[1.8 GDI] Dlaczego nasze pinio jest jakie jest. |
Autor |
Wiadomość |
Kordesky
Forumowicz
Auto: Pajero Pinin 1.8 GDi SS4
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 04 Mar 2016 Posty: 47 Skąd: Radom
|
Wysłany: 09-05-2016, 10:05 [1.8 GDI] Dlaczego nasze pinio jest jakie jest.
|
|
|
Gdy juz zrobilem co bylo do zrobienia i auto gra i buczy zycie jak zwykle zaskakuje. Poranne odpalenie oznajmia mi ze przedni naped sam sie dolacza. Nie moglem go wylaczyc a czuje na drodze jak brzmi przedni most. Zagladam pod spod w kanale i widze jakies zdzblo trawy ktore zwiera przewody od reduktora. Wyjmuje i juz jest ok.
Dlaczego w pinim pod spodem musi sie zawsze cos wkrecic? Dlaczego kazda galaz gdzies zawadzi i wlecze sie za mna lub pode mna? I wreszcie dlaczego blacha i GDiki sa takie jakie sa? Przemyslalem sprawe i przypomnialo mi sie zdanie czlowieka ktory z japonii sprowadza silniki. Stwierdzil ze zaden. Nie mial wiecej niz 130tys km przebiegu. Zapytalem dlaczego. Odpowiedz dla nas polakow nie do ogarniecia. Otoz w Japonii auto ktore przekroczy przebieg 130tys jest juz nie oplacalne. Ubezpieczenie wzrasta 2 a moze nawet 3krotnie. Stad tez odniesienie do pinia. Mysle ze nikt tam nie myslal o tym ze bedzie mial przebiegi po 200tys a u mnie zabek czasu po 134tys km dopiero zjadal rurke a blaszka ledwo tknieta. Nie jest tajemnica tez ze np blacha w mazdzie jest slabiutka. A silniki jezdza. Mysle ze wlasnie to spojrzenie na Auto w kraju skosnych oczu jest powodem naszych problemow. Co o tym sadzicie? |
|
|
|
 |
dareqq
Forumowicz
Auto: mitsu pajero pinin 1.8 mpi+lpg
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 22 Paź 2014 Posty: 287 Skąd: wrocław
|
Wysłany: 09-05-2016, 16:14
|
|
|
Zawsze można założyć osłonę podwozia. Mpi jest rewelacyjne , nic się z nim nie dzieje nawet po 200 tyś na budziku oleju nie je , pali jeździ. Minusem Tylko blacha .Cała gorycz płynie od userów GDI :d |
|
|
|
 |
MirekEm
Nowy Forumowicz
Auto: Pinin 1.8 GDI
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Wrz 2014 Posty: 21 Skąd: Dominikowice
|
Wysłany: 09-05-2016, 16:30
|
|
|
dareqq napisał/a: | Zawsze można założyć osłonę podwozia. Mpi jest rewelacyjne , nic się z nim nie dzieje nawet po 200 tyś na budziku oleju nie je , pali jeździ. Minusem Tylko blacha .Cała gorycz płynie od userów GDI :d |
A czego wy oczekujecie od samochodów, które mają dobrze po 14,15,16 lat? Kupionych od niewiadomo kogo (no nie od babci co jeździła i płakała), których poprzedni właściciele eksploatowali je dokąd się dało i których mało wzruszało to, że ich samochód się zepsuł - odsyłał go do warsztatu i już. Jak częstotliwość odwiedzin w tym ostatnim wzrastała, szedł do dealera i kupował następnego - jak biały człowiek. A stare autko jechało podpicowane do swojego drugiego życia i trafiało na nas "entuzjastów" z wyboru lub konieczności
P.S. Coś tam tej goryczy też łyknąłeś z tego co patrzyłem po postach i to dokładnie tej samej co użytkownicy GDI. Jeśli już się przejdzie drogę przez mękę (choć w sumie ciągle się nią idzie) to moim zdaniem GDI to fajniejsza wersja od MPI. Ideałem byłoby MPI + SS ale cóż, chyba tylko Brazylia albo RPA pozostają. |
_________________ Mirek |
|
|
|
 |
dareqq
Forumowicz
Auto: mitsu pajero pinin 1.8 mpi+lpg
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 22 Paź 2014 Posty: 287 Skąd: wrocław
|
Wysłany: 09-05-2016, 20:35
|
|
|
Coś tam było , ale ogólnie nie zawiódł mnie jakoś szczególnie . SS w mpi jak najbardziej do zrobienia. Zamiast centralnego dyfra z mpi wkładasz reduktor z GDI i lata ! Sam miałem to robić , ale nie wiem czy się że swoim nie rozstaje , bo potrzebuję większe auto , najlepiej 7 osobowe. Może sport ? |
|
|
|
 |
plecho1
Mitsumaniak
Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 583 razy Dołączył: 02 Sty 2010 Posty: 10313 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: 09-05-2016, 20:43
|
|
|
Wszystko przez to że Mitsubishi wyposażyło te autka tak ubogo w silniki, zresztą podobnie jak Carismy, albo słabsze i gorzej wyposażone MPI ale jednak trwalsze i mniej problemowe albo lepiej wyposażone i mocniejsze GDI ale jednak delikatniejsze i droższe w serwisie. A czy nie lepiej by było wyposażyć to autko w 2.0 lub nawet w 2,5V6 nie GDI? GDI jest dobre albo nowe albo z pewnego źródła podobnie jak w przypadku Diesla. Wielu ludzi jednak o tym nie wie i decyduje się na GDI bo tańsze a później płacz bo kupując autko za max 10 tys zł nie zdają sobie sprawy, że aby doprowadzić je do stanu użyteczności trzeba by dołożyć nawet czasem drugie 10 tys zł. |
