Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
[EA5A/W 2.5] nie odpala przy wilgotnej pogodzie
Autor Wiadomość
musial82 
Nowy Forumowicz

Auto: galant 2.5 v6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 13
Skąd: łódź
  Wysłany: 04-05-2013, 12:36   [EA5A/W 2.5] nie odpala przy wilgotnej pogodzie

witam,
mam problem z moim galanciakiem 2,5 v6 `98, a mianowicie jak tylko pogoda robi się wilgotna pada itp przez jakiś czas to przeważnie rano odmawia rozruchu :( , jak tylko pogoda się poprawia i postoi przez jakiś czas w słońcu to odpala. nie wiem o co mu chodzi kusze ?
wcześniej wyskakiwał błąd sondy lambda może to ta przyczyna, czy może kopułka czy palec rozdzielacza ?
z góry dziękuje za jakieś porady czy wskazówki
pozdrawiam
 
 
komarsnk 
Mitsumaniak
mocno uzależniony

Auto: Galant '02 Avance A/T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 13 razy
Dołączył: 08 Maj 2009
Posty: 1908
Skąd: Kraków
Wysłany: 04-05-2013, 12:59   

musial82, a może napisz jakie są objawy? Kręci ale nie zagada? Czy w ogóle nie chce kręcić?
_________________
Galant EA5A '02 Avance A/T LPG STAG-4+Gurtner Black+Hana Gold
Był: Galant EA5W '97 M/T
Był: Ford Scorpio 2.5 TDVM '92
Był: Ford Sierra 2.0 OHC '91
Był: Opel Ascona 1.6 S Coupe '85 bandyta :)
 
 
musial82 
Nowy Forumowicz

Auto: galant 2.5 v6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 13
Skąd: łódź
Wysłany: 04-05-2013, 13:01   

kręci i to śmiało ale nie zapala
 
 
komarsnk 
Mitsumaniak
mocno uzależniony

Auto: Galant '02 Avance A/T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 13 razy
Dołączył: 08 Maj 2009
Posty: 1908
Skąd: Kraków
Wysłany: 04-05-2013, 13:11   

Nie pokazuje innych błędów niż lambda?
Ta nie ma nic do sprawy odpalania.
Podaj jaki masz rocznik auta i jaki jest kod błędu.
_________________
Galant EA5A '02 Avance A/T LPG STAG-4+Gurtner Black+Hana Gold
Był: Galant EA5W '97 M/T
Był: Ford Scorpio 2.5 TDVM '92
Był: Ford Sierra 2.0 OHC '91
Był: Opel Ascona 1.6 S Coupe '85 bandyta :)
 
 
musial82 
Nowy Forumowicz

Auto: galant 2.5 v6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 13
Skąd: łódź
Wysłany: 04-05-2013, 13:15   

rocznik 1998 a pokazuje kod 11

[ Dodano: 04-05-2013, 13:19 ]
a jak po ty czasie jak się wygrzeje na słoneczku to odpala jak niby nic się nie działo, wcześniej jeszcze mi gasł podczas jazdy w deszczy lub po najechaniu na kałużę byłem u mechanika to wymienił mi alternator bo był w rozsypce podobno fakt coś buczało i przy okazji jeszcze paski i koło pasowe i po tych wymianach przy odbiorze auta też nie odpalił bo padał deszcz wtedy szukali i szukali coś poczyścili i odpalił ale po jakimś czasie przy pogodzie butelkowej znowu nie odpalił
 
 
Zolar 
Forumowicz

Auto: EA5A 2,5 V6 Elegance sedan A/T
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 20 Lis 2010
Posty: 483
Skąd: Warszawa
Wysłany: 04-05-2013, 13:35   

A przewody WN kiedy były zmieniane? Jak dla mnie to objawy starych kabli.
 
 
musial82 
Nowy Forumowicz

Auto: galant 2.5 v6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 13
Skąd: łódź
Wysłany: 04-05-2013, 13:45   

wymieniałem razem ze świecami jakieś 3 lata temu, a mam jeszcze instalacje lpg to już faktycznie może już czas na wymianę
 
 
Zolar 
Forumowicz

Auto: EA5A 2,5 V6 Elegance sedan A/T
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 20 Lis 2010
Posty: 483
Skąd: Warszawa
Wysłany: 04-05-2013, 14:23   

