Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

RIP · Wysłany: 14-02-2007, 21:37 **skrzynia biegów, czy to poważne?**

Witam.Mam problem ze skrzynia biegów z wyższych biegów 2,4,5 nie moge wrzucić 2 biegu, jak wrzuce 1 to 2 wchodzi bez problemu.Na wyłaczonym silniku biegi wchodza ok.
I jeszcze jedno pytanie czy miśki sa popularne u złodziei bo zastanawiam sie nad OC.POZDRO

[ Dodano: 14-02-2007, 21:40 ]
pomyliłem sie nie 2,4,5 tylko 3,4,5

maniakowy · Wysłany: 14-02-2007, 21:57

ja mam to samo z biegami i wlasnie w niedlugim czasie bede wymienial synchronizatory 1 i 2 biegu i mam nadzieje ze to pomoze:)

macia · Wysłany: 14-02-2007, 21:58

remkowsky · Wysłany: 14-02-2007, 23:39

synchronizatory - koszt jakies 200zl sztuka plus remont

xor · Wysłany: 16-02-2007, 09:26

ku%$&* !
Miałem ten sam problem, ale jak się rozgrzał dało się jeździć.
Ale zgodnie z sugestiami na forum wymieniłem olej na mobila 75w90...
I dzisiaj rano ZUPEŁNIE nie mogłem wrzucić 2. Musiałem się nieziemsko nagimnastykować i niestety użyć siły... TRAGEDIA ! Jeszcze za chwilę podjadę sprawdzić wyższe biegi (na razie nie miałem okazji).
Niestety, w moim przypadku mam na tyle zjechaną skrzynię (olej był czarny, widać nigdy nie wymieniany - mam ochotę udusić poprzedniego właściciela), że chodziła na 'opiłkach', nowy olej je wymył i skrzynka do regeneracji...

No chyba, że podobne objawy mogą być wynikiem czegoś innego - za mało, za dużo oleju ?

Marcino · Wysłany: 16-02-2007, 15:32

Jeśtecie pewni ze to niw sprzęglo?

A czyu biegi wam wchodza jak sie skrzynkja rozgrzeje czy dalej jest tak samo?

xor · Wysłany: 16-02-2007, 16:04

Tak, jestem absolutnie siur

Sprzęgło mam wyregulowane i całkiem fajnie chodzi.

Natomiast dziwne rzeczy. Po kilku godzinach w pracy wsiadłem do autka i skrzynia działa tak, jak przed zmianą oleju - czyli haczy, ale da się jeździć... ?? Pojeżdżę jeszcze zobaczymy.

Na razie zamówiłem sobie ceramizery, chwalone na tym forum i nie tylko... Zobaczymy co to za syf

Marcino · Wysłany: 16-02-2007, 22:53

Ja mam leki chaczenie tylko na zimnym, ale obwinaim sprzegło.
A wogule to mam olej Texaco MTF 75W 80W ... ale wacham sie go uzyc. Ale skoro zalałes dobry olej Mobil.. to nie wiedomo co dobre.
POdobno na zuzyte synchro nadaje sie Texaco MTF 94 lub Rover MTF 94, chyba taki widziałem to na forum jakimś 4x4, ale ni widomo czy warto ryzukowac. Moze jakiś inny sprawdzony olej sie lepij nada..
POzdrawiam

JaGrab3 · Wysłany: 18-02-2007, 20:14

U mnie na zimno lekko haczy 2 i 3, brzmi to bardziej jak wbicie biegu w skrzyni sportowej

, sposób na to mam taki, że nie wbijam od razu 2 tylko wybijam z 1 i dopiero po chwili (2s) daje 2. Analogicznie z 3 tyle ze czekam ok (1s), spokojne wbicie - brak zgrzytu. Gdy sie olej nagrzje ju zjest cichutko. xor, Napisz pozniej jakie wyniki miales na ceramizerze...

Simones · Wysłany: 19-02-2007, 22:31

xor · Wysłany: 20-02-2007, 11:18

Doskonale sobie zdaję sprawę z tego, co piszesz. Tutaj chodzi o lekką poprawę haczenia - jeśli to zrobią, będę spokojnie mógł jeszcze jakiś czas jeździć. Na stronce o ceramizerach twierdzą, że utwardza, ale i wygładza powierzchnię. Więc może pomoże...
Nawiasem właśnie przesyłka z nimi przyszła jak pisałem tego posta

Aczkolwiek chyba bez regeneracji skrzyni się nie obejdzie

bo jest tragedia...
Po nocy nie da się zredukować z 3 na 2 :evil:

Przed wymiana oleju było znacznie lepiej.
Generalnie na zimnym kiepsko - haczy, ciężko chodzi, etc... Trochę się pojeździ to zdecydowana poprawa - da się wrzucać biegi, redukować (również na 2), etc.

