Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

damiano · Wysłany: 10-07-2008, 21:07

w mojej Cari mam ten sam objaw klekotania skrzyni... Zrobiłem już z tym klekotaniem ponad 10kkm. Problem ze zgrzytającą dwójką też mam (olej w skrzyni to Valvoline 75W90).
Lecz teraz po przeczytaniu tematów na forum chciałbym ten objaw zlikwidować i tu mam mały dylemacik...

Zacząć od wymiany oleju na rzadszy (elf Tranself TRX 75W80 - po 17,50 zł za 0,5 litra) czy też od razu zabierać się za wybebeszenie skrzyni i wymianę łożysk czy czego tam (koszta o wiele większe)... :roll:

Chciałbym to zrobić przed wyjazdem na urlop w sierpniu, bo jadę nad morze samochodem i nie chciałbym się rozkraczyć gdzieś w środku Polski...
Jak myślicie: zacząć od wymiany oleju czy od razu walnąć z grubej rury i wyciągać skrzynię?

arekp, naprawa Twojej skrzyni długo trwała?

Mam jeszcze jeden objaw (może nie na temat, ale może jednak być powiązane z tym klekotem - sam już nie wiem...). Otóż podczas ruszania, gdy samochód zaczyna jechać, słyszę jakby "rzężenie" spod maski lub kół (koła), chyba bardziej z lewej strony, bo siedząc na miejscu pasażera nie słychac tego. Nie potrafię dokładnie zlokalizować skąd pochodzi ten odgłos, może z koła, może znowu jakieś łożysko czy cuś... :roll:

W miarę przyspieszania, zmiany prędkości "rzężenie" nasila się lub słabnie. Nie jest uporczywie głośne, ale ja je słyszę i mnie drażni... Co to może być? Jakieś sugestie? Czy koledzy z "klekoczącymi skrzyniami" też mają taki objaw czy to może nie powiązane ze sobą i występuje tylko u mnie?

Pozdrawiam!

byczeks · Wysłany: 10-07-2008, 21:32

@damiano
ja u siebie takiego objawu nie mam. Nie wiem czy można podawać linki do innych forów (jeżeli nie to niech admin wywali) ale myślę że to Cię zainteresuje:
http://www.capri.pl/forum/37422
Potwierdzam natomiast, że przy ruszeniu lewarkiem bez wciśnięcia sprzęgła i jak to @krzysiek_rz nazwał "pobudzeniu synchronizatorów" (cokolwiek by to było) odgłos klekotania ustępuje. Tylko teraz pytanie - czy taki 'doraźny' zabieg pomaga skrzyni czy wręcz przeciwnie?

damiano · Wysłany: 10-07-2008, 21:58

krzysiek_rz · Wysłany: 11-07-2008, 12:06

To pobudzanie synchronizatorów to miał być tylko zabieg diagnostyczny! Broń Was opatrzność przed stałym używaniu tego jako lekarstwo na stukanie. Synchronizatory to są takie "małe sprzęgła", których celem jest wyrównanie obrotów tych kół zębatych, które wskutek włączenia biegu będą za moment zazębione. Inaczej by zgrzytało jak w starym Ursusie

. Zabawa lewarkiem bez sprzęgła może spowodować zużycie synchronizatorów.

Zmieńcie ten olej na rzadszy i zobaczcie co będzie dalej. Wtedy ew. można by się
zacząć martwić. Procedura tańsza i może pomóc.

damiano · Wysłany: 16-07-2008, 22:16

w sobotę jadę na wymianę oleju w skrzyni. Wymieniam na ELF TRANSELF TRX 75W80. Trochę pojeżdżę i dam znać czy pomogło... :wink:

Pzdr.

byczeks · Wysłany: 17-07-2008, 19:22

Jestem po wymianie oleju na ELF TRANSELF TRX 75W80. Po wymianie niestety samochód jak klepał, tak klepie także u mnie zabieg nie przyniósł oczekiwanego rezultatu. Pojeżdżę trochę to może coś pomoże na dłuższą metę ale jak narazie po zagrzaniu silnika klepie. Jedyna korzyść to fakt że biegi wchodzą lepiej i na dwójce już mi nie zgrzyta, co miało miejsce do tej pory przy szybkim przełożeniu z 1 na 2.

krzysiek_rz · Wysłany: 18-07-2008, 06:46

No to mi teraz łyso

U mnie naprawdę pomogło. Nie sądze aby jeżdżenie dłużej niż kilka
km mogło coś poprawić. U mnie - jak pisałem - też czasem klepnie ale dość rzadko.
A powiedz:
- czy chociaż trochę ucichło klepanie albo występuje rzedziej?,
- czy jesteś w stanie wyciszyć klepanie przez kilkukrotne wciśnięcie i puszczenie sprzęgła?

byczeks · Wysłany: 18-07-2008, 09:40

@krzysiek_rz
Ad.1 Wydaje mi się że nic nie ucichło - jak klepał tak klepie.
Ad 2. Kilkukrotne wciśnięcie i puszczenie nie wycisza klepania całkowicie. Klepanie znika całkowicie tylko przy wciśniętym pedale sprzęgła (po puszczeniu klepie) i tak jak już pisałem przy pobudzeniu synchronizatorów lewarkiem.
A tak wogóle to klepanie pojawia się przy rozgrzanym silniku i jak obroty spadną poniże jakiegoś określonego poziomu (chyba ok.700obr.)

arekp · Wysłany: 18-07-2008, 10:23

Panowie, badzcie powazni. Jak leca lozyska to wymiana oleju w jaki sposob miala by pomoc?

[ Dodano: 18-07-2008, 11:24 ]
ps. dwa lozyska w skrzyni sa lozyskami kulkowymi, pracuja we wlasnym smarze. Nie spotykaja sie z olejem w skrzyni. Wymiana oleju w tym przypadku to IMHO martnotrawstwo kasy.

Krzyzak · Wysłany: 19-07-2008, 11:48

arekp, rozkrecales skrzynke? - bo faktem jest, ze wszystkie lozyska pracuja w oleju skrzyni
a kulkowe sa 3 - jedno na walku sprzeglowym i 2 w mech. roznicowym

zgadzam sie tylko ze stwierdzeniem, ze uszkodzonego lozyska nie naprawi sie nowym olejem

krzysiek_rz · Wysłany: 20-07-2008, 12:00

Oczywiście że łożyska olejem nie naprawi, z tym że niektóre osoby (w tym ja) zauważyły
klepanie w skrzyni po zalaniu jej nowym, porządnym olejem, który poza tym
jeszcze utrudniał pracę synchronizatorów biegu 2.

Krzyzak · Wysłany: 20-07-2008, 12:47

to fakt - oryginalny olej do skrzyni jest inny niz wszystkie popularnie dostepne na rynku
u mnie byl taki zielony i po wymianie tez wcale nie bylo lepiej - dopiero zastosowanie BG Synchroshift II poprawilo prace skrzynki

arekp · Wysłany: 21-07-2008, 07:19

krzysiek_rz · Wysłany: 21-07-2008, 12:32

W tym wątki mowa jest o japońskiej skrzyni pracującej z silnikami 1.8 GDI.

arekp · Wysłany: 21-07-2008, 13:33

zgubilem ta czesc dyskusji, przepraszam.