Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Piszczący pasek alternatora
Autor Wiadomość
krzysieg 
Forumowicz


Auto: Colt CJ1A 00'r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 575
Skąd: Jelenia góra
Wysłany: 17-01-2020, 14:01   

Próbowałem nową lutownicą 100W ,dodawałem nową
cynę żeby zwiększyć temperaturę połączenia i nic.
W końcu obciąłem uzwojenia , końcówki które zostały wylutowałem
używając dwóch lutownic na raz i to też nieźle się namęczyłem.
Układ prostowniczy sprawdziłem multimetrem i baterią z żarówką ,działa jeszcze .
Stojan zamontowany przylutowane z powrotem .
Wyprowadzenia ukł. prostowniczego powinny być pobielone z użyciem jakiegoś kwasu albo pasty lutowniczej chyba ,mimo wyczyszczenia i lutowania z użyciem kalafonii nie najlepiej się pobielają i połączenie nie jest zbyt pewne .
Dwa połączenia musiałem poprawiać bo puściły gdy pociągnąłem.
Ciągnąłem z wyczuciem tak aby nie wyrwać wyprowadzeń prostownika :D za pomocą kawałka przewodu za każde z 4 końców uzwojenia , trzyma tak zostawiam .


Alternator 1

Alternator wyczyszczony , stojan nawet pomalowany .
Alternator 2

Udało mi się kupić nowe koło pasowe , wcześniej stare przeszlifowałem pilnikiem w razie co .
Alternator 3

Mostek prostowniczy
Alternator 4
_________________

 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24299
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 17-01-2020, 21:54   

U mnie poszło - oczywiście na bieżąco odsysaczem usuwałem nadmiar.
Niestety połączenie jest zagięte, więc ciężko zdjąć samym grzaniem - zawsze jakaś strona ostygnie na tyle, żeby blokować.
 
 
krzysieg 
Forumowicz


Auto: Colt CJ1A 00'r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 575
Skąd: Jelenia góra
Wysłany: 19-01-2020, 16:04   

Alternator złożyłem , założyłem nowe koło pasowe .
Zamontowałem w aucie , po odpaleniu kontrolka gaśnie , napięcie prawidłowe ,
jeszcze nie jeździłem ale chyba jest ok .
Niestety pasek nadal popiskuje , jak chwile pochodził zamilkł .
Akumulator mam stary nie był na pewno mocno naładowany mimo że bez problemu odpaliłem.
Rozładowany akumulator ma niższą rezystancje i tym samym wymusza większy pobór prądu
z alternatora a ten obraca się pod większym obciążeniem .
Musze kupić klucz zagięty 24 , bo kluczem z nasadką nie ma dojścia do nakrętki alternatora wtedy zakręcę i zobaczę czy się ślizga .
Mam nadzieje że te nowe koło nie okaże się gorsze od starego :? firma niby niezła -Cargo .
_________________

 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24299
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 19-01-2020, 16:49   

jakiej firmy pasek?
 
 
krzysieg 
Forumowicz


Auto: Colt CJ1A 00'r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 575
Skąd: Jelenia góra
Wysłany: 19-01-2020, 18:16   

Krzyzak napisał/a:
jakiej firmy pasek?

Bando

Mam jeszcze Dayco nowy , tzn rok leży w garażu .

Na pewno piszczy na połączeniu alternator-pasek , jeszcze przed zdemontowaniem
alternatora psikałem kokpit sprayem na pasek i na chwile pomagało .

[ Dodano: 23-02-2020, 12:36 ]
Klucz zrobiłem ze śruby i przewierconej nasadki 24 ;)
Założyłem nowy pasek Gates, ugięcie paska ustawiłem na ok 1cm .
Czyli jest nowe koło pasowe alternatora i pasek .
Trochę ciszej piszczy ale nadal :/ po ok 2-3 minutach przestaje .
Kręcąc kołem alternatora w prawo czasem jest uślizg ale można obrócić wał silnika ,
w lewo raczej więcej się ślizga .
W sumie można tak jeździć latem pewnie w ogóle nie zapiszczy ale już jak tyle się narobiłem
chciałem żeby było całkiem dobrze , jakieś pomysły ?
_________________

 
 
plecho1 
Mitsumaniak

Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 583 razy
Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 10313
Skąd: Świdnik
Wysłany: 23-02-2020, 13:51   

Jeszcze trochę podciągnij pasek.
 
 
krzysieg 
Forumowicz


Auto: Colt CJ1A 00'r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 575
Skąd: Jelenia góra
Wysłany: 23-02-2020, 18:34   

