 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Przesunięty przez: Gene 06-03-2008, 11:43 |
Pajero IV 3.2 - tuning silnika |
Autor |
Wiadomość |
Videlec [Usunięty]
|
Wysłany: 06-02-2008, 11:14
|
|
|
tomekrvf napisał/a: | Nowy LC jest na ramie więc nadal może byc dobrą terenówką. |
w dodatku jej sztywnosc zostala zwiekszona o 30% w porownaniu do poprzedniej wersji.
LC100 byla jest i pewnie zawsze bedzie bardzo dobrą terenowką ale to nie zmienia faktu, ze jest terenowką wyższego segmentu w porownaniu do P4
P4 mozna porownywac z LC120 |
|
|
|
 |
Gene
Mitsumaniak shoot & destroy

Auto: Pajero Sport Dakar '06
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 115 razy Dołączył: 13 Lis 2006 Posty: 3775 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 06-02-2008, 11:20
|
|
|
dokladnie tak 100 i 200 to juz wyzszy segment |
_________________ C'est La Vie suckers
 |
|
|
|
 |
Herkules13 [Usunięty]
|
Wysłany: 06-02-2008, 15:35
|
|
|
Videlec napisał/a: | PS. gdyby Mitsu upchało w P4 nawet i 5.0 to i tak znajdzie sie taki, ktoremu bedzie malo bo akurat przesiadl sie z Corvetty lub innego RS6 |
Właśnie słaby silnik w stosunku do masy nowego Pajero jest sporą jego wadą przy jeździe w terenie
Videlec napisał/a: | Mitsubishi robiąc nową generacje Pajero moglo wybrac jeden z dwoch kierunkow. Albo isc w strone SUVa, albo nie odchodzic za bardzo od koncepcji terenowki. Najwyrazniej wybrali tą drugą opcje. |
A mnie się wydaje, że brak ramy raczej świadczy o tym pierwszym...
...chociaż mimo jej braku, w terenie nowa pojara przegrywa tylko z Land Roverem |
|
|
|
 |
Gene
Mitsumaniak shoot & destroy

Auto: Pajero Sport Dakar '06
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 115 razy Dołączył: 13 Lis 2006 Posty: 3775 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 06-02-2008, 16:24
|
|
|
Herkules13, przeciez Pojary od 8 lat nie maja ramy. A co do dzielnosci w terenie to juz kwestia podejscia i potrzeb usera. Jeszcze pytanie o jakim Landzie wspominasz.
Cos Wam napisze, mialem przyjemnosc jezdzic w terenie IV i powiem krotko to fajurska fura. Bulwar nie w patyki ale nie odczulem braku mocy przy podjazdach czy w blocku. Przesadzacie z ta slaboscia... |
_________________ C'est La Vie suckers
 |
|
|
|
 |
jw1900
Mitsumaniak

Auto: Pajero V98
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 17 Paź 2007 Posty: 60 Skąd: Wrocław/Kielce
|
Wysłany: 06-02-2008, 16:34
|
|
|
Gene, miod na serce swiezego posiadacza P4
Ale i tak najbardziej mi sie podoba "fajurska fura" (to pewnie juz zwichniecie zawodowe, ze tak zwracam uwage na slowa, he, he), ale sprobujcie wpisac w google "fajurska fura" - wyskoczy wam (poki co) tylko jeden rekordzik, zgadnijcie czyjego autorstwa
Pozdrawiam, |
|
|
|
 |
Gene
Mitsumaniak shoot & destroy

Auto: Pajero Sport Dakar '06
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 115 razy Dołączył: 13 Lis 2006 Posty: 3775 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 06-02-2008, 16:57
|
|
|
Miod nie miod ja naprawde bylem zajarany nowa Pojarka. Jezdzilem tez 120 wiec mam porownanie. Roznica jest juz od 3 generacji. Mitsu bardziej stawialo na komfort i wygode. Choc IV mnie milo zaskoczyla, szczegolnie elastycznosc i wspolpraca z automatem. Czulem, ze to auto wszedzie wiedzie he he...
(to moje subiektywne odczucia i prosze nie brac tego jako wiarygodny test porownawczy) |
_________________ C'est La Vie suckers
 |
|
|
|
 |
Herkules13 [Usunięty]
|
Wysłany: 06-02-2008, 18:58
|
|
|
Gene napisał/a: | Herkules13, przeciez Pojary od 8 lat nie maja ramy. |
Nie miałem na myśli IV
Wiem o tym, dlatego ostatnio zastanawiałem się nad obecną definicją samochodu terenowego i czy SUV pod taką definicję podpada i jak porównać pojarkę i grand vitarę i ....
... temat rzeka
Gene napisał/a: | Jeszcze pytanie o jakim Landzie wspominasz. |
discovery
Gene napisał/a: | Cos Wam napisze, mialem przyjemnosc jezdzic w terenie IV i powiem krotko to fajurska fura. Bulwar nie w patyki ale nie odczulem braku mocy przy podjazdach czy w blocku. Przesadzacie z ta slaboscia... |
Mi też się pojarka nowa podoba, ale do swojej masy i prób terenowych typu podjazd to trochę za mało. |
|
|
|
 |
Videlec [Usunięty]
|
Wysłany: 06-02-2008, 19:09
|
|
|
Herkules13 napisał/a: | Właśnie słaby silnik w stosunku do masy nowego Pajero jest sporą jego wadą przy jeździe w terenie |
napisz mi prosze jaką wersją P4 jezdziles w terenie i jakie konkretnie byly to warunki.
nie bronie Pojary, kazde auto ma wady, tyle ze dla mnie brak kopyta na asfalcie nie jest wadą terenówki. A o innych mankamentach tego auta chetnie poczytam bo akurat mnie ciekawi ten furak. |
|
|
|
 |
jw1900
Mitsumaniak