Jakiej firmy są to kable i ile kilometrów na nich zrobiłeś? 3 lata to w sumie mało. Dobre przewody powinny wytrzymać dłużej.
 
 
musial82 
Nowy Forumowicz

Auto: galant 2.5 v6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 13
Skąd: łódź
Wysłany: 04-05-2013, 15:00   

janmora i ok 40 tyś km
 
 
Zolar 
Forumowicz

Auto: EA5A 2,5 V6 Elegance sedan A/T
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 20 Lis 2010
Posty: 483
Skąd: Warszawa
Wysłany: 04-05-2013, 16:57   

musial82 napisał/a:
janmora i ok 40 tyś km


Gdyby to było NGK to miałbym pewność że to nie przewody. Oryginalne zaczęły mi szwankować po 10 latach i po 100 tys. km.

Przebieg 40 tys. i 3 lata użytkowania to jest minimum tego co powinny wytrzymać, ale wszystko jest możliwe.

Wedle mojego doświadczenia jako użytkownika (ale nie mechanika) te objawy wskazują na usterkę przewodów WN, ale podkreślam, że nie jestem specjalistą i lepiej przed wydaniem pieniędzy skonsultować się z mechanikiem.

A poza tym jak już będzie taka wilgoć to zajrzyj pod maskę i poproś kogoś żeby spróbował odpalić auto (najlepiej po zmroku w ciemności). Jak zauważysz jakieś iskrzenie lub nawet świecenie to znaczy, że przewód przebija.
 
 
sveno 
Mitsumaniak


Auto: Galant V6 Avance SE
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 58 razy
Dołączył: 20 Paź 2010
Posty: 5141
Skąd: Nowy Sącz/Winterthur
Wysłany: 04-05-2013, 19:09   

musial82, mam to samo od 2 dni.
W nocy lało, rano rozrusznik kręci, ale silnik nie zaskakuje.
Za pierwszym razem odpalił po bardzo długim kręceniu (prawie 1 min) w trybie awaryjnym na gazie. Dzisiaj rano to samo, długo kręciłem i zaskoczył ale już na Pb.
Sprawdzałem iskę: jest ok.
Kable NGK zmienione 2 lata temu, przejechane około 35kkm.
Świece Denso IK22 zmienione razem z kablami.
Nie wiem, czy to ma związek z pogodą, byc może.
Sprawdzę jeszcze pompkę paliwa i filtr.
Mój galant to rocznik 97, V6.
_________________
Życie jest zbyt krótkie, by jeździć Dieslem :)
Gość --->"Rekińczyk"<---
"spotykając innego uzytkownika Gala to tak
jakby się kogoś znajomego spotkało - nie umiem tego wytłumaczyć
i nie doświadczyłem tego jeżdżąc innymi markami" by dzordz8

 
 
 
radek79 
Mitsumaniak

Auto: x5
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 30 razy
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 7453
Skąd: CHEŁM
Wysłany: 04-05-2013, 20:18   

ja bym sprawdził uszczelkę przy aparacie zapłonowym, często bywa tak że dostaję się wilgoć do aparatu i auto nie odpala
_________________
moje http://forum.mitsumaniaki...1458294#1458294
 
 
 
wyderka 
Mitsumaniak


Auto: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 820
Skąd: ZPL
Wysłany: 04-05-2013, 21:03   

a ja bym sprawdził LPG czy czy nie puszcza
 
 
deejay 
Mitsumaniak


Auto: Rav4 Hybrid
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 155 razy
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 6099
Skąd: Wrocław
Wysłany: 04-05-2013, 22:16   

Nic innego jak wina po stronie aparatu wilgoć po prostu , sprawdz tak jak napisał radek79 , lub elementy aparatu są tak wyjechane ze domagają sie wymiany .
 
 
musial82 
Nowy Forumowicz

Auto: galant 2.5 v6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 13
Skąd: łódź
Wysłany: 05-05-2013, 07:41   

no i dzień bez deszczu i odpalił :) czyli faktycznie najprędzej kopułka do wymiany może być.
dzięki wielkie

[ Dodano: 05-05-2013, 07:43 ]
ale po odpaleniu zaczął głośno klekotać ale po rozgrzaniu trochę ucichło
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.