Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Rejant]

...EEE nie znacie się Autko naprawdę wygląda ciekawie, jest oryginalne ma dach typu targa ... i co najważniejsze jest nie do zajechania. Mam jedno Ale, nie powinni montować do niego mniejszej jednostki niż 2.0 150 KM, auto ma charakter sportowy i powinien żądlić, a jednostka 1,6 to ledwo szczypie.

[pawliku]

hie hie kumpel ma takiego samego ba nawet identycznego ! silnik ten smieszny dach felgi i kolor a mówi na niego krokodylek a szkoda bo teraz idzie pod młotek a wygodnie sie jezdzi

[Rzeznik]

co do wyglądu to na pewno nie ma drugiego takiego może się podobać, albo i nie, ja lubię te łoczęta wciśnięte w zderzak
1,6 wcale nie tak ledwo zipie, powiem więcej silniczek daje radę, cudów nie ma, ale pośmigać można ;D

[Marcin-Krak]

Niech Ci się dobrze sprawuje ta amfibia (nawiązując do przodu)

[Rzeznik]

hehehe amfibia, szczur, nigdy nie słyszałem takich określeń odnośnie nx'a

[macieekg]

Mi też ten wygląd jakoś nie specjalnie leży. Z nissanów to wolę 200sx

Życzę powodzenia w dalszej eksploatacji i dopieszczaniu swojego cacka.

[Rzeznik]

200sx jak najbardziej, ale dla mnie tylko s14 trzynastki przeważnie zatyrane są do tego stopnia, że łezka w oku się kręci... w sumie to 100nx'y podobnie, ale mój jakoś się trzyma obecnie jestem na etapie remontu blacharki, nowe nadkola już siedzą

[autoR]

A mi s15 najbardziej leży

A mi s15 najbardziej leży

[bravo99]

też kiedyś (jakieś 8 lat temu) miałem przyjemność jazdy nyską, jeden z moich ulubionych samochodów ale raczej już dzisiaj bym nie kupil;
sry za jakość fotki - robione aparatem VGA w 2001r...

[Rzeznik]

wow, jaki oldschool hehehe kolego bravo 8 lat temu to ja miałem... hehehe no 12 lat a tak z ciekawości spytam-po ile wtedy setki chodziły??
Co do tego, że dzisiaj byś jej nie kupił-z wiekiem człowiek mądrzeje i nie chce się bawić całe życie z rdzą, świrującym obrotomierzem i innymi cudami no i targa mniej potrzebna się robi hehe
pozdro wielkie

[bravo99]

moja była z 91' i kupiłem ją bodajże za 7.200 od przyszłego sąsiada (jeszcze go nie znałem) - samochód stał na parkingu podziemnym kilka miesięcy - sąsiad stracił prawko i nie mógł jeździć; cena w sumie była okazyjna - normalnie chodziły od 7-15k zależnie od rocznika;
ciekawostką jest, że sprzedałem ją po 2 latach za 9.200

co do rdzy to problemu nie miałem, a może inaczej - swego pięknego popołudnia na rogu al.lotników i puławskiej skasował mi lewy bok jeden dziadzio i zainkasowałem jakieś 5k z ubezpieczalni; za to dało radę naprawić uszkodzenia i polakierować całość na nowy czarny kolor (z palety cinqueeeeczeento )

a nie kupiłbym, gdyż nie za bardzo chce mi się bawić z targą - chować ją do bagażnika bądź na tylne siedzonka;
trochę się odzwyczaiłem od jazdy na podłodze - niskie siedzenia,
samochód wprawdzie bezawaryjny ale jak amorki przyszło wymieniać to nie bardzo miałem pieniądze, żeby to robić;
no i ciężko dorwać samochód z dobrego rocznika w stanie bez rdzy itp - nie jest to już świeży model

[Rzeznik]

a tak wygląda teraz:

[gem1]

ooo.. znajome padło
Od kiedy masz progi Pfeby zamontowane... Chyba nie mówisz o tych nakładkach co widać na zdjęciach.

pozdro

[Rzeznik]

tak mówię o tych nakładkach, nawet papiren dojczen do nich mam jak je zdjąłem to faktycznie jest wytłoczone logo pfeby.

a gem widzę również miłośnik linii Mitsu Galanta

[gem1]

zawsze podobał mi się zderzak Pfeba 521
Miałem kupic motor..ale ponieważ to fun tylko dla mnie byłby, to dostałem polecenie zmiany auta - na starość - większe, dostojniejsze, bardziej komfortowe...
ma być japoniec i czarny.. resztę mogłem już sam wybrać, a zawsze chciałem coś z pyskiem rekina i żeby pod maską bulgotało chociaż 6 cylindrów... taka limuzynka, ale z pazurkiem (nigdy nie kupiłbym czegoś, co za każdym razem jestem w stanie objechać nysą na światłach) i oczywiście tak jak teraz, jak wyjdę ze sklepu, to nie mogę się zastanawiać, które auto moje, bo stoi wokół pięć takich samych...więc wybór prosty

pozdro