Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Student]

Wielokrotnie czyściłem przepustnicę w swoim GDI i powiem wam że nauka obrotów to jakaś fikcja nie ze względu żeby było źle tylko że:

1.pierwsze czyszczenie jak szkoła przykazała (ale bez demontażu), potem nauka obrotów i git
2.drugie czyszczenie (wybebeszone wszystko, poskładane), potem nauka obrotów ale tylko 2-3 min, jest git
3. trzecie czyszczenie jak w pkt. 2 ale silnik zapalony aby sprawdzić czy wszystko ok poskładane 2-3 min, jest git
4. czwartwe czyszczenia jak w pkt. 2 i 3 ale tylko sprawdzenie czy silnik dobrze chodzi i dobrze reaguje na gaz i już bez nauki ( nie było czasu) jest git
itd.

Więc Panowie jak jak jest wszystko ok. w silniku z osprzętem, czujnikami i cała resztą to i bez uczenia Cari da radę.

Oczywiście nie odradzam a wręcz zalecam bo jak coś może nie grać to nauka może pomagać ale jak widać nie zawsze i wtedy pojawiają się kłopoty z regulacją.

[strazak]

u mnie po nauce tych obrotów też nie jest idealnie ....ale juz się z tym oswoiłem ...myslę że mam walnięty reg. napięcia ......ale nie ma mądrego który by mi powiedział że napewno...ehhh życie...

u mnie po nauce tych obrotów też nie jest idealnie ....ale juz się z tym oswoiłem ...myslę że mam walnięty reg. napięcia ......ale nie ma mądrego który by mi powiedział że napewno...ehhh życie...

[Robson86]

Wracajac do tematu, ile zaplaciles za czyszczenie przepustnicy Dlugo to trwalo
Swoja droga masz troche racji aby mimo wszystko skorzystac z uslug ASO, nic nie zwalisz, nie pobrudzisz sie, uczenie obrotow ktore nie wszystkim wychodzi ominie Cie...jedyny problem to wydatek rzedu 200zl ale....
Pozdroo

[KSCar]

W większości to co szanowni Panowie napisali mija się z prawdą.
Z doświadczenia wiem, a zajmuję się GDI od 11lat, iż często nawet w serwisach czyszczenie kończy się wizytą u mnie.

W większości to co szanowni Panowie napisali mija się z prawdą.
Z doświadczenia wiem, a zajmuję się GDI od 11lat, iż często nawet w serwisach czyszczenie kończy się wizytą u mnie.

[Student]

JA czyściłem wiele razy i ani razu u zCiebie nie byłem

[KSCar]

No właśnie. To "wiele razy" świadczy o tym że efekt jest znikomy bo wystarczyłoby raz na parę lat.

No właśnie. To "wiele razy" świadczy o tym że efekt jest znikomy bo wystarczyłoby raz na parę lat.

[Robson86]

[V40Waldek]

[Elektrownik]

Ja byłem w aso Lubelskim i czyściłem przepustnicę w poprzednim tygodniu i po ich czyszczeniu musiałem sam rozebrać ponownie przepustnicę ponieważ silnik nie miał wysokich obrotów. Powodem tego było słabe wyczyszczenie silniczka krokowego, a mianowicie mnóstwo syfu w łożyskach. Powiem więcej nie mieli nawet uszczelki pomiędzy dolot, a przepustnicę. Stara uszczelka się porwała a fachowcy z serwisu powiedzieli, że to nie przeszkadza i złożą na silikon, na co ja się nie zgodziłem(złożyli na starą, mają dzwonić kiedy będą mieli nową) Za tą usługę zapłaciłem 140zl. ponieważ to tylko 1,6, a nie GDI. Przepustnicę i silniczek krokowy rozebrałem ponownie i wyczyściłem benzyną ekstrakcyjną i miękką szmatką. Łożyska w silniczku narazie nasmarowałem wd-40, ale mam zamiar kupić porządny smar w sprayu i to poprawię. Silnik chodzi teraz rewelacyjnie. Pozdrawiam i życzę jak najmniej awarii naszych aut.

Ja byłem w aso Lubelskim i czyściłem przepustnicę w poprzednim tygodniu i po ich czyszczeniu musiałem sam rozebrać ponownie przepustnicę ponieważ silnik nie miał wysokich obrotów. Powodem tego było słabe wyczyszczenie silniczka krokowego, a mianowicie mnóstwo syfu w łożyskach. Powiem więcej nie mieli nawet uszczelki pomiędzy dolot, a przepustnicę. Stara uszczelka się porwała a fachowcy z serwisu powiedzieli, że to nie przeszkadza i złożą na silikon, na co ja się nie zgodziłem(złożyli na starą, mają dzwonić kiedy będą mieli nową) Za tą usługę zapłaciłem 140zl. ponieważ to tylko 1,6, a nie GDI. Przepustnicę i silniczek krokowy rozebrałem ponownie i wyczyściłem benzyną ekstrakcyjną i miękką szmatką. Łożyska w silniczku narazie nasmarowałem wd-40, ale mam zamiar kupić porządny smar w sprayu i to poprawię. Silnik chodzi teraz rewelacyjnie. Pozdrawiam i życzę jak najmniej awarii naszych aut.

[Student]

KSCar coś mi sie wydaje że trochę zalewasz z jednego podstawowego względu, jak sie jeździ to się przepustnica brudzi i nie ma mowy aby było dobrze jak sie tego syfu poodkłada w kanałach. Ponadto moje czyszczenia wynikają z profilaktyki a nie konieczności a to inna róznica.
Ale mniejsza z tym.

[turek61]

Nie jestem specem w tej dziedzinie ale mój kolega ma Cari 1.8 140 KM z 97r. od 4 lat.Przelatał na niej 50 tys. i jak go spytałem kiedy czyścił przepustnicę to spytał mnie co to jest
Fakt: nie jest to smolące GDI ale ....
Nigdy nie bywał w ASO i nie ma falujących obrotów.
Ja w swojej Cari tez jeszcze nie czyściłem choć preparat Wurtha przygotowany.Przejechałem ok. 20 tys. i póki co obroty nie wariują. Jak coś jest dobrze to po co psuć ! Odkładam tę czynność na ew. przy okazji....

[saphire]

Moja ma 95tys i jeszcze nie miała potrzeby być czyszczoną ;p aczkolwiek zapewne profilaktycznie wyczyszczę na wiosnę

[Student]

Turek nie można porównywać zwykłej Cari do GDI, jak bys coś na ten temat wiedział to byś tego posta nie pisał, ponadto czyszczenie w większości jest robione po sprowadzeniu samochodu z zagranicy bo tam raczej też nikt tego nie robił a kilosy nabijał i nierzadko te samochody mają 2-kę z przodu bez czyszczenia i też jeżdżą.

[tedi58]

Auto sprowadzone z zagranicy koledzy to ma czystą przepustnicę gdyż tam się jeżdzi ,a nie dusi się auta na naszych drogach i ulicach 90kkm i nie mam problemów-gorące pozdrowienia z wrocka.

[turek61]

Student,