Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[senthic]

Witam serdecznie forumowiczów 🙂 Od roku jestem szczęśliwym posiadaczem samochodu Mitsubishi Lancer Sportback, w wersji z silnikiem benzynowym MIVEC 1.6 117km. Przed kupnem Lancer'ka wiele czytałem opinii na temat jednostek napędowych, garstka z nich przemawiała na niekorzyść w/w motorku, chodziło o niską moc. Jednak po paru dniach refleksji, czy 1.6 a może 1.8 ? Wybrałem się na jazdę próbną i postanowiłem zakupić słabszą jednostkę tzn 1.6. Teraz z uniesioną głową do góry mogę szczerze powiedzieć.. TAK ! To był strzał w dziesiątkę ! 🙂 Silniczek w trakcie miejskiej eksploatacji łyka 7.5 L a na trasie nawet do 4.8 ! Jak nie jeden diesel 🙂 Do tego dochodzi przyjemny pomruk w trakcie rzucania go na wyższe obroty 🙂 Motor jest wystarczająco dynamiczny, no ba ! nawet powiedziałbym, że ciężko uwierzyć, że nie jest turbodoładowany 🙂. Są także inne plusy tego samochodu. Ogromna ilość miejsca w środku. Ostatnio zaliczyliśmy podróż do rodziny w górach.. około 170km w 4 osoby.. Nikt nie czuł się zmęczony, połamany.. tak jak miało to miejsce w poprzednim samochodzie.. ( Marki nie wymienię aby nie robić antyreklamy, ale był to sedan ) Miękkie zawieszenie które bez problemu tłumi nierówności na naszych drogach...dobre wyciszenie ( wbrew niektórym opinią na internecie ) i wiele, wiele innych.. Obecnie jesteśmy bardzo zadowoleni a Lancera, jest to nasz pierwszy Japończyk w rodzinie i na pewno nie ostatni ! 🙂 Po zimie zamierzam zmienić felgi na 18 i nadać czerwieni zaciskom hamulcowym Pozdrawiam i polecam, szczególnie kolor Biały z czarnym matem na dachu ! 🙂

[Artu7]

Piękne autko. Gratuluję 1.6 to słaba jednostka jak na Lancera, ale jest to nienajgorszy motorek porownując z "konkurencją"

[senthic]

Wcześniej jeździłem tą C5 (n/w zdjęcie) Był tam silnik 1.6 HDI 110KM, samochód do 100 rozpędzał się w około 15s, pomimo turbodoładowania Więc jak przesiadłem się do lancera to miałem wrażenie, że jeżdżę gokartem hehe. Myślałem też nad audi a5, ale silniki TFSI mnie przerażają... Natomiast mivec są ponoć bezproblemowe

[Hugo]

Piękne są te Citroeny. W kombi jeszcze ładniejsze.

[tyku]

Lancerek śliczny. Brakuje kolorowych zegarów i tempomatu(da się dołożyć).
Powodzenia.

[brylekVFR]

Przyznasz szczerze że mnie zaskoczyłeś, Lancer wygodniejszy od C5
i że dobre wyciszenie? przesiadając się z C5
A po za tym ładny samochód i w dodatku biały,

[senthic]

Citroen miał lepsze wyciszenie, ale jak chodzi o tłumienie nierówności na drodze to nie widzę różnicy, może dlatego, że posiadałem zwykłe zawieszenie. Wygoda foteli z tyłu lepsza w Lancerze, z przodu trzymanie boczne na korzyść C5. Do dnia dzisiejszego czuję sentyment do citroena. Ale wiadomo, lancer i c5 to inne samochody, nie można porównywać samochodu z pazurem do limuzyny z niższej półki

[eremita]

[senthic]

Jak chodzi o C5 to polecam, ale tylko i wyłącznie w benzynie, fap/dpf + common rail+turbina ze zmienną geometrią sprawiają, że w razie awarii pakujemy się w niezłe koszta. Ja właśnie kupując silnik 1.6 hdi w takowe się wpakowałem.A co do zawieszena to tylko z hydro.Tak jak wyżej pisałem, ja posiadałem w nim zwykłe i różnicy w łykaniu dziur na drodze między lancerem a C5 nie widzę- obydwa radzą sobie z tym super

Ps

W galu przód jest boski, zawsze kojarzył mi się z mustangiem

[marcink]

1.6 ma przyzwoitą dynamikę gdy podróżuje się w pojedynkę. Z pasażerami, na włączonej klimie zaczyna brakować mu momentu, żeby komfortowo i bezpiecznnie łykać zwykłe DK z taką prędkością jaką chcemy, a nie taką jaką jedzie TIR przed nami (raz mi nawet brakło paru cm przy wyprzedzaniu Matiza i było ostre hamowanie).
Fajnie sobie radzi w miejskiej dżungli, jest zaskakująco dynamiczny jak na 117km na autostradzie, wkręcony na obroty (ale wtedy łyka pod 9L/100), ale w pozostałych warunkach radzi sobie gorzej.