|
|
|
 |
MirekEm
Nowy Forumowicz
Auto: Pinin 1.8 GDI
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Wrz 2014 Posty: 21 Skąd: Dominikowice
|
Wysłany: 09-05-2016, 22:11
|
|
|
plecho1 napisał/a: | Wszystko przez to że Mitsubishi wyposażyło te autka tak ubogo w silniki, zresztą podobnie jak Carismy, albo słabsze i gorzej wyposażone MPI ale jednak trwalsze i mniej problemowe albo lepiej wyposażone i mocniejsze GDI ale jednak delikatniejsze i droższe w serwisie. A czy nie lepiej by było wyposażyć to autko w 2.0 lub nawet w 2,5V6 nie GDI? GDI jest dobre albo nowe albo z pewnego źródła podobnie jak w przypadku Diesla. Wielu ludzi jednak o tym nie wie i decyduje się na GDI bo tańsze a później płacz bo kupując autko za max 10 tys zł nie zdają sobie sprawy, że aby doprowadzić je do stanu użyteczności trzeba by dołożyć nawet czasem drugie 10 tys zł. |
Generalnie GDI niewiele wniosło oprócz komplikacji. Dzisiaj wszystkie praktycznie silniki benznowe w Kijankach, Hyundayach (oprócz niektórych elantr) to właśnie GDI. Należy się zatem spodziewać, że niedługo podobne problemy zaczną się pojawiać i w tych samochodach. Zresztą motoryzacja się stacza w kierunku 0,9l turbo 130 KM porażka. |
_________________ Mirek |
|
|
|
 |
apg2312
Mitsumaniak

Auto: Honda Accord VII 2.0 2003
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 90 razy Dołączył: 28 Maj 2014 Posty: 2310 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 10-05-2016, 00:52
|
|
|
MirekEm napisał/a: | Generalnie GDI niewiele wniosło oprócz komplikacji |
Chyba ciut przesadzasz. A na dokładkę nie wiem, czy zauważyłeś, ale właśnie silnik 1.8 GDI (4G93) zastosowany w Carismach, Space Starach, Volvo i innych autach był pierwszym SERYJNIE zastosowanym silnikiem z bezpośrednim wtryskiem paliwa. Więc i niestety posiada bolączki wieku dziecięcego. Dodatkowo większość starszych mechaników wyuczonych na Małych i Dużych Fiatach, Polonezach i Nysach (no i zagranicznych Ładach, Trabantach, Daciach czy Skodach), jak i większość młodszych wyuczonych już na Golfach, Kadettach i innych europejskich makarono/żabo/wieś wagenach i Brykach Młodego Wieśniaka z produkcji lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku - po prostu nie zna silników z bezpośrednim wtryskiem paliwa. Bo i niby skąd je ma znać ?
plecho1 napisał/a: | GDI jest dobre albo nowe albo z pewnego źródła podobnie jak w przypadku Diesla |
Problem w tym, że jeśli chodzi o auta używane to nie ma czegoś takiego jak pewne źródło. Albo ma się po prostu szczęście, albo nie. |
_________________ Adam
.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.
Nigdy nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, później pokona doświadczeniem...
 |
|
|
|
 |
dareqq
Forumowicz
Auto: mitsu pajero pinin 1.8 mpi+lpg
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 22 Paź 2014 Posty: 287 Skąd: wrocław
|
Wysłany: 10-05-2016, 07:39
|
|
|
Tylko GDI nie zagazujesz. Dla mnie kupowanie benzyny bez możliwości zagazowania jest bez sensu |
|
|
|
 |
Kordesky
Forumowicz
Auto: Pajero Pinin 1.8 GDi SS4
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 04 Mar 2016 Posty: 47 Skąd: Radom
|
Wysłany: 10-05-2016, 08:29
|
|
|
Ja swoje Gdi kupilem bo w lowisku szkoda mi jezdzic Cordoba 6l. Mam pewne 130tys. Znalem wlasciciela wczesniej i mial spalanie 10.2l bo tylko miasto robil. Problem z silnikiem wynika przedewszystkim ze zlej eksploatacji a bardziej z zaniedban. Jesli ktos dopuszcza do rozsypanej rury a pozniej syf w pompie i silnik sie nie slucha. Mam tez mechanika ktory zna silnik gdi i jesli cos sie stanie to mam 100% pewnosci ze da mu rade. Zreszta rozebral w piniu ten silnik zlozyl i mialem przyjemnosc odpalic go jako pierwszy. Wiedzialem ze gazu nie wloze. Bo i po co. Gdybym chcial jezdzic tanio to bym seicento w gazie kupil i jezdzil jak sardynka. A w piniu mi jest wygodnie i wole nim jechac 70km/h niz cordoba 170.
