Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Co robiliśmy jak byliśmy młodsi? >Nie tylko dla starszakó
Autor Wiadomość
misiek-misiek 
Mitsumaniak
Kawosz :)


Auto: MSS; N16
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 25 Lip 2008
Posty: 661
Skąd: Pajęczno-okolice
Wysłany: 05-02-2009, 12:47   

Oj było tego sporo :D
Po pierwsze, najpierw umiałem jeździć na rowerze niż chodzić, taki wyjątek :P
A potem się zaczęły kaskaderskie wyczyny rowerowe ale jakoś cudem chyba uniknąłem złamań kończyn :shock:
Skóra była zdzierana na co dzień, krwi przelałem co nie miara. Rzadko zdarzał się dzień, że wracałem w takim stanie do domu w jakim wyszedłem :twisted: Kiedyś nawet, w wieku około 5 lat, udało mi się przez głupotę oczywiście uderzyć w tył roweru kumpla, przelecieć nad nim i wylądować jakieś 2 metry przed nim..... bolało. Obdarte oby dwa łokcie, kolana no i cała twarz do krwi. Bywało ciężko ale taki los dziecka- wariata :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
 
 
 
painkiller 
Forumowicz


Auto: Outlander + Sigma 3,0 12V
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Wrz 2008
Posty: 434
Skąd: wRock
Wysłany: 05-02-2009, 18:41   

Jako że 10-15 lat temu czas trzeba było sobie zorganizować inaczej niż przy komputerze jak to ma miejsce teraz, spędzałem całe dnie na powietrzu. A więc zaczęło się od rowerka. Oczywiście im szybciej tym lepiej a z czasem odkryłem że rower też potrafi latać :roll: Z początku na małe odległości, bo skocznie z desek i cegieł miały ograniczone możliwości, potem na większe odległości ale z gorszym skutkiem. Tak więc zjeżdżając pewnego razu z górki tak mnie wyrzuciło że połamałem obojczyk, poskładali mnie operacyjnie z drutem w ramieniu, wsadzili w gips od pasa w górę i definitywnie zraziłem się do dwóch kółek bez napędu spalinowego.

Był okres wzmożonej jazdy na rolkach, hulania na rampie i cudowania na skoczniach zakończony bez większych kontuzji.

Ciężko nie wspomnieć o żyłce poszukiwacza skarbów :) Razem z kumplami wchodziliśmy do każdego bunkra i schronu, byle miał otwarte wejście. Pozostały niezatarte wspomnienia gdy we trzech lub czterech wałęsaliśmy się po podziemiach wyposażeni w latarkę na dwa paluszki :) Ale skarbów nie znaleźliśmy :doubt:

Morał jest taki że dzieci trzeba bardziej pilnować :)
_________________
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.