ROMEL I DIAMENTY |
Autor |
Wiadomość |
Kofi
moderator mitsumaniak Michał

Auto: Galant EA3W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 08 Kwi 2005 Posty: 1242 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 30-12-2005, 10:22
|
|
|
Dlatego jak ktos ma stare auto tak zadbane to niesprzedaje. A jak sprzedaje to dlatego ze juz mu sie nie oplaca inwestowac...i tak przez ostatnie x lat jezdzi aby dobic nic nie robiac przy samochodzie. I dlatego pelno zlomu w srod starych aut.
Mam nadzieje, ze bede mial kiedys okazje posluchac tego mruczenia
Gratulacje
Pozdrawiam. |
_________________ "Mądrze jest skierować swój gniew na problem - nie na ludzi, skupić swoją energię na rozwiązaniach, nie wymówkach."
- William Arthur Ward
 |
|
|
|
 |
Artii
moderator mitsumaniak

Auto: LancerCS0 2003 LancerC62 1990
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 17 razy Dołączył: 04 Kwi 2005 Posty: 892 Skąd: Zawiercie/Zabrze
|
Wysłany: 30-12-2005, 12:49
|
|
|
No i znowu do konca doczytalem . |
_________________
 |
|
|
|
 |
ROMEL
Mitsumaniak wariat...misiowy

Auto: C53A, C58A, CJ0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 32 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 904 Skąd: Strzelin
|
Wysłany: 30-12-2005, 14:10
|
|
|
Wiecie co... nisałem tego ale napisze...
Nie wiem dlaczego ale mam coś takiego hm... nie wiem jak to opisać... po kolei..
Jak rozbieram jakikolwiek silnik - nie chodzi tu o Fiata126p (tylko przy silniku) - to rozbieram z niepewnością na co sie natknę po drodze... cos uwalone, coś przytarte itd... dochodze do dolnego martwego punktu po którym to zaczyna sie skladać silniczek... i właśnie mam coś takiego że im dalej w las tym bardziej podnoszą mi sie emocje... zaczyna mnie kręcić w żołądku itd.... o fajkach to nawet nie wspomne....
Jeżeli chodzi o mojego Miśka to to wszystko sie tak nasila że potrafie przez cały dzień nic nie jeść bo poprostu nie jestem głodny - jestem maxymalnie pochłonięty robotą - zazwyczaj sie wtedy nie można ze mną dogadać - bo myśle cały czas o jednym... SILNIK_SILNIK, KORBY-KORBY, MOMENT DOKRĘCENIA.... i tak mi cały czas po tej walniętej główce skacze...
tak czy inaczej , prędzej czy później przychodzi moment że silniczek - wszystko komplet - CZAS ODPALANIA SILNIKA.....
Wyobrażacie sobie że ja z fajką w zebach spędziłem jakąś godzinę tylko i wyłącznie na myśleniem czy wszystko jest OK, czy wszystko dokręcone, czy dobrze ustawione, czy dobrze wyregulowane itd... itd...
Później wsiadłem do autka za kluczyk - serce na ramieniu - i kręcenie - kręcić trzeba chwilkę w pierwszej kolejności żeby układ olejowy odpowietrzyć - zakręciłem zaślepkę odpowietrzająco i spowrotem do autka - teraz palenie... znowu trzeba pokręcić żeby paliwo napompowło do listwy wtrysków - i wtedy,...... dgtdgtttdgttt - bruuuummmmm... hyhy wtedy te największe emocje opadają... ale...
Następne pół godziny albo i lepiej wisiałem nad silnikiem nie ruszając obrotów i nasłuchiwałem... czy wszystko słychać tak jak trzeba... pierwsze włączenie wentylatora - i zadowolonie zarysowało mi sie na twarzy....
A moja Ukochana Żona do mnie - no w końcu będę sie mogła z Tobą dogadać....
hyhy |
_________________ COLT 1,8 16V GTI 91` C58
COLT 1,6 16V GTIS 91` C53
COLT 1,3 12V 96` CJ0
CHCIEĆ TO MÓC... MÓC TO CHCIEĆ... |
|
|
|
 |
Artii
moderator mitsumaniak

