Przeraźliwe stukanie z silnika - mechanicy bezradni :( |
Autor |
Wiadomość |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24337 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 22-01-2017, 11:42
|
|
|
Zhan napisał/a: | Pomogło płukanie silnika i wymiana oleju. | To na początek - płukanka liquy moly a potem dobry olej np. Mobil 5W30ESP; jak nie pomoże to wymiana popychaczy
a panewkę słuchać mocno na wolnych obrotach bo wtedy silnik nie pracuje tak głośno a jednocześnie ciśnienie oleju na wale jest niższe |
|
|
|
 |
lutekwwl
Forumowicz pan życia i śmierci

Auto: Mitsubishi Galant EA2A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 30 Lip 2012 Posty: 228 Skąd: Wołomin
|
Wysłany: 23-01-2017, 14:21
|
|
|
Czółko maniacy. Mnie również od pewnego czasu trapi pewien problem zwany stukotem z silnika. Za nim zdecydowałem się napisać starałem się obserwować problem. Oto wnioski:
Dźwięk taki jak by pociąg przejeżdżał przez łączenia szyn ( tylko nie aż tak głośno rzecz jasna) jak by mysz słuchała w jakimś kartonie, cykliczne dźwięki. Im wieksze obroty silnika tym coraz szybszy dźwięk.
Dobrze słychać ten stukot na zimnym silniku na luzie, potem.na rozgrzanym też tylko może nie aż tak głośno. Najbardziej słychać przy ruszaniu na jedynce tak do 2500 obr. I utrzymywania ich w okolicy 1.5-3 tys, może dlatego że potem jest coraz głośniej w aucie. Oczywiście na innych biegach dźwięk też występuje ale ze względu na coraz szybsza prędkość dźwięk.jest coraz.mnien słyszalny
Dźwięk ustaje ( odnoszę takie wrażenie przy odpuszczaniu gazu tzn przy hamowaniu silnikiem, tak jak by go nie było słychać. ) Ciężko mi opisać skąd dokładnie dźwięk pochodzi niestety ale napewno nie są to popychacze. Może pod kolektorem.dolotowtlym, ale.moge się.mylic ponieważ lepiej go słychać we wnętrzu auta niż na zewnątrz. I tak jak pisałem, przy hamowaniu silnikiem odnoszę wrażenie że dźwięk ustaje. Przy ruszaniu na jedynce słychać we wnętrzu go dobrze.
Jakieś propozycje?
[ Dodano: 23-01-2017, 15:15 ]
Mały Edith.
A więc sprawdziłem, na biegu jałowym kręcę do 2 tys obrotów i przy naciśnięciu sprzęgła dźwięki ustają. |
|
|
|
 |
jacek11
Mitsumaniak Yatsu~eku
Auto: EA2W Żółwik, Outlander CW8W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 122 razy Dołączył: 07 Lis 2007 Posty: 11196 Skąd: Radomsko
|
Wysłany: 23-01-2017, 16:44
|
|
|
lutekwwl napisał/a: | A więc sprawdziłem, na biegu jałowym kręcę do 2 tys obrotów i przy naciśnięciu sprzęgła dźwięki ustają. |
Czyli wina leży w skrzyni biegów. |
_________________
 |
|
|
|
 |
lutekwwl
Forumowicz pan życia i śmierci

Auto: Mitsubishi Galant EA2A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 30 Lip 2012 Posty: 228 Skąd: Wołomin
|
Wysłany: 23-01-2017, 18:57
|
|
|
No dobrze a coś więcej? Chrobotanie cichnie po naciśnięciu sprzęgła. |
|
|
|
 |
jacek11
Mitsumaniak Yatsu~eku
Auto: EA2W Żółwik, Outlander CW8W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 122 razy Dołączył: 07 Lis 2007 Posty: 11196 Skąd: Radomsko
|
|
|
|
 |
arturj123
Forumowicz

Auto: A3 1.8T 200KM
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 13 razy Dołączył: 06 Wrz 2009 Posty: 1299 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 25-01-2017, 07:36
|
|
|
Do autora tematu:
https://www.youtube.com/watch?v=1ZJadkDJYjo
Czy to taki stukot?
V6Galant napisał/a: | Po chwili pojawiła się żółta kontrolka "alladyna" |
V6Galant napisał/a: |
no i wtryski na LPG dość głośno pracują |
Wymień te wtryski (zapewne valteki), oddaj do regulacji instalację LPG.
[ Dodano: 25-01-2017, 07:38 ]
Krzyzak napisał/a: | To na początek - płukanka liquy moly a potem dobry olej np. Mobil 5W30ESP; jak nie pomoże to wymiana popychaczy
a panewkę słuchać mocno na wolnych obrotach bo wtedy silnik nie pracuje tak głośno a jednocześnie ciśnienie oleju na wale jest niższe |
Na samym początku wypadałoby jeszcze sprawdzić ciśnienie oleju |
|
|
|
 |
Bartek
Mitsumaniak friendly admin

