmiany od nas praktycznie zna termin... Więc wszystkie marzenia, o które "nas" prosi - robi w celu pozostawienia dla swojej trójki rodzeństwa, by pozostał po niej ślad - materialny, namacalny ślad, że była kiedyś Kasia...

Kolejna licytacja będzie z przeznaczeniem dla zasponsorowania prezentu dla Kasi. Będzie to podkreślone w licytacji.

Jeśli ktoś nie wyraża chęci, abym pomógł przy zasponsorowaniu Kasi kotka czy mebelków proszę o nie branie udziału w tej aukcji.

Kasia miała parę lat temu takiego samego kotka, który zmarł. Rodzice i ona mają świadomość kosztów utrzymania tego kotka
pozdrawiam

Bartek · Wysłany: 08-04-2013, 14:38

gulgulq · Wysłany: 08-04-2013, 14:43

proponuje zastanowienie się nad licytacją składkową

czyli kto może deklaruje swoją kwotę i wpłaca ja na konto

największa wpłacona kwota = wygrana koszulka

w ten sposób możemy zebrać dużo więcej

Firebee · Wysłany: 08-04-2013, 14:48

Dyskusję na temat zbiórek będziemy prowadzić w innym temacie. Musimy założyć fundację, wtedy licytacje będą prowadzone na allegro. będzie wszystkim prościej licytować.

Może już najbliższą tak zrobię, ale koszta prowizji są ogromne, ale i dużo większa promocja.

Czy ktoś mógłby i chciałbym zrobić szablon naszej Akcji na allegro do wrzucania licytacji?

Blondi · Wysłany: 08-04-2013, 14:59

Uważam, że zupelnie brakuje Wam wyobraźni! Zwierzęta to nie zabawki ale róbcie jak chcecie. Maine Coon kosztuje nie tylko za zakup. Karma i opieka to pareset złotych miesięcznie. Uważam, ze jeśli rodzicow Kasi byłoby stać na jego utrzymanie to na zakup też by znaleźli pieniądze skoro mała tak go chciała.
Kupicie rasowego kota za 1600 - 2500zł a oni z braku pieniędzy beda mu dawac zwykła karme albo resztki z obiadu i kot padnie ale o tym nikt nie myśli bo to tylko kot a przeciez choremu dziecku sie nie odmawia!
Zamiast pomóc dzieciakom, które potrzebuja pomocy chcecie spełniać kazda zachcianke dziecka bez wzgledu na to czy jest rozsadna czy nie. To brak odpowiedzialności za wlasne działania!
Jakby mała chciała konia to tez nikt by nie pomyślał co z nim bedzie i jak go utrzymają?

Firebee · Wysłany: 08-04-2013, 15:17

BLONDI - specjalnie dla Ciebie - informuję, że kot został kupiony dzisiaj przez mamę Kasi i zasponsorowany przez Warszawskie Hospicjum dla Dzieci. O brak wyobraźni proszę posądzaj Hospicjum (na ich stronie www znajdziesz dane kontaktowe).

My dokładamy się do mebelków i dywanu, o które nie trzeba dbać (poza odkurzaniem i czyszczeniem)..

Pozdrawiam i proszę Cię byś zakończyła tą dyskusję.

A no i jeszcze jedno...

Założeniem Akcji MitsuManiaki Dzieciom jest spełnianie marzeń dzieci nieuleczalnie chorych. Nigdzie nie napisałem czy dzieci mają pochodzić z bogatych czy biednych rodzin, czy ma być stać ich na wszystko czy zupełnie na nic.

Takie było moje prywatne założenie - może błędne, może nie, ale możecie się tak samo przyłączać do tych Akcji czy licytacji, albo i nie (znam kilku MitsuManiaków, którzy nie zgadzają się z moimi poglądami i po prostu nie biorą udziału w licytacjach, a ja to oczywiście szanuję)

Podsumowując - założenie Akcji MMDzieciom od początku jest takie samo i nie będzie zmienione. Ma powodować uśmiech dzieci, których niedługo nie zobaczymy.

xylen · Wysłany: 08-04-2013, 15:49

Firebee...przed chwila na konto MM Dzieciom poszła wplata na komodę dla Kasi, sprawdź proszę i daj mi znać na PW czy doszło.

Pozdrawiam

Firebee · Wysłany: 08-04-2013, 15:53

Firebee · Wysłany: 09-04-2013, 00:09

Wczorajszego wieczora mama Kasi kupiła za pieniążki przekazane z Hospicjum kotka dla Kasi. Szczęścia Kasi nie da się opisać:-) a nam pozostało już tylko sfinansowanie dywaniku i współfinansowanie w zakupie mebelków do jej pokoiku (część z nich zakupiło Hospicjum)
Dziękuję za zainteresowanie Akcją!

Firebee · Wysłany: 09-04-2013, 13:05

Firebee · Wysłany: 09-04-2013, 14:16

zdjęcie Kasi z Brooklyn'em

xylen · Wysłany: 09-04-2013, 15:19

Firebee · Wysłany: 19-04-2013, 17:37

Kolejne marzenie spełnione! Ekipa MitsuManiaki Dzieciom w składzie: Patryk Schultz, Maciej Zientarski i Hubert Ciuruś w środę 17.04.2013 odwiedzili Kasię i jej rodzeństwo. Przekazaliśmy pomoc finansową oraz wymarzone uzupełnienie mebelków a także dywan. Regalik został oficjalnie złożony przez Maćka i Huberta. Kaśka wraz ze swoim wymarzonym kotkiem Brooklyne'm przypatrywali się postępom prac. Kaśka z rodziną miała również przyjemność podyskutować telefonicznie z kolejnym przyjacielem naszej akcji - Rafał Jemielita , który opowiadał rodzinie o swojej pracy i przygodach związanych z pracą w telewizji. Serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do spełnienia kolejnego marzenia, a w szczególności: Mitsubishi Motors Polska, Auto-Krak, Bodo Engemann, mitsumaniakowi "Xylen" oraz wszystkim innym MitsuManiakom i osobom licytującym nasze produkty. To dzięki Wam możemy spełniać kolejne marzenia! Dziękujemy również naszym przyjaciołom - Maciej Zientarski oraz Rafał Jemielita za obecność i pomoc przy organizacji i przekazaniu prezentów! Więcej informacji wkrótce