Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

saphire · Wysłany: 04-02-2008, 18:59

Świeczki do gazu powinny mieć mniejszą przerwę by iskra była mocniejsza albowiem gaz wymaga większej energii do zapłonu bo jest bardziej "izolacyjny" więc używanie świec z normalną benzynową szczeliną nadmiernie obciąża cewki co często skutkuje awariami układu zapłonowego.

PiotrekSL4 · Wysłany: 04-02-2008, 20:32

Thx Saphire. Takie wlasnie swiece polecal mi Japanezze ( czyli z przerwa 0.8) Jutro dokonuje zakupu.

leser · Wysłany: 04-02-2008, 22:23

PiotrekSL4 · Wysłany: 05-02-2008, 18:41

Wszystko zakupione. Świece NGK z przerwa 0.8 ( takie zalecal japaneze i gazownik i na takich wlasnie jezdzilem do tej pory),
Przewody Seiwy (tez krąży o nich dobre zdanie na forum wiec sam wyprobuje i opisze pozniej)
Koszt U japaneze naprawdę nieduży.
Do tego Misiek otrzyma dzisiaj nowy olej, filtr powietrza, oleju i filtr od gazu.
Nic tylko jeździc.

wujas · Wysłany: 15-02-2008, 21:40

witam.
kupujecie wszystko od japaneze z allegro?? ale przez allegro czy poza??

wichura1 · Wysłany: 15-02-2008, 22:23

Poza, w dziale kup/sprzedaj znajdziesz namiary.

Xiff · Wysłany: 19-02-2008, 19:31

wlasnie zalozylem swiece ti kabelki NGK. miesiek smiga, wreszcie odetchnal, bo go troche na starych przetrzymalem za dlugo....

wujas · Wysłany: 26-02-2008, 20:54

odnosnie opornosci przewodow wn.
Wie ktos jaka powinny miec opornosc :?:

rosomak1983 · Wysłany: 07-02-2009, 19:48

Chłopaki biore sie za takie zrywanie co mam czasami i w pierwszej kolejnosci ida kopułka (albo sam palec?????) oraz Kable wysokiego napięcia...
Poradzcie czy kupic cała kopułke czy tylko palec oraz jakiej firmy???
Oraz jakie kable wysokiego napiecia?? Jakiej firmy?? Mam oczywiscie 4g92.
Jak poznac i co najpierw wymienic kable czy kopulke/sam palec ???
Jak poznac czy przepływomierz działa dobrze??? Pojutrze wyczyszcze w koncu korkowca. Czy on moze byc odpowidzialny za takie szarpanie???
Wolne obroty tez swiruja chwile sa na 1000 potem spadaja do 900 trzymaja i po jakieas minucie spadaja do 600. albo podnaosza sie ocieżale do 900 albo spadaja. Podciagam je co jakis czas sruba główno i jest OK ale po jakims czasie znowu spadaja? Ociagam sie z tym krokowcem...
Podczas jazdy zero problemów z obrotami. Jedynie czasem zrywa przy próbie gwałtowniejszego przyspieszania w niskim zakresie obrotów. Cos z zapłonem?

Hugo · Wysłany: 07-02-2009, 23:49

rosomak1983 · Wysłany: 08-02-2009, 01:13

Hugo, co bys zrobił na moim miejscu? Najpierw kable??? W miedzyczasie krokowiec.
A potem co jak nie pomoze. Znasz jakies tachniki rozpoznawcze?? Co bys wymieniał po koleji. Bede bardzo wdzieczny jesli po raz kolejny mi pomożesz.

KaWu · Wysłany: 08-02-2009, 06:44

rosomak1983, sprawdz swiece i odstep elektrody. Kopulke trzeba dokladnie przeswietlic. Nawet kikropekniecie i juz mozesz miec takie kwiatki.
Kable WN czy nie maja przebic- najlepiej podmien z innego.
Najlepiej kpl. jak Hugo radzi.
Krokowca lepiej zostawic na koniec. chyba ze masz na podmianke.

j-rules · Wysłany: 08-02-2009, 08:06

Cytat:

Oraz jakie kable wysokiego napiecia??

ja mam nipparts i nie dostrzegam problemow. Ekspertem nie jestem wiec sluchaj rad Huga i KaWu

Hugo · Wysłany: 08-02-2009, 11:48

rosomak1983 zacznijmy od rzeczy najtańszych, czyli kopułka i palec. Jak nie pomoże to kable WN, na koniec czyszczenie krokowca.

rosomak1983 · Wysłany: 14-02-2009, 14:35

Krokowiec był juz czyszczony obroty nie poprawiły sie. Przpływomierz działa bo jak pisał Hugo po wyłaczeniu go wyraznie silnik inaczej chodził.
Kupiłem kable Seiwy i juz zamontowałem. Zrywania ustało a praca silnika poprawiła sie

Mam jeszcze kopułke z palcem nowa wiec ja wyminie chyba ze zostawic oryginalna????

Co do lewego powietrza? Bo zawirowania tzn lekkie skoki obrotów (nie sa one nagłe raczej powolne) sa tylko na jałowym podczas postoju i to z reguły na rozgrzanym silniku... Na wyższych nie ma. Podczas jezdy itp wszystko absolutnie gra z obrotami.
Czy jakby to było lewe powietrze to były by problemy z obrotami podczas jazdy?