Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Fajny Poldek :)
Autor Wiadomość
plecho1 
Mitsumaniak

Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 10313
Skąd: Świdnik
Wysłany: 17-07-2014, 22:07   Fajny Poldek :)

http://otomoto.pl/polonez...-C33855393.html
 
 
krzychu 
Mitsumaniak


Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 12607
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 18-07-2014, 12:18   

Co jakiś czas się takie samochody trafiają. W rodzinie jest 126p co ma przejechane chyba 37 tys. Też jest na nim plandeka.... Czasem go przepalę...

Kiedyś słyszałem o dużym facie od starszego małżeństwa chyba 30 tys przejechane. Był chyba za 3000zł w perspektywie czasu może warto było go kupić?
 
 
Uwex 
The Hitman :-)


Auto: Lancer Sportback 1.8; Colt 1.3
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 3274
Skąd: okolice W-wia Śl.
Wysłany: 18-07-2014, 12:24   

krzychu napisał/a:
Był chyba za 3000zł


dzisiaj byłbyś bogaty :wink:
_________________

 
 
 
krzychu 
Mitsumaniak


Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 12607
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 18-07-2014, 14:14   

Odliczając OC za 15 lat? Miejsce jakieś gdzie to trzymać itd? Zresztą 30 tys km to nie jest nówka... Nie wiem ile byłby teraz wart.
 
 
kaczka81s 
Forumowicz


Auto: Był E88A jest Imprezka&BMW
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 14 Lut 2012
Posty: 651
Skąd: Pieniny
Wysłany: 18-07-2014, 15:07   

krzychu napisał/a:
Nie wiem ile byłby teraz wart.

Może teraz niewiele, ale za kilkanaście lat ze trzy razy tyle co dziś. Ale satysfakcja posiadania czegoś takiego jest bezcenna.
Mój kumpel ma Fiata 125 z 1974r, jeździmy czasem na spotkania Krakowskich Klasyków, micha sama się cieszy na widok tych aut. Moja Toyka ze zdjęcia poniżej już tam się pomału zaliczała, no ale niestety :cry:
Do takich rzeczy trzeba mieć pasję, są tacy że powiedzą "na co ci taki stary grat, ani to nie jedzie, ani wygląda"
_________________
Toyota odeszła :-( :-(
Jest Imprezka :-D
Galant zgnił :-(
Przygarnąłem BMW :-D
 
 
eve1988 
Forumowicz

Auto: carisma 1.6 benzyna+lpg
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 12 Maj 2013
Posty: 580
Skąd: Łochów
Wysłany: 18-07-2014, 20:16   

łezka w oku sie kręci, miałem takiego jako pierwsze auto, tylko kolorem sie różnił.
szkoda ze oddalem go na złom przez rudą, teraz pewnie był by w cenie...
oczywiście miał większy przebieg, i folii nie miał :)

u mnie w okolicy jeździ starszy gość Fiatem125p z 85 roku chyba, z boku na drzwiach jest jeszcze znaczek PKS a zamiast wskazowkowego licznika jest "termometr", kiedys trafiłem na niego przy dystrybutorze i pytalem sie czy go kiedyś sprzeda, powiedzial ze jest dla niego bezcenny, nie dziwie mu się.
_________________

 
 
Evka 
Nowy Forumowicz

Auto: ....
Kraj/Country: Polska
Dołączyła: 28 Maj 2014
Posty: 30
Skąd: ..
Wysłany: 29-07-2014, 00:20   

heh tez mi ten poldek wpadł w oko;) ale jak sobie pomyślałam jak te wszystkie poldki ruda konkretnie zżerała to jednak wole wzdychać do repliki;)

Pochwalę się iż jestem w posiadaniu fiata 126p z 84r i też ma ok 34tys km;) Ktoś wyszedł z OC itp ale czy to jest ważne? Koszty utrzymania w takim przypadku spadają na dalszy plan:) U mnie nikt poza Mama nawet nie pomyślał o sprzedaży i raczej nie pomyśli bo kto by się pozbył za 1.5 tys ukochanego członka rodziny;) Maluszek ma jednak wartość bezcenna;) po latach wsiadam i przypomina się dzieciństwo...;) nauki jazdy moich braci bezcenne, bo ja to z tych ciotowatych ciężko mi było za małego dzieciaka ogarnąć ssanie zapłon itp hihi najlepsze z najlepszych ciotki pozycja... głowa w szybie klata na kierownicy kolana pod zębami hih Uwierzcie mi lub nie ale wszelkie załamki, doły, problemy miłosne przy maluszku odchodzą hihi w moim przypadku;)
Przyjemność z jazdy wręcz nie do opowiedzenia bo poprzedzające no cóż tydzień przymusowej abstynencji... tak się ręce trzęsą ze nie ma opcji nalania wody do szkła :mrgreen: Mogłabym Was tu zanudzać opowieściami, wspomnieniami ale podaruje sobie ;)
Tak jak ktoś napisał do takich aut trzeba mieć pasję;) nie tyle co pasję co miłość do pasji ;)

Link do Naszej Pszczółki ;) art napisany przez Braciaka ;)
http://cartesting.pl/aktu...zczolka-opinia/
 
 
kaczka81s 
Forumowicz


Auto: Był E88A jest Imprezka&BMW
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 14 Lut 2012
Posty: 651
Skąd: Pieniny
Wysłany: 29-07-2014, 20:12   

kaczka81s napisał/a:
Do takich rzeczy trzeba mieć pasję, są tacy że powiedzą "na co ci taki stary grat, ani to nie jedzie, ani wygląda"