Z jednej strony z całą pewnością problemem jest synchronizator przynajmniej 2, natomiast jeśli chodzi o olej... Wymieniłem na polecany przez wszystkich na forum mobil 75w90. Spodziewałem się że cudów on nie zdziała, ale... ale do ciężkiej cholery, nie tego, że aż tak pogorszy to działanie skrzyni!

Pytanie do fachowców z doświadczeniem ze skrzyniami - o co biega ? Przed wymianą działała w miarę dostatecznie, po wymianie świeży olej wypłukał syfy, ok, to wiem. To by tłumaczyło zwiększenie haczenia.
Ale zdecydowane pogorszenie jest tylko na nierozruszanej skrzyni - wystarczy że przejadę kilka kilometrów i biegi zaczynają wchodzić tak, jak przed wymianą oleju... ????

Krzyzak · Wysłany: 20-02-2007, 12:43

nie da sie jednoznacznie powiedziec dlaczego tak jest - na pewno olej jest winny, bo synchronizacja dziala na zasadzie tarcia i dostosowania predkosci jednego do drugiego

o syf sie nie martw - dogorywajaca skrzynia (a wlasciwie lozysko, bo skrzynia ogolnie chodzila b. dobrze) nie miala ani troche syfu w trybach - manualne skrzynki tez maja magnes, ktory byl u mnie dosyc mocno obklejony szlamem, ale reszta czysciutka

wiem, ze to kosztowne i moze nic nie zmienic, ale sprobuj sprowadzic olej MT Redline lub BG Synchroshift II przez Kiepucziego - jak on nie pomoze, to pozostaje sie przyzwyczaic

xor · Wysłany: 20-02-2007, 14:33

Teraz sobie pojeździłem - i całkiem nieźle.
Natomiast dzisiaj wyglądało to sumarycznie tak:
rano nie chciał wrzucić 2 nawet z 1 = walka (nie hamska) ale weszła
z 3 jakby 2 nie było. Przejechałem 3km, autko postawiłem.
Stało do 13:00, wsiadłem, ruszyłem, i ze zmianą biegów w góre nie było żadnych kłopotów.
Z redukcja z 3 na 2 i owszem, ale dało się.
W czasie całej 1 godzinnej jazdy ogólnie było ok oprócz redukowania z 3 na 2 (dosyć ostro haczył). Biegi zmieniało się nawet płynnie, przy spokojnej jeździe nawet bardzo płynnie, jak to się mówi 'jednym palcem'. Przy szybkiej zianie biegów znacznie gorzej.

No i standard od początku - czyli 1 mogę wrzucić jak auto stoi bądź się ledwo toczy (poniżej 10km/h).

Jak czytam forum (a przeczytałem chyba wszystkie wątki o problemach ze skrzyniami wszystkich modeli) - wychodziłoby że olej zbyt gęsty, zwłaszcza w niskich temp.
Ale wymieniłem przecież na mobilub 75w90.
Dodatkowo wydaje mi się, że poprawa nie jest kwestią rozgrzania oleju - po 3 km i staniu kilk agodzin olej z całą pewn. się nie rozgrzał.
Teraz będę rzeźbił

Na oko laika po nocy cały olej zlał się na dół skrzyni - i albo synchro/zębatki w skrzyni mają już tak poszarpane powierzchnie, że jak mało oleju na nich jest to ostro się ze sobą szarpią,. Po chwili jazdy, jak się już rozbełta olej po całej zawartości skrzyni, lepiej pokryje wszystko, to i lepiej biegi wchodzą. Olej potem spływa powoli, to i przez 4h nie spłynął tak jak przez noc, to i biegi latwiej było wrzucać.
Koniec rzeźbienia... Myślicie że coś w tym jest ?

Krzyzak - dzięki. Już czytałem o tych olejach, na eclipsie Ty i inni o nich pisali. Ale czy jest sens ? Pewnie mnie będzie kosztował 200pln, ten który teraz mam został wymieniony może tydzień temu, kosztował mnie 150. To już lepiej chyba dać skrzynię do pełnej regeneracji...
Roch pisał też, że jak miał za dużo oleju, to mu haczyła 2. Zlał i od razu lepiej...

Jeszcze się pobawię w nasmarowanie linek (jak Meteo), ew. pojadę sprawdzić sprzęgło (ale wydaje się ok, na wysprzęgleniu autko nie jedzie, przyspiesza dobrze - ślizgania nie zauważyłem). No i zaaplikuję 2xcermizer przekładniowy do skrzyni. Nie spodziewam się rewelacji...

Teraz tylko problem - skąd ja u cholery wytrzasnę kanał...

Simones · Wysłany: 20-02-2007, 17:15

Rozumiem, ze 200PLN to koszt synchronizatora oryginalnego, bac tudziez jego odpowiednika wytrzymalosciowo-jakosciowego, a nie jakas srednich lotow podroba :?:

remkowsky · Wysłany: 20-02-2007, 20:46

za 200 to raczej cos "powaznego". mi za tyle wymienial mechanik MKP a ten czlowiek opiera sie przede wszystkim na oryginalach