Auto: Pajero V98
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 17 Paź 2007 Posty: 60 Skąd: Wrocław/Kielce
|
Wysłany: 06-02-2008, 20:23
|
|
|
Wiem, ze to ani teren, ani pewnie nic wielkiego dla zorientowanych na 4x4, ale na mnie (po przesiadce z plaskiej osobowki) wrazenie zrobilo
http://www.docnet.pl/podjazd.jpg
(fotka z jakiegos zjazdu, zdaje sie, tymczasowo wrzucilem na podany wyzej adres, nie chce lamac zadnych praw autorskich, chetnie podalbym, skad to jest, ale za diabla sobie przypomniec nie moge, wiec niedlugo zdejme)
Pozdrawiam, |
|
|
|
 |
Herkules13 [Usunięty]
|
Wysłany: 06-02-2008, 23:26
|
|
|
Videlec, ja niemam nic przeciwko pajero
Przeciwnie uważam że to faje auto
Jedynum minusem jest brak ramy i nieco słabowaty silnik - poprostu mógłby być większy
Pojara jest w stanie przy swojej wadze ok 2500 kg(o ile dobrze pamietam) i wydajności silnika 160 km i chyba 340 nm wjechać pod podjazd ok. 40 stopni podczas gdy land rover ok. 60. dlatego wątpie czy pojarka na zdjęciu z linka powyżej wiechała o własnych siłach.
Oczywiście spowodowane jest to róznica w mocy
Po przeróbce silnika na 190 km i 450 nm pojarka powinna pojechac podobnie jak landek
A tak na koniec, to główną wadą Mitsubishi (przynajmniej dla mnie) wszystkich modeli jest właśnie mała gama silników
pozdrawiam |
|
|
|
 |
jw1900
Mitsumaniak