Podciągnołem tak że ledwo się uginał - piszczy.
Poluzowałem bardziej niż było - piszczy tak samo .
Odpaliłem i poczekałem chwilę - zaczęło cichnąć i przestało piszczeć .
_________________

 
 
plecho1 
Mitsumaniak

Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 583 razy
Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 10313
Skąd: Świdnik
Wysłany: 23-02-2020, 18:39   

Zobacz czy w nowym kółku nie są czasem wyślizgane do połysku wierzchołki klinów.
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24299
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 23-02-2020, 19:31   

Może mi umknęło, bo sporo tekstu jest - ale robiłeś remont i łożyska zmieniłeś?
Pasek Bosch to tak trochę syf :) - Bando był dużo lepszy.
1cm ugięcia jest pod naciskiem - w instrukcji podane są Nm ile trzeba nacisnąć a na nowy pasek jest zdaje się 6-7mm a nie 1cm.
Generalnie to jest tam napinacz z łożyskiem? - czy napina się alternatorem? - sorry za pytania, ale czasu czytać nie mam.
 
 
krzysieg 
Forumowicz


Auto: Colt CJ1A 00'r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 575
Skąd: Jelenia góra
Wysłany: 23-02-2020, 20:12   

Koło ma ostre wierzchołki lekko przytartę .
Pasek to Gates nie Bosch.
Łożysk nie zmieniałem ,ale nie miały luzu
nie huczały przy obracaniu powinny być dobre.
Reguluje się alternatorem nie ma napinacza .

Nie mam przyrządu aby sprawdzić naciąg , więc
wolę trochę słabiej naciągnąć niż jeździć ze zbyt mocno
naciągniętym ale na próbę sprawdzałem przy różnych ustawieniach
i tak samo piszczało , dopiero jak się pasek rozgrzał (?)
to przestało.

[ Dodano: 24-02-2020, 12:18 ]
Myślę że może być przyczyną stary akumulator,
który ma zbyt niską rezystancję i wymusza większy prąd ładowania,
przez co alternator jest przez chwilę mocniej obciążony -
stąd ten pisk.
Napięcie po zgaszeniu silnika ma ok 12V ale jak odczekam
kilka godzin to już ok 11V .
_________________

 
 
plecho1 
Mitsumaniak

Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 583 razy
Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 10313
Skąd: Świdnik
Wysłany: 24-02-2020, 12:32   

To faktycznie trochę mały co by wskazywało na rozładowany akumulator. Jak masz możliwość to podładuj prostownikiem tylko najlepiej aby był to najprostszy analogowy bo automaty nie doładowują do pełna.
 
 
krzysieg 
Forumowicz


Auto: Colt CJ1A 00'r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 575
Skąd: Jelenia góra
Wysłany: 24-02-2020, 15:08   

No właśnie ja ładuje elektronicznym, spróbuję podładowywać
transformatorowym po postoju ,kiedy się spodziewam piszczenia.
Akumulator ma 7 lat więc i tak się rozejrzę za nowym .
Chyba kolejny to również Varta , tylko nie wiem gdzie sprawdzić datę produkcji , już się kiedyś naciąłem sprzedali mi aku 2letni.
_________________

 
 
plecho1 
Mitsumaniak

Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 583 razy
Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 10313
Skąd: Świdnik
Wysłany: 24-02-2020, 17:27   

Mi w Carismie 1.6 Varta Silver wytrzymała niecałe 4 lata tylko głównie była katowana na odcinkach 3km w jedną stronę i co dwa tygodnie trasa prawie 100km w jedną stronę. Mimo takiej jazdy pasek mi nie piszczał ale u siebie podtoczyłem koła pasowe o około 0,5mm.
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24299
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 24-02-2020, 21:10   

A Gates to chyba nawet gorzej - odkąd pamiętam to omijałem paski tej firmy.
Łożyska się zmienia dla samego komfortu psychicznego - one kosztują 50zł za oba i to koyo.
Bo skoro nie ma napinacza to tylko one pozostają jako podejrzane.
Plus pasek, który potrafi piszczeć już w pudełku - miałem tak z paskami Conti, śmietnik je witał natychmiast.
 
 
krzysieg 
Forumowicz


Auto: Colt CJ1A 00'r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 575
Skąd: Jelenia góra
Wysłany: 25-02-2020, 07:59   

Więc jakiej firmy pasek skoro nie Gates
i conti ?
Nie wiem czy mogę wybić wirnik z obudowy przedniej
żeby wymienić łożysko ,potrzebna jest prasa ?
Tylne łożysko można zdjąć ściągaczem do łożysk.
_________________

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.