Nie prowadziłem nigdy 1.8 więc nie wiem, ile w praktyce daje to ~20Nm więcej.

Swoim 1.6 jeżdżę 95% czasu sam i poza wakacyjnymi wykazdami/wycieczkami ze znajomymi nie narzkam. Spalanie to kwestia drugorzędna (u mnie to był wybór między 1.8 sportback invite (ostatnie sztuki), a 1.6 sedan intense - cenowo to samo, a sedan sedan zawsze mi się bardziej podobał i miał w standardzie to co planowałem dorzucić do invite + grzane fotele i xenony z doświetlaniem).

U ciebie widzę, bardzo fajna wersja wyposażenia, są xenony, jest radio 2-din (z kamerą?) są też progi Fajna sztuka!

[Bzyk_R1]

Moda na białe samochody powraca! i bardzo dobrze bo są naprawdę ładne. I ten czarny dach No to gratulacje i przyjemnego użytkowania.

[senthic]

No to jest fakt:) Zawsze chciałem mieć biały, nie brudzi się tak szybko jak np czarny

[lobuzek]

Ostatnio 4 dni jeździłem zastępczą Astrą IV 1,6 115 km sedan, bo Lancerowi lakierował się zderzak.
Mimo że auto mi się spodobało, wróciłem do Lancera z niekłamaną przyjemnością.
Astra - duże auto, ale miejsca w środku mniej niż Lancer. Z tyłu nie ma gdzie podziać stóp, dodatkowo siedzisko bardzo nisko, więc siedzi się w kucki. Fotele z przodu wygodne, ale siedzi się wysoko. Materiały wykończeniowe bez uwag, nie ma oszczędności, solidnie zmontowane może poza osłoną airbagu, jakieś takie ostre krawędzie były. Generalnie wykonanie spoko, nie ma oszczędności, bagażnik zauważalnie lepiej wykończony niż w Lancerze.
Silnik - parametry podobne jak w Lancerze (115 km, 150 Nm), ale z racji masy jedzie gorzej. Dla spokojnego kierowcy będzie ok. Zauważalne jest wolniejsze wkręcanie się na obroty niż w Lancerze, Japończyk kręci się od razu. Dźwięk silnika niezbyt przyjemny, trochę rzężący. Sporo pali, ja w cyklu mieszanym osiągam w Lancerze 5,8-60, tu miałem 8,5 l, no ale przebieg dopiero 6 kkm. Silnik jest dość cichy, ale bardzo głośne szumy toczenia, jakby nie było w ogóle wygłuszenia, co dziwne, bo auto naprawdę dużo waży. Inna sprawa, że ja mocno popracowałem nad wygłuszeniem Lancera i mam znacznie ciszej, niż w serii. Szumy opon (205/60/16) takich jak w Lancerze były bardzo odczuwalne.
Zawieszenie - generalnie ok, pracuje cicho, ale auto sztywniejsze niż Lancer. Najgorszy był dla mnie układ kierowniczy, który fajnie pracował przy małych prędkościach, a przy większych robił się histeryczny. Moim zdaniem to co jest w Lancerze działa super, jest o niebo lepiej niż w Astrze. Ogólnie auto bardziej dostojne, brakowało mi tego uczucia skalpela i szybkiej reakcji na ruchy kierownicą, którą daje Lancer.
Generalnie auto fajne, tym bardziej, że taka wersja jest teraz za 54 000 zł.

[AlexMorane]

Lancer Cudo Mam nadzieję że po moim aktualnym Miśku się w podobnego przesiądę Tylko może mocniejszego Bezawaryjności

[senthic]

Jak najbardziej polecam Z tym, że w wersjach benzynowych dużego wyboru nie ma. Ja miałem okazję przetestować wersję 1.8, serio różnicy prawie nie czuć, a spalanie większe