Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[PLPynton]

Fotek nie mam wlasciwie z przebiegu prac. Zadna filozofia, nakleili wydruk z plotera na scianke, odbili wycieli zaslepili do tego rozne mocowania. Potem zalozyli wiazki wg zlecienia, poskladali...
Za te pieniadze taki efekt ocenil bym na superB. No i 48h pracy na kompletna przerobke? Ja robilem z bratem i zajmowalo nam to tydzien-dwa ale juz 3 osoby bym tam nie wepchnal nie ma sily chyba ze drugie JA.
Fotek spod maski nie mam takich zeby bylo cos konkretnie widac, wyglada to dokladnie tak jak sobie mozna wyobrazic RHD z gratami w pozycji LHD na orginalnym chassis.

Fotek nie mam wlasciwie z przebiegu prac. Zadna filozofia, nakleili wydruk z plotera na scianke, odbili wycieli zaslepili do tego rozne mocowania. Potem zalozyli wiazki wg zlecienia, poskladali...
Za te pieniadze taki efekt ocenil bym na superB. No i 48h pracy na kompletna przerobke? Ja robilem z bratem i zajmowalo nam to tydzien-dwa ale juz 3 osoby bym tam nie wepchnal nie ma sily chyba ze drugie JA.
Fotek spod maski nie mam takich zeby bylo cos konkretnie widac, wyglada to dokladnie tak jak sobie mozna wyobrazic RHD z gratami w pozycji LHD na orginalnym chassis.

[autoR]

A tu Cię zaskoczę: byłem, widziałem, kumpel mnie poprosił. Rozmawiałem i z Twoim ojcem i z jakimś kolegą. Cóż mogę powiedzieć? Winien jesteś forumowiczom kilku wyjaśnień, tak mi się wydaję. I proszę, zastanów się nad wypowiadanymi przez Ciebie kwestiami bo wszystko ma swoje granice a Ty zaczynasz stąpać po kruchym lodzie i obyś nie obudził się sam w środku nocy z ręką w nocniku. To taka rada. Świat je malutki.

A tu Cię zaskoczę: byłem, widziałem, kumpel mnie poprosił. Rozmawiałem i z Twoim ojcem i z jakimś kolegą. Cóż mogę powiedzieć? Winien jesteś forumowiczom kilku wyjaśnień, tak mi się wydaję. I proszę, zastanów się nad wypowiadanymi przez Ciebie kwestiami bo wszystko ma swoje granice a Ty zaczynasz stąpać po kruchym lodzie i obyś nie obudził się sam w środku nocy z ręką w nocniku. To taka rada. Świat je malutki.

[stary alfer]

[PLPynton]

mnie sie wdaje ze to NIE JA jestem winien jakichkolwiek wytlumaczen. fakt ze przewidzialem plan z rzekomym kupnem duzo wczesniej niz wy na niego wpadliscie powinien dac do myslenia. po to wystawilem te sztuke na forum- nawet wyjasnilem to "kupcowi magla" przez telefon- zweryfikuj to, powaznie. w sumie szkoda ze nie poczekaliscie bo moglem byc przy tym obecny- plan byl taki zeby dodatkowo nakrecic to ukryta kamerka, no ale trudno uzylem alternatywnego planu . no coz za dlugo siedze w tym zeby dac sie przechytrzyc komus kto dopiero zaczyna
dla forumowiczow powiem tylko ze chodzilo tu o "szczegolne, bardzo nieetyczne zachowanie sie, spotykane czesto w konkurencji" z czego jestem w sumie zadowolony jakby nie bylo schlebia mi to i teraz wiem na co was stac a nie ukrywam ze myslalem ze na wiecej.
inteligentny czlowiek pyta jesli czegos nie wie, tak robili inni, ktorych nie bede wymienial i staralem sie pomoc w miare swoich skromnych mozliwosci.
tak, ze podtrzymuje opinie, iz trzeba bylo po prostu spytac na lamach forum tak jak kilkukrotnie wam proponowalem, no ale wiem specjalista nie pyta, a juz na pewno nie kogos kto wie wiecej.

