Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[mkm]

[2Fast4U]

OK !

Skoro KucharZ tak sie chwali swoimi nowymi kołami to ja napiszę, że moje felgi były malowane przed jego

Oczywiście jak zawsze głównym sprawcą faktu pomalowania był nasz genialny Deejay Do tego faktu przygotował je Michał (żeby nie było, że go pominęłam )

a oto kilka fotek z działań:

oczyszczone, oklejone i przygotowane do malowania:



tutaj w podkładzie:



a tak wyglądają gotowe:


Oczywiście wiosennych działań przy Colciku to jeszcze nie koniec, wręcz odwrotnie dopiero początek, bo tego co teraz sie z nim dzieje to już sama nie ogarniam, ale o tym wkrótce ...

A właśnie, bym zapomniała Skrzynia biegów bajka, jeżdżę pół roku na GL-5 i nie widzę niczego co byłoby na NIE

[KaWu]

[Juiceman]

Nie no cudo ; ) - róbcie przymiarkę

A co do oleju to z jakiej racji miałoby być coś na nie

[2Fast4U]

[mkm]

[2Fast4U]

Ponieważ temat zarósł pajęczynami trzeba tu coś skrobnąć, tym bardziej, że w ostatnim czasie trochę się działo mianowicie:

powyjmowało się


iskrzyło się


drapało się


na nowo układało się


w chwili obecnej autko powoli dochodzi do siebie obszerniejsza relacja z prac w najbliższym czasie

[Jogurt]

2Fast4U, coś Ty zrobiła temu biedakowi ?

[2Fast4U]

mały lifting

[deejay]

Z tego co wiem to dach znikł i został Cabriolet ...

[robertdg]

Eeeee ja tam słyszałem, że dach został a podłoga wyleciała w tradycyjnym stylu Flinstone car

[mkm]

Co się stało z dachem, że trzeba było znów malować

[2Fast4U]

Hehe, w takim razie po kolei

Zaczęło się od rozmowy:

KucharZ: jak długo chcesz jeździć Coltem ?
2Fast4U: to znaczy ?
K: No chcesz go sprzedać, czy jeszcze troche pojeździć ?
2: <bulwers> A sprzedałbyś swoje oczko w głowie ?
K: No to skoro chcesz nim dalej jeździć, to trzeba go rozebrać i zobaczyć co go boli...
2: hmmmm...no ok...ale wiesz...to może potrwać...nie ma pogody...nie ma czasu...nie mam hajsu...
K: ok rozkładam go w najbliższym wolnym czasie.

I się zaczęło:

Jak się dowiedziałam drogą smsową cała akcja wyjmowania plastików i rozbebeszania mojego Skarbeńka trwała 2 i pół godziny wliczając fotorelację dosłownie każdej śrubki, co by lepiej sie składało (składanie TROCHĘ dłużej) ok nie troche, prawie 3 miechy Po powrocie do domu z pracy zastałam widok jak po wybuchu atomu w moim aucie
ALEeeeeeeeee ALEeeeeeeeeeeee, zrobione jest to co miało być zrobione

Sufit,
ostatnio uzytkownik Rtmaxx sprzedawał części od Ca0 i wśród nich dach, mój wyglądał prawie jak ten jego czyli przypomnę tak:

z tym, że mój dach nie trzymał się tych wzmocnień, tak sobie pływał, a co
i to mkm jest jeden z powodów ponownego malowania dachu.
Po wytępieniu rudy i zabezpieczeniu daszku przed jej nawrotem, dach został na nowo przyłapany i tak wygląda na chwile obecną:
.
Inny powód malowania dachu to nowa wizja zabezpieczenia go przed nawrotem rdzy i to, że artysta Deejay był średnio zadowolony ze swojej wcześniejszej pracy dlatego też nakazał złożyć reklamację i stąd szaleństwo drapania do gołej blachy. Swoją drogą nie próbujcie tego w domu No chyba, ze chcecie się dosłownie stać szarymi ludźmi
Foteczka przed nałożeniem podkładu reaktywnego Novol:
. Reszta prac bardzo przypominała poprzednie malowanie

W międzyczasie zajęliśmy się zmiana designu Colcika w środku. Mianowicie, szare plastiki zmieniły barwę na czarny, jak w GTIkach Teraz wnętrze bardziej mi się podoba.


Oczywiście wpadłam na pomysł wyprania podłogi i wszystkiego co się dało, skoro i tak wszystko było na zewnątrz to dlaczego nie ?
Średnio na jeża wyszło to pranie, spodziewałam się lepszego efektu, ale coź tam się odświeżyło:
.
Robertdg a skąd Ty wiedziałeś o podłodze w "tradycyjnym stylu Flinstone car" ??

Dodatkowo w Colciku na nowo zostały poukładane kable od Car Audio, wszystkie są teraz zebrane w jednym peszlu i nie "walają" sie po bagażniku
Troszke go wygłuszyliśmy, jak się okazało do tego zabiegu dobrze nadaje się mata dekarska i dobra taśma klejąca (jak na moje potrzeby i pierwszy raz w amatorskim wygłuszaniu jest OK)
Z udogodnień, których nie umieścił w moim autku producent, trwają prace nad podświetleniem schowka
Przesmarowaliśmy prowadnice w drzwiach, co by szybki lepiej śmigały i założyliśmy nową folię, (tą w drzwiach), bo ze starej to się firanka zrobiła.

A wczoraj zakupiłam mojemu Colcikowi nowy akumulator BOSCH Silver S4:

I powiem Wam, że teraz to jakby jakiegoś kopa Colt dostał, bo mowy nie ma żeby coś z elektryką nie chciało hulać na pełnych obrotach, nawet radio zaczęło mi odbierać :P, do tej pory same CD w kółko

Dziękuję wytrwałym za lekturę, mniej wytrwałym życze miłego oglądania fotek

[Andrew]

Podziwiam Teraz colt będzie miodzio
W moim colcie też czeka renowacja dachu w niedalekiej przyszłości.

[mkm]