Placz ze jest zly i kogoa dziwi jest bezpodstawny. |
|
|
|
 |
bylet
Mitsumaniak
Auto: Mazda CX-3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 07 Paź 2015 Posty: 47 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 10-05-2016, 08:46
|
|
|
MPI, czy GDI każdy wybiera pod siebie, np: MPI bo może mieć gaz, GDI bo ma reduktor. Blachy są tak samo "dobre", wiec jak się z tym upora, to auto na lata. Cała robota zje trochę kasy, ale auto jest wdzięczne, np. bo ma bardzo wygodną pozycję kierowcy (opinia moja i mojej żony, możecie mieć inną). Robiłem już niejednym autem ponad 1000km za jednym razem i najczęściej wysiadałem mocno powyginany, a z Pinina jakoś nie odczułem nic poza zwykłym zmęczeniem. Szybko też się nie jeździ, ale przemieszcza się z punktu A do B i jest dobrze. Cichszy też mógłby być, ale kto wie może po blacharce i wyciszenie dojdzie, w końcu to nie jest zabronione i pewnie ktoś napisze, że nieekonomiczne, ale w tym aucie ekonomiczność się kończy po wizycie u blacharza. |
|
|
|
 |
MirekEm
Nowy Forumowicz
Auto: Pinin 1.8 GDI
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Wrz 2014 Posty: 21 Skąd: Dominikowice
|
Wysłany: 10-05-2016, 18:42
|
|
|
apg2312 napisał/a: | MirekEm napisał/a: | Generalnie GDI niewiele wniosło oprócz komplikacji |
Chyba ciut przesadzasz. A na dokładkę nie wiem, czy zauważyłeś, ale właśnie silnik 1.8 GDI (4G93) zastosowany w Carismach, Space Starach, Volvo i innych autach był pierwszym SERYJNIE zastosowanym silnikiem z bezpośrednim wtryskiem paliwa. Więc i niestety posiada bolączki wieku dziecięcego. Dodatkowo większość starszych mechaników wyuczonych na Małych i Dużych Fiatach, Polonezach i Nysach (no i zagranicznych Ładach, Trabantach, Daciach czy Skodach), jak i większość młodszych wyuczonych już na Golfach, Kadettach i innych europejskich makarono/żabo/wieś wagenach i Brykach Młodego Wieśniaka z produkcji lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku - po prostu nie zna silników z bezpośrednim wtryskiem paliwa. Bo i niby skąd je ma znać ?
plecho1 napisał/a: | GDI jest dobre albo nowe albo z pewnego źródła podobnie jak w przypadku Diesla |
Problem w tym, że jeśli chodzi o auta używane to nie ma czegoś takiego jak pewne źródło. Albo ma się po prostu szczęście, albo nie. |
No jakoś nie specjalnie mnie przekonałeś. W czym zatem GDI niby ma być lepsze? Ani spalanie, ani jakiś zysk np. w ochronie środowiska, ani łatwość obsługi. Jakie ma znaczenie to że zamontowano je w Volvo?Zatem ? |
_________________ Mirek |
|
|
|
 |
apg2312
Mitsumaniak

Auto: Honda Accord VII 2.0 2003
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 90 razy Dołączył: 28 Maj 2014 Posty: 2310 Skąd: Chorzów
|
|
|
|
 |
plecho1
Mitsumaniak
Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 583 razy Dołączył: 02 Sty 2010 Posty: 10313 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: 10-05-2016, 19:35
|
|
|
GDI jest trochę bardziej ekonomiczne w trasie kiedy silnik może pracować na ubogiej mieszance. Kiedy jednak silnik pracuje na normalnej mieszance to spalanie jest podobne jak w tradycyjnym MPI o podobnej mocy. |
|
|
|
 |
Kordesky
Forumowicz
Auto: Pajero Pinin 1.8 GDi SS4
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 04 Mar 2016 Posty: 47 Skąd: Radom
|
Wysłany: 11-05-2016, 10:49
|
|
|
Panowie a powiedzcie mi czy tryb oszczedny dziala bez kontrolki eco gdi czy jesli sie nie swieci to i jazda ciagle na pelnej mocy. |
|
|
|
 |
plecho1
Mitsumaniak
Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 583 razy Dołączył: 02 Sty 2010 Posty: 10313 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: 11-05-2016, 11:18
|
|
|
Tryb Eco działa jak świeci się kontrolka jeśli oczywiście występuje. |
|
|
|
 |
|