mnie sie wdaje ze to NIE JA jestem winien jakichkolwiek wytlumaczen. fakt ze przewidzialem plan z rzekomym kupnem duzo wczesniej niz wy na niego wpadliscie powinien dac do myslenia. po to wystawilem te sztuke na forum- nawet wyjasnilem to "kupcowi magla" przez telefon- zweryfikuj to, powaznie. w sumie szkoda ze nie poczekaliscie bo moglem byc przy tym obecny- plan byl taki zeby dodatkowo nakrecic to ukryta kamerka, no ale trudno uzylem alternatywnego planu . no coz za dlugo siedze w tym zeby dac sie przechytrzyc komus kto dopiero zaczyna
dla forumowiczow powiem tylko ze chodzilo tu o "szczegolne, bardzo nieetyczne zachowanie sie, spotykane czesto w konkurencji" z czego jestem w sumie zadowolony jakby nie bylo schlebia mi to i teraz wiem na co was stac a nie ukrywam ze myslalem ze na wiecej.
inteligentny czlowiek pyta jesli czegos nie wie, tak robili inni, ktorych nie bede wymienial i staralem sie pomoc w miare swoich skromnych mozliwosci.
tak, ze podtrzymuje opinie, iz trzeba bylo po prostu spytac na lamach forum tak jak kilkukrotnie wam proponowalem, no ale wiem specjalista nie pyta, a juz na pewno nie kogos kto wie wiecej.

[Hubeeert]

Oczekuję szybkich wyjasnień. W wypadku braku satysfakcjonujących będzie baaardzo czerwono. Pod avatarem.

[PLPynton]

Co tam, nic sie nie stalo.
ktos chcial cos sobie zrobic co zrobil inny, pod pozorem niby ogladania w ramach fikcyjnego kupna chce sie naogladac aby pozniej kopiowac. mnie to odpowiada bo chcialem poznac czlowieka na zywo. nie ma tematu, ostrzezenia sa raczej nie na miejscu bo tu chodzi raczej o zazdrosc a to samo zycie.

Co tam, nic sie nie stalo.
ktos chcial cos sobie zrobic co zrobil inny, pod pozorem niby ogladania w ramach fikcyjnego kupna chce sie naogladac aby pozniej kopiowac. mnie to odpowiada bo chcialem poznac czlowieka na zywo. nie ma tematu, ostrzezenia sa raczej nie na miejscu bo tu chodzi raczej o zazdrosc a to samo zycie.

[macia]

[Hubeeert]

To co?
Ogłoszenie na naszym Forum było podpuchą
Aha. No to nie będzie więcej.
Dodatkowo o ile dobrze zrozumiałem zajmujesz się tym od pewnego czasu tak? I nie jest to pierwszy samochód o ile zrozumiałem. Czyli zajmujesz się tym zawodowo?

[PLPynton]

@ Macia. To zupelnie jasne i zrozumiale, ze starasz sie bronic swojego kolegi, poniekad pozytywne. Dlaczego jednak atakujesz mnie i starasz sie dolewac oliwy do ognia? Nie tak dawno pisales do mnie PW, po co mam o Tobie sobie myslec co bede myslal jak bedziesz agresywny?
Jesli nie masz nic produktywnego do napisania to prosilbym sie powstrzymywac od pisania, zasady forum obowiazuja wszystkich.

[ Dodano: 13-01-2008, 22:49 ]

@ Macia. To zupelnie jasne i zrozumiale, ze starasz sie bronic swojego kolegi, poniekad pozytywne. Dlaczego jednak atakujesz mnie i starasz sie dolewac oliwy do ognia? Nie tak dawno pisales do mnie PW, po co mam o Tobie sobie myslec co bede myslal jak bedziesz agresywny?
Jesli nie masz nic produktywnego do napisania to prosilbym sie powstrzymywac od pisania, zasady forum obowiazuja wszystkich.

[ Dodano: 13-01-2008, 22:49 ]

[Hubeeert]

BTW macia - od pewnego czasu coraz mniej podobają mi się Twoje posty. Jesteś moderatorem. Ciebie Zasady Forum obowiązują w stopniu absolutnym.
No chyba, że uważasz inaczej? Dyskusja ewentualna na PW.

[ Dodano: 13-01-2008, 22:51 ]
PLPynton, to ja ju nic nie rozumiem.

Ty wystawiłeś ogłoszenie
autoR był i ma zastrzeżenia
Ty twierdzisz, że nic się nie stało

A ja chcę wiedzieć konkretnie co i jak

[autoR]

OK, wyjaśniam. Jeżdżę moim VR dobre pół roku. Ja zrobiłem swapa. Na forum pojawiły się posty kolegi PLPynton'a, który okazał się mega exporterem VR4 znawcą tematu i człowiekiem, który potrafi zorganizować przerzutkę w Japonii. Bardzo nalegałem aby rozwijał swe posty, udzielał odpowiedzi, robił foty lecz zbywał nas. Więc jak pojawił się jego car na sprzedaż postanowiłem się przejechać aby ujrzeć tą japońską 'profi' robotę'. Fakt, spotkanie umówił inny kolega-jakbym to był ja to nie uzyskałbym pewnie info(tak założyłem).Panowie 'czysta ciekawość'. I na miejscu nastąpiła konfrontacja wypowiedzi kolegi PLPyntona z wypowiedziami jego ojca i kolegi.Najważniejsze - zobaczyłem. Nie zamierzam opisywać tego co ujrzałem lecz proszę Cię kolego PLPyntonie pozwól mi jutro zrobić zdjęcia bo wg mnie ukarzą one wszystko. Wydaję mi sie że forum to jest by służyć informacją i pomocą. Nie jestem, nie byłem i nie zamierzam być żadną konkurencją dla Ciebie kolego PLPynton. Handel VR4 'przerobionymi w Japonii' mnie nie interesuje. Mogę pomóc w przeróbkach i nigdy nie ukrywałem faktu kto co zrobił przy moim swapie. Sam zrobiłem tylko elektrykę. Tak to moge wyjaśnić a jeżeli zasłużyłem na bana to proszę moderatora o czerwoną kartkę.