Auto: Pajero V98
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 17 Paź 2007 Posty: 60 Skąd: Wrocław/Kielce
|
Wysłany: 07-02-2008, 08:40
|
|
|
Dla P4 Instyle w automacie podaja mase 2300 (+kierowca) i 170 KM (160 przy recznej skrzyni), wiec ciutke to lepiej wyglada, niz wyzej opisane, ale i tak troche mocniejszy silnik by sie przydal, np. jak z nowego LC z silnikiem 4.5 D-4D V8
No i oryginalna lokalizacja fotki (+kilka innych):
http://www.rmfilipowicz.p....php?p=wy&id=34
I tak, nawiasem mowiac, topic watku to pytanie o mozliwosci zrobienia czegos, zeby z obecnego silniczka nieco wiecej wycisnac (w granicach rozsadku, oczywiscie).
Pozdrawiam, |
|
|
|
 |
Videlec [Usunięty]
|
Wysłany: 07-02-2008, 09:47
|
|
|
Herkules13 napisał/a: | dlatego wątpie czy pojarka na zdjęciu z linka powyżej wiechała o własnych siłach.
|
nie masz pojecia o czym piszesz, to nie chat na gimnazjum.pl zastanow sie troche.
nadal nie odpowiedziales na pytanie jaką wersją P4 jezdziles w terenie i jakie dokladnie byly to warunki. |
|
|
|
 |
gootek [Usunięty]
|
Wysłany: 07-02-2008, 11:07
|
|
|
Herkules13 napisał/a: | Pojara jest w stanie przy swojej wadze ok 2500 kg(o ile dobrze pamietam) i wydajności silnika 160 km i chyba 340 nm wjechać pod podjazd ok. 40 stopni podczas gdy land rover ok. 60. dlatego wątpie czy pojarka na zdjęciu z linka powyżej wiechała o własnych siłach.
Oczywiście spowodowane jest to róznica w mocy
Po przeróbce silnika na 190 km i 450 nm pojarka powinna pojechac podobnie jak landek | To co piszesz to jakieś kompletne farmazony.
- Po pierwsze PIV waży w granicach 2100-2300 kg w zależności od wersji nadwozia.
- Po drugie to czy jakieś auto podjedzie na wzniesienie o nachyleniu 40 stopni czy 60 stopni w niewielkim stopniu zależy od mocy silnika, a o wiele bardziej od innych czynników jak przełożenia, masa pojazdu, położenie środka ciężkości,rodzaj ogumienia, czy choćby typ nawierzchni, po której auto się wspina.
- Po trzecie wzmocnienie silnika w PIV ze 170KM na 190KM kompletnie nic nie zmieniłoby w charakterystyce terenowej tego auta. Obecnie oferowane moc i moment obrotowy w są w zupełności wystarczające. Nie limitują one możliwości tego samochodu.
- Po czwarte zbyt mocny silnik w aucie terenowym pracującym w ciężkim (np. błotnistym) terenie nie tylko, że nic nie daje ale prowadzi do rozsypania się układu przeniesienia napędu albo ukręcenia się półosiek. Dlatego silniki-potwory montuje się w luksusowych bulwarówkach a nie w autach, które mają pracować w terenie.
To, że ktoś się zastanawia nad podniesieniem mocy w PIV wynika zapewne z oczekiwania, żeby auto się trochę dynamiczniej zbierało spod świateł. I to wszystko...
Jednak być może jest to błędne podejście. Jeśli się kupiło auto użytkowe z silnikiem z ciężarówki to może należy go zaakceptować takim jakim jest i polubić jego zalety? Bo zalet mu przecież nie brakuje |
|
|
|
 |
Herkules13 [Usunięty]
|
Wysłany: 07-02-2008, 17:25
|
|
|
Videlec napisał/a: | adal nie odpowiedziales na pytanie jaką wersją P4 jezdziles w terenie i jakie dokladnie byly to warunki. |
Już odpowiedziałem ale coś widze nie poszło.
ok jeszcze raz
Jeździłem chwile manualem i nie były to wymagające warunki, zwykła polanka z kilkoma górkami. na takie warunki było wszystko ok ale dla mnie ten samochód ma za dużą mase do silnika
Videlec napisał/a: | nie masz pojecia o czym piszesz, to nie chat na gimnazjum.pl zastanow sie troche. |
dobre
niestety faktem jest że P4 jest w stanie wjechać pod podjazd ok. 40 stopni
może troche przesadziłem z tym wciąganiem pojary na góre ale pierwsze zdjęcie wygladało jakby tam było ze 60 stopni
gootek napisał/a: | To co piszesz to jakieś kompletne farmazony.
- Po pierwsze PIV waży w granicach 2100-2300 kg w zależności od wersji nadwozia. |
dlatego napisałem "o ile dobrze pamiętam" a nie "napewno"
gootek napisał/a: | Po drugie to czy jakieś auto podjedzie na wzniesienie o nachyleniu 40 stopni czy 60 stopni w niewielkim stopniu zależy od mocy silnika, a o wiele bardziej od innych czynników jak przełożenia, masa pojazdu, położenie środka ciężkości,rodzaj ogumienia, czy choćby typ nawierzchni, po której auto się wspina. |
nie zależy od silnika ? zależy od wszystkiego tak jak napisałes dalej, np. pojara przy momencie 340 nm i 2300 kg ma przełożenie 2, a np LR discovery przy 440 nm i chyba 2500 lub 2600 kg ma przełożenie 3. kto wjedzie pod bardziej strome wzniesienie ?
i niema co dyskutować o nawierzchni czy ogumieniu bo logicznym jest że porównując auta musza mieć podobne warunki opony itp.
gootek napisał/a: | Po trzecie wzmocnienie silnika w PIV ze 170KM na 190KM kompletnie nic nie zmieniłoby w charakterystyce terenowej tego auta. Obecnie oferowane moc i moment obrotowy w są w zupełności wystarczające. Nie limitują one możliwości tego samochodu. |
skoro tak twierdzisz to proponuje poczytać rózne testy porównawcze
poza tym nie chodzi o km tylko moment, więc nie mów że zmiana 340 na 400 nm nic nieda
gootek napisał/a: | Po czwarte zbyt mocny silnik w aucie terenowym pracującym w ciężkim (np. błotnistym) terenie nie tylko, że nic nie daje ale prowadzi do rozsypania się układu przeniesienia napędu albo ukręcenia się półosiek. Dlatego silniki-potwory montuje się w luksusowych bulwarówkach a nie w autach, które mają pracować w terenie. |
a o czym my rozmawiamy o wranglerze dla wojska albo na extremalne rajdy, czy 5 d P4 ?
gootek napisał/a: | Jeśli się kupiło auto użytkowe z silnikiem z ciężarówki to może należy go zaakceptować takim jakim jest i polubić jego zalety? Bo zalet mu przecież nie brakuje |
I tu masz dużo racji ale pokombinować zawsze można |
|
|
|
 |
Videlec [Usunięty]
|
Wysłany: 07-02-2008, 18:00
|
|
|
Najciezsze P4 ma lepszy stosunek mocy do masy niz najlzejsze PI, z tym, ze do PI montuja stalowe zderzaki, plyty pod spod, wyciągarki, 33" kola i kupe innego szpeju co lącznie zbliża tą mase do nowego P4 a wszystko to nadal napedza stary 100konny klekot i jakos nikt nie biadoli ze nie moze pod jakies wzniesienie podjechac.
i przestan czytac auto-swiat |
|
|
|
 |
|
|