Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

komarsnk · Wysłany: 03-03-2013, 11:28

Koledzy podpowiedzcie coś...
Kupiłem kabel z chipem FTDI. Zrobiłem mostek 1-4. Zainstalowałem sterowniki ze strony producenta, zainstalowało się ładnie. W ustawieniach portu COM przestawiłem z COM14 na COM2, przestawiłem CZAS OPÓŹNIENIA na 1 msek. W Evoscanie 2.7 interfejs jest widoczny jako FT232R USB UART. Ustawiam na OpenPort 1.3, Mitsubishi MUTIII, Select EFI; ECU, DTC Method: MUTII, wyłączam w opcjach Auto reconnect on timeout (WDB reconnect zostaje włączone). I nie chce się łączyć :/ Krzyczy mi, że nie ma odpowiedzi z ECU...
Po wpięciu interfejsu w gniazdo dioda się na nim zapala, błędy mruga po przekreceniu na ACC ale łączyć się nie chce...
Wg tego tematu wszystko zrobiłem dobrze, jedyne co zostało to jakiś porąbany chip w interfejsie, który trzeba przeprogramować. Czy ktoś wie jak to zrobić? Ew. do kogo się zwrócić o pomoc?
Czy jest może ktoś z Krakowa komu kabel działa w Mitsu z JOBD? Chętnie bym sprawdził czy może nie mam jakiegoś firewalla w ECU :mrgreen:

kamil73-73 · Wysłany: 29-03-2013, 23:14

Po zwarciu 1 i 4 pinu wystukuje tylko kody błędów ABS,dlaczego nie wystukuje CE skoro na komputerze wychodziły błędy brak zapłonu pierwszego cylindra a ostatnio tez błąd sondy ,chciałem zweryfikować te diagnozy ale CE nic nie pokazuje.Proszę o rade

Owczar · Wysłany: 29-03-2013, 23:43

Z którego roku auto? Pewnie 2001 lub wyżej.

kamil73-73 · Wysłany: 30-03-2013, 01:17

Autko z 2000r, z sierpnia :roll:

Owczar · Wysłany: 30-03-2013, 01:21

Ile masz sond?

[ Dodano: 30-03-2013, 01:21 ]
Podaj VIN to sprawdzę czy po II lifcie.

kamil73-73 · Wysłany: 30-03-2013, 01:34

JMBLNEA5W1Z000202

Owczar · Wysłany: 30-03-2013, 01:49

W zasadzie auto jest z sierpnia, ale ma już 4 sondy, czyli jest po drugim lifcie. Otwórz maskę dla pewności i zobacz czy w kolektorze przy chłodnicy widzisz sondę.

Jeśli tak to kup elm327 na allegro, podłączysz się notebookiem i będzie można coś więcej powiedzieć. Nie wiadomo co odczytali Ci mechanicy, ale elmem możesz podejrzeć pracę sond i innych czujników. Odczytać błędy potrafi prawie każdy, ale interpretować już mało kto.

Niemniej jednak problem z wypadaniem zapłonu na pierwszym cylindrze już nie jest taki prosty do rozwiązania. Bo może być np zapieczony wtryskiwacz PB. Pisałeś, że na LPG działa lepiej.

Świece i przewody kiedy były wymieniane?

kamil73-73 · Wysłany: 30-03-2013, 08:50

Swiece nowe ,przewody ,palec,kopułka ok 18tyś przebiegu .Sondy wymieniałem osobiście ,firmy denso.Ale to już nie istotne ,zamienniki są podłej jakości więc wszystko dzisiaj jest możliwe zweryfikuje po kolei aby mieć pewność.Sprawdze ciśnienie na garach aby rozwiać wątpliwości uszkodzonego zaworu,to ostatnia diagnoza ponoc dobrego serwisanta .Dodam że wcześniej było różnie ,check się palił potem na 2 3 dni tydzien zgasl i znowu się zapalił ale od miecha niestety pali się już na stałe.Gość powiedział że właśnie zależało jak ten zawór się ustawił to było lepiej albo gorzej,że potem jak się silnik rozgrzewal i przełączał się na lpg zaczynal dopalac bo gaz ponoć w takich warunkach łatwiej detonuje od wachy itd.W sumie mówił krótko i byl pewien na 300%.Dodam że goście generalnie jak widzą lpg nie są obiektywni tak samo się zachowują sprzedawcy gratów.Niską jakość zamienników można przecież wytłumaczyc jazdą na lpg. Tak przy temacie motor vw 1,8 na hadraulice i lpg pyknął 300 tys i ciś na cylindrach 11,8 ale to niestety już nie wróci ,to fakt 3 lub 4 razy świece i kable

Owczar · Wysłany: 30-03-2013, 08:54

Jak dla mnie to dupa nie mechanik. We wróżkę się bawi. Diagnostyka parametrów pracy na lpg i pb i widać czy sonda rzeczywiście umarła. Do tego oscylogramy z lpg. Jak dla mnie to tu coś z tą instalacją jest coś nie tak.

Pomiar kompresji nie zaszkodzi, sprawdzisz przy okazji czy świeca się nie odkręciła.

Które sondy zmieniałeś? Może wymieniłeś nie te co trzeba.

kamil73-73 · Wysłany: 30-03-2013, 09:19

Te przed katami ,na kolektorach widoczne od góry .I tu jestem pewien bo po wymianie i pierwszej diagnostyce pojechałem na wymianę wtryskiwaczy lpg na nowe .Po monyażu był dostrajany i jeszcze raz sprawdzany

[ Dodano: 30-03-2013, 11:11 ]
Odpaliłem motor wypiąłem wtyk od 1 benzynowego i żadnej reakcji,złapał 40st ruszył lpg stabilność obrotów ,zejście na wachę traci ok 250obr .Wyjmę wtrysk ale doradzcie w czym go wymoczyć i po czym poznać że już nie nadaje się do użytku.Natomiast czkawka w czasie jazdy między 2,5 a 1,5 obr przy obciążeniu to chyba sonda podaje złe dane do ecu

Owczar · Wysłany: 30-03-2013, 18:00

Wymienić najlepiej. Może być używany.

kamil73-73 · Wysłany: 30-03-2013, 18:57

Jak w podłodze to żadnej czkawy niema jak zejdzie na 2,5 zaczyna poszarpywać ale bardziej na benzynie przy większym obciążeniu 5bieg

pawlos · Wysłany: 30-03-2013, 20:13

Owczar · Wysłany: 30-03-2013, 23:34

Jadąc na 5 biegu wciśnij gaz do dechy i zobacz czy podczas rozpędzania przy 2,5k też będzie szarpał.

kamil73-73 · Wysłany: 31-03-2013, 17:30

W tej chwili przygotowałem silnik do pomiaru ciśnienia,mam za krótki ciśnieniomierz więc wyniki po świętach.Zdemontowałem wtryski,czy ktoś wie po czym poznać niesprawny <

[ Dodano: 07-04-2013, 09:25 ]
Elm kupiony,diagnostyka w zakresie podstawowym ale wystarczy.Błędy zczytane ,sonda za katem od grodzi wypalona i to na razie wsjo.Teraz potrzebuje złącza do instalacji omegas landi czy ktoś wie lub słyszał jak to nabyć :?:

Dla niewtajemniczonych mała info <auto jeżdzi na lpg na wysokiej klasy instalacji i przejechało ok 120tyś a ciś na cyl 12 12 12 12 12,2 12 także dywagacje z diagnostami którzy są na etapie gazu na ,,śrubke,,nie mają sensu.