OK, wyjaśniam. Jeżdżę moim VR dobre pół roku. Ja zrobiłem swapa. Na forum pojawiły się posty kolegi PLPynton'a, który okazał się mega exporterem VR4 znawcą tematu i człowiekiem, który potrafi zorganizować przerzutkę w Japonii. Bardzo nalegałem aby rozwijał swe posty, udzielał odpowiedzi, robił foty lecz zbywał nas. Więc jak pojawił się jego car na sprzedaż postanowiłem się przejechać aby ujrzeć tą japońską 'profi' robotę'. Fakt, spotkanie umówił inny kolega-jakbym to był ja to nie uzyskałbym pewnie info(tak założyłem).Panowie 'czysta ciekawość'. I na miejscu nastąpiła konfrontacja wypowiedzi kolegi PLPyntona z wypowiedziami jego ojca i kolegi.Najważniejsze - zobaczyłem. Nie zamierzam opisywać tego co ujrzałem lecz proszę Cię kolego PLPyntonie pozwól mi jutro zrobić zdjęcia bo wg mnie ukarzą one wszystko. Wydaję mi sie że forum to jest by służyć informacją i pomocą. Nie jestem, nie byłem i nie zamierzam być żadną konkurencją dla Ciebie kolego PLPynton. Handel VR4 'przerobionymi w Japonii' mnie nie interesuje. Mogę pomóc w przeróbkach i nigdy nie ukrywałem faktu kto co zrobił przy moim swapie. Sam zrobiłem tylko elektrykę. Tak to moge wyjaśnić a jeżeli zasłużyłem na bana to proszę moderatora o czerwoną kartkę.

[Hubeeert]

autoR, wciąż nie wiem co i jak.
To co jest przerobiony czy nie jest?
Przeróbka jak jest zrobiona?

[autoR]

A czyli mam pozwolenie na opisanie tego co ujrzałem?

A czyli mam pozwolenie na opisanie tego co ujrzałem?

[Hubeeert]

Pisz. Przecież da się to zweryfikowac jak tylko PLPynton, lub Ty zamieścicie zdjęcia, prawda?

[autoR]

Więc mogę opisać to w skrócie: wszechobecny silikon. Dziury zastały wycięte niedbale, otwory są zaślepione chyba alu płytką zamocowaną na nity. Magiel jest przyczepiony do sanek za pomocą kątownika też chyba aluminiowego(jest on od innej wersjji ponieważ montowany on jest w poziomie a powinien być w pionie do sanek jak w VR. Silnik jest mokry w okolicach skrzyni, pod czapkami. Przewody hamulcowe sztukowane miedzią. Elektryka nie dopracowana, po otworzeniu drzwi pasażera sygnalizator brzęczy o obecności kluczy w stacyjce. TEGO nie zrobili japończycy. A wszystko po to, tak mi się zdaje aby zbudować sobie wizerunek, jestem wielki, ściągam w wielkich ilościach, przerabiają japończycy. I w razie jakby co: "Mam czyste ręce" - przeciez to nie ja.
A tato powiedział inaczej.

Więc mogę opisać to w skrócie: wszechobecny silikon. Dziury zastały wycięte niedbale, otwory są zaślepione chyba alu płytką zamocowaną na nity. Magiel jest przyczepiony do sanek za pomocą kątownika też chyba aluminiowego(jest on od innej wersjji ponieważ montowany on jest w poziomie a powinien być w pionie do sanek jak w VR. Silnik jest mokry w okolicach skrzyni, pod czapkami. Przewody hamulcowe sztukowane miedzią. Elektryka nie dopracowana, po otworzeniu drzwi pasażera sygnalizator brzęczy o obecności kluczy w stacyjce. TEGO nie zrobili japończycy. A wszystko po to, tak mi się zdaje aby zbudować sobie wizerunek, jestem wielki, ściągam w wielkich ilościach, przerabiają japończycy. I w razie jakby co: "Mam czyste ręce" - przeciez to nie ja.
A tato powiedział inaczej.