Evka napisał/a:
Tak jak ktoś napisał do takich aut trzeba mieć pasję;) nie tyle co pasję co miłość do pasji ;)

Nie chwaląc się :oops: jam to uczynił :mrgreen:
Evka, jak zwał tak zwał, przynajmniej się rozumiemy :biggrin: o to samo nam chodzi :wink: tak jak Twój brat napisał do takich aut trzeba być motoryzacyjnym świrem. :twisted:
A Perełkę macie niezłą, pozazdrościć, naprawdę pozazdrościć.
_________________
Toyota odeszła :-( :-(
Jest Imprezka :-D
Galant zgnił :-(
Przygarnąłem BMW :-D
 
 
Evka 
Nowy Forumowicz

Auto: ....
Kraj/Country: Polska
Dołączyła: 28 Maj 2014
Posty: 30
Skąd: ..
Wysłany: 30-07-2014, 01:48   

Chwalac sie jak chwalac raczej pokazac, że są młodzi Pasjonaci/Pasjonatki motoryzacji ktorzy kochaja i cenia stare klasyki a nie tylko pedal w podlodze i 300 koni pod macha;)
 
 
Jogurt 
Mitsumaniak


Auto: CA4A & EA5W
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 2554
Skąd: Tychy
Wysłany: 05-08-2014, 22:55   

Evka napisał/a:
Chwalac sie jak chwalac raczej pokazac, że są młodzi Pasjonaci/Pasjonatki motoryzacji ktorzy kochaja i cenia stare klasyki a nie tylko pedal w podlodze i 300 koni pod macha;)
to się chwali :thumbup:
_________________
CA0
Galant II
 
 
zimnylech 
Forumowicz


Auto: Galant EA5X FSO Atu+ 1.4 Gti
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 23 Lip 2014
Posty: 82
Skąd: Wola
Wysłany: 06-08-2014, 09:50   

U mnie Poldek stoi w garażu a Galant pod chmurką, każdy się pyta kiedy sprzedam ale prędzej koła odpadną niż się go pozbędę :)
_________________
Mój Misiek
 
 
 
rej 
Forumowicz

Auto: Spacer Star
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 11 Wrz 2014
Posty: 155
Skąd: Krk/Wwa
Wysłany: 12-09-2014, 09:38   

Potrzymaj jeszcze trochę to niedługo weźmiesz za niego ładne pieniądze jako zabytek :)
 
 
Marcino 
Mitsumaniak
Góral niskopienny


Auto: Galant 2.5 V6 97r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Cze 2005
Posty: 10745
Skąd: okolice Tczewa
Wysłany: 12-09-2014, 11:45   

żałuję decyzji o zezłomowaniu mojego 126p 78r. Dostałem go od wujka, pozniej moją rodzinka nim jedziła i coś tam się popsuło, mnie nie było w domu a tu jeszcze nie miałem gdzie trzymać. Poszedł na złom... a szkoda.
_________________
2019 - ... - VW Tiguan II 18r 2.0 TDI 110kw
2006- .... - Galant 2.5 V6 97r + LPG Stag
był - 2011 - 2019 - Pug 307sw
była -2004-2006 - Carisma 1.8 GDI 98r
był -1997-2005 - Fiat 126p 1978r :)

"A omijając to całe rozmyślanie, to prawda jest taka że do codziennego auta najlepszy jest silnik z jak największym momentem dostępnym z niskich obrotów :)
Czyli w tym przypadku 6a13 8) " by tomchuck
 
 
 
mjsystem 
Forumowicz

Auto: ...
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Sie 2010
Posty: 11637
Skąd: ...
Wysłany: 13-09-2014, 08:20   

Cytat:

żałuję decyzji o zezłomowaniu mojego 126p 78r. Dostałem go od wujka, pozniej moją rodzinka nim jedziła i coś tam się popsuło, mnie nie było w domu a tu jeszcze nie miałem gdzie trzymać. Poszedł na złom... a szkoda.

Nie mów tego przy Jogurcie [-X
A ja miałem BOSTO, ale rama mi pękła :roll: Ta Syrenka ( a było to 20 lat temu) zaczęła moją miłość do terenówek. Tak, do terenówek. Rama sama nie pękła :mrgreen:
 
 
mkm 
Forumowicz

Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 14126
Skąd: Krakow
Wysłany: 13-09-2014, 15:15   

Sorry, ale niestety niektóre autka wartości mieć nie będą mieć nigdy - chocby pszczółka wklejona przez Evka.
Dla niej wartość sentymentalna czyli auto bezcenne.
Do kolekcji nie trafi, bo jest to zajechany malec po naprawach blacharsko lakierniczych, a jak wiadomo szuka się auta "nietkniętego", żeby auto restaurowac, a nie poprawiac to co ktoś wcześniej spartaczył.

Z całego bloku wschodniego jest może kilkadziesiąt egzemplarzy, które z czasem nabiorą wartości, ale to głównie ze względu na jakąś limitowaną edycję lub bardzo znanego właściciela.

Druga kwestia to nasz rynek i nasi rzeczoznawcy.
Są to ludzie na tyle niepoważni, że chyba tylko u nas auta przeszczepione, składane z kilku (bez dbałości o serie modelowe), lub w agonalnym stanie technicznym jeżdżą na żółtych blachach... :roll:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.