Auto: LancerCS0 2003 LancerC62 1990
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 17 razy Dołączył: 04 Kwi 2005 Posty: 892 Skąd: Zawiercie/Zabrze
|
Wysłany: 30-12-2005, 14:26
|
|
|
Gdyby wszyscy mechanicy tak podchodzili do napraw to by bylo dopiero cos. |
_________________
 |
|
|
|
 |
Bartek
Mitsumaniak friendly admin

Auto: A161, EC5W, GF6W, A03A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 291 razy Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 6983 Skąd: że znowu? (W-wa)
|
Wysłany: 30-12-2005, 14:57
|
|
|
Cytat: | Jeżeli chodzi o mojego Miśka to to wszystko sie tak nasila że potrafie przez cały dzień nic nie jeść bo poprostu nie jestem głodny - jestem maxymalnie pochłonięty robotą - zazwyczaj sie wtedy nie można ze mną dogadać - bo myśle cały czas o jednym... SILNIK_SILNIK, KORBY-KORBY, MOMENT DOKRĘCENIA.... i tak mi cały czas po tej walniętej główce skacze...
tak czy inaczej , prędzej czy później przychodzi moment że silniczek - wszystko komplet - CZAS ODPALANIA SILNIKA.....
|
Taaa skad ja to znam.......
Ale uczucie po ozyciu tego co kilka godzin wczesniej bylo tylko kupa zelaztwa + 2 kilogramy srub, jest nie do zastapinia zadnym innym. Uczucie, jak zaczyna to gadac do ciebie, potem - po kilku minutach biegu jalowego podnosisz obroty - najpierw delikatnie........sluchasz........potem mocniej........ sluchasz.....odpuszczasz.......... wszystko OK........ (bo jak ma byc, skoro zwykly mechanik poswiecilby 1/10 czasu na posprawdzanie przed odpaleniem czy wszystko gra)....
Nie zapomnie NIGDY miny kumpla ktory napatoczyl sie do mnie jak odpalalem WXB po swapie na DOHC. Najpierw ROK (tak ok. 365 dni) przygotowan, kompletowania czesci (np. zbudowanie praktycznie od "0" wiazki elektrycznej) i wiedzy o nich, potem tydzien planowania co i jak zrobic, potem 2 dni pracy mechanicznej. Wykrecilem swiece - zakrecilem, zeby olej rozszedl sie po silniku, doszlo paliwo do wtryskow, jednoczesnie sprawdzajac czy jest iskra (byla), wkrecilem swiece i ........ odpalil od pierwszego zakrecenia....... A kolega byl zdania, ze swap nie moze sie udac, namawial mnie dlugo na sprzedanie slabszego auta i zakup mocniejszego....... |
_________________ Pozdrawiam
MITSUMANIAK Bartek
Outlander III '14
Galant 1600 L '82
Legnum VR-4 '99
Space Star '14
Space Wagon '99 V6 - 24 sprzedany
nie no ty zawsze powiesz co wiesz, a jak nie wiesz to i tak powiesz, bo przecież trzeba [coś] napisać by Ralal_Szczecin
Piratem drogowym się nie rodzi - piratem drogowym się umiera |
|
|
|
 |
adams12 [Usunięty]
|
Wysłany: 30-12-2005, 14:59
|
|
|
Artii napisał/a: | Gdyby wszyscy mechanicy tak podchodzili do napraw to by bylo dopiero cos. |
to byloby niedobrze bo nie mozna byloby sie z nimi dogadac |
|
|
|
 |
Artii
moderator mitsumaniak

Auto: LancerCS0 2003 LancerC62 1990
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 17 razy Dołączył: 04 Kwi 2005 Posty: 892 Skąd: Zawiercie/Zabrze
|
Wysłany: 30-12-2005, 16:26
|
|
|
adams12 napisał/a: | Artii napisał/a: | Gdyby wszyscy mechanicy tak podchodzili do napraw to by bylo dopiero cos. |
to byloby niedobrze bo nie mozna byloby sie z nimi dogadac |
Możnaby ale tylko w przerwie miedzy odpalaniem kolejnego szluga |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24319 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 31-12-2005, 17:23
|
|
|
Bartek napisał/a: | Wykrecilem swiece - zakrecilem, zeby olej rozszedl sie po silniku, doszlo paliwo do wtryskow, jednoczesnie sprawdzajac czy jest iskra (byla) |
Tak OT - ale żeby tylko zablokować start (np. przy teście komresji, ale nie w celu dojścia paliwa do wtrysków) to wystarczy wyjąć bezpiecznik MPI (z komory silnika). Wtedy nie zalewasz silnika, nie niszczysz kata, a możesz sobie testować. |
|
|
|
 |
kochajj
Mitsumaniak

