Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Hugo]

Nardi za bardzo nie pasuje do niego. Będzie coś jeszcze w drewnie?

[Krzyzak]

Lewarek skrzyni automatycznej jak wreszcie przełożę.
Mi chodziło bardziej o wymianę mojej, która od przebiegu się zaczęła odspajać od druta w środku - takie coś koło 400tkm następuje w tym modelu. A jest już taka od 15 lat
Nardi mi się podoba i był to prezent. Na żywo nie ma różnicy w odcieniu poduszki.

I tak - zgadzam się - nie pasuje kompletnie - ale mi się podoba.

[Hugo]

Mi też

[Krzyzak]

Miesiąc prawie minął... tłumik został zdjęty... olej wylany, miska zdjęta i uszczelniona od nowa...
Wiązka skrzyni od strony silnika przełożona i wszystko w fabrycznych miejscach położone, wnętrze skręcone w całości.
Plan na ten tydzień to zakończyć konserwację tyłu - bo jest dopiero jedna warstwa i to pędzlem, założyć tłumik, wlać olej i założyć koła. Wtedy auto wyjedzie i będzie rozkręcone do remontu blacharki.
Bloczki spod auta trafią do dawcy skrzyni i będzie rozkręcanie - ciąg dalszy...

[Juiceman]

Jaka ładna biżuteria pod spodem nice:))

[Marcino]

Podziwiam za walkę bez kanału albo podnosnika

[Krzyzak]

Za wiele się nie dzieje, bo czas sprzyja pracy przy domu a nie przy aucie. Ale dziś zrobiłem przegląd i auto znów będzie trochę rozkręcone.
Z nowości to kompletną klimę od se7ena mam, niestety do 2.0, więc pasuje wszystko poza sprężarką i łapą do niej - będzie wkrótce rzeźba.
Na pierwszy ogień idzie przespawanie wzmocnienia czołowego, które czeka już 5 lat. Zgrzewy rozwiercone w dawcy, terez, po przeglądzie będzie też w biorcy.
Przegląd przeszedł śpiewająco, nowe hamulce zbadane - jak powiedział pan diagnosta: "jest idealnie" - różnice między kołami jednej osi dla każdego typu hamulców to 1-3%... Przód ok. 2.6kN, tył prawie 2kN, ręczny 1.3kN. Ogólnie więcej niż się spodziewałem, bo przez rok przejechałem 256km z czego na nowych hamulcach może 100... Nawet się nie zdążyły dobrze zetrzeć.

[Krzyzak]

Może czas na mały update. Niektóre zdjęcia się powtórzą, ale to chyba nic złego.
To Galant po przeglądzie znów trafił do garażu, gdzie generalnie rozebrany został przód. Okularki z dawcy są przygotowane do konserwacji i potem malowania (tam, gdzie nie będzie spawane oczywiście).

Skrzynia automatyczna została umyta. Dodatkowo przywiozłem drugi silnik 1.8 bo klima od 2.0 nie pasuje w części, gdzie jest sprężarka - 1.8 napędza paskiem klinowym na drugim kole a 2.0 paskiem wielorowkowym nap pierwszym. Więc trzeba będzie rzeźbić customowe mocowanie do łapy od 2.0 oraz do napinacza. Pomysł jest, czekam na materiał.
Ważne, że makieta testowa ułatwi pracę. A przy okazji sporo części zapasowych - wszystko dokładnie umyte czeka w zapasie.

Ogólnie tłoki i cylindry z zapasu są w stanie lepszym niż moje przed remontem, więc pewnie zostanie u mnie na wszelki wypadek, chociaż był plan, że po zrobieniu klimy pójdzie na złom.

Skrzynia też wejdzie dość szybko - zaraz jak uporam się z przeszczepem frontu.

A potem zostanie tylko malowanie.

Aaa - udało się znaleźć oryginalną zaślepkę bocznej osłony nadkola, która zamyka otwór do kręcenia wałem - dzięki se7en. I czekam aż Bartek dośle komplet oringów do klimy.

[Marcino]

Pogoda dobra na takie dłubanie

[Hugo]

Fajnie, że tak o niego dbasz.

[Marcino]

Po złocie będę robił i konserwacje przed zima. Mój może stać w garażu i miesiąc bo ciagle praca z domu będzie.

[Krzyzak]

Wczoraj nareszcie się udało zdjąć stare, pordzewiałe wzmocnienie czołowe.

[Marcino]

Dajesz dajesz !!!

[wojtas]

Czysto jak na sali operacyjnej.

[Marcino]