Auto: A161, EC5W, GF6W, A03A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 291 razy Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 6983 Skąd: że znowu? (W-wa)
|
Wysłany: 25-01-2017, 10:29
|
|
|
Hugo napisał/a: | Silnik 2,5 V6 do Galanta jest w cenie złomu, bo jak ktoś nie jeździ bez oleju to jest nie do zarżnięcia. Jeśli to nie stukające popychacze a panewka itp. to wymieniaj silnik i spokój. |
Dobra rada.
Te silniki są nie do zabicia - Agnieszka już 2 razy jeździła bez płynu chłodzącego doprowadzając do zatrzymania silnika z przegrzania (kobieta za kółkiem ) , a silnik po ponad 300 000 km nie bierze oleju ani płynu po wymianie węża a potem chłodnicy i jeździ normalnie |
_________________ Pozdrawiam
MITSUMANIAK Bartek
Outlander III '14
Galant 1600 L '82
Legnum VR-4 '99
Space Star '14
Space Wagon '99 V6 - 24 sprzedany
nie no ty zawsze powiesz co wiesz, a jak nie wiesz to i tak powiesz, bo przecież trzeba [coś] napisać by Ralal_Szczecin
Piratem drogowym się nie rodzi - piratem drogowym się umiera |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24337 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 25-01-2017, 11:49
|
|
|
Bartek napisał/a: | silnik po ponad 300 000 km nie bierze oleju | a u mnie panewka tłucze już ponad 100 000 km i nic innego się nie dzieje... |
|
|
|
 |
adamek90
Forumowicz
Auto: Galant 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 17 Wrz 2012 Posty: 104 Skąd: Sochaczew
|
Wysłany: 25-01-2017, 15:24
|
|
|
Krzyzak napisał/a: | Bartek napisał/a: | silnik po ponad 300 000 km nie bierze oleju | a u mnie panewka tłucze już ponad 100 000 km i nic innego się nie dzieje... |
Chyba raczej nie panewka |
|
|
|
 |
Bartek
Mitsumaniak friendly admin

Auto: A161, EC5W, GF6W, A03A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 291 razy Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 6983 Skąd: że znowu? (W-wa)
|
Wysłany: 25-01-2017, 16:01
|
|
|
Na pewno nie panewka..... prędzej swożeń tłoka..... dopiero sekcja zwłok wykaże, ale z tym można długo jeździć, a panewka od zastukania do obrotu to max 1000 km..... |
_________________ Pozdrawiam
MITSUMANIAK Bartek
Outlander III '14
Galant 1600 L '82
Legnum VR-4 '99
Space Star '14
Space Wagon '99 V6 - 24 sprzedany
nie no ty zawsze powiesz co wiesz, a jak nie wiesz to i tak powiesz, bo przecież trzeba [coś] napisać by Ralal_Szczecin
Piratem drogowym się nie rodzi - piratem drogowym się umiera |
|
|
|
 |
tresorex
Mitsumaniak

Auto: Honda Accord
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 18 razy Dołączył: 19 Lip 2006 Posty: 2066 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 16-08-2018, 08:44
|
|
|
U mnie w sedanie V6 było słychać stukanie, które było coraz głośniejsze ze wzrostem obrotów. Na początku lekko stukało, później coraz mocniej i głośniej i po przejechaniu ok 3000km z dnia na dzień silnik stracił moc i zaczął chodzić jakby nie miał w ogóle oleju.
Tak wyglądała panewka tłoka na wale:
 |
_________________
 |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24337 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 16-08-2018, 21:04
|
|
|
to jest ta środkowa na podporze wału czy korbowodowa? - bo wygląda jak panewka ustalająca |
|
|
|
 |
tresorex
Mitsumaniak

Auto: Honda Accord
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 18 razy Dołączył: 19 Lip 2006 Posty: 2066 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 16-08-2018, 21:50
|
|
|
Korbowodowa, ta z lewej to pierwsza lepsza z brzegu żeby było dla porównania. Na korbie wyklepana prawie do zera. |
_________________
 |
|
|
|
 |
|