Auto: NISSAN
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 20 razy Dołączył: 04 Kwi 2005 Posty: 2024 Skąd: z daleka
|
Wysłany: 04-01-2006, 23:01
|
|
|
a moze Romeczku tak kilka fotek twoich mitsu |
|
|
|
 |
ROMEL
Mitsumaniak wariat...misiowy

Auto: C53A, C58A, CJ0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 32 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 904 Skąd: Strzelin
|
Wysłany: 05-01-2006, 08:12
|
|
|
Się postaram... |
_________________ COLT 1,8 16V GTI 91` C58
COLT 1,6 16V GTIS 91` C53
COLT 1,3 12V 96` CJ0
CHCIEĆ TO MÓC... MÓC TO CHCIEĆ... |
|
|
|
 |
Hubeeert
Mitsumaniak na urlopie
Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 17695 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 05-01-2006, 10:01
|
|
|
Bo jak nie to wpadniemy z kochajjem i zrobimy pare fotek |
_________________
Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...
. |
|
|
|
 |
kochajj
Mitsumaniak

Auto: NISSAN
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 20 razy Dołączył: 04 Kwi 2005 Posty: 2024 Skąd: z daleka
|
Wysłany: 05-01-2006, 10:22
|
|
|
Hubert wiem ze masz uraz do wyjazdów w strone Wrocławia, ale moze wpadniesz i faktycznie podjedziemy do Romla... na pewno kawką nas poczęstuje a fotki przy okazji |
|
|
|
 |
ROMEL
Mitsumaniak wariat...misiowy

Auto: C53A, C58A, CJ0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 32 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 904 Skąd: Strzelin
|
Wysłany: 06-01-2006, 07:49
|
|
|
Kawa to podstawa... hyhy - uwielbiam kawe - będzie na pewno
Fotki z nienacka... hmmm.. nie ma sprawy Misio zawsze ma ładną fryzurkę i Makijaż również nie trzeba poprawiać - ja zresztą równiez fryzury raczej nie będę musiał poprawać - kurka ciężko byłoby uczesać pięcio milimetrowe włosy... hyhy
Zapraszam - zapraszam
hyhy jak bedziecie to będę sie już chyba mógł pochwalić felgami... tymi które w tej chwili stroje.... Kochaj mam nadzieję że nie bedziesz płakał - bo wiesz chodzi o te z Galusia...
Pozdro |
_________________ COLT 1,8 16V GTI 91` C58
COLT 1,6 16V GTIS 91` C53
COLT 1,3 12V 96` CJ0
CHCIEĆ TO MÓC... MÓC TO CHCIEĆ... |
|
|
|
 |
kochajj
Mitsumaniak

Auto: NISSAN
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 20 razy Dołączył: 04 Kwi 2005 Posty: 2024 Skąd: z daleka
|
Wysłany: 06-01-2006, 09:21
|
|
|
jestem ciekaw co tam wymyślisz... |
|
|
|
 |
raddex
m3m&mitsumaniak

Auto: Lancer GT, 2016 r., 2,4 Pb
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy Dołączył: 13 Sie 2005 Posty: 1239 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 06-01-2006, 21:50
|
|
|
Naprawde podziwiam cie ROMEL za taka milosc do swojego auta, bo inaczej nie mozna tego nazwac.
Chcialbym choc troche poznac twoja wiedze i wciagnac sie tak samo jak ty w takie naprawy.
Odpukac - na razie nie trzeba naprawiac, ale mam plany zakupu dla zony colta z lat 88-92. Wiec bedzie w czym pomajstrowac. |
_________________ Mitsubishi Lancer GT 2,4 MIVEC - 2016 US ver.
Mitsubishi Galant Kombi 2,0 elegance - 2001r. - LPG - sprzedany
Mitsubishi Lancer Kombi 1,6 16V 113KM, 1997r. - sprzedany 05.07.2010
 |
|